Skocz do zawartości

Czego słuchasz??


karp

Recommended Posts

8 godzin temu, sonique napisał:

Ta jest świetna: Mal Waldron Trio: Free At Last

Całkiem niedawno słuchałem pierwszy raz, fakt, dobry album. "The Quest" zapewne znasz? Bardzo lubię.

The Quest, Mal Waldron, Terumasa Hino – Reminicent Suite, i The Call - ten ostatni to jazz-fusion. To moja trójka Waldrona, ale przyznam, że niezbyt wiele słuchałem jego muzyki. Z całego serca polecam jego współpracę z zespołem Embryo, na przykład album "Rocksession" - wręcz ubóstwiam 😃

Utwór Warm Canto jest autorstwa Waldrona, z płyty The Quest. Uwielbiam wersję na Rocksession.

Edytowano przez Adi777
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Adi777 napisał:

Całkiem niedawno słuchałem pierwszy raz, fakt, dobry album. "The Quest" zapewne znasz? Bardzo lubię.

The Quest, Mal Waldron, Terumasa Hino – Reminicent Suite, i The Call - ten ostatni to jazz-fusion. To moja trójka Waldrona, ale przyznam, że niezbyt wiele słuchałem jego muzyki. Z całego serca polecam jego współpracę z zespołem Embryo, na przykład album "Rocksession" - wręcz ubóstwiam 😃

Utwór Warm Canto jest autorstwa Waldrona, z płyty The Quest. Uwielbiam wersję na Rocksession.

Dziękuję. Sprawdzę. Tu mnie jeszcze nie było;)

Odkrywanie muzyki jest jak buszowanie po ogromnym zamczysku. Każda komnata prowadzi do kolejnej, a ta do kolejnej. Często nie chce się już wracać i tak się brnie, dalej i dalej. Aż zapominamy skąd przyszliśmy… Kiedyś na ZX Spectrum lubiłem grać w Knight Lore. Poznawanie muzyki kojarzy mi się z tą grą…;)

Od dłuższego czasu czekałem na odpowiedni moment. Upatrzyłem ją dawno temu. Dzisiaj wreszcie mogę przesłuchać. Jestem w połowie. Podoba mi się taki rodzaj muzycznej wyobraźni:

E9C59228-3A5D-4B33-BA51-87E6BF2DE237.jpeg.40d24f8e8a0d0306b78a2566c987801c.jpeg 

Edytowano przez sonique
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czeski basista Miroslav Vitous nieustannie przewija się przez jedne z najlepszych jazzowych składów tej planety. Grał z takimi zespołami czy artystami jak Wearther Report, John McLaughlin, Herbie Hancock, Jack DeJohnette, Jan Hammer, Terje Rypdal, Jan Garbarek, Wayne Shorter, Joe Henderson… Złapałem go na nieco późniejszym projekcie z początku lat 90-tych, gdy wiek „górny i durny” - pełen nut wygibasów-połamańców miał już trochę za sobą. Tutaj w niezwykle transparentnym i intymnym nagraniu w duecie z Janem Garbarkiem, którego saksofon chłodnym skandynawskim zadęciem skutecznie obniżył temperaturę płyty. W gorący lipcowy wieczór studzi zmysły i ciało lepiej niż zimny prysznic. Płyta inna od tych, do których ECM przyzwyczaiło nas w latach 70-tych i początkowych 80-tych. Czuć „nowe”. Choć na szczęście nagranie nietknięte zostało tą słynna substancją, którą jak zasugerował jeden z recenzentów, szef wytwórni Manfred  Eicher podaje obecnie artystom aby brzmieli ECM-owsko, czyli sennie, delikatnie, bez pazura, niczym po psychotropach… Tutaj, na szczęście, i ku mojej radości, wciąż słychać trochę nieokrzesania i frywolnej muzycznej dezynwoltury, czuć nawet momentami przyczajonego dzikusa lat 70-tych próbującego z głębi duszy muzyków wydostać się na zewnątrz przeciskając się z niemałym wysiłkiem przez kaftan metroseksualnej poprawności lat 90-tych obficie skąpanej w uniseksowym sosie… I choć całość z lekka jednak muśnięta tamtym klimatem, to wciąż ma swój nieodparty urok. Polecam jako tło do rozmyślań wszelakich. Nie tylko o tym co mogliśmy zrobić w latach 90-tych a czego nie zrobiliśmy;) Miroslav Vitous - ATMOS:

B8C34007-3CED-4B9D-9553-4E33538C3370.jpeg.a84ff3f2728af71b1d03e5f7109b5693.jpeg

Edytowano przez sonique
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaaa… zapomniałem bylem napisać. Te perkusjonalistyczne postukiwania w tle to nie jest trzeci muzyk grający na tabli. Nic takiego. To Mr. Miroslav naparzający w pudło swojego tłustego kontrabasu - oceanicznego walenia przemierzającego bezkresne oceany pięcioliń,  prowadzący „melodię” raz otwartą dłonią, raz opuszkiem palca „fuck you”. Trzeba docenić fakt, iż pozwolił Dzikusowi wydostać się na powierzchnię;)

Edytowano przez sonique
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, sonique napisał:

Choć na szczęście nagranie nietknięte zostało tą słynna substancją, którą jak zasugerował jeden z recenzentów, szef wytwórni Manfred  Eicher podaje obecnie artystom aby brzmieli ECM-owsko, czyli sennie, delikatnie, bez pazura, niczym po psychotropach…

 

Ja chyba jeszcze tego sennego ECMa nie słuchałem. Trochę go unikam 😉

Choć wiem, że dla niektórych Kolory Chloe Webera są nieco zbyt senne, dla mnie absolutnie nie. Prawdopodobnie mój numer jeden z jazzowego ECM.

Bajka 🤩

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Adi777 napisał:

Choć wiem, że dla niektórych Kolory Chloe Webera są nieco zbyt senne, dla mnie absolutnie nie. Prawdopodobnie mój numer jeden z jazzowego ECM.

Bajka 🤩

Dzięki za wynurzenie co do No.1 - to wspaniała płyta i nie dziwię Ci się, że tak ją oceniasz. W ogóle Eberhard jest jedyny w swoim rodzaju. Nie ma złej płyty z tego okresu.

Ja musiałbym się porządnie zastanowić gdybym miał wybrać ścisły top. Pierwsze miejsce pewnie zmienia mi się w zależności od momentu, chwili, dnia, kondycji. Z pewnością jednak na lub koło podium znajdą miejsce John Abercrombie - Timeless, Julian Priester Pepo Mtoto - Love, love, Jan Garbarek - Afric Pepperbird, Jan Garbarek - Dis, Pat Metheny Group - 1-wsza płyta grupy, Pat Metheny - Bright Size Life, Pat Metheny - Water Colours, kilka płyt Rypdala, Webera, Tomasz Stańko - Balladyna i Lontano… no dzisiaj bym tej wyliczanki nie skończył…

Jest zasadnicza różnica między muzyką oniryczną (niezwykłą, magiczną) a senną (spokojną, nudnawą, bez pomysłu i pasji). Eberhard tworzy tę pierwszą. Współczesne ECM to często ta druga - lecz z tym też bym uważał bo np. taki Tomasz Stańko potrafił wyrwać z letargu kawalkadą przeszywających przestrzeń dźwięków swojej trąbki nawet na swoich bardzo późnych płytach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...