Czego słuchasz??

[Adi777]

Co do Zauchy, to polecam ten album:

Ten też jest przyzwoity:

 

Edytowano 2 maja 2021 przez Adi777

[Gość]

Właśnie zmarł polski Bond - Bronisław Cieślak.  Chyba kupię soundtrack CD z serialu bo muzyka jest naprawdę niezła. 

 

 

[Adi777]

 

[MarcKrawczyk]

@JaZz koniec kiwania głową, bo tu kolega @Adi777 zapodał Zauchę i tak w ramach przygotowań do jutrzejszego Polskiego Topu 357 postanowiłem się nieco nastroić...

ps. Jezu jak ten czas leci Lechu dziś kończy 68 lat

Edytowano 2 maja 2021 przez MarcKrawczyk

[Fafniak]

 

[Gość]

Criminal World - bardzo fajna linia na basie  🎶🎶🎶       Dla mnie cała płyta Let's Dance jest super.

 

[rafau]

Może znacie. Magia zaczyna się od 4:20

 

[Adi777]

4 godziny temu, JohnDoe napisał:

Dla mnie cała płyta Let's Dance jest super.

Low znasz? Jak na razie najlepsza rzecz, jaką słyszałem od Bowiego. Lodger dobre, ale do Low sporo brakuje, Heroes pośrodku, bardzo dobra płyta, Hunky Dory mocno piosenkowe, ale naprawdę fajne, jak dla mnie lepsze od słynnego The Rise and Fall of Ziggy Stardust and the Spiders from Mars, które jest uważane za arcydzieło, gruba przesada. Station to Station na poziomie Heroes, bardzo dobry utwór tytułowy.

A to chyba mój ulubiony utwór Davida Bowiego na chwilę obecną, no, może poza Low:

 

 

[Fafniak]

jak widzę napis "remaster" to przypomina mi się :

 

 

 

[Gość]

6 godzin temu, Adi777 napisał:

Jak na razie najlepsza rzecz, jaką słyszałem od Bowiego.

To fajnie, że każdy może wybrać coś dla siebie od tego artysty. Wspomniana przeze mnie Let's Dance - to jedna z "łatwiejszych" płyt.

Ziggy Stardust i Pająki - tak, uważam tą płytę za arcydzieło.  Kupiłem oba CD - najpierwsze wydania jakie tylko były.

A teraz poluję na pierwsze wydanie  The Man Who Sold The World

Jest sporo płyt D. Bowie które uwielbiam i chciałbym je mieć (nieremasterowane wydania) 

 

[Adi777]

9 godzin temu, rafau napisał:

Magia

Co masz na myśli? Te klawisze brzmią strasznie plastikowo. Prościutkie granie, lepiej posłuchać czegoś sprzed 50-ciu lat, jeśli mam być szczery.

Takie granie do kotleta.

 

4 minuty temu, JohnDoe napisał:

Ziggy Stardust i Pająki - tak, uważam tą płytę za arcydzieło.

Możesz napisać coś więcej? 

[Gość]

10 minut temu, Fafniak napisał:

jak widzę napis "remaster"

Niestety, w streamie czy YT są tylko remastery. Dlatego (jeśli ktoś lubi niezepsutą muzykę) kupuje stare CD/winyle 

3 minuty temu, Adi777 napisał:

Możesz napisać coś więcej? 

Nie wiem co więcej mógłbym napisać. Po prostu uwielbiam tego słuchać 

[Adi777]

2 godziny temu, Adi777 napisał:

  5 minut temu, JohnDoe napisał:

Ziggy Stardust i Pająki - tak, uważam tą płytę za arcydzieło.

 

2 godziny temu, JohnDoe napisał:

Po prostu uwielbiam tego słuchać 

Nie no, fajnie, że Ci się podoba, uwielbiasz słuchać, i w ogóle, ale jak to ma się do tego, że uważasz ją za arcydzieło?

Ja się chyba zaraz zabieram za "Scary Monsters (and Super Creeps)" (1980).

[Gość]

34 minuty temu, Adi777 napisał:

Nie no, fajnie, że Ci się podoba, uwielbiasz słuchać, i w ogóle, ale jak to ma się do tego, że uważasz ją za arcydzieło?

Hehe, ale rozmowa 😆 ja tak uważam i pewnie wielu innych ale Ty nie musisz przecież. Zadałeś mi pytanie jak do profesjonalnego krytyka muzyki ale ja nim nie jestem. Muzyka ma wywoływać pewne/jakieś uczucia i ta płyta "...Ziggy..." u mnie to robi. Jeszcze tylko dodam, że nie mam tej jedynej swojej ulubionej płyty Bowie bo on nagrał mnóstwo świetnych. Każdy znajdzie coś dla siebie i o to chodzi 👍

[Adi777]

36 minut temu, JohnDoe napisał:

Hehe, ale rozmowa 😆

Standardowa, wiadomo, że każdy słucha tego, co lubi, chodziło mi raczej o uzasadnienie genialności, Twoim zdaniem, tej płyty. 

36 minut temu, JohnDoe napisał:

Zadałeś mi pytanie jak do profesjonalnego krytyka muzyki

Ależ nonsens, niby dlaczego? Normalne, proste, standardowe pytanie. Uzasadnienie swojej opinii. Ja nie widzę nic nadzwyczajnego w tym pytaniu.

36 minut temu, JohnDoe napisał:

Każdy znajdzie coś dla siebie i o to chodzi 👍

Prawdopodobnie tak. Pop rock, glam, ambient, elektronika, hard rock - momentami podobnie ciężki jak Black Sabbath, post-punk, elementy funkowe, sporo tego.

Ja tam lubię rozmawiać o muzyce, a nie tylko pisać, że ta płyta mi się podoba, a tamta nie, i co, to wszystko? Dlaczego, co się podoba, co się nie podoba, po to są właśnie dyskusje.

Edytowano 3 maja 2021 przez Adi777

[Adi777]

8 minut temu, JaZz napisał:

Poproszę. Ostatnio chciałem zaznajomić się z jego twórczością. Puściłem składak i niestety niewiele utworów mi podszedło. Mógłbyś zapodać jakiś jego ciakawy album w tym klimacie? 

 

8 minut temu, JaZz napisał:

Puściłem składak

Ano, bo tak się kolego nie zaczyna zapoznawanie twórczości z danym artystą. Na bank, mogę się założyć, że był to składak z najpopularniejszymi, najbardziej komercyjnymi utworami Bowiego.

Przede wszystkim utwór "She Shook Me Cold". Sam album jest chyba najcięższym z wszystkich płyt Davida Bowiego.

Edytowano 3 maja 2021 przez Adi777

[Kraft]

18 minut temu, JaZz napisał:

Poproszę. Ostatnio chciałem zaznajomić się z jego twórczością. Puściłem składak i niestety niewiele utworów mi podszedło. Mógłbyś zapodać jakiś jego ciakawy album w tym klimacie? 

Najlepszy utwór:

Ulubiona płyta: "Low" 1977

 

Edytowano 3 maja 2021 przez Kraft

[Adi777]

Ja ogólnie nie jestem wielkim fanem takiego Bowiego. Zdecydowanie wolę trylogię berlińską, szczególnie album Low. Wpływy ambientowe - Brian Eno w składzie, fascynacja Davida krautrockiem, szczególnie tym elektronicznym, wszystko to tu słychać. Pierwsza połowa płyty znacznie bardziej piosenkowa, bardzo dobra, druga znacznie bardziej ambitna. Całość po prostu wymiata.

10 minut temu, Kraft napisał:

Ulubiona płyta: "Low" 1977

👍

10 minut temu, Kraft napisał:

Najlepszy utwór:

Też lubię, fajny kawałek, ale wolę Aladdin Sane, a Subterraneans jest rewelacyjne 😎 Piękny utwór, czysta poezja.

Edytowano 3 maja 2021 przez Adi777

[Adi777]

A w temacie:

 

[MarcKrawczyk]

robi się ciekawie...

[MarcKrawczyk]

a co do bowiego, to ja mam taką przebojową the best i dobrze się jej słucha...

[Adi777]

Główny utwór ścieżki dźwiękowej do filmu "Jacob's Ladder", którą napisał Maurice Jarre. Dobry soundtrack, świetnie współgra z obrazem. Sam film, uch, zostaje w pamięci. Prawdopodobnie najbardziej przerażające kino, jakie dane mi było oglądać, i zarazem jeden z najlepszych filmów.

Edytowano 4 maja 2021 przez Adi777

[HQ150]

A jak postrzegacie nowy album Jarre-a?

Ukazał się także w wydaniu specjalnie na słuchawki nagrany techniką Binaural.

[Rega]

Wole starsze dokonania JMJ. Słuchałem dwa razy i .... nie powala.😏. JMJ słucham od 1976. Jeszcze z czasów Jerzego

Kordowicza.

Dziś polecam Marillion i płyte Fugazi. Na zachęte utwór tytułowy. Cały jest fantastyczny, ale od 4 minuty i 30 sekundy to miód na uszy. Nie polecam wykastrowanej wersji remastrowanej.

 

 

Edytowano 4 maja 2021 przez Rega

[gienas]

Ze swej strony polecam kapelę Yes i album wydany 38 lat temu - 90125.

 Flagowe nagranie z tej płyty :