Skocz do zawartości

Używany zestaw stereo do 3500zł


Majtek2013

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 349
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Koledzy, zachęcam do zabierania głosu w poniższej kwestii:
Cytat

Jest jednak inny problem z tym Densenem: gdy ustawi się przełącznik źródła na pozycję nr 2 słychać buczenie (i w tle słabo słychać tuner), natomiast w pozostałych pozycjach (1,3,4,5) wzmacniacz gra prawidłowo. Sprzedający twierdzi, że wysyłał sprawny wzmacniacz i że albo usterka powstała w czasie transportu (co jest raczej niemożliwe, bo karton nie nosi śladów uszkodzenia czy złego traktowania) albo usterkę spowodowałem ja (co też jest niemożliwe, ponieważ to już trzeci wzmacniacz, który podłączam w ciągu dziesięciu miesięcy i mam już w tym zakresie doświadczenie). Pytanie co może być przyczyną buczenia i czy da się udowodnić czas jego powstania?


Temat jest dla mnie niesłychanie zagadkowy. icon_rolleyes.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Jest jednak inny problem z tym Densenem: gdy ustawi się przełącznik źródła na pozycję nr 2 słychać buczenie (i w tle słabo słychać tuner), natomiast w pozostałych pozycjach (1,3,4,5) wzmacniacz gra prawidłowo. Sprzedający twierdzi, że wysyłał sprawny wzmacniacz i że albo usterka powstała w czasie transportu (co jest raczej niemożliwe, bo karton nie nosi śladów uszkodzenia czy złego traktowania) albo usterkę spowodowałem ja (co też jest niemożliwe, ponieważ to już trzeci wzmacniacz, który podłączam w ciągu dziesięciu miesięcy i mam już w tym zakresie doświadczenie). Pytanie co może być przyczyną buczenia i czy da się udowodnić czas jego powstania?

A niby dlaczego uszkodzenie nie mogło powstać w trakcie transportu?
Coś mogło polecieć w selektorze wejść (np. obluzować - i wprowadza zakłócenia).
To, że nie było żadnych uszkodzeń opakowania jeszcze o niczym nie świadczy - przecież w trakcie transportu pudło mogło upaść prosto, a nie na narożnik i śladów może nie być, a niezły wstrząs był...

Poza tym - jeżeli sprzęt przez długi czas był nieużywany (lub wybór źródła nie był zmieniany), to też mogą powstawać zakłócenia.

A już na koniec, jakby nic nie udało się wymyślić i dogadać ze sprzedawcą: czy będziesz korzystał ze wszystkich wejść we wzmacniaczu? Skoro cena była dobra i poza tym nieszczęsnym jednym położeniu wyboru źródła jest OK, to może nie ma się czym przejmować.


Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

A już na koniec, jakby nic nie udało się wymyślić i dogadać ze sprzedawcą: czy będziesz korzystał ze wszystkich wejść we wzmacniaczu? Skoro cena była dobra i poza tym nieszczęsnym jednym położeniu wyboru źródła jest OK, to może nie ma się czym przejmować.


Może to co napiszę wyda się herezją, ale bardziej od Densena podoba mi się brzmienie obecnego Rotela ze względu na niezwykle bogate niskie tony i bardziej miękkie, płynne brzmienie. Więc wprawdzie odsłuch Densena był dla mnie niezwykle interesującą i konieczną ze względu na wyrobienie sobie własnego sądu lekcją (a i wizualnie bardzo mi przypadł do gustu) to jednak prawdopodobnie go sprzedam. Więc muszę go doprowadzić do stanu 100% sprawności. Czeka mnie zatem wizyta w serwisie. Mam nadzieję, że to jakaś błaha, mało kosztowna usterka.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że takie uszkodzenia mogą powstać przy transporcie, bez powstania jakichkolwiek uszkodzeń wizualnych.
Jak cena była atrakcyjna, a stan wizualny jest bardzo dobry, to ja bym wzmacniacz zatrzymał. Taka usterka jest do usunięcia i pewnie nie będą to jakieś wielkie koszty. No chyba, że wzmacniacz całkowicie odbiega brzmieniowo od Twoich upodobań, to wtedy nie ma sensu zawracać sobie głowy.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Może to co napiszę wyda się herezją, ale bardziej od Densena podoba mi się brzmienie obecnego Rotela ze względu na niezwykle bogate niskie tony i bardziej miękkie, płynne brzmienie.



Jak dla mnie bardzo dziwne. Oczywiście trzymasz Densena cały czas pod prądem i odsłuchiwałeś po dłuższym wygrzaniu?
Mój zaraz po włączeniu grał nieszczególnie. Po godzinie, dwóch jak się go dotknęło obudowa była tylko miejscami ciepła.
Dopiero po kilku godzinach jak była niemal cała równomiernie nagrzana (obudowa pełni w Densenie rolę radiatora) wzmacniacz grał dobrze. Jest bardzo wrażliwy na to i dlatego, nieprzypadkowo jedyny wyłącznik znalazł się z tyłu obudowy.
Inaczej wzmacniacz zagra znacznie poniżej swoich możliwości. Ostro, płasko, nieciekawie.
Normalnie powinien grać miękko, plastycznie, bardzo naturalnie, płynnie z dobrymi niskimi tonami i dźwięcznymi, selektywnymi ale
paradoksalnie dość miękkimi i niewyostrzonymi wysokimi..
Natomiast Twój Rotel zgodzę się, że ma mocne niskie tony, ale są one konturowe a średnica dość jasna, bez ocieplenia czy miękkości. Wysokie też dość jasne jednak bez lekkości, eteryczności. Taki trochę toporny jest w dźwięku a Ty piszesz, że bardziej wysublimowany? Miękki, płynny, bardziej finezyjny? icon_eek.gif
Nic mi się tu nie zgadza. Prawie wszystko jakby na odwrót.
Nie wyłączaj Densena ze 24 godziny i dopiero zrób odsłuch porównawczy. Przydało by się też lepsze źródło.

I tuner radiowy jako źródło do porównań? Noo ciekawostka icon_rolleyes.gif Tym bardziej, że dźwięk z radia jest nienaturalny, skompresowany i w ogóle tak skorygowany by brzmieć dobrze na radiach samochodowych i bumboxach.

Ale jeśli mimo stałego trzymania pod prądem gra jak dla Ciebie mniej ciekawie niż Rotel (choć trudno mi w to uwierzyć, znam dobrze ten wzmacniacz i wiem co potrafi), to nie ma sensu się męczyć.
Bo buczeniem w jednym z wejść bym się nie przejmował, to raczej nie jest nic poważnego i można to usunąć.
A cena wzmacniacza była bardzo dobra.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie, Densen nie stał 24 godziny włączony tylko dwie godziny. Odsłuchy przeprowadzałem na jednej z moich ulubionych audycji - niedzielnej Wojciecha Manna w Trójce od 9.00 do 11.00 (przeważa muzyka rockowa i bluesowa) a później przerzuciłem się na program czwarty radia. Odsłuchiwałem na tunerze, ponieważ od dłuższego czasu dochodziłem do wniosku, że gra lepiej od Marantza CD52MKII SE.

Obudowa Densena nie była cała ciepła tylko w jednym miejscu (z lewej strony) punktowo letnia. Czytałem F1angel Twoje wpisy w innych wątkach na temat Densena i wiem, że trzymałeś go non stop włączonego, tylko ściszałeś potencjometr. Myślałem jednak, że dwie godziny nagrzewania się wystarczą, żeby Densen doszedł do optymalnych parametrów.

Ok. W takim razie włączę go na 24 godziny, żeby się dobrze rozgrzał i przeprowadzę odsłuchy ponownie. Tym razem także przy użyciu odtwarzacza CD - marnego bo marnego (poluję na lepszy) ale rozumiem, że da to też jakiś punkt odniesienia. Prawdę mówiąc z żalem napisałem, że Rotel gra lepiej (szczególnie na dole), ponieważ po tym Densenie na prawdę dużo sobie obiecywałem, czytając entuzjastyczne jego recenzje na naszym forum. Dam mu zatem jeszcze szansę - w najbliższy weekend (bo w tygodniu niestety pochłania mnie praca - codzienne dojazdy do biura z Ostrowa do Poznania).

Dziękuję F1angel za Twoją tradycyjnie dogłębną, pełną unikalnej wiedzy analizę.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz go śmiało włączyć nawet na dłużej. Tak by nie było żadnych wątpliwości. Nie zbankrutujesz płacąc za energię elektryczną. Poboru na biegu jałowym ma niewiele. Ja prawie 10 lat tak go miałem włączonego (z przerwami na dłuższe wyjazdy) i było ok.
Jak nic się nie zmieni, będę bardzo zdziwiony. Chyba, że było w nim coś grzebane albo to inna wersja (było kilka) niż moja.
Którą ja miałem nie zwróciłem uwagi niestety. Dobrze grało, to nie było istotne.
Jeśli chodzi o niskie tony, to zależy czego oczekujesz. Rotel na pewno może je mieć bardziej energetyczne, punktowe, "kopiące".
Densen będzie miał zaokrąglone, pełne, soczyste, bardziej majestatyczne.
Ale cała reszta jak średnica i wysokie powinny dosłownie zmieść Rotela. Takie cechy jak płynność, naturalność, soczystość dźwięku, muzykalność, to domena Densena. Swego czasu nawet ktoś stwierdził, że jest to bardzo "lampowo" grający tranzystor.
Jeśli po długiej rozgrzewce (możesz go na jakiś czas włączyć i niech pogra cicho) nie będzie grał tak jak pisałem, to naprawdę nie wiem co jest grane.

EDIT (czyli Edyta icon_wink.gif ): Mogła tu jeszcze zaistnieć sytuacja kompletnego nie zgrania się kolumn ze wzmacniaczem. Ale chyba nawet to nie tłumaczy takiego grania jak opisujesz.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc już jestem po odsłuchach obu wzmaków.

Densena włączyłem na stałe w ostatni wtorek i od tego czasu włączony pozostawał bez przerwy. Codziennie wieczorem słuchałem go po co najmniej 2 godziny (w weekend dłużej), żeby się przyzwyczaić do brzmienia.

Wnioski są następujące: rozgrzany Densen wymiata: dostarcza nareszcie bogatych, pełnych niskich tonów; basy wybrzmiewają tak jak trzeba, schodzą nisko ale są przy tym naturalne. Pozostała część pasma (średnica i wysokie) brzmi ciepło i bogato, bez przejaskrawień. Czyli jest o niebo lepiej niż to było z Densenem nierozgrzanym, włączonym tylko dwie godziny, gdy niskie tony były bardzo ubogie, wysokie zbyt ostre a całość brzmiała nieprzyjemnie. Densen zdecydowanie też nie gryzie się z Cantonami RC-L.

Po pięciu dniach słuchania Densena włączyłem dzisiaj z powrotem Rotela RA980BX i pierwsze wrażenie było takie, że środek i górę ma uboższe - Rotelowi brakuje tej plastyczności, bogatych, pełnych barw, które posiada Densen; w tych zakresach faktycznie Rotel gra ostrzej i generalnie gorzej. To co w Rotelu tradycyjnie było niezłe to niskie tony, choć także i ta część pasma wydaje się być plastyczniejsza w Densenie. I jeszcze dwa spostrzeżenia: 1. przy kilkugodzinnym słuchaniu Densen wcale nie męczy, co w przypadku Rotela nie jest takie oczywiste, 2. w parze z Densenem nawet Marantz cd52 brzmi bardziej znośnie.

Mój wybór jest jednoznaczny: zatrzymam Densena, który zwyciężył porównanie. Dzięki wielkie F1angel za podrzucenie tego modelu na forum oraz za bezcenną radę o konieczności niewyłączania Densena, bo to ewidentnie warunek uzyskania optymalnego brzmienia tego wzmaka - ciekawe, że nikt w internecie o tym nie wspomina - nie znalazłem tej wskazówki ani na konkurencyjnych portalach audio ani w treści ofert sprzedaży w Polsce czy za granicą (taka ciekawostka).

Byłbym wdzięczny F1angel gdybyś wskazał jakiś niedrogi kabel zasilający do Densena, o którym wspominałeś ostatnio (mam nadzieję, że "niedrogi" oznacza do 200zł). Przeglądałem oferty na hifi.pl i allegro ale nie mam pojęcia, który z tych kabli zasilających nadawałby się. Ale przed zakupem chyba będę wypożyczał kable na próbę, ponieważ to co słyszę obecnie zdecydowanie mnie zadowala.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to musisz myśleć o zdecydowanie lepszym CDku, bo Marantz tu teraz nie pasuje. Ale powoli oczywiście. Trzeba kupić dużo lepszy, co niestety oznacza sporo droższy.
No i kable. W takim zestawie już bardzo wyraźnie będziesz słyszał wszelkie ich niuanse. Niestety (bo to drenuje kieszeń icon_lol.gif ).
Sieciówka do 200zł? No cóż. Najlepiej gdybyś napisał co chciałbyś (bardzo delikatnie, bo to przecież kabel sieciowy) skorygować?
Ale jak wspomniałem wyżej wolałbym najpierw kupić CD i dopiero dobierać kabel sieciowy. Także do odtwarzacza.
No chyba, że ta sieciówka tak tylko tymczasowo, poznawczo? Więc jaka ma być?

A tak poza tym, to cieszę się, że mi zaufałeś, nie sprzedałeś od razu Densena. I masz rację. Na tym wzmacniaczu można słuchać godzinami i nie męczy. Jak na dobrej lampie. O ile ma się oczywiście dobrze dobraną resztę zestawu.
Tu napiszę jeszcze do wszystkich czytających. To nie musi być tylko Densen icon_idea.gif . Niemal każdy wzmacniacz po dłuższej rozgrzewce gra lepiej. A jeśli ktoś ma chłodniejszy, twardszy, nie bardzo pasuje mu jego dźwięk, to niech nie wyłącza go wcale, tylko przycisza.
Gwarantuję, że niejeden zagra tak, jak jeszcze nie słyszeliście. I proszę mnie o tym poinformować na forum icon_biggrin.gif
Jak wcześniej gdzieś pisałem trzymałem swego czasu wzmacniacz dzielony Kenwood L-1000C/L-1000M stale pod prądem i grał dużo lepiej. Bo w naturze jest dość chłodny, jasny.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co F1angel napisałeś zrozumiałem, że masz na myśli zarówno wymianę kabli sieciowych jak i głośnikowych/interkonektów. Czy tak? Skoro jednak każdy z tych kabli miałby wpływać na brzmienie zestawu, który obecnie nie jest jeszcze gotowy to faktycznie wymianę kabli na lepsze przeprowadziłbym po wymianie odtwarzacza CD.

W takim razie zdecydowanie najpierw będę się rozglądał za lepszym odtwarzaczem CD. Dotychczas miałem na uwadze Alchemist Nexusa ale to była opcja w połączeniu z Rotelem, który już nie będzie u mnie grał. Pytanie więc czy nadal powinienem szukać Alchemista czy może czegoś innego? Mam nadzieję, że budżet 1500zł wystarczy na odtwarzacz. Jeśli chodzi o preferowane brzmienie to w zderzeniu z nową rzeczywistością prawie-lampową być może wiele zestawień podobałoby mi się, ale jeżeli to mogłoby być jakąś miarą preferencji to przykładowo zestawienie Densen + tuner Yamahy gra bardzo dobrze. Na pewno nie podoba mi się nadmiernie ostre brzmienie. Nie mam zdania na temat ocieplonego brzmienia, ponieważ nigdy takiego nie słyszałem (z wyjątkiem NAD-a C326BEE, który zdecydowanie mi się nie podobał, ale jak wiadomo ten NAD to niższa półka wzmaków).
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alchemist Nexus to bardzo dobry odtwarzacz. Też się zastanawiam czy będzie pasował do systemu? Oby nie zrobiło się za ciepło.
Choć odtwarzacz w sumie nie wpływa aż tak bardzo na dźwięk jak kolumny czy wzmacniacz. Najwyżej wówczas pomyślisz o chłodniej grających kablach. Ze względu na to jak dobrze gra ten odtwarzacz chyba zaryzykowałbym włączenie go do systemu.
A może uda Ci się go znaleźć na tyle blisko, ze dasz radę pożyczyć i posłuchać?
Ja w połaczeniu z SF Minuetto i Densenem słuchałem na odtwarzaczu Micromego Stage 5 (później po upgrade 6). Urządzenie grające dość chłodno, ale bardzo obiektywnie, przestrzennie, dynamicznie. Teraz jednak trudno znaleźć oryginalne lasery CDM12 do nich.
A chińskie padają jak muchy po krótkim czasie.
Patrzyłem na sieciówki do 200 zł. raczej nic godnego polecenia. Trochę droższe i już słyszalnie lepsze od zwykłych kabli "komputerowych"
są Vincent Power, Gigawatt LC-1 i Furutech FP-314Ag ale na nieoryginalnych (nie Furutecha) wtykach.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Ciekawostka dla użytkowników kolumn Canton RC-L wraz z kontrolerem RC-1:

Pytanie skierowane do serwisu Canton (Horn Distribution SA):
Posiadam kolumny Canton RC-L wraz z kontrolerem RC-1. Miałbym do Państwa pytanie: czy poprzez sekcję "tape" kontrolera można podłączyć ze wzmacniaczem źródło inne niż magnetofon - np. odtwarzacz CD? Czy też jest to sekcja dedykowana wyłącznie do podłączenia magnetofonu? Generalnie posiadam dwa źródła (tuner i odtwarzacz CD), z czego tuner łączę ze wzmacniaczem przez sekcję "main" i pasowałoby mi podłączyć odtwarzacz CD właśnie poprzez sekcję "tape" (w przeciwnym razie będę musiał zakupić albo rozdzielacz źródeł z wejściami RCA albo drugi kontroler RC-1).

Odpowiedź z Horn Distribution SA:
Poziom sygnału wyjściowego z magnetofonu jak i z CD powinien być podobny , jeżeli obydwa urządzenia można połączyć kablami chinch to powinno działać prawidłowo.

Czyli wygląda na to, że można oszczędzić na zakupie rozdzielacza.



Majtek2013, zweryfikowałeś już tę informację na swoim kontrolerze? U mnie przy podłączeniu źródła do 'Tape' jest cisza w głośnikach. Po przepięciu wszystkiego do 'Main' działa. Nie wiem czy mój kontroler jest uszkodzony, ja coś źle podłączam (chociaż nie wiem gdzie tu można się pomylić), czy jednak informacja od dystrybutora jest myląca.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Majtek2013, zweryfikowałeś już tę informację na swoim kontrolerze?


Tak, zweryfikowałem tą informację i stosuję ją z powodzeniem w praktyce.
Tak jak pisałem w Twoim wątku mam trzy interkonekty:
-pierwszy od tunera do main-in
-drugi z main-out do wzmaka
-trzeci z CD do tape-in.
Przełącznik źródła we wzmaku mam cały czas w jednym położeniu (zgodnie z podłączonym interkonektem) a źródło zmieniam poprzez naciśniecie przycisku z prawej strony w kontrolerze.

A może u Ciebie nie działa sekcja "tape", ponieważ nie wciskasz tego przycisku z prawej strony? Zauważ, że nawet jeżeli wyprowadzisz sygnał do wzmaka z tape-out to i tak ten przycisk z prawej strony kontrolera musisz wcisnąć.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy,

Chciałbym trochę rozwinąć dyskusję na temat odtwarzacza CD, którego powinienem poszukiwać do mojego systemu w miejsce Marantza CD52. Zasadniczo chciałem się rozglądać za Alchemist Nexusem. Ale istnieje ryzyko, że zagra on zbyt ciepło i z Densenem B100 się "nie dogadają", a kablami nie zdołam wymodelować dźwięku. Więc może mi doradzicie czy mam się rozglądać za Alchemist Nexusem czy może za czymś innym? Zestaw jak już kiedyś pisałem ma brzmieć z klasą, rozdzielczo, bez wyostrzonych wysokich tonów, z bogatymi basami; odtwarzacz musi posiadać pilota oraz musi odtwarzać płyty CD-R. Budżet zwiększę do 2k. Jeśli chodzi o portale to w grę oprócz polskich wchodzą także ebay.de oraz ebay.co.uk. Dodam też, że mogą paść propozycje, których aktualnie w sprzedaży nie ma.

Sam trochę poszperałem i żeby zagaić dyskusję znalazłem takie alternatywy:
OPERA CONSONANCE CD120
LINN MIMIK
Cambridge Audio Azur 650C
TEAC model VRDS-10
Mission Cyrus CD7 CD
Cyrus CD6 SE2 CD
Cayin CD-50T
Pro-Ject CD
Accuphase DP-11
Creek Destiny
Advance Acoustic MCX 300
Roksan Kandy KD-1 MK3 CD
Roksan Caspian CD
LUXMAN D-105? D105 CD
Advance Acoustic MCD-200
Cambridge Audio AZUR 651 C
TEAC VRDS-7
Vincent CD-S2
T+A CD 1200R
Cambridge Audio 640H
Creek CD50 Mk2
Meridian 200
Audio Analogue Maestro CD
Rega Planet 2000
Linn Genki
Audiolab 8000CD

Czy istnieje coś lepszego od Alchemist Nexusa skorygowanego interkonektami? Odpadają Arcamy, ponieważ jak dla mnie grają zbyt nerwowo a także Micromega (jest na hifi.pl Stage 5), ze względu na usterkowość (podobno).
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No kolego dałeś niezłą listę CDków. Do mnie najbardziej przemawiają:
Audio Analogue Maestro, T+A, Accuphase, Audiolab, Linn (ale nie pamiętam który z tych starszych modeli, Zukzukzuk miął któryś i podobał mu się on bardziej niż Linn Ikemi). O Cyrusy spytaj RoRo, on się na nich zna.
Meridian 200, to transport. Potrzebny by Ci był jeszcze przetwornik C/A czyli DAC.
TEAC VRDS-10 byłby super, gdyby nie to, że jest dużo lepszy jako napęd. Z oddzielnym dobrym DACem wznosi się na wysoki poziom.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
  • 3 months later...
Wprawdzie temat tunerów wałkowaliśmy w tym wątku parę postów temu ale chciałbym do niego powrócić z następującym pytaniem: czy warto zainwestować w lepszy tuner niż Yamaha TX950rs? Czy lepszy (droższy) tuner przyniesie poprawę jakości dźwięku? Jeżeli tak to co wybrać? Dodam, że pomysł wymiany tunera przyszedł po spadku cen tunerów "tradycyjnych" (nie DAB) w Niemczech i np. taką Yamahę TX1000 można kupić nawet za 85 euro. Budżet: 750zł.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.




×
×
  • Utwórz nowe...