Arturas Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 Bogus a nie myślałeś o elektrostatach np-Martina Logana? Ponoć nie ma mocarza na elektrostaty Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bogusław 66 Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 18 minut temu, Arturas napisał: Bogus a nie myślałeś o elektrostatach np-Martina Logana? Ponoć nie ma mocarza na elektrostaty To sprzęt poza moim "zasięgiem" finansowym. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audiowit Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 Jest mocarz. Jak kazde kolumny elektrostaty nie są doskonałe. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fortepiano Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 26 minut temu, audiowit napisał: Jest mocarz. Jak kazde kolumny elektrostaty nie są doskonałe. Dzięki za oświecenie , nie musimy już marnować czasu na ich szukanie. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arturas Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 50 minut temu, Bogusław Kożyczkowski napisał: To sprzęt poza moim "zasięgiem" finansowym. Używane Elektrostaty sa po 8 tysięcy za parę, tylko trzeba mieć troszkę miejsca i wzmacniacz pod nie nowy kupić specjalnie Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek4446 Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 32 minuty temu, audiowit napisał: Jak kazde kolumny elektrostaty nie są doskonałe. O doskonałości nie będę się wypowiadał , ale słuchałem tych kolumn / Martin Logan/ przez trzy dni / oczywiście nie 24h/dobę / korzystając z uprzejmości salonu audio w ich salce odsłuchowej, a więc z adaptacją akustyczną , podpięte najpierw pod dwa lampowe monobloki DIY / własność właściciela , chciał bym od niego odkupił , ale nie miałem akurat przy sobie 30k. /, a następnie pod końcówki McIntosha. Pierwsze wrażenie niesamowite , dźwięk po prostu wszędzie , ogromna scena, niezła detaliczność.Naprawdę byłem pod wrażeniem. Jednak po pewnym czasie dźwięk coraz bardziej wydawał mi się nienaturalny / przepraszam , nie potrafię tego dokładnie określić/, ale było jakoś dziwnie sztucznie. Potem podłączyliśmy Tannoy Tunnbery i zagrały może mniej spektakularnie , ale zdecydowanie ten dźwięk bardziej mi odpowiadał. Kolumny Martin Logan odbieram tak jak "cebulki " MBL , niesamowite pierwsze wrażenie ,ale chyba jestem tradycjonalistą i przy dłuższym słuchaniu brakuje mi normalnych membran Wniosek jeden , HI-END czy nie zawsze trzeba najpierw odsłuchać. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arturas Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 (edytowany) No właśnie, zależy co kto lubi, dobry opis dałeś Tomek ? pewnie były sztucznie precyzyjne? Czytałem na innym forum kolesia miłośnika elektrostatow, pojęcie miał przeogromne, fajnie opisywał wszystko, były dwa ale- po pierwsze do nich najlepsze lampy, wtedy dodają naturalnej miękkości, oczywiście lampy jak to napisał, paru set watowej ? czyli ile kasy trzeba? Z 20tysięcy jak nic ? pP drugie powierzchnia pokoju i po trzecie trzeba zakrywac je tą płachtą, jak jest wilgoć w powietrzu, to słychać trzaski, a i jeszcze impedancja elektrostatow spada do 0.6 ohma? Edytowano 3 lutego 2019 przez Arturas Dopis Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Inferno Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 Według mnie czasem efekt WOW! Jest dobry na 15-20 min Żeby być pewnym zakupu trzeba posłuchac ciut dłużej żeby się upewnić czy dźwięk nas nie meczy. Oczywiście pierwsze wrażenie mówi dużo ale jak zakup ma być na jakiś czas to warto spędzić chwilkę z muzyką. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek4446 Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 26 minut temu, Arturas napisał: pP drugie powierzchnia pokoju Masz , rację , wg. mnie w sprzęcie Hi-End czy HI-Fi obowiązują dokładnie te same reguły, dobieramy do powierzchni i musimy zadbać o akustykę niezależnie czy są to klocki za 2k. czy 200k. Raz , dwa razy w m-cu bywam u gościa / kontakty zawodowe/ musząc słuchać zestawu opartego na monoblokach Zeta Zero , przedwzmacniacz Zeta -Zero , Electeocomanient EMC-1 mk IV, gramofon chyba od P.Sikory , ale tu pewien nie jestem, i kolumny Orbitale 360 st. + kondycjonery i cały HI-END-owy osprzęt. Po prostu , facet wziął Panią architekt wnętrz , pojechali na AVS i Pani architekt wybrała sprzęt, który wizualnie będzie pasował do jej wizji / można ? /. A w związku z tym, że w salonie jest sporo elementów metalowych w postaci stolików , rzeźb itp. to Zeta -Zero i srebrny , futurystyczny gramofon , kolumny / dodatki drewna w kolumnach, jak mnie zapewniała trochę złagodzą surowość wnętrza/ były idealnym wyborem I wszystko by było ok. gdyby nie to , że ta cała aparatura stoi przy samej olbrzymiej ścianie ze szkła , w olbrzymim , wysokim, prawie pustym salonie z echem / pogłosem/ większym niż w Tatrach. Wg. mnie szczególnie kupując drogie zabawki należy najpierw zadbać o podstawy , bo niestety " cena" nie zrobi tego za nas i NIE ZAGRA. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bogusław 66 Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 Pamiętam jak po namowie Piotrka z S4 pojechałem do salonu Kezard by posłuchać Sonus Faber Venere S, za 24k (czy to już HiEnd?) słuchałem ....ze dwie godziny, zawsze ze spokojem grały wszystko co włączyłem. Na koniec stwierdziłem, że to zarąbiste kolumny i to nie tylko z wyglądu ale także jak czaso-umilacze jakie dotychczas słyszałem. Po powrocie do domu gdzie stały Heco (pożyczone na test od S4) od razu usłyszałem różnice, głębszy bas, większa rozdzielczość gwizdka, no i ta przestrzeń (pewnie od otwartej komory za średniotonowym) Postanowiłem że zostanę przy Hi Fi Heco. Typowy przykład że granica jest umowna miedzi HiFi a HiEnd. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arturas Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 Dokładnie Bogus, cena nie zawsze gra, bardzo często nie gra, ale u audiofili ona gra i to niekiedy na pierwszym miejscu ? Tak jak kable za sto tysięcy ? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek4446 Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 7 minut temu, Bogusław Kożyczkowski napisał: Typowy przykład że granica jest umowna miedzi HiFi a HiEnd. Oczywiście , dlatego wg. mnie nie ma wzorca prawidłowego odtwarzania muzyki , ta linia , którą na wykresie w końcu uda nam się osiągnąć wcale nie musi się przełożyć na przyjemność odbioru. A jeżeli chodzi o gusta , to osoba o której pisałem wcześniej, za każdym razem gdy jestem katuje mnie włączając te Zeta -Zero i szukając potwierdzenia , " Panie Tomku , pięknie gra , prawda ?" , a ja słyszę jeden wielki hałas powodowany odbiciami. Grunt , że jemu się podoba .Wypożyczyłem ostatnio do testów / w celu kupna/ Nakamichi PA-7 , dla wielu legenda, solidnie zbudowana końcówka / też nie wiem czy to hi-end/ , napaliłem się bo naszło mnie na zmiany. Po odpaleniu byłem na 100% zdecydowany by nabyć , wszystko wydawało się lepiej , kontrola , bas, moc itp. Ale gdy włączyłem na drugi dzień już takiego szału nie odebrałem , zacząłem przepinać nową na starą i doszedłem do wniosku , że zakup nie ma sensu, bo Nakamichi tak naprawdę nic nie wnosi ponad to co już mam. Po prostu opadły emocje a wraz z nimi otoczka magii i legendy. Dlatego propozycje salonów, by wypożyczyć i posłuchać w domu mają sens ,bo dają nam TEN DRUGI DZIEŃ. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MariuszZ Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 Wg mnie system audio jest tak dobry jak najsłabsze ogniwo w tym systemie. Również akustyka pomieszczenia jak zauważono wcześniej. Dla mnie Hi End to bardzo płynne określenie i raczej nie dotyczy transparentności systemu, a raczej górnej granicy (Hi End) finansowej na jaką mogę sobie pozwolić wydając na niego kasę. Pozdrawiam. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fafniak Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 6 minut temu, tomek4446 napisał: Ale gdy włączyłem na drugi dzień już takiego szału nie odebrałem , zacząłem przepinać nową na starą i doszedłem do wniosku , że zakup nie ma sensu, bo Nakamichi tak naprawdę nic nie wnosi ponad to co już mam. Po prostu opadły emocje a wraz z nimi otoczka magii i legendy. Cóż... myślę ze to dośc częste zjawisko Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pboczek Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 31 minut temu, Arturas napisał: cena nie zawsze gra, bardzo często nie gra, ale u audiofili ona gra i to niekiedy na pierwszym miejscu ? Tak jak kable za sto tysięcy ? Ale dlaczego właśnie u audiofila kasa miałaby grać? Mam wrażenie że wielu osobom nie podoba się to określenie i nadają mu pejoratywną zawartość. Sądzę że wpływ na to ma jakieś stereotypowe podejście, może definicja wikipedii (napisana przez kogoś bez pojęcia). Może Ci u których to kasa gra, chcieliby być audiofilami, a wychodzi tak jak w przykładzie podanym przez Tomka. To przecież są ludzie snobujący się na audiofili, bo często pojęcia nie mają o niczym, po za tym ile na co wydali. Generalizowanie natomiast że audiofil to taki głupek nie jest zbyt mądre, tak wg mnie. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arturas Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 Tomek 4446 też tak mam takie napalenie, ale po czytaniu opisów forumowiczów czesto, potem idę na odsłuch i klapa! Może bardziej wybredny jestem ? miałem takie zachwyty na początku, teraz już się osłuchałem i nie ma tego wow! A szkoda bo brakuje mi tego ? Pboczek to nie żadna definicja- mnie akurat hiend i prawdziwy audiofil, tacy jacy sa na forach hi-end, kojarzy mi się z podkladkami pod przewody drożdże od całego mojego sprzętu, z mega dużymi sumami i zadufaniem w sobie, gdzie lepiej się nie odzywaj, gdy nie masz kolumn za 120 koła, bo nie jesteś chlystku tam mile widziany, oni wiedzą najlepiej i im droższy sprzęt tym piękniej gra zestaw ? z tym mi się kojarzą audiofile i hi-end Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bogusław 66 Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 Każdy z nas napiera poniekąd (w różnym stopniu) na Hi-end takimi środkami jakie są nam dostępne,....... a co byśmy zrobili? gdyba nam się trafiła "szóstka" w Lotto? To co? Accuphase mono bloki? kolumny Magico? co wtedy, gdyby kabel sieciowy za 10k to będzie, kieszonkowe? a co wtedy ze słowem Audiofil? czy uznamy że pieniądz gra? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arturas Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 Mądrze napisane ? nna pewno bym przesluchal tych bardzo drogich, ale chyba rozsądek by zwyciężył i nie dał nabrać się na pijar ? Twoje Heco to już hi-end; nie ma na nie ogólnie mocarza, może te elektrostaty i może jako zamiennik Magnat signature 1109 i do tego xindaka a 600e ? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubakk Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 Hi-end to nie topowe produkty danego producenta ? ewentualnie dana konstrukcja w top "wykończeniu" ? Na innym wiadomym forum jest dział hi-end i tam chyba cena go wyznacza , tylko też , ja czy audiowit mamy powiedzmy hi-endowe wzmacniacze lampowe swojej klasy/kategorii , które kosztują 2-4x mniej niż zagraniczne odpowiedniki , jakościowo/brzmieniowo hi-end , cenowo (patrząc przez pryzmat inaczej myślących) nie bardzo , i co z tego Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arturas Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 To forum to audiostereo Masz na myśli zapewne Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek4446 Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 16 minut temu, Bogusław Kożyczkowski napisał: a co wtedy ze słowem Audiofil? czy uznamy że pieniądz gra? To zależy od charakteru człowieka , ponieważ akurat zawodowo na co dzień mam do czynienia z ludźmi powiedzmy , że uznawanymi w Polsce za zamożnych, widzę ogromne różnice w podejściu do rzeczy luksusowych. Dla jednych taki "towar" jest wyznacznikiem prestiżu i wyznacznikiem statusu a drugi kupuje / to tak z ostatnich spotkań/ zegarek za 40k. ,bo słyszał , że się tak często nie psują /a jest mu potrzebny do roboty ,bo ceni punktualność/ i meble ogrodowe za 200k. , bo ponoć dobrze zaimpregnowane Słowo Audiofil dla mnie kojarzy się z miłością do muzyki , poszukiwaniem urządzeń spełniających nasze / jakże różne / wymagania, służenie pomocą innym w zakresie swojej wiedzy. Będąc trzy lata temu na AVS zachwyciły mnie tak wyglądem jak i dźwiękowo kolumny Tagi model F-200 , i wbiłem sobie ten dźwięk i chęć ich posiadania do głowy , choć słuchałem ich raptem 15 min. , a teraz się już trochę boję , czy właśnie nie było to takie zauroczenie. A co do ceny , to tydzień temu zafascynowały mnie dźwiękiem kolumny Pioneera z 1972r. kupione za 260 zł i odrestaurowane A więc , tak z ceną jak i zauroczeniem może być różnie Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arturas Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 (edytowany) Mnie też zauroczyly taga 100v3 z ich wzmacniaczem hta 1200 czy 1500 coś takiego Edytowano 3 lutego 2019 przez Arturas Pomyłka Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audiowit Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 Venere sa stosowane w kinie domowym Elektrostaty mają problem z przetwarzaniem niskich. Stosuje sie wiec przetwornik dynamiczny czyli brak odpowiedniego zszycia. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 Proszę nie zapominać, że gdy przyjdzie moment wymiany folii elektrostatycznych to trzeba przygotować kilka tysięcy zł. Niestety wieczne to one nie są (zresztą jak głośniki dynamiczne) Hmmm... Chyba jedynie zniechęcamy do zakupów! A więc trzeba dodać, że w przypadku klasyki, a dokładniej w przypadku małych składów orkiestrowych sprawdzają się znakomicie. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arturas Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 Yhym i już widzimy mankament elektrostatow kolejny ? ciekawe co ile lat taką folie trzeba wymienić ? czyli zwykłe tradycyjne głośniki lepsze ? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.