Skocz do zawartości

Nowy wzmacniacz


Bogusław 66

Recommended Posts

hehe, podsunąłeś mi pomysł by wymienić panele na podłodze, a i pewnie kolor farby na ścianie może być konfliktowy, hehe

A tak poważnie.......

Piotrek, poczekaj troszeczkę, sprawdzę to dzisiaj, poprzednio jakoś mniej odczuwałem ten efekt, nawet winę zwaliłem na Moona, że się wygrzał, ale .....zmieniłem coś jeszcze.....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi sybilantami to nie do końca tak jak piszecie. Oczywiście, ze towarzyszą ludzkiemu językowi i mogą się pojawić w nagraniach, ale powinno to być sporadycznie. U mnie na obecnym systemie w kolekcji (ponad 300 płyt) mam tylko 2 takie płyty - Bic Runga "Birds" i bardzo delikatnie na "Ave" Mirosława Czyżykiewicza.

Wcześniej, na niższej klasy sprzęcie było to bardziej odczuwalne. Czasami (choć dość rzadko) kłuło to w oczy, ale też sobie wmawiałem, że tak musi być. Nie jest to prawdą, bo np. teraz wysokie tony brzmią u mnie mocniej, dźwięczniej (np. talerze, fortepian, gitara) i wydawałoby się, że pójdzie za tym wokal - dźwięk będzie bardziej natarczywy i pojawi się więcej sybilantów. A stało się właśnie odwrotnie. I co dziwniejsze - sam wokal stał się bardzie materialny, lepiej artykułowany, ale sybilanty zniknęły.

Dobrym testem systemu jest odsłuch płyt Kate Bush, która ma charakterystyczny ostry głos czy np. Lizy Gerard z Dead Can Dance.

Jeżeli ktoś zwraca uwagę na sybilanty podczas odsłuchu, to znaczy że coś jest nie tak.

A ja w końcu natrafiłem na system moich marzeń. Gdzie dynamikę, świetną reprodukcję wysokich i średnich tonów połączyłem właśnie ze świetnym odwzorowaniem wokali. Tego zawsze mi brakowało. I przyznam - nie było łatwo.

ps. Bogusław - nie daj sobie wmówić, że tak ma być.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Melo-man To nie jest tak, że kuje w oczy, do talerzy, fortepianu czy gitary nie mogę się przyczepić, to jest tylko gdzieś na zakończeniach syczących i gwiżdżących głosek wokalu i na pewno część tego jest właściwa.

@S4Home To ja powiem, że podejrzenie pada na AudioQuest Carbon coax i ostatnio USB i jego 5% srebra. Ani Top ... ani PremiumS. w tej chwili nie ma nic na pełnej miedzi bym w tej chwili mógł pożyczyć i porównać z AQ,                    ja wiem, ........ cyfrowe kable nie mają wpływu, tylko porównanie z Toslinkiem wczorajsze tego nie bardzo potwierdziło bo to inny przewód i inne granie optyka. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie. Na codzień mam do czynienia z nagraniami wokalu. Syblilanty są lub ich nie ma. Zależy to od realizatora, producenta lub wkalistki/y. Więc jesli system ich nie odtwarza, to jest coś nie tak.

Albo moze inaczej. Jeśli komus nie odpowiadają to w latwy sposób moze się ich pozbyć ale nie znaczy to, ze nie mogą byc na materiale źrodlowym.

Edytowano przez audiowit
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, audiowit napisał:

Panowie. Na codzień mam do czynienia z nagraniami wokalu. Syblilanty są lub ich nie ma. Zależy to od realizatora, producenta lub wkalistki/y. Więc jesli system ich nie odtwarza, to jest coś nie tak.

Albo moze inaczej. Jeśli komus nie odpowiadają to w latwy sposób moze się ich pozbyć ale nie znaczy to, ze nie mogą byc na materiale źrodlowym.

Przecież to jest oczywiste ;) dobre sprzęty wszystko pokazują co jest zawarte w nagraniu , zapewne realizator może zdjąć odpowiednie kHz o ileś tam dB by nie było świszczenia tylko czy to jest naturalne brzmienie ? :P 

Eh chciałem zacytować do Bogusława to mi zblokowało na forum możliwość pisania po odwołaniu ... żenua , skandal , administrator na stos !!

@Bogusław Kożyczkowski

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Kubakk napisał:

Eh chciałem zacytować do Bogusława to mi zblokowało na forum możliwość pisania po odwołaniu ... żenua , skandal , administrator na stos !!

Spróbuj jeszcze raz zacytować Bogdana-bo nie wiem czemu nie udało się to Tobie. Jakoś do tej pory nie było z tym problemu.

A co do "skandalu" i podobnych wypowiedzi-to przesadziłeś (zakładam, że to miał być żart-tylko chyba nie wyszedł).

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Bogusław Kożyczkowski napisał:

To nie jest tak, że kuje w oczy, do talerzy, fortepianu czy gitary nie mogę się przyczepić, to jest tylko gdzieś na zakończeniach syczących i gwiżdżących głosek wokalu i na pewno część tego jest właściwa.

Ależ tak - chodzi o to w jaki sposób system reprodukuje końcówki wokali. W tym pies jest pogrzebany.

A co do talerzy itp. to chyba nie do końca mnie zrozumiałeś. Więc może jeszcze raz.

Na moim obecnym systemie reprodukcja wysokich jest dużo bardziej dosadna - mocniejsza, ostrzejsza. W końcu talerze brzmią metalicznie, gitara i fortepian w górnych rejestrach tak jak powinno. Ale co ważniejsze - nic nie jest przesadzone. Wysokie są dokładnie takie jak lubię. Dobitne, ale nie jazgotliwe.

A skoro na poprzednim systemie wysokie nie były tak ostre, a pojawiały się na nim czasami sybilanty, to teraz, skoro jest na górze "ostrzej" to tych sybilantów powinno być teraz więcej.

A właśnie jest na odwrót. Wokal się zmaterializował (jest bardziej wyraźny), ale sybilantów poza 2 w/w płytami nie słyszę. Może to zasługa, że właśnie teraz wszystko stało się krystaliczne, bez cienia nerwowości?

Aha - używam także okablowania AQ. Do głośników Rocket 88 w bi-wiringu, a pomiędzy źródłem i integrą mam Earth zbalansowany.

Na jakich popularnych utworach Cię to drażni? Może zrobimy jakąś krótką ankietę i się użytkownicy wypowiedzą?

W sumie jak widzę masz jak hybrydę, więc z sybilantami tym bardziej nie powinno być aż takiego problemu, że Ci to przeszkadza.

Osobiście stawiam na głośniki.

 

11 minut temu, audiowit napisał:

Natomiast wycinanie na siłę ssss,szzzzz,ciiii np okablowaniem prowadzi do wyciecia pewnych skladowych pasma, a co za tym idzie artykulacji, przestrzeni itd. 

Całkowicie się zgadzam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyciągając wnioski z tematu, zostawmy tak jak jest, bo może faktycznie szukam dziury w całym, a nie zostaje mi nic innego jak zaprosić do siebie na kawę i małą ocenę, co niniejszym czynie, bo na odległość nic nie załatwimy, a sprawa jest rozwojowa i może po wymianie na właściwe druty głośnikowe sprawa przycichnie. Z drugiej strony to chyba nie kolumny jeśli na słuchawkach mam podobne dźwięki.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Bogusław Kożyczkowski napisał:

Wyciągając wnioski z tematu, zostawmy tak jak jest, bo może faktycznie szukam dziury w całym […]. Z drugiej strony to chyba nie kolumny jeśli na słuchawkach mam podobne dźwięki.

Nie rozumie czemu nagle rezygnujesz. Masz niezły sprzęt, troszkę kosztujący. Nie powinieneś w mojej ocenie iść na kompromis, jeżeli to Tobie przeszkadza.

I przecież nie ma znaczenia, że inny by na to nie zwrócił uwagi. To nie inny słucha, tylko Ty.

Ja niedawno zmieniając sprzęt w końcu uznałem, że lepiej przekroczyć założony budżet  i w końcu kupić system marzeń, niż znowu zadowolić się półśrodkami.

High-end to przecież w końcu high-end.

Gdzieś na innym forum czytałem gościa, który mając sprzęt za jak policzyłem coś ok. 150k zł nadal jest świadomy jego braków. Tego kompletnie nie kumam. Przy tej kwocie czegoś takiego nie powinno w ogóle być. Więc albo gościu dobrał system nie do swoich preferencji, albo ma zwyczajnie go źle dobrany. Trochę smutne...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...