Chyba Miro 84 Napisano 16 listopada 2023 Udostępnij Napisano 16 listopada 2023 2 godziny temu, elektron6 napisał: Aha jeszcze producenci podpierają się filtrem EMI Schaffnera jakby to było coś magicznego. Filtr taki był znany już w latach 50 tych a obecnie kosztuje całe 15 zł. A taki "zintegrowany" z gniazdem IEC, niecałe 30zł 2 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chyba Miro 84 Napisano 16 listopada 2023 Udostępnij Napisano 16 listopada 2023 6 godzin temu, mariol napisał: . Do telewizora wystarczy 500W. 5 godzin temu, elektron6 napisał: Do telewizora jak i większości elektroniki nie ma sensu stosowania powyższych regulatorów. Od razu zaznaczę ze nie korzystam z stabilizatora unitry do tv. W poprzednim moim poście tylko zapodałem "wspominke prl-u" (kineskopowy tv wyswietlajacy czarno/biały obraz i wlasnie stabilizator, by spadki napiecia nie rozdzielały ekranu na "dwa mniejsze") Bo z wpisu jeszcze ktoś pomyśli że ten "relikt" jest u mnie w użytku 😜 5 godzin temu, elektron6 napisał: Bezpieczniejszym rozwiązaniem będzie jednak regulacja za pomocą autotransformatora. Dowolny, czy jednak jakiś konkretny model? Ewentualnie na co zwrócić uwagę kupując? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DiBatonio Napisano 16 listopada 2023 Udostępnij Napisano 16 listopada 2023 (edytowany) 59 minut temu, Chyba Miro 84 napisał: Od razu zaznaczę ze nie korzystam z stabilizatora unitry do tv. W poprzednim moim poście tylko zapodałem "wspominke prl-u" (kineskopowy tv wyswietlajacy czarno/biały obraz i wlasnie stabilizator, by spadki napiecia nie rozdzielały ekranu na "dwa mniejsze") Bo z wpisu jeszcze ktoś pomyśli że ten "relikt" jest u mnie w użytku 😜 Nie martw się, kto rozumie słowo pisane, tak to właśnie zrozumiał. W czasach lamp kineskopowych w naszych TV i czasach, gdzie prąd był znienacka wyłączany, takie stabilizatory były nieodzowne. Chyba każdy je miał, jak TV z przystawką na program 2 TVP😉 Edytowano 16 listopada 2023 przez DiBatonio 2 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elektron6 Napisano 16 listopada 2023 Udostępnij Napisano 16 listopada 2023 (edytowany) TV lampowe to trochę inny temat. Tutaj warto pilnować znamionowej napięcia zasilania bo lampy odchylania poziomego i pionowego swoje dostawały… jest duża różnica czy z uzwojen trafa wn mamy 1000v czy 1300v (przebicie uzwojeń) a i żarzenie bywało rzędu 8v zamiast 6,3v. Stąd tez często średnio co pół roku telewizorek się uszkadzał. Miałem jeszcze przyjemność ostatnie tv lampowe serwisować za dzieciaka zatem coś tam się pamięta:) Edytowano 16 listopada 2023 przez elektron6 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DiBatonio Napisano 16 listopada 2023 Udostępnij Napisano 16 listopada 2023 Stąd to co napisałem z TV kineskopowymi takie stabilizatory były "obowiązkowe". Do audio bym się nie odważył. 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gienas Napisano 16 listopada 2023 Udostępnij Napisano 16 listopada 2023 (edytowany) 10 minut temu, elektron6 napisał: tv lampowe serwisować za dzieciaka zatem coś tam się pamięta:) A przy "czterech pancernych" na ekranie nie kręciłeś cewką wysokiego coby Rudy pod górki jechał Edytowano 16 listopada 2023 przez gienas dopisek 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elektron6 Napisano 17 listopada 2023 Udostępnij Napisano 17 listopada 2023 Bywało i tak:) z telewizorem lampowym to było często jak z dzieckiem trzeba było ciągle przy nim być:) Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wito76 Napisano 17 listopada 2023 Udostępnij Napisano 17 listopada 2023 (edytowany) 12 godzin temu, elektron6 napisał: a i żarzenie bywało rzędu 8v zamiast 6,3v. Ja mam teraz 5,9V żarzenie czyli "niedogrzana" katoda i jakoś z tym żyję. Nie mam za bardzo jak dźwignąć wyżej, wygląda mi na to, że drop stabilizatora nie pozwala podejść wyżej. W tolerancji jest więc... @elektron6 - mam się stresować tym faktem? P.S. Off top - używasz 6N23P ? Edytowano 17 listopada 2023 przez Wito76 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elektron6 Napisano 17 listopada 2023 Udostępnij Napisano 17 listopada 2023 Jest ok szczególnie jeśli są to lampy z starej produkcji i są to lampy małej mocy. Tolerancja żarzenia +/-10% nie spowoduje czy to zatrucia katody czy też jej przegrzania. Spadek lifetime lampy będzie minimalny a może nawet lekko wydłuży się jej żywotność. Czasami celowo obniża się żarzenie do takiego poziomu aby obniżyć poziom szumów generowanych przez lampę - zabieg stosowany w preampach lampowych, często spotykany w konstrukcjach vintage z lat 60 tych. Np. W Fisher x100 kilka lamp ECC83 jest fabrycznie żarzona napięciem 5,5V! i nie ma tam sytuacji nadmiernego "padania" lamp. Lampy z nowej produkcji - tutaj dałbym jednak margines +/-5% dla zachowania przyzwoitej żywotności. W przypadku lamp mocy żarzenie podciągnięte w górę o te 10% czasami może być problemem - problemem odprowadzenia ciepła i jej szybsze żużycie. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rpm Napisano 17 listopada 2023 Udostępnij Napisano 17 listopada 2023 Pamiętam jak w takiego lampowego telewizora wystarczyło klepnąć od góry ewentualnie poprawić z boku i już nazad działał. 🙂 A tera to trza nowy kupować gdy działać przestanie bo naprawa nieopłacalna. Co za czasy. Pozdrawiam 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
terracan1929 Napisano 17 listopada 2023 Udostępnij Napisano 17 listopada 2023 8 godzin temu, rpm napisał: ewentualnie poprawić z boku i już nazad działał. 🙂 A tera to trza nowy kupować gdy działać przestanie bo naprawa nieopłacalna. Bo kiedyś telewizory były "grubsze" i było w co poprawić z boku, a teraz takie plaskate te telewizory, że nie ma w co walnąć, i dlatego trzeba wymieniać Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gienas Napisano 17 listopada 2023 Udostępnij Napisano 17 listopada 2023 Kiedyś telewizory były grube a oglądacze chudzi teraz telewizory są chude a oglądacze grubi 3 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AudioPaker Napisano 4 września Udostępnij Napisano 4 września Dnia 29.03.2019 o 10:26, MariuszZ napisał: Rozkręciłem raz jeszcze tą listwę żeby rozwiać wątpliwości co do jakości. Filtr faktycznie jakiś ubogi jest ale podobne widziałem w urządzeniach elektronicznych z wyższej półki. Sama budowa listwy jest solidna, modułowa. Gniazd nie rozkręcałem ale widać że te szyny są solidne z jednego kawałka metalu inaczej niż w tej tańszej wersji. Całość jest dobrze poskręcana i pewnie znalazłoby się jakościowo dużo lepsze rozwiązania ale za te pieniądze to nie sądzę. Pozdrawiam. Witam wszystkich, Troszkę odkopię temat na podstawie postów z 29 strony tego tematu. Wtedy w 2019 roku rozmawialiście o listwie Brennenstuhl Premium Protect Line. Akurat się składa, że ja już ją nabyłem we wrześniu 2017 roku. No i licząc od tamtego momentu wybiło 7 lat użytkowania. Lecz od ostatniego roku zacząłem walczyć z dziwnymi trzaskami w głośnikach od mojego PC i tak samo w telewizorze. Szukałem przyczyny w tonie różnych rzeczy, od sterowników po wymianę kabli HDMI i dźwiękowych, całych bebechów PC i uziemiania obudowy, myśląc, że to EMP gromadzi się gdzieś. Nawet zainstalowałem filtry ferrytowe. Dochodziły mnie już myśli, iż to może w mojej instalacji domowej, gdzieś jest niestabilność napięcia. Niestety zawsze po jakimś okresie problem powracał, czyli co kilka minut trzaski lub zaniki dźwięku, gdzie objawy bywały też różne. W końcu aż doszedłem do tej listwy, której nigdy bym nie podejrzewał. Ale z tego co widzę na zdjęciach z wewnątrz, to ten filtr opiera się na zwykłej elektronice, czyli cewki i kondensatory normalnie tam występują. Obecnie tymczasowa wymiana na zwykłą listwę z gniazdami bez filtra rozwiązała problem. Tak przynajmniej mi się wydaje, bo na razie nadal to testuję i jeszcze dużo czasu nie minęło, a już kiedyś też raz się cieszyłem na zaś. Więc tutaj do was mam pytania, czy się z czymś takim już spotkaliście? Jakie też macie doświadczenia odnośnie tej listwy? Czy myślicie, że pod względem elektrycznym ten filtr po prostu nie trzyma już swoich parametrów i zaczął powodować przepięcia, co objawiało się właśnie takimi trzaskami? Czy to możliwe? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MariuszZ Napisano 4 września Udostępnij Napisano 4 września Cześć, Kurcze jak ten czas szybko przemija. To już 5 lat. Moja listwa działa bez zarzutu od czasu posta. Nie mam pojęcia co może być powodem ale zauważyłem, że na przewodach zasilających luzują się śrubki od mikrodrgań prądu przemiennego. Takie trzaski mogą być efektem jakiegoś słabego styku. Coś się odlutowalo, odkręciło może. Warto posprawdzać. Pozdrawiam. M 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gienas Napisano 6 września Udostępnij Napisano 6 września Dnia 4.09.2024 o 21:53, MariuszZ napisał: luzują się śrubki od mikrodrgań prądu przemiennego. Myślę że to "luzowanie" to objaw zmian temperatury. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MariuszZ Napisano 6 września Udostępnij Napisano 6 września Niewątpliwie. Warto by zbadać temat głębiej. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wito76 Napisano 6 września Udostępnij Napisano 6 września (edytowany) Ja ostatnio od czerwca miałem trochę jazdy z częstymi, dziwnymi wyłączeniami różnicówki w domu. Wiadomo, takie szukanie igły w stogu siana, gdzie jest upływ. Raz na tydzień, raz na dwa tygodnie, czasem dzień po dniu, czasem popołudniu, a czasem o 5:30 rano, gdy wszyscy śpią i nikt nie korzysta przecież z niczego. Już ogarnąłem sobie nawet tester różnicówki, by pomierzyć czasy i prąd zadziałania i pewnego dnia wyrzuciło różnicówkę na amen, nie dało się załączyć. Wyłączenie wszystkich urządzeń nic nie dało. Odłączenie zera, by nie mierzyła różnicy też nie pozwoliło jej załączyć - czyli walnięta. No i wymieniłem na nową i od miesiąca jest gitara. Ale ku mojemu zaskoczeniu, tak jak Mariusz pisze, okazało się, że pozostałe zabezpieczenia 3 i 1 fazowe w rozdzielni pozwoliły się dokręcić ćwierć czy pół obrotu śruby. A wiadomo, że przykręca się przecież na maksa, by był pewny styk. Tak więc potwierdzam, warto sprawdzać styki. Dnia 4.09.2024 o 21:53, MariuszZ napisał: luzują się śrubki od mikrodrgań prądu przemiennego A może zwyczajnie od częstotliwości akustycznych podczas grania. Każdy z nas zna "masaż klaty" podczas grania niskim basem. Ja dałem nawet podkładki filcowe pod podkładki pod kolce, by drgania nie przenosiły się na podłogę i otoczenie. Zresztą kiedyś myślałem, że zjarałem głośnik w kolumnie, bo przy około 100-150Hz słyszałem takie pierdzenie. Okazało się, że to szyba w zegarze na ścianie (taki wielki 45cm z ikei) wpada w rezonans i dawała taki efekt. Podkleiłem szybę dyskretnie w jednym miejscu i temat ustąpił. Edytowano 6 września przez Wito76 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MariuszZ Napisano 6 września Udostępnij Napisano 6 września Prąd przemienny sam z siebie generuje drgania. Są publikacje na temat. Szczególnie jest to słyszalne w pobliży traf i dławików czyli tam gdzie są magnetyczne konotacje prądu przemiennego. Mi po podłączeniu do listwy dodatkowego filtra dławiki w listwie dosłownie gwizdały. To oczywiście efekt drgań powietrza. W pobliżu tych elementów wibracje to norma, jeżeli przewód podłączony do trafa, przy dławiku jest w pobliżu przykręcany złączem śrubowym to poprzez miedź te drgania przenoszone są jeszcze szybciej i lepiej jak przez powietrze. Śrubki się luzują na pewno. Poglądowy filmik jak drgania działają na złącze śrubowe. Poszukam jeszcze z prądem jaj znajdę chwilę. 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wito76 Napisano 6 września Udostępnij Napisano 6 września Jest ten oklepany dowcip, jak profesor pyta studentkę, czemu trafo buczy. Nie wiem. Jakby pani miała 50 okresów na sekundę to też by pani buczała. A tak już na poważnie to oczywiście chodzi o magnetostrykcję i przemagnesowanie blach/pakietów rdzenia trafa zgodnie z częstotliwością sieciową (mikro-ruchy). I to buczenie to właśnie 50Hz czyli słyszalna częstotliwość. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AudioPaker Napisano 8 września Udostępnij Napisano 8 września No niestety, problem wrócił. Dzisiaj po włączeniu PC, znowu regularnie co około minutkę słyszę "cyk" od strony zasilacza w obudowie. Odłączę całkowicie PC, a zostawię same głośniki, tylko do prądu w szynie podłączone, to wtedy przenosi się to na nie i też odgłos typu "pyk" w dość równych ostępach występuje. Sam już nie wiem co to może być. Na mierniku w kontakcie stabilnie napięcie daje, a z drugiej strony takich mikro wahań to też nie wychwycę nim. Nie wiem, chyba będę szukać w rozdzielni domowej, bo już naprawdę szału dostaję od tych zakłóceń. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elektron6 Napisano 10 września Udostępnij Napisano 10 września (edytowany) Trzeba sprawdzić wszystko po kolei od listwy do urządzenia. W przypadku listwy zasilającej typowym jest iskrzenie na włączniku, na gniazdach bezpiecznikowych. Brak styku, mikro iskrzenie to daje tego typu problemy. Edytowano 10 września przez elektron6 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wito76 Napisano 11 września Udostępnij Napisano 11 września (edytowany) W garderobie mam taki kącik, gdzie spotykają się wszystkie moje kable sieciowe, kable TV , taka wiącha ze 30szt kabli . Taka mała szafka z routerem, switchem i multiswitchem to ogarnia. Wszystkie urządzenia wpięte do listwy komputerowej Acar. I pewnego dnia po burzy listwa zdechła. Myślałem że to warystor, ale okazało się, że to podświetlany włącznik padł. Włączanie i wyłączanie przyciskiem nie działało. Trochę szkoda było mi wywalić te listwę, a włącznik taki raczej niewymienny, więc zmostkowałem włącznik i działa. Jak chcę wyłączyć listwę to po prostu wtyczka z gniazdka w ścianie. Tak więc włączniki też potrafią się uszkadzać. Edytowano 11 września przez Wito76 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gargan Napisano 13 września Udostępnij Napisano 13 września Dnia 11.09.2024 o 09:52, Wito76 napisał: W garderobie mam taki kącik, gdzie spotykają się wszystkie moje kable sieciowe, kable TV , taka wiącha ze 30szt kabli . Taka mała szafka z routerem, switchem i multiswitchem to ogarnia. Wszystkie urządzenia wpięte do listwy komputerowej Acar. I pewnego dnia po burzy listwa zdechła. Myślałem że to warystor, ale okazało się, że to podświetlany włącznik padł. Włączanie i wyłączanie przyciskiem nie działało. Trochę szkoda było mi wywalić te listwę, a włącznik taki raczej niewymienny, więc zmostkowałem włącznik i działa. Jak chcę wyłączyć listwę to po prostu wtyczka z gniazdka w ścianie. Tak więc włączniki też potrafią się uszkadzać. Potwierdzam. Acar popsuł mi się dokładnie tak samo 🙂 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AudioPaker Napisano 17 września Udostępnij Napisano 17 września (edytowany) Sprawę rozwiązałem, tym razem na amen. Oj musiałem się narobić. Moje dochodzenie dotarło do skrzynki prądowej w domu. Tam okazało się, że dźwięk "pykania" też był słyszalny. Pierw wymieniłem wyłącznik różnicowoprądowy, bo myślałem, że może być wychodzony mechanicznie. To niestety nie pomogło, ale nie żałuję, bo przy okazji podniosłem sobie klasę ochrony instalacji. W każdym razie, do wymiany poszedł jeszcze jeden bezpiecznik 16A. Okazało się, że jest on od hydroforu w piwnicy i pompy głębinowej. Niestety, był on spięty w tym samym obwodzie co gniazda prądowe na piętrze w moim domu. Spodziewałem się najgorszego, czyli zużycia pompy i kosztów w tysiącach, ale głęboka modernizacji instalacji przy hydroforze, a także renowacja styków na wyłączniku ciśnieniowym przy nim rozwiązała sprawę. Dodałem jeszcze dla pewności filtr przeciwprzepięciowy na obwodzie. W każdym razie mam obecnie spokój. Podsumowując, problem powodował zaśnieżały styk na wyłączniku ciśnieniowym przy hydroforze, co tworzyło duży łuk elektryczny i dawało efekt mikro przepięcia na obwodzie do urządzeń. Na dodatek, wyciek wodny w zbiorniku powodował, że wyłącznik załączał pompę co chwilę w celu wyrównania ciśnienia, stąd było słychać pstrykanie w równych okresach. Taka to zagwozdka, a zaczęła się przecież od zwykłych głośników i zasilacza PC. No tak to bywa najwyraźniej w życiu. Edytowano 17 września przez AudioPaker 2 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chyba Miro 84 Napisano 17 września Udostępnij Napisano 17 września Jedno jest pewne. Nikt raczej z tutejszych "doradców" nie naprowadził by na taką opcję typu hydrofor. Tak czy siak, super ze zdiagnozowany problem🫡 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.