Skocz do zawartości

Covid-19


Recommended Posts

Do samego szczepienia nie mam problemu. Problem jest ze stroną prawną tegoż.

 Skoro masz obowiązek szczepienia, dlaczego na końcu ankiety którą wypełniasz przed szczepieniem

Oświadczam, że dobrowolnie wyrażam zgodę na wykonanie szczepienia przeciw COVID-19.

 i pod tym się podpisujesz.

20 godzin temu, Kraft napisał:

Zaszczepiłeś się już Fafniak?

Można odwrócić pytanie. Dlaczego firmy opracowały skuteczne dożywotnio szczepionki na polio, skoro mogły spreparować takie skuteczne tylko przez pół roku. Dlaczego nie chciały zarobić na takim "abonamencie" w przypadku polio?

Akurat wynalazca szczepionki na polio nie chciał jej opatentować i udostępnił przepis za darmo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, gienas napisał:

Czyli będzie tak:

Nie będzie, bo sądy nie są głupie. Państwo przecież faktycznie ścigało przedsiębiorców, którzy próbowali się otwierać, więc to nie było tak, że Pinokio coś powiedział na konferencji, a potem każdy mógł zrobić, co chciał.

Problemem będzie to, co zwykle, czyli przewlekłość postępowania. Jeżeli zostaną zasądzone odszkodowania, to zapewne wypłacać będzie je już inna władza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.05.2021 o 15:01, Fafniak napisał:

Tu zaczyna sie okazywać ze działa coraz krócej. A kolejnych dawek będziemy przyjmować coraz więcej.

https://www.money.pl/gospodarka/ue-zmawia-kolejne-miliardy-szczepionek-na-razie-nie-udaje-sie-trzymac-harmonogramu-6627276467337952a.html

Dnia 11.05.2021 o 15:47, Dzik napisał:

Nie są znane wszystkie aspekty działania szczepionek, np. omawiany właśnie czas skuteczności. Pod kątem bezpieczeństwa zostały one jednak rygorystycznie (ekspresowo, ale jednak) przebadane, więc nie twórz atmosfery niepewności.

Właśnie ekspresowo i wychodzą teraz różne babole.

5 godzin temu, gienas napisał:

Tak silna presja na zaszczepienie, dla mnie równa się obowiązkowi. Choć są już przypadki np Wałbrzych uchwalił obowiązkowe szczepienie...

Zależy ile osób się zaszczepi w Polsce i może tak być, że wprowadzą to jako obowiązkowe szczepienie.

4 godziny temu, Dzik napisał:

Problemem będzie to, co zwykle, czyli przewlekłość postępowania. Jeżeli zostaną zasądzone odszkodowania, to zapewne wypłacać będzie je już inna władza.

Czy naprawdę jesteś taki naiwny czy mi się tylko wydaje, a nawet jeżeli będą zasądzone to jak to ma się do polityków którzy nie raczyli sobie obciąć pensji w czasie pandemii?

Edytowano przez lysyrafal
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, lysyrafal napisał:

Właśnie ekspresowo i wychodzą teraz różne babole.

Jakie to poważne babole? Czasu, przez jaki utrzymuje się odporność faktycznie nie było jak sprawdzić (bo nie było na to... czasu, gdy pandemia kładła ludzi i gospodarki na całym świecie), natomiast nadal nie wyszły w praniu żadne poważne zagrożenia dla zdrowia/życia w związku ze szczepionkami, których prawdopodobieństwo jest większe niż szansa na trafienie piorunem.

1 godzinę temu, lysyrafal napisał:

Czy naprawdę jesteś taki naiwny czy mi się tylko wydaje, a nawet jeżeli będą zasądzone

Napisałem jeżeli. Powinieneś mieć tryb warunkowy w szkole.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skuteczność szczepionki Pfizera: "Badania - jak donosi "Japan Times" - zostały przeprowadzone na uniwersytecie w Jokohamie. Od 105 zaszczepionych osób pobrano próbki krwi i sprawdzono, jak zawarte w nich przeciwciała reagują na siedem głównych wariantów koronawirusa.

Naukowcy dowodzą, że w zetknięciu z wariantami: brytyjskim, południowoafrykańskim oraz brazylijskim szczepionka wykształciła przeciwciała zdolne zneutralizować koronawirusa w 90-94 proc. przypadków. Z kolei skuteczność wobec wariantu indyjskiego - aż w 97 proc., a w 99 proc. wobec mutacji powszechnej w Japonii na początku wybuchu pandemii COVID-19."

https://wiadomosci.wp.pl/szczepionka-przeciw-covid-19-pfizer-skuteczny-przeciwko-wszystkim-wariantom-koronawirusa-6638952935406464a

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Fafniak napisał:

Ciekawe że to diametralnie inne doniesienia niz to co obserwowali lekarze z Izraela.

Może Ci z Izraela kombinują jak zdobyć "refund" za to, że szczepionka nie daje gwarancji, nie jest skuteczna itd. wiec szukają na siłę podkładki pod swoje plany odzysku części kasy. W końcu strasznie dużo tej szczepionki kupili, a jak wiadomo w narodzie tym robienie interesów z zyskiem jest zapisane w genach ;) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Fafniak napisał:

Ciekawe że to diametralnie inne doniesienia niz to co obserwowali lekarze z Izraela.

Nie widzę w tym nic ciekawego. Faktyczną skuteczność szczepionek w odniesieniu do czasu będzie można oszacować dopiero w dalszej perspektywie, na bazie krzyżowego zestawienia różnych danych z różnych źródeł. Na razie spływają „doniesienia” i będą jeszcze długo spływać.

Przypominam też, że na początku pandemii niektórzy lekarze, którzy potem bili na alarm, bagatelizowali zagrożenie. Krążyły wtedy też różne dane i przypuszczenia – jedni uważali tak, inni inaczej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

do poczytania dla wszystkich ślepowierzących w cudowność szczepień i innych obostrzeń w walce z pandemią - fragment rozmowy z dr Zbigniewem Martyką, specjalista chorób zakaźnych, ordynator oddziału obserwacyjno-zakaźnego w szpitalu w Dąbrowie Tarnowskiej.

Czy możemy mówić o rzetelnej debacie na temat walki z COVID-19 w Polsce?

Nie wierzę w rzetelną debatę. Próbowaliśmy taką podjąć w programie Jana Pospieszalskiego "Warto rozmawiać". Przedstawiciele NIL nie przyjęli zaproszenia ani nie zgodzili się na wypowiedź, natomiast sam program został zawieszony za... brak przedstawienia argumentów strony przeciwnej. W mediach społecznościowych cenzurowane są nawet wyniki badań naukowych, prowadzonych przez renomowane światowe uczelnie, jeżeli nie zgadzają się z oficjalną linią. Narracja rządowa obfituje w sprzeczności i absurdy, co jest całkowicie ignorowane przez większość dziennikarzy. Proszę zwrócić uwagę, że żadne mainstreamowe media nie protestują, gdy są wprowadzane paszporty szczepionkowe. Zaszczepieni są zwolnieni z kwarantanny, nie wliczają się do limitów osób na wydarzeniach kulturalnych. Dlaczego nikt nie zapytał, co to ma na celu, poza segregacją sanitarną? Przecież zaszczepieni, dokładnie tak samo jak niezaszczepieni, mogą przenosić wirusa. To jest rzecz oczywista, znana w medycynie od lat. Czy zarażenie się od osoby zaszczepionej jest lepsze niż od osoby niezaszczepionej? Mamy tutaj sytuację sprzeczną nie tylko z wiedzą medyczną, ale i ze zdrowym rozsądkiem - a media przechodzą nad tym do porządku dziennego. Głos grupy C-19 skupiającej naukowców domagających się powrotu do medycyny opartej na dowodach jest całkowicie pomijany. Dlatego właśnie nie wierzę w rzetelną debatę.

Obserwujemy obecnie znaczny spadek zakażeń COVID-19. Co Pańskim zdaniem szczególnie wpłynęło na poprawę sytuacji pandemicznej?

Ponad pół roku temu pisałem, że niezależnie od wprowadzanych obostrzeń do końca sezonu grypowego prawdopodobnie 70 proc. z nas będzie już po kontakcie z koronawirusem i prawdopodobnie 80 do 90 proc. z tych 70 proc. nawet nie będzie sobie zdawało sprawy z faktu zainfekowania organizmu wirusem SARS-CoV-2. Ta sytuacja właśnie ma miejsce. Jako społeczeństwo przeszliśmy to zakażenie i mamy odporność zbiorową. Ponadto właśnie skończył się sezon zachorowań na grypę i choroby grypopodobne. Kolejnej fali nie będzie. Przynajmniej do października, kiedy to, biorąc pod uwagę doświadczenia lat poprzednich, może pojawić się inna mutacja koronawirusa. Jeżeli będzie na tyle różna od znanej nam teraz, to nie zadziała na nią ani nabyta odporność, ani szczepionki. Rząd zapewne wtedy znowu wszystko zamknie i zacznie "walczyć" z nową odsłoną pandemii - co oczywiście, podobnie jak do tej pory, nie przyniesie żadnego pozytywnego rezultatu.

Maj jest czasem luzowania obostrzeń sanitarnych. Czy według Pana zbliżamy się do powrotu do normalności, a może ma to jedynie tymczasowy charakter?

Na to pytanie ciężko odpowiedzieć. Gdybyśmy się kierowali logiką i wiedzą medyczną opartą na dowodach, obostrzenia nigdy by już nie wróciły. Zaprzestalibyśmy testowania, a szpitale normalnie leczyłyby chorych. Ci, którzy potrzebują pomocy, dostaliby ją od razu, a nie po kilku dniach, gdy ich stan pogorszy się na tyle, że pozostaje często jedynie podłączenie do respiratora. I wielu naszych bliskich do dzisiaj mogłoby cieszyć się życiem. Te tragiczne wydarzenia były do przewidzenia. Ostrzegałem przed tym dokładnie rok temu.

UE przeprowadza testy informatyczne tzw. "paszportów covidowych". Jak ocenia Pan uzależnienie możliwości podróżowania i dostępu do części usług od przyjęcia szczepionki?

Brak jest jakiegokolwiek logicznego uzasadnienia takiej decyzji. Oczywiste jest dla każdego lekarza, że szczepionka nie tylko nie zabezpiecza przed zachorowaniem w 100 proc., ale w żaden sposób nie likwiduje możliwości przenoszenia wirusa. Owszem, szczepionka może złagodzić przebieg infekcji do tego stopnia, że zakażony nie będzie kaszlał i kichał, więc w tym sensie będzie mniej niebezpieczny dla otoczenia. Tylko, że zakażony bezobjawowo w takim samym stopniu nie zagraża nikomu dokoła. Natomiast jak ktoś ma objawy, to zdrowy rozsądek nakazuje izolację i odpoczynek, m.in. choćby ze względu na duże ryzyko wystąpienia uszkodzenia mięśnia sercowego w przypadku tzw. "przechodzenia" gorączki.

Coraz częściej pojawiają się głosy, aby szczepić na COVID-19 również dzieci i młodzież do lat 18. Co sądzi Pan o tych pomysłach?

Decyzją Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych Polska jest jednym z czterech krajów na świecie, które zgodziły się, żeby na ich dzieciach Pfizer-BioNTech prowadził badania w zakresie możliwości szczepień od 6 miesiąca życia. Fakty są takie, że od początku "pandemii" w Polsce do 20 kwietnia tego roku z powodu Covid-19 w populacji dzieci w wieku do lat 12 zmarło jedno dziecko. Tymczasem, wg informacji Ministerstwa Zdrowia z dnia 9 kwietnia tego roku, w okresie 14 dni od przyjęcia szczepionki zmarły w Polsce 994 osoby. Prosta matematyka wskazuje, że szczepienie dzieci w wieku do 12 roku życia stwarza dużo większe zagrożenie, niż zakażenie SARS-CoV-2. Ewentualna decyzja o szczepieniu tej grupy wiekowej będzie bardziej absurdalna, niż niesławna decyzja o zamknięciu lasów.

W ostatnich tygodniach wiele mówi się o indyjskiej wersji COVID-19. Czy Pańskim zdaniem budzi ona większe obawy, niż dotychczasowe warianty?

Od początku "pandemii" straszono nas już tyloma nowymi wariantami, że wątpię, by na kimkolwiek robiło to jeszcze wrażenie. Był nawet słynny wariant "czeski" stwierdzony przez ministra Niedzielskiego, o którym nie miał pojęcia nawet Czeski Państwowy Instytut Zdrowia Publicznego. Faktem jest, że do tej pory zidentyfikowano kilkanaście tysięcy mutacji w SARS-COV-2. Ogromna większość z nich jest albo neutralna, albo szkodliwa dla wirusa. Na dzień dzisiejszy nie mamy żadnych danych, które by uzasadniały potrzebę obawy przed wariantem indyjskim. Liczba zachorowań w Indiach na 100 tys. mieszkańców na obecnym szczycie fali jest trzykrotnie mniejsza, niż liczba zachorowań na szczycie fali w Polsce. Liczba zmarłych zanotowanych w najgorszym dniu w przeliczeniu na liczbę mieszkańców jest prawie dziesięciokrotnie niższa, niż w analogicznym okresie w Polsce. To wszystko wskazuje, że prawdopodobnie wersja indyjska jest mniej zaraźliwa i dużo mniej śmiertelna od tej, z którą mieliśmy do czynienia w Polsce.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Dzik napisał:

Jakie to poważne babole? Czasu, przez jaki utrzymuje się odporność faktycznie nie było jak sprawdzić (bo nie było na to... czasu, gdy pandemia kładła ludzi i gospodarki na całym świecie), natomiast nadal nie wyszły w praniu żadne poważne zagrożenia dla zdrowia/życia w związku ze szczepionkami, których prawdopodobieństwo jest większe niż szansa na trafienie piorunem.

Naprawdę jesteś tak oderwany od rzeczywistości, wyjdź może z domu (z lasu) albo może nie bo ludzie się boją. Mniej telewizji oglądaj i zacznij myśleć samodzielnie.

20 godzin temu, Dzik napisał:

Napisałem jeżeli. Powinieneś mieć tryb warunkowy w szkole.

Co z tego, że napisałeś jak dobrze wiesz iż to słowo nie będzie miało racji bytu w wielu przypadkach. Wielu przedsiębiorców nie ma środków, aby się sądzić a już nie wspominając o tym jak to będzie się przedłużało na kilka lat w sądzie. Czy tak to powinno wyglądać w normalnym Państwie, chyba nie i nie mam tu na myśli tylko tego rządu ponieważ przy innej opcji pewnie też nie byłoby wesoło. Tutaj jeszcze jeden przykład jak wygląda prawo i sprawiedliwość, a mam na myśli rozdawanie ogromnych pieniędzy ludziom ze świata kultury. Jestem daleki od liczenia komukolwiek pieniędzy (niczego mi nie brakuje), ale co mają powiedzieć na to wszystko powiedzieć przedsiębiorcy i osoba fizyczna która straciła pracę?

18 godzin temu, elektron6 napisał:

Ja nie wiem co się wydarzyło. Może ktoś cos wie? Może po prostu w ciepłe miesiące jest faktycznie mniej zakażeń? Wpływ promieniowania VU? Może obecne spadki to nie efekt obostrzeń, szczepień a tego że zrobiło się cieplej?

Tylko jak to ma się do takich krajów jak Brazylia i Indie gdzie jest gorąco, a zakażeń jest ogromna ilość oto jest pytanie?

18 godzin temu, JaZz napisał:

A dlaczego na wybory był ogromny spadek zakażeń? Co wydarzyło się wtedy?

I za takie słowa, które padły nikt nie ponosi odpowiedzialności czyli jak rząd chce to jest wirus a nie chce to go nie ma. Nawet, jeżeli tych zakażeń było mniej to takie słowa nie powinny paść i po prostu mi żal ludzi jak to wszystko łykają co politycy mówią.

Edytowano przez lysyrafal
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, lysyrafal napisał:

Mniej telewizji oglądaj i zacznij myśleć samodzielnie.

Ty może nie myśl jednak tak samodzielnie, bo chyba nie masz ku temu predyspozycji.

17 minut temu, lysyrafal napisał:

Co z tego, że napisałeś jak dobrze wiesz iż to słowo nie będzie miało racji bytu w wielu przypadkach.

No ale gdzie tu ta moja naiwność w sformułowaniu "Jeżeli zostaną zasądzone odszkodowania (...)"? Bo to zdanie zakłada, że ktoś się będzie sądził i w żaden sposób nie odnosi się do tego, kogo będzie na to stać, a kogo nie - to odrębny problem. O przewlekłości jako o głównym problemie napisałem. Za mocno to myślenie masz włączone.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...