Skocz do zawartości

SANSUI - moja ulubiona marka


Recommended Posts

Ja nie mam nic do Esoterica. Wręcz przeciwnie, lubię wszystko co jest wysokiej jakości i jest japońskie, a Esoteric to wysoka półka i nie ulega to wątpliwości. Ostatni słuchałem Ayon CD za 17k i generalnie spodziewałem się czegoś więcej. Mnie po prostu już tradycyjny odtwarzacz CD nie bardzo interesuje. Tylko transport. Kolejny dac to prawdopodobnie lampowy, a nie wbudowany w cd. Jeżeli będę kupował transport (a niewykluczone, że to nastąpi, to będzie robiony na zamówienie z 10kg dedykowanym zasilaniem). Co więcej Esoteric bardzo mi się podoba z wyglądu. Szkoda, że nie ma również szampańskiego koloru do wyboru w tych urządzeniach.

Nie jest problemem kupić odtwarzać CD. Problemem jest mieć co do niego włożyć na odpowiednim poziomie.

Andy, używane płyty SACD, które mnie interesują to kosztują na ogół kilkaset zł za sztukę, a takie powinno się wkładać w takie CD jak ten Esoteric cd. Jest mnóstwo super muzy, tylko większość płyt jest źle nagrana niestety.

Witku, to był kabel DIY z jakiegoś ultra czystego srebra ponoć bardzo wysokiej klasy. Dla mnie najgorszy kabel jaki w życiu słyszałem.

Piotrze, Słuchanie jakiegokolwiek sprzętu u kogoś, mogę potraktować jako ciekawostkę. Liczy się tylko słuchanie u siebie. Ja chciałbym generalnie przetestować tyle sprzętu, życia by nie starczyło.

pozdrawiam,

 

Edytowano przez doktormun
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem skąd u ludzi pojęcie, że jak coś jest precyzyjne i rozdzielcze to od razu kliniczne i zimne w odbiorze ???? Esoteric, którego mam jest szalenie muzykalny i w dodatku delikatny - tu czuć klasę a nie udowadnianie na siłę, że da się puścić krew z uszu ... Takie rozumowanie Tomku spowodowało, że wielu teoretyków szufladkuje Sansui jako ciepłe kluchy bez rozdzielczości i wigoru a sam wiesz, że to totalna nieprawda ! ... Sansui udowodniło, że potrafi grać wszystko z należytym oddaniem klimatu i cech danego gatunku muzycznego bez jakichkolwiek kompromisów i z Esoterikiem jest dokładnie tak samo ! Mało tego - nie jest dla mnie kompletnie dziwne, że Esoteric najlepiej dogaduje się z MOS-ami ! Tak więc Andy .... trochę trafia mnie szlag jak wiem co u Ciebie stoi .... :-)

Edytowano przez czubsi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł

Jak będziesz odkurzał tego Eso, to wrzuć fotki samego wyjścia analogu, jak jest zrobione i ile tam jest miejsca od pcb do górnej pokrywy. Jeśli są tam opki na krzemie, to przy odpowiedniej ilości wolnego miejsca zamiana na dyskretne zrobi z tego Eso sprzęt z dodatkowym zerem na końcu. Polecam nasze krajowe Staccato, które są lepsze od całej zachodniej konkurencji, a dodatkowo jeszcze konkretnie zaimplementowane dają dźwięk 1-2 klasę wyższy niż fabryka.

Mój Denon jest teraz rozebrany na części i czeka go wszczepienie zupełnie odremontowanej płytki z cyfrą, tak, że za 2-3 miesiące chętnie bym go porównał z takim Eso, czy idę w dobrą stronę :-).

Wszystkie rezystory wymienione na ultra-precyzyjne, o najniższych szumach dostępnych na rynku + najlepsze kondensatory jakie można dostać w tym rozmiarze. Dodatkowo ekstra boczniki do masy i wymienione całe "okablowanie" na grubo złocone w teflonie.

Cała droga sygnału (analog i cyfra) + droga zegarów zrobiona od podstaw na bogato + tuning części odpowiedzialnej za pracę i odczyt CD.

Wcześniej kompletna wymiana transformatorów i bardzo rozbudowane odszumienie zasilacza, wszystko na dyskretnych regulatorach o mocy 2A i wymiana wszystkich opamów na dyskretne (przerobione Staccato).

Plan jest taki, by własnymi siłami zrobić porównywalnego konkurenta źródeł z półki Eso.

Jak będzie już złożony i zadziała, to dam znać :-).

 

Pozdrawiam

Pygar

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że CD przykładowo za kilkanaście kółek z rynku wtórnego zagra lepiej od takiego za kilka (przynajmniej powinno). Dlatego jeszcze kilka lat wstecz sam marzyłem o Esoteriku. Przestałem myśleć o tym ponieważ kompletnie przestałem rozpatrywać zakup jakiegokolwiek tradycyjnego odtwarzacza CD (tak mi się w głowie zrobiło). Jeżeli ten Esoteric jest bardzo muzykalny to tym lepiej dla Ciebie. Ja naprawdę lubię japońską robotę. Gratuluję klocka i niech służy jak najlepiej.

Jeżeli ktoś myśli, że Sansui to ciepłe kluchy to oczywiście jest w błędzie. Jeżeli już używamy słowa ciepły to urządzenia na schemacie MR są najcieplejsze z wszystkich serii, ale to naprawdę nie oznacza, że są ciepłe. Dla mnie mogły być jeszcze cieplejsze, oczywiście przy zachowaniu tego samego poziomu rozdzielczości. Ja przez ostatnie kilka m-cy testowałem i porównywałem 907MR, MR MOD i B/C2105. Powiem tak, ponieważ nie mam czasu się rozpisywać. MR MOD wyleczyła mnie na chwilę obecną z myślenia nawet o zakupie zestawu dzielonego (nie wiem jak to możliwe, ale tak jest). 

pozdrawiam,

 

Edytowano przez doktormun
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, doktormun napisał:

Andy, używane płyty SACD, które mnie interesują to kosztują na ogół kilkaset zł za sztukę, a takie powinno się wkładać w takie CD jak ten Esoteric cd. Jest mnóstwo super muzy, tylko większość płyt jest źle nagrana niestety.

I to jest dopiero problem, w dodatku wybór SACD trochę nijaki. Na szczęście temat wcale nie umarł... w Japonii widziałem dużo nowych wydań SACD ;) 

Taki Pat Metheny "Bright Size Life" (ECM SACD) kupiłem nówka w przeliczeniu za ok 80 zł!!! :) 

Jest też jednak łyżka "dziegciu", pojawiły się nowe formaty wydane na płytach CD/SACD kodowane w MQA... polityka, koncerny.... niestety :(

 

P.S. Pamiętaj Paweł, że to wstępniaki, dalej mamy o czym marzyć :)... tymczasem cieszmy się muzyką zanim ogłuchniemy na starość!!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomku

Wszystkie nowe Esoteric-ki, to są urządzenia bardzo uniwersalne ponieważ łącza w sobie 3 osobne pełnoprawne sprzęty, mianowicie : transport, odtwarzacz CD i DAC .

Mechanika jest na poziomie, którego nie przeskoczę ale pod kątem elektroniki można zdziałać cuda i wycisnąć ostatnie soki .

Taki Eso jak u Pawła, to świetny samodzielny transport, bardzo dobry odtwarzacz i znakomity dac który można "karmić" z wszelkiej maści źródeł cyfrowych z całkowitym pominięciem płyt CD. Nawet gdyby kiedyś padł w nim laser, to nadal będzie pracował jako pełnoprawny DAC , a wisienką na torcie jest współpraca z zewnętrzy zegarem, który postawi kropkę nad  "i" .

http://www.esoteric.jp/products/catalog/pdf/k07_en.pdf

 

Pozdrawiam

Pygar

Edytowano przez Pygar
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andy, Ja mam płytę, która nie jest SACD a na ebay niemieckim kosztuje trochę ponad 100 Euro. Jest to super wydanie. Posiadam japońskie wydania na SHM i Blu-Spec. Tyle tylko, że te płytki kosztują, ogólnie ponad stówkę za sztukę (czasami mniej). Ogólnie staram się kupować pierwsze wydania, a nie remastery, ale to też kosztuje. Po prostu dobrze by było mieć tak kilka milionów pln wolnych na na płyty.

pozdrawiam,

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak tylko K2HD to również wydatek w stówkach za płytkę. Niestety jak się chce dobrze to trza bulić.

Ja generalnie najbardziej lubię kupować pierwsze wydania płyt, jeżeli jest możliwość to na rynek amerykański. Fajne brzmienie + ten stary papier w okładkach to jest to.

pozdrawiam,

26 minut temu, Pygar napisał:

Wszystkie nowe Esoteric-ki, to są urządzenia bardzo uniwersalne ponieważ łącza w sobie 3 osobne pełnoprawne sprzęty, mianowicie : transport, odtwarzacz CD i DAC .

Krzysiek, wiem o tym że CD Esoteric ma oczywiście funkcję transportu, każde CD to ma które ma wyjście coaxial. Jednak jeżeli ktoś sobie życzy, to może kupić dedykowany transport tej firmy. Ja i tak DAC muszę mieć osobno, nie uznaję kombajnów.

Edytowano przez doktormun
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Esoteric powinien bdb sprawdzić się w roli transportu CD do przetwornika. W końcu to jeden z najlepszych mechanizmów  na rynku.

 

Panowie czy te Sansui wszystkie zasilacie z traf dopasowujących napięcie, czy któryś pokusił się o wymianę trafa na 230V ?

Edytowano przez Verictum
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiana oryginalnego trafa na "jakiekolwiek trafo" nie ma sensu, a znalezienie odpowiedniego od Sansui nie jest łatwe, jeżeli nawet nie niemożliwe w większości przypadków. To, co mamy to możemy mieć z EU modeli, to tylko z  takich jak 911 i niżej.. czyli za mało lub za dużo do Alph większych niż 607, i to niektóre..

No i to nie tylko kwestia wymiany trafo 100 na 230 wewnątrz urządzenia., trzeba troszkę "grzebnąć" w środku, bo przecież prąd na dzień dobry mamy inny.

Lepiej kupić przyzwoite zewnętrzne. A jeszcze lepiej dobre zewnętrzne.

Tak ja to widzę.

Edytowano przez Samcro
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle że na transformatorach zawsze są spadki napięcia pod obciążeniem. Takie szeregowe łączenie transformatorów prowadzi do potęgowania się tego problemu. Takie trafo zewnętrzne to dość gówniane rozwiązanie które może sprawdzić się przy podłączeniu miksera, tyle że wtedy lepiej kupić mikser na właściwe napięcie. Trzeba by zamówić odpowiednie trafo do zamontowania wewnątrz, tyle że odpowiednio dobrej jakości, nie mówiąc o tym że powinno mieć odpowiednie parametry. Szkoda ze producent nie pomyślał o transformatorze przewidzianym na 2 napięcia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, MobyDick napisał:

Tyle że na transformatorach zawsze są spadki napięcia pod obciążeniem. Takie szeregowe łączenie transformatorów prowadzi do potęgowania się tego problemu. Takie trafo zewnętrzne to dość gówniane rozwiązanie które może sprawdzić się przy podłączeniu miksera, tyle że wtedy lepiej kupić mikser na właściwe napięcie. Trzeba by zamówić odpowiednie trafo do zamontowania wewnątrz, tyle że odpowiednio dobrej jakości, nie mówiąc o tym że powinno mieć odpowiednie parametry. Szkoda ze producent nie pomyślał o transformatorze przewidzianym na 2 napięcia.

Zapytałem z tego powodu, że przyglądając się modelom Sansui, które posiadacie, nie znalazłem na rynku wtórnym żadnego z tych wysokich modeli na napięcie 230V.

Jak kolega wyżej pisze nie jest to dobre rozwiązanie, a dźwiękowo spory spadek na jakości samego dźwięku.

Miałem kiedyś kilka urządzeń (ale nie wzmacniaczy) na 110V z USA i dopiero po wymianie trafka wewnątrz pokazywały na prawdę na co je stać. W przypadku wzmacniaczy sprawa jest jeszcze bardziej kluczowa zważywszy na ich apetyt.

Na pewno warto zastanowić się nad wymianą. Wtedy zagrają na miarę swoich możliwości...

 

Edytowano przez Verictum
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

@nowy78

pisząc "prąd" miałem na myśli parametry. 

Znalezienie trafo 230 które na wyjściu ma takie same parametry jak oryginalne 100 uważam za mało prawdopodobne, jeżeli nie niemożliwe, o opłacalności szukania   lub robienia czegoś specjalnego nie wspomnę. Ale kto bogatemu zabroni :) 

Tak po chłopsku myśląc -  moim zdaniem to wygląda.

@MobyDick

.. nie pomyślał, bo Alphy robił tylko na swój rynek... Ale rzeczywiście szkoda. 

---

Mam nadzieję, że Koledzy, którzy coś tam grzebali z trafo napiszą swoje uwagi i opiszą doświadczenia, bo wiem,  że  łatwo nie było.  Będzie mniej teoretycznie niż ja , bo ja nie kombinuję - dobre zewnętrzne i nie ma co się bać, że będzie gorzej. 

 

Jak coś totalnie namieszałem w moim rozumieniu kwestii, to chętnie poznam wyjaśnienie :) 

 

Edytowano przez Samcro
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam takie rzeczy to się we mnie gotuje ... Z całym szacunkiem do fachowców teoretyków - największym debilizmem - powtarzam !!!! debilizmem jest wymiana trafa wewnątrz Sansui !!!!!!!!!!! Jak Wam nie gra to szukajcie innych marek i powielajcie dalej na sieci swoje tezy o masakrycznym pogorszeniu dźwięku ... A najlepiej pojedźcie posłuchajcie a potem pieprz....e swoje dywagacje !

 

100 razy powtarzane i dalej ... Nikt Wam nie broni wymieniać co tam chcecie ale najciekawsze, że najbardziej ochoczo do tego się garną Ci co nie dość, że urządzeń tej marki (szczególnie alf) nie mają to o Sansui (i ich trafach Tamury) pojęcia merytorycznego u nich nie stwierdzisz ... a jeden z nich sukcesywnie ciśnie się ze swoją wiedzą objawioną robiąc kolejny raz zamęt ... Ręce opadają ... Jaki problem do jasnej dupy kupić stabilne i wydajne trafo zewnętrzne ???? Problem ???? To nie kupujcie Japońskich Sansui - nie raz i nie dwa było mówione, ze one nie są dla wszystkich ! Alfy z założenia nigdy nie miały być produkowane na zewnątrz Japonii więc co za zdziwienie ???? Na samym poczatku obu wątków na Forum Audio i Audiostereo o tym było ale przecież nigdy za wiele razy mielenia o tym samym ....

 

100 razy było proszone - piszcie o tym jak Sansui się zgrywa z innymi sprzętami , z czym gra świetnie a z czym gorzej ale nie - tego jak kot napłakał, ale trzeba się wykazać pomysłem wywalania tego co stanowi 60% wartości tego wzmacniacza .... masakra po prostu i tyle ... raczej żenua ...

 

A Ciebie Verictum zachęcam - pojedź posłuchaj i przypomnij sobie wtenczas swoje wątpliwości a sam (zapewniam) z politowaniem uśmiechniesz się nad samym sobą ...

Edytowano przez czubsi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, czubsi napisał:

Jak czytam takie rzeczy to się we mnie gotuje ... Z całym szacunkiem do fachowców teoretyków - największym debilizmem - powtarzam !!!! debilizmem jest wymiana trafa wewnątrz Sansui !!!!!!!!!!! Jak Wam nie gra to szukajcie innych marek i powielajcie dalej na sieci swoje tezy o masakrycznym pogorszeniu dźwięku ... A najlepiej pojedźcie posłuchajcie a potem pieprz....e swoje dywagacje !

 

100 razy powtarzane i dalej ... Nikt Wam nie broni wymieniać co tam chcecie ale najciekawsze, że najbardziej ochoczo do tego się garną Ci co nie dość, że urządzeń tej marki (szczególnie alf) nie mają to o Sansui (i ich trafach Tamury) pojęcia merytorycznego u nich nie stwierdzisz ... a jeden z nich sukcesywnie ciśnie się ze swoją wiedzą objawioną robiąc kolejny raz zamęt ... Ręce opadają ... Jaki problem do jasnej dupy kupić stabilne i wydajne trafo zewnętrzne ???? Problem ???? To nie kupujcie Japońskich Sansui - nie raz i nie dwa było mówione, ze one nie są dla wszystkich ! Alfy z założenia nigdy nie miały być produkowane na zewnątrz Japonii więc co za zdziwienie ???? Na samym poczatku obu wątków na Forum Audio i Audiostereo o tym było ale przecież nigdy za wiele razy mielenia o tym samym ....

 

100 razy było proszone - piszcie o tym jak Sansui się zgrywa z innymi sprzętami , z czym gra świetnie a z czym gorzej ale nie - tego jak kot napłakał, ale trzeba się wykazać pomysłem wywalania tego co stanowi 60% wartości tego wzmacniacza .... masakra po prostu i tyle ... raczej żenua ...

 

A Ciebie Verictum zachęcam - pojedź posłuchaj i przypomnij sobie wtenczas swoje wątpliwości a sam (zapewniam) z politowaniem uśmiechniesz się nad samym sobą ...

czubsi nie rozumiem ... To są tylko sugestie, nie ma przymusu. Natomiast mam doświadczenia z wymianą traf i efekty takiej wymiany, nie tylko teoretyczne. Można o tym chyba napisać w dobrej wierze, że warto się nad tym zastanowić? Słyszałeś swojego Sansui bez trafa dopasowującego? Nie chcesz nic ruszać nie ruszaj, Twój sprzęt.

Przykro mi, że za sugestie w dobrej wierze czytamy taki  "miły" post.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czytałeś cały wątek ???? Czy ciśniesz swoje boś się poczuł urażony ??? ...

Co do Twoich sugestii ... to się nieszczęśliwie złożyło, że fachowcy od traf - nie podam nazwy ale jawią się jako highendowcy dostali takie trafo do obróbki z myślą wymiany , przewinięcia itd no bo nie działało - no i wierz mi lub nie pos....i się jak to wyjęli z puszki bop stwierdzili, że czegoś takiego jak żyją nie widzieli ... Mogliby zrobić odpowiednik ale .... dwa razy większy ! Jakieś wnioski przyjacielu ???? .... Pomijam już zupełnie fakt zrobienia trafa o tej samej jakości bo kosztowałoby chyba pół wartości wzmacniacza ... - to jedno z tych co brumienie wychodzi dopiero na ... stetoskopie ... zresztą - po co to ciągnąć - Kup Sansui 907 i wymień ? Pochwal się na forum i dopiero pisz a my będziemy .... współczuć ....

 

A co do bezpośredniego porównania - TAK miałem taką możliwość bo nie wiem czy wiesz czy nie (a raczej nie ....) , że istnieją 907DR na 230 V oraz na 100 V i wierz lub nie ale NIGDY nie wybrałbym tej na 230 .... to tyle a alf u siebie do tej chwili (na różnych napięciach...) miałem już koło 100 sztuk i wiem co mówię zresztą podobnie jak ja myśli co najmniej 99% ich właścicieli i to nie bez powodu ... Nie ruszałbyś tego tematu - wierz mi - nawet biorąc pod uwagę Twoje doświadczenia w tym zakresie jeśli cokolwiek znałbyś te wzmacniacze ... i się nie obrażaj tylko daj sobie to powiedzieć bo wymiana trafa w alfie - szczególnie 907 - to czysta głupota i dewastacja !!!! Jak się bardzo człowiek uprze to sobie gdzieś nabędzie 907DR z trafem na 230 i wsadzi do takiej powiedzmy MR czy XR (co tez było czynione) i .... natychmiast powróci do starego ....

 

Edytowano przez czubsi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, czubsi napisał:

A czytałeś cały wątek ???? Czy ciśniesz swoje boś się poczuł urażony ??? ...

Co do Twoich sugestii ... to się nieszczęśliwie złożyło, że fachowcy od traf - nie podam nazwy ale jawią się jako highendowcy dostali takie trafo do obróbki z myślą wymiany , przewinięcia itd no bo nie działało - no i wierz mi lub nie pos....i się jak to wyjęli z puszki bop stwierdzili, że czegoś takiego jak żyją nie widzieli ... Mogliby zrobić odpowiednik ale .... dwa razy większy ! Jakieś wnioski przyjacielu ???? .... Pomijam już zupełnie fakt zrobienia trafa o tej samej jakości bo kosztowałoby chyba pół wartości wzmacniacza ... - to jedno z tych co brumienie wychodzi dopiero na ... stetoskopie ... zresztą - po co to ciągnąć - Kup Sansui 907 i wymień ? Pochwal się na forum i dopiero pisz a my będziemy .... współczuć ....

 

Urażony ja nie jestem, przykro mi natomiast, że atakujesz życzliwego Tobie audiofila.

Musiałbym najpierw posłuchać Sansui i usłyszeć tą magię, żeby zakupić i w nim grzebać. Skoro u Ciebie gra tak znakomicie, to może kiedyś mnie zaprosisz,  posłucham o co chodzi w tym dźwięku w dopieszczonym systemie? ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, czubsi napisał:

A co do bezpośredniego porównania - TAK miałem taką możliwość bo nie wiem czy wiesz czy nie (a raczej nie ....) , że istnieją 907DR na 230 V oraz na 100 V i wierz lub nie ale NIGDY nie wybrałbym tej na 230 .... to tyle a alf u siebie do tej chwili (na różnych napięciach...) miałem już koło 100 sztuk i wiem co mówię ...

 

Może akurat lubisz takie przypłaszczone brzmienie. Masz do tego prawo. Nikt nie twierdzi że będzie bardzo łatwo o dobre trafo do takiego wzmacniacza. Musiał by się tym zająć człowiek który dobrze zna się na budowie transformatorów. Takie trafa z 230/100V tez są często robione na zamówienie. Niezrozumiałym jest, czemu niby transformator w pierwszym stopniu miał by być nieistotny dla brzmienia. Pozostaje jeszcze kwestia stanu oryginalnego, istotna dla wielu kolekcjonerów.

Zawsze można pokusić się o własny generator napięcia 100V o dużej wydajności.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Verictum skąd jesteś ??? Nie wykluczam takiej ewentualności ?

Moby dick - z całym szacunkiem ale nie każ mi wyjaśniać co w rzeczywistości jest tu w tej rozmowie "przypłaszczone" jak to określiłeś .... Rozumiem - lubisz wątek itd ale zachowaj czasem swoje mądrości dla siebie ... Najlepiej przeczytaj w milczeniu jeszcze raz co napisałem to moze dotrze do ciebie, że oryginalny transformator próbowali skopiować prawdziwi cenieni fachowcy od traf !!!!!!!!!!! teraz dotarło ??? ... Proszę nie odpisuj bo 95% twoich wpisów kończy się tym samym a wiedzy merytorycznej jest tyle co na wikipedii mini dla gimny ...

 

Edytowano przez czubsi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...