Skocz do zawartości

Monitor Audio Studio - Kraftest (mini)


Kraft

Recommended Posts

2 godziny temu, Rafał S napisał:

Natomiast, jeśli chodzi o gitarę elektryczną, szczególnie grającą z większym przesterem, to spodziewałem się więcej po Gold 100 (lepszego nasycenia barwy). Jeśli posłuchasz, to, proszę daj znać jak wypadają Studio pod tym względem.

Paru takich partii gitarowych posłuchałem. Jest dobitnie i świdrująco. Kolega @nowy78 uważa (z tego, co pamiętam), że od gitar powinna boleć głowa i tutaj to dostajemy. Na dłuższą metę dla mnie za "ostro". Podobnie jest z wysoko grającymi dęciakami. Tak harmonijka potrafi dać popalić. Być może, jednak tak powinno właśnie być, jak ma być realistycznie. Przy innych instrumentach ostrości nie słychać. Góra jest szczegółowa, na swoim miejscu, ale aksamitna. 

 

2 godziny temu, MobyDick napisał:

Mógłbyś napisać jakiej dokładnie średnicy jest membrana  nisko/średnio-tonowa w tych kolumnach ( bez zawieszenia )? 

Membrany mają po 8,5 cm. Malutkie, ale w Menuetach siedzi jeszcze mniejsza - 7,5 cm. I to tylko jedna.

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Kraft napisał:

Paru takich partii gitarowych posłuchałem. Jest dobitnie i świdrująco. Kolega @nowy78 uważa (z tego, co pamiętam), że od gitar powinna boleć głowa i tutaj to dostajemy. Na dłuższą metę dla mnie za "ostro". Podobnie jest z wysoko grającymi dęciakami. Tak harmonijka potrafi dać popalić. Być może, jednak tak powinno właśnie być, jak ma być realistycznie. Przy innych instrumentach ostrości nie słychać. Góra jest szczegółowa, na swoim miejscu, ale aksamitna. 

Dzięki. Ja to świdrowanie opanowałem jeszcze w Silverach, więc w Goldach tym bardziej nie mam z tym problemu, ale dobrze wiem o czym piszesz. Natomiast Kolega  @nowy78 chyba jednak nie przepada za tak ostrym brzmieniem gitar - z sympatią wypowiadał się na temat Gato, a łagodniej niż Gato, to już chyba nie można. :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Kraft napisał:

Membrany mają po 8,5 cm. Malutkie, ale w Menuetach siedzi jeszcze mniejsza - 7,5 cm. I to tylko jedna.

Tak się też spodziewałem. Dla głośnika 4" (10cm) średnica membrany typowo ma około 7,5 cm. Głośniki 5"  (13cm-15cm wg różnych producentów) mają membrany o średnicy około 9 cm.  Mamy tu w takim razie głośniki które raczej należało by nazywać niedoszacowanymi 13cm a nie 10. Ewentualnie 12cm. To dość częste u MA że na podstawie specyfikacji można się spodziewać mniejszych głośników niż te które są w nich.

Mamy tu membranę o powierzchni dość typowej dla głośnika 13cm z nieruchomym korektorem fazy po środku.

Do tego jej budowa sprawia że w szerokim zakresie średnicy powinna pracować jak sztywny tłok.

Edytowano przez MobyDick
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kraft napisał:

Jest dobitnie i świdrująco. Kolega @nowy78 uważa (z tego, co pamiętam), że od gitar powinna boleć głowa i tutaj to dostajemy.

Ból głowy?! Nieeee, zdecydowanie nie :) Widać muszę jeszcze sporo pracować nad umiejętnością przekuwania myśli w słowo. Toż ja od lat walczę z wszelkimi przejawami gitarowego szelestu wylewającego się z głośników 😜 Przesterowana gitara i owszem, może być ostra i tak niektórzy muzycy ją sobie ustawiają (nie szukając daleko, niech przykładem będzie Tool), ale to jest ostrość... No nie wiem jak ją opisać... Taka gitarowa. IMO, odtwarzana z "dopracowanego" sprzętu nie zrobi krzywdy, a wręcz zachęca do wystawienia na próbę tolerancyjności sąsiadów :) . Z tego mniej dopracowanego, szczególnie, gdy zrobimy kapkę głośniej, słychać chaos, ścianę dźwięku, a przede wszystkim paskudny szelest na przełomie średnich i wysokich tonów. "Świdrowanie" to chyba rzeczywiście słowo dobrze opisujące taki stan rzeczy. 

2 godziny temu, Rafał S napisał:

Natomiast Kolega  @nowy78 chyba jednak nie przepada za tak ostrym brzmieniem gitar - z sympatią wypowiadał się na temat Gato, a łagodniej niż Gato, to już chyba nie można.

Tak więc ostre gitary - tak, ale gdy wynika to z zamysłu artysty, a nie skrzeczącego audio 😜 

A swoją drogą, strasznie trudno na forum dobrze ubrać w słowa zawiłości dźwięku, czy może bardziej jego subiektywnego przez nas postrzegania ;) 

Edytowano przez nowy78
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Rafał S napisał:

A jak z basem? 

Solidna podstawa basowa? Nie. Zdecydowanie nie. Duży dźwięk też nie. Faktycznie priorytetem jest szczegółowość i czystość. Nie można jednak powiedzieć, że bas jest pudełkowy. Trzyma rytm, ma timing i całkiem przyjemne wybrzmienia. Na swój sposób jest pełny. Jednak w brzmieniu Studio pełni jedynie rolę informacyjną. Dokładnie przekazuje, co artysta miał na myśli, ale taki basowy przekaz nie jest w stanie wzbudzić w nas większych emocji. Bas Studio nie uderzy, nie dopali, nie pomasuje. Jak nagranie jest dość jasne, to nie zrównoważy też góry. Może się wówczas zrobić trochę chudo. Bas do monitorowania muzycznych wydarzeń.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Kraft napisał:

Bas do monitorowania muzycznych wydarzeń.

Dzięki. Czyli to jest ta główna różnica między Studio a Goldami. Goldy mają konkretny bas i potrafią nim uderzyć. Trochę inny niż w Silverach (wbrew danym producenta, mam wrażenie, że nie schodzi aż tak nisko), ale ilościowo - porównywalny. Aż się zastanawiałem skąd się tego tyle bierze w znacząco mniejszym przetworniku. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.01.2022 o 13:38, MobyDick napisał:

Te kolumny sprawdziły by się najprawdopodobniej  dobrze albo w małym pomieszczeniu, albo wspomagane dobrym subwooferem.

Zgadzam się z pierwszą częścią. Natomiast sam nigdy nie korzystałem z subwoofera jako uzupełnienia kolumn audio i miałbym wątpliwości, czy uda mi się to dobrze dopasować (czy nie będzie np. nadmiaru jakiegoś podzakresu niskich częstotliwości). Dlatego do większego pomieszczenia wolałbym po prostu kupić Gold 100 (nawet jeżeli wychodzi to znacznie drożej).

Kraft, jeśli to nie problem, daj znać przy okazji podsumowania, w jakim pomieszczeniu i z jakim wzmacniaczem testowałeś Studio.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Rafał S napisał:

Kraft, jeśli to nie problem, daj znać przy okazji podsumowania, w jakim pomieszczeniu i z jakim wzmacniaczem testowałeś Studio.

25 m2. Trochę zaadaptowane akustycznie. Kolumny odstawione na 85 cm od przedniej ściany. Punkt odsłuchu ok. 1,5 m od ściany tylnej. 

Modelu wzmacniacza nie mogę podać, bo to cieszący się na tym forum złą sławą Marantz PM8005. 

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Kraft napisał:

25 m2. Trochę zaadaptowane akustycznie. Kolumny odstawione na 85 cm od przedniej ściany. Punkt odsłuchu ponad ok. 1,5 m od ściany tylnej. 

Modelu wzmacniacza nie mogę podać, bo to cieszący się na tym forum złą sławą Marantz PM8005. 

Wystarczyło napisać, że w salonie i głównym systemie. :)Chodziło mi o to, czy nie grają np. w gabinecie z Rotelem zamiast tych małych Kefów. (Wpływ pomieszczenia i pieca na bas i równowagę tonalną.) Zarówno Studio, jak i np. Bise XL są opisywane przez producentów jako grające szczegółowo, ale też dość równo. Tymczasem u Ciebie Bise XL był (tak zapamiętałem) ciemnawy / ciepławy, a Studio - raczej jasne. Wzmacniacz jak rozumiem ten sam. Czyli różnicę zrobiło pomieszczenie - to samo, ale relatywnie duże dla Studio.

Niedawno porównywałem u siebie dwie pary monitorów (jedne z nich to Gold 100), które w opisach wyglądały b. podobnie. A u mnie - diametralnie różne brzmienia. Te większe wypadły znacznie ciemniej. Przy czym u mnie różnica w brzmieniu była nieproporcjonalnie duża w porównaniu do rozmiarów skrzynek i przetworników (woofery 16.5 i 18 cm.).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem o przetestowaniu Studio w tzw. gabinecie, ale są strasznie głębokie. Nie nadają się na biurko. Swoją drogą mam tam Nada 3030, a nie jakiegoś Rotela. 

To co piszą producenci nie jest do końca wiarygodne;). Każden jeden chwali się, że nastroił idealnie. 

 

11 minut temu, seba3002 napisał:

Dzięki Bogu ja ma Ki Pearl Lite'a 🤪.

Nie chcesz się zamienić? Dopłacę każde pieniądze. Grać mi będzie tak samo, a może pozbędę się odium. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Kraft napisał:

Myślałem o przetestowaniu Studio w tzw. gabinecie, ale są strasznie głębokie. Nie nadają się na biurko. Swoją drogą mam tam Nada 3030, a nie jakiegoś Rotela. 

Ale masz jakiegoś Rotela, prawda? Nie wymyśliłem sobie tego? Chyba wymieniałeś tę markę w wątku o wzmacniaczach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Rafał S napisał:

Zgadzam się z pierwszą częścią. Natomiast sam nigdy nie korzystałem z subwoofera jako uzupełnienia kolumn audio i miałbym wątpliwości, czy uda mi się to dobrze dopasować (czy nie będzie np. nadmiaru jakiegoś podzakresu niskich częstotliwości). Dlatego do większego pomieszczenia wolałbym po prostu kupić Gold 100 (nawet jeżeli wychodzi to znacznie drożej).

Zapewne wielu wolało by do dużego pomieszczenia Platinum PL500 II zamiast Studio :) .  Jednak dobre dostrojenie subwoofera moze przynieść lepsze rezultaty niż kupienie 2 razy droższego modelu przewidzianego do większych pomieszczeń i nie jest to wcale takie bardzo trudne. Największym wrogiem jest tu zwykle brak umiaru z ilością basu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Rafał S napisał:

Ale masz jakiegoś Rotela, prawda? Nie wymyśliłem sobie tego? Chyba wymieniałeś tę markę w wątku o wzmacniaczach.

No nie mam. Przepraszam. Z Japończyków to mam jeszcze tylko Technics, Yamaha i Sansui. 

*Kenwood się popsuł. 

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Rafał S napisał:

sam nigdy nie korzystałem z subwoofera jako uzupełnienia kolumn audio i miałbym wątpliwości, czy uda mi się to dobrze dopasować (czy nie będzie np. nadmiaru jakiegoś podzakresu niskich częstotliwości).

Subwoofer i jego regulacje w zakresie dopasowania basu, sa moim zdaniem lepszym wyjsciem niż kolumna "pełnopasmowa". Ale to tylko moje zdanie :P

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Rafał S napisał:

Zgadzam się z pierwszą częścią. Natomiast sam nigdy nie korzystałem z subwoofera jako uzupełnienia kolumn audio i miałbym wątpliwości, czy uda mi się to dobrze dopasować (czy nie będzie np. nadmiaru jakiegoś podzakresu niskich częstotliwości). D

 

da się to ogarnąć , sukcesem jest kiedy jest elegancko ustawione , czujesz doły , a nie przykrywa średnicy i góry - czyli musi być ustawione w pkt. 2-3 dni testów + umik + rew i ogarnięte :D tylko wtedy sub w obudowie zamkniętej bez przesadzenia z wielkością , bas ma być przyjemny a nie cały czas zatykający uszy przy byle dźwięku

35 minut temu, MobyDick napisał:

 Jednak dobre dostrojenie subwoofera moze przynieść lepsze rezultaty niż kupienie 2 razy droższego modelu przewidzianego do większych pomieszczeń i nie jest to wcale takie bardzo trudne. Największym wrogiem jest tu zwykle brak umiaru z ilością basu.

otóż to

Początkowo może być "wnerw" po latach źle ustawionego subwoofera (i ogólnie nie do stereo przystosowanego) , ale z czasem jawi się refleksja - może zamiast dużych kolumn , lepszej klasy monitory + sub z dsp (czy też minidsp do zestawu)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Po dłuższej przerwie powróciłem do odsłuchu szarych Studio. Pełnego programu testowego jeszcze nie przeszły, więc jest ryzyko, że się przerzucę z oceną, ale powiem Wam, iż są świetne. Dotychczas moim faworytem w kategorii koszt/efekt były Bowersy 707, jednak Studio im nie ustępują. Nie mogę ich bezpośrednio porównać, do tego Studio są już chyba nieprodukowane, ale może to one właśnie zasługują w tej konkurencji na najwyższy stopień podium.

W ogóle kategoria cenowa ok. 5000 zł w przypadku niezbyt dużych monitorów jest niezwykle interesująca. Co ambitniejsi producenci potrafią w tych pieniądzach zaproponować niezwykle dopieszczone i dojrzałe konstrukcje. Jak tak sobie pomyśleć, to osoby mogące wydać na audio ok. 10 000 zł (i mające zakupiony sprzęt gdzie postawić!), powinny chodzić z permanentnym bananem na twarzy. Takie pieniądze potrafią już grać! 

Dziwiłem się trochę, że tyle osób jest zachwyconych monitorami z serii Gold. Moje dotychczasowe doświadczenie mówiło mi, że wstęgi grają za mało namacalnie, by zapewnić pełną satysfakcję. Jednak ta w Studio zaprzecza wcześniejszym wnioskom. Ma znane mi z innych przetworników tego rodzaju zalety, a nie ma ich wad. Goldowcy mogą mieć rację. Wybaczcie chłopaki, że w Was wątpiłem;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Program obowiązkowy przesłuchany. Szybko podsumuję, żeby mi zachwyt nie przeszedł.


Wsad technologiczny - 10/10

Technologie z najwyższej półki. Także cenowej. W końcu zaczerpnięte z flagowej serii Monitora. Od początku do końca przemyślana konstrukcja. W tej cenie 10+

Wzornictwo/wykonanie/detale - 10/10

Obudowy proste, malowane, ale dopieszczone ładnymi detalami, jak fantastycznie wyglądające terminale głośnikowe. Niebanalne proporcje i przetworniki roztaczają wizję produktu hi-tech.

Balans tonalny - 8/10

Ogólnie dość równo, ale pewnego deficytu na basie (przynajmniej w moich 25 m2) nie da się przeoczyć. Na plus, że bas nie jest nigdzie podbity.

Stereo - 9/10

Bez niedosytu. Duża precyzja lokalizacji, wystarczające poczucie przestrzeni i oddech, świetne oddanie efektów fazowych. Dźwięk nie bardzo duży, nabity. Raczej swobodnie wypełniający pomieszczenie. Potrafią nim otoczyć słuchacza. Odejmuję punkcik za odczucie powietrza między instrumentami i plastykę przekazu. Nie są złe, ale można lepiej (czyżby wstęga?)

Bas - 8/10

Wystarczający. Wszystkie basowe nutki Studio zagrają w miarę prawidłowo. Jest precyzja, jest trochę masy, jest zejście, nabicie rytmu, barwa też OK. Nie ma jedynie basowych emocji (ale też nie ma dudnienia). Na pewno nie wgniotą w fotel. Dały sobie jednak nieźle radę z „Limit to You Love” i produkcjami Stockfisha, więc myślę, że na 8 punktów zasługują.

Wokale/średnica – 10/10

Wokale są rewelacyjne. Odnosi się wrażenie, że wokaliści mają w realu dokładnie takie głosy, jakie Studio nam generuje. Brzmienie głosów, dęciaków i gitar jest precyzyjne, realistyczne i dobrze poukładane. Dźwięki jest też szybki. Nie wyczynowo, ale wystarczająco. Brzmienie sybilantów do przyjęcia, choć, jak ktoś jest uczulony... 

Wysokie/detaliczność - 9/10

Bez zastrzeżeń. Wstęga sypie wysokiej jakości detalami. Gra bardzo klarownie, ale bez wyostrzenia. Blachy perkusji zdarzało mi się słyszeć jeszcze bardziej błyszczące, ale może Studio zatrzymały się we właściwym miejscu, by nie zamęczyć nimi przy dłuższych odsłuchach. Klasa. 

Muzykalność/komfort odsłuchu - 10/10

Dźwięk Studio jest szybki, lekki, detaliczny, ale też gładki i przyjemny. Nie trzeba się do niego przyzwyczajać. Od razu słychać, że to granie wysokiej klasy. Monitory są bardzo komunikatywne. Nie musimy się wsłuchiwać, doszukiwać smaczków. Wszystko mamy podane, jak na tacy od pierwszych taktów. Dobre wrażenie i przyjemność z odsłuchu nie przemija przy dłuższym obcowaniu. Zero natarczywości. Może nie w każdym repertuarze zagrają tak samo przekonująco – kiepsko nagrane płyty mogą wypaść nieco gorzej niż na innych kolumnach – ale na moim zestawie testowym nie potknęły się nigdzie. Kolumny środka. Nie dają chamskiej przyjemności, ale też nie są za bardzo wysublimowane. Złoty środek?

 

Cóż, trzeba to wyartykułować – Studio to świetne kolumny. Popis możliwości konstrukcyjnych Monitora. Taki odpowiednik LS-ów KEF-a. Wszystko, co najlepsze w rozsądnych pieniądzach. Dlaczego zatem nie zrobiły podobnej kariery? Może producent za mało zainwestował w promocję. Sonicznie (ani wzorniczo) LS-om na pewno nie ustępują. Jeszcze raz to napiszę: klasa. 

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kraft napisał:

Cóż, trzeba to wyartykułować – Studio to świetne kolumny.

Aż miło przeczytać - dzięki. Nie ukrywam, że czekałem na to podsumowanie. :)Już sygnalizowałeś, że jest dobrze, ale nie sądziłem, że aż tak. Czyli tylko basu im brakuje. Akurat za to trzeba sporo dopłacić, bo Goldy to już półka wyżej. Ciekawe, jak byś je ocenił, biorąc pod uwagę cenę.

Tak, jak pisałeś wcześniej - segment około 5 tys. oferuje wyjątkowy stosunek jakości do ceny. I do tego większość jest łatwa do napędzenia. A jak człowiek szuka czegoś wyraźnie lepszego, to okazuje się, że dopłata nawet 3 tys. nie przynosi wiele więcej.

A swoją drogą, mam wrażenie, że połowa Twoich nagrań testowych, to rzeczy, które zabrzmią dobrze na wszystkim. ;)

Edytowano przez Rafał S
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Rafał S napisał:

A swoją drogą, mam wrażenie, że połowa Twoich nagrań testowych, to rzeczy, które zabrzmią dobrze na wszystkim. ;)

Nawet wszystkie;). Ale nie wybierałem ich pod tym kątem. Takiej muzyki słucham na codzień. Taka mnie interesuje. 

I takie utwory też różnicują. Może być dobrze, bardzo dobrze lub rewelacyjnie;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...