Skocz do zawartości

Tak się zastanawiam w temacie zakłóceń...


lukluk71

Recommended Posts

Niech ktoś mi wyjaśni, na czym polega ta tajemnica "audio" gdzie często słyszę często "kupuje osobno klocki bo nie generują zakłóceń" teraz pytanie o jakie zakłócenia chodzi ? Jak mam to usłyszeć ? Tak na rozum "chłopa" mam styczność ze wzmacniaczami Lyngdorfa, w domu mam mam Tdai 1120 który ma w małym klocku praktycznie wszystko, jest tam strimer, daci - sraki i wszystko praktycznie Lutowane blisko siebie. Miałem okazję słuchać wyższych modeli Lyngdorfa i wszystkie są naszpikowane elektroniką w jednym urządzeniu. Mimo tego że to jest jedno urządzenie, a ma w sobie strimera "daca" pełno wejść cyfrowych to gra mega czysto, maga wyraźnie. Słuchałem zestawów do 10k PLN wzmak, dac + strimer do tego kombinacje z osobnym zasilaniem,  i nie zagrały tak czysto jak Lyngdorf który jest AllInOne, śmiem powiedzieć że nawet się do tego urządzenia nie zbliżyły. Więc jeśli moje ucho tego nie czuje, bo jeden naszpikowany elektroniką klocek, potrafi zagrać lepiej niż łączony zestaw różnych klocków,  to niech ktoś mi wyjaśni o co chodzi w tym ciągłym powtarzaniu o tym że lepiej mieć wszystko osobno bo nie ma zakłóceń. WTF ? 

Edytowano przez lukluk71
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, lukluk71 napisał:

Niech ktoś mi wyjaśni, na czym polega ta tajemnica "audio" gdzie często słyszę często "kupuje osobno klocki bo nie generują zakłóceń" teraz pytanie o jakie zakłócenia chodzi ? Jak mam to usłyszeć ? Tak na rozum "chłopa" mam styczność ze wzmacniaczami Lyngdorfa, w domu mam mam Tdai 1120 który ma w małym klocku praktycznie wszystko, jest tam strimer, daci - sraki i wszystko praktycznie Lutowane blisko siebie. Miałem okazję słuchać wyższych modeli Lyngdorfa i wszystkie są naszpikowane elektroniką w jednym urządzeniu. Mimo tego że to jest jedno urządzenie, a ma w sobie strimera "daca" pełno wejść cyfrowych to gra mega czysto, maga wyraźnie. Słuchałem zestawów do 10k PLN wzmak, dac + strimer do tego kombinacje z osobnym zasilaniem,  i nie zagrały tak czysto jak Lyngdorf który jest AllInOne, śmiem powiedzieć że nawet się do tego urządzenia nie zbliżyły. Więc jeśli moje ucho tego nie czuje, bo jeden naszpikowany elektroniką klocek, potrafi zagrać lepiej niż łączony zestaw różnych klocków,  to niech ktoś mi wyjaśni o co chodzi w tym ciągłym powtarzaniu o tym że lepiej mieć wszystko osobno bo nie ma zakłóceń. WTF ? 

Bo każdy ma inne "ucho" ...Tobie  będzie odpowiadało brzmienie Lynga w jednym klocku a inny stwierdzi że to totalna lipa i zdecydowanie będzie wolał rozłożenie toru na pojedyncze elementy - ot to stara życiowa prawda - ilu użytkowników tyle różnych opinii. Najważniejsze by szanować pogląd myślących i słyszących inaczej ...bo czy lepiej jest mieć wszystko w jednym klocku czy też w kilku to pojęcie względne - ja osobiście lubię mieć klocki podzielone gdyż mogę kombinować ( tzn wymieniać i testować ) i bawić się brzmieniem każdego z nich by osiągnąć dźwięk na którym mi zależy, ale jeśli ktoś znajdzie swój "graal" barwy dźwięku w jednym klocku to super ... żyć nie umierać i korzystać z piękna muzyki 😁💪🤘 - a zakłócenia ??? Fuck it ... 😁🖕

Edytowano przez Aprox
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Aprox napisał:

Bo każdy ma inne "ucho" ...Tobie  będzie odpowiadało brzmienie Lynga w jednym klocku a inny stwierdzi że to totalna lipa i zdecydowanie będzie wolał rozłożenie toru na pojedyncze elementy - ot to stara życiowa prawda - ilu użytkowników tyle różnych opinii. Najważniejsze by szanować pogląd myślących i słyszących inaczej ...bo czy lepiej jest mieć wszystko w jednym klocku czy też w kilku to pojęcie względne - ja osobiście lubię mieć klocki podzielone gdyż mogę kombinować ( tzn wymieniać i testować ) i bawić się brzmieniem każdego z nich by osiągnąć dźwięk na którym mi zależy, ale jeśli ktoś znajdzie swój "graal" barwy dźwięku w jednym klocku to super ... żyć nie umierać i korzystać z piękna muzyki 😁💪🤘 - a zakłócenia ??? Fuck it ... 😁🖕

Ok. Każdy inaczej odbiera dźwięk. To rozumiem - kwestia indywidualna. Ale przecież producenci przepychają się hasłami (brak zakłóceń) wychodzą kable za miliony, są reklamowane systemy dzielone. A tu nagle wychodzą urządzenią które mają wszystko w jednym ścisku i technicznie oddają bardziej czysty dźwięk niż te wszystkie wypromowane dzielone klocki, które mają nawet osobno robione zasilanie.  Czy nie uważacie że trochę się pojebało marketingiem, że robi się to mityczne.  Choćby ostatni audioshow jest idealnym przykładem, gdzie zestawy za wartość sztabek złota, wyglądające jak jakieś statki kosmiczne...  dziwek z nich wydobywał się na poziomie marketowych zestawów.😤 Słabe to trochę co ?  Takie naciąganie ludzi na kasę, na wygląd. 

Edytowano przez lukluk71
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

10 godzin temu, Aprox napisał:

zakłócenia ??? Fuck it ... 😁🖕

Spójrzmy może "kto" w torze audio wrzuca Nam tych "zakłóceń" najwiecej i jakiej wielkosci są to zakłócenia? W pewnych systemach może być to dostrzegalne, w innych wogóle. Pozdr.

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, lukluk71 napisał:

niech ktoś mi wyjaśni o co chodzi w tym ciągłym powtarzaniu o tym że lepiej mieć wszystko osobno bo nie ma zakłóceń. WTF ? 

Nie znalazłem konkretnie tego Twojego modelu Lyndgorfa ale całkiem obszernie jest pomierzony i opisany z technicznego punku widzenia wyższy model TDAI3400 (LINK).

Funkcjonalność ma wspaniałą ten AIO ale patrząc przez pryzmat zakłóceń czy zniekształceń jakich dostarcza to można trafić lepiej za cenę jaką musimy za niego zapłacić. Inną sprawą jest słyszalność tych zniekształceń bo faktycznie nie w każdych warunkach będą one słyszalne. 

Model TDAI2710 był tematem recenzcji w naszym Audio. Podsumowując: Zniekształcenia THD+N spadają poniżej 0,1% dopiero powyżej mocy 10W. Dla obciążenia  4-ch om dla 100mW czyli przy normalnym, nie za głośnym słuchaniu w przypadku muzyki zniekształcenia przekraczają 1%. To wszystko dla sygnału testowego o częstotliwości 1kHz. Nie wiadomo jak wyglądałby pomiar sygnałem testowym 100Hz czy 5kHz. Warto mieć świadomość, że zniekształcenia prawdopodobnie będą w słyszalny sposób wpływać na sygnał muzyczny jeżeli ich poziom będzie powyżej 0,01% (-80dB).

W Lyngdorfie wygrywa funkcjonalność związana z korekcją akustyki. Mimo wszystko poprawa niedoskonałości pomieszczeń wprowadza więcej korzyści niż drobne niedoskonałości w obszarze zniekształceń. Ważąc zyski i straty dla SQ bilans wychodzi na korzyść. Dobra korekcja akustyki to dobry filar budowania zadowalającego brzmienia systemu audio. 

Wracając do pomiarów i wniosków wklejam przetłumaczonego googlem screena z linku powyżej. Czy mając system dzielony można by było uniknąć tych drobnych wpadek? Możliwe. Możliwe, że niższy model lepiej wypada na tle starszego brata ale o tym dowiemy się jak ktoś go pomierzy i udostępni pomiary. Pozdrawiam.

 

 

lyngdorf2.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co mówią pomiary, bardziej interesuje mnie co słyszy moje ucho. Pomiary to są raczej dla fanatyków audio a nie dla melomanów. Dla mnie fakt jest taki, że obecna elektronika w urządzeniach "wszystko w jednym" zaczyna wypierać teorie że żeby słuchać bez "zakłóceń" muzyki w dobrej jakości to trzeba mieć system dzielony. Mówię tu o sprzęcie o podobnym poziomie cenowym. Na przykładzie takiego Tdai 1120 lub Arcam SA 30 10kpln (-+) VS zestawy:  wzmacniacz + dac + strimer. 

Do tego takie urządzenia dostają Diraca, RoomPerfect które robią korektę akustyczną i którymi można kształtować dźwięk. Więc jeśli te urządzenia są naszpikowane elektroniką w jednym pudełku i wszystko jest "blisko" siebie "polutowane" to jakim cudem to tak dobrze gra? Bo wg. wszystkich teorii audiofilskich to powinno "nie grać" ! Bo przecież zakłócenia itp.

Edytowano przez lukluk71
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, lukluk71 napisał:

Więc jeśli te urządzenia są naszpikowane elektroniką w jednym pudełku i wszystko jest "blisko" siebie "polutowane" to jakim cudem to tak dobrze gra? 

Będziesz sprzedawał swój system? Najpierw była bardzo nienachalna reklama kefów, teraz lyngdorfa 🙂. Czy po prosto potrzebujesz potwierdzenia, że klocki, które masz są ok? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, seba3002 napisał:

Będziesz sprzedawał swój system? Najpierw była bardzo nienachalna reklama kefów, teraz lyngdorfa 🙂. Czy po prosto potrzebujesz potwierdzenia, że klocki, które masz są ok? 

Coś jest na rzeczy ...😁👍

A tak przy okazji u Was też są problemy z wyświetlaniem avatarów na forum ???🤔

Edytowano przez Aprox
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, lukluk71 napisał:

Dla mnie fakt jest taki, że obecna elektronika w urządzeniach "wszystko w jednym" zaczyna wypierać teorie że żeby słuchać bez "zakłóceń" muzyki w dobrej jakości to trzeba mieć system dzielony

Coś w tym jest co piszesz. I nie tylko Ty.

Moja siostra posiada Gato ze streamer. Niestety bez korekcji jak z Lyngdorfa. 

Niedawno była u swojego brata/u mnie😊kilka dni i stwierdziła, że jest inaczej, ale nie lepiej. 
I by się nie zamieniła na moje klamoty. Komu by się chciało to wszystko/ponad 100kg sprzątać/kurz itp, przesuwać, obchodzić jak z jajkiem, kolejność włączania, plątanina kabli itp

Wiem od niej, że brzmienie jej systemu często powoduje jej silne emocje i łzy wzruszenia. I mnie to niezwykle raduje, bo czyż nie o to właśnie w tym chodzi?

 


 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, AudioTube napisał:

Wiem od niej, że brzmienie jej systemu często powoduje jej silne emocje i łzy wzruszenia. I mnie to niezwykle raduje, bo czyż nie o to właśnie w tym chodzi?

No właśnie. Chyba taki jest sens tego wszystkiego. Ale pisanie, że coś jest the Best bo ja, posiadacz danego systemu tak twierdzę,

jest dla mnie jakąś bzdurą. Każdy ma swoje preferencje, każdy też inaczej podchodzi do tego hobby. Dajmy każdemu podążać własną ścieżką, a to czy ktoś zamknie swój system w jednym wzmacniaczu, naszpikowanym wszelkimi możliwymi dobrami czy też ktoś ustawi system z wielu osobnych elementów, to chyba tylko i wyłącznie jego indywidualna sprawa. 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, seba3002 napisał:

No właśnie. Chyba taki jest sens tego wszystkiego.

Sprawy są bardziej skomplikowane. Emocje - tak! Ale za jaką cenę? Kolumny, które powodują silne emocje są też czasem "męczące" na dłuższą metę. 3 godziny silnych emocji? No nie. Przynajmniej nie dla wszystkich. Naprawdę każdy musi znaleźć własny kompromis. Ja, podobnie chyba jak Ty, stawiam na dywersyfikację doznań. Dwa (albo i więcej;), systemów w zależności od okoliczności, nastroju i potrzeb.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, seba3002 napisał:

Będziesz sprzedawał swój system? Najpierw była bardzo nienachalna reklama kefów, teraz lyngdorfa 🙂. Czy po prosto potrzebujesz potwierdzenia, że klocki, które masz są ok? 

nie będę sprzedawał Lyngdorfa, o tym temat między innymi, ale też mowa tu o różnych urządzeniach (czas czytać ze zrozumieniem, nie dopisując komuś historii)   Ja akurat jestem osobą rzeczową, ale nie lubię jak ktoś mi coś dopisuje i wymyśla. Źle trafiłeś ze swoją szurską teorią. 
Potwierdzenia też nie potrzebuje - wybierałem świadomie, spośród różnych opcji :) 

Edytowano przez lukluk71
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.11.2022 o 01:12, lukluk71 napisał:

i technicznie oddają bardziej czysty dźwięk niż te wszystkie wypromowane dzielone klocki, które mają nawet osobno robione zasilanie.

W audio co użytkownik to inna opinia - mi np. 1120 nie pasował. Idea DSP jak najbardziej, ale dźwięk nie - słuchałem z monitorami Lyngdorfa i dobrze mi znanymi Quadralami żeby wykluczyć głośniki. Dla mnie wcale nie zagrał czysto i selektywnie. Zlewało się wszystko i brakowało dynamiki - ale to tylko moja opinia. Twoja może być zupełnie inna. Co do łączonych systemów - również nie w moim guście gra Atom, a niektórzy się nim zachwycają...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, marcinmarcin napisał:

W audio co użytkownik to inna opinia - mi np. 1120 nie pasował. Idea DSP jak najbardziej, ale dźwięk nie - słuchałem z monitorami Lyngdorfa i dobrze mi znanymi Quadralami żeby wykluczyć głośniki. Dla mnie wcale nie zagrał czysto i selektywnie. Zlewało się wszystko i brakowało dynamiki - ale to tylko moja opinia. Twoja może być zupełnie inna. Co do łączonych systemów - również nie w moim guście gra Atom, a niektórzy się nim zachwycają...

No to masz zupełnie inną opinie od setek użytkowników, oraz wszelakich  recenzji. Zalewało się wszystko? Coś mi się wydaje że pomyliłeś wzmacniacze, nie znam wzmaków Lyngdorfa które by się zalewało i nie było dynamiki. Chyba zupełnie o czymś innym tutaj piszesz. Albo tego nie słuchałeś, lub w jakiś kiepskich warunkach, albo nie siadło połączenie. (ale jest RoomPerfect)! 

 

Tutaj jest dokładnie opisane jego brzmienie, choć nie biorę do siebie tych wszystkich recenzji to tutaj autor słów idealnie trafił w to jaki jest Lyngdorf.

 

Ja akurat szukałem wzmacniacza "dynamicznego" neutralnego i szybkiego, pod właśnie R3 i do muzyki elektronicznej. No i takim jest Lyngdorf ; więc nie wiem skąd Ty wziąłeś ta opinię... Screenshot_2022-11-21-10-33-57-99_40deb401b9ffe8e1df2f1cc5ba480b12.thumb.jpg.6d084abe5c3006128fb3edce208b92be.jpg

 

Edytowano przez lukluk71
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie podobnie jak @marcinmarcin Lyngdorf nie zachwycił. Zgadzam się z solidnie utemperowaną dynamiką tego wzmacniacza. Jeśli chodzi o „zlewanie się” to mam wrażenie, że Marcin miał na myśli ogólne zmiękczenie, płynność przekazu, przez co można mieć takie odczucia. Emocji w tym graniu nie było zbyt wiele. No ale z Kefami go nie słuchałem. Nie znam tych monitorów. Ważne żeby się Tobie podobało @lukluk71.

A recenzje z audiomuzo (pisane jeszcze przez tę konkretną osobę, która nie potrafi zbytnio zdania sklecić bez zrobienia błędu) traktowałbym jednak z dystansem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, lpomis napisał:

Mnie podobnie jak @marcinmarcin Lyngdorf nie zachwycił. Zgadzam się z solidnie utemperowaną dynamiką tego wzmacniacza. Jeśli chodzi o „zlewanie się” to mam wrażenie, że Marcin miał na myśli ogólne zmiękczenie, płynność przekazu, przez co można mieć takie odczucia. Emocji w tym graniu nie było zbyt wiele. No ale z Kefami go nie słuchałem. Nie znam tych monitorów. Ważne żeby się Tobie podobało @lukluk71.

A recenzje z audiomuzo (pisane jeszcze przez tę konkretną osobę, która nie potrafi zbytnio zdania sklecić bez zrobienia błędu) traktowałbym jednak z dystansem.

Dlatego napisałem że każdą recenzję traktuję z dystansem. Mimo błędów (bo to nie o to chodzi żeby komuś wytykać) wrażenia z odsłuchów są opisane bardzo dokładnie,ja tak samo opisaywałem wcześniej ten wzmacniacz. U mnie słabiej od Lyngdorfa zagrały Hegle które opisywałeś.  Poza tym, lyngdorf to urządzenie w którym możesz sobie wiele ustawić, sam używam z kombinacją ustawień (Gain, czułość, voicng, częstotliwość pasm, room perfect w zależności od miejsca odsluchu) któremu daleko o do fabrycznych ustawień w których też mi się średnio podobał. To urządzenie ma ogrom możliwości, jeśli ktoś w 1 dzień ocenił jego dzwięk praktycznie na fabrycznych ustawieniach to później takie bohomazy w internecie jak Wasze się czyta - szkoda że tym wprowadadza się innych w błąd! 

Na lyngdorfa potrzeba czasu i ogarnięcia tego urządzenia.  Bo nawet RoomPerfect dopiero po jakiś 2 tygodniach udało mi się idealnie ogarnąć.  Tutaj możesz nawet zmienic częstotliwość góry, dołu. Mimo tego że tem wzmak jest szybki, detaliczy, precyzyjny a zarazem neutralny, to można go zrobić "zamulonego" jak kto lubi. I R3 fajnie współgrają z nim, bo to dość "równe" kolumny, więc można sobie elegancko dopasować to co się lubi.  Jakbyś przyszedł do mnie, ustawił fabrycznie wzmacniacz, później w te ustawienia co mam, to jakbyś dwóch różnych urządzeń słuchał i to nie jest minimalna różnica, tylko kolosalna przy tych ustawieniach. I to jest magia Lyngdorfów.  

Tak samo jak niektórzy kupują Arcama Sa30 a później nie ogarniają ustawień, pisząc że ten wzmak takiowaki.

Problem w tym że tam nie ma "zmiekszenia" płynności przekazu. To jest jasny, szybki wzmak, który świetnie potrafi rozpędzić R3. Ja nie wiem co Panowie słuchaliście, ale z pewnością to nie był Lyngdorf. To co opisałeś miało miejsce w Heglu, który zagrał u mnie totalnie "płasko" bez wyrazu, było neutralnie ale aż za neutralnie...  Choć bardzo polecany wzmaki do KEFów
 

Ale temat nie o tym, wrzuciłem informacje ogólne o WZMACNIACZACH. 

Edytowano przez lukluk71
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, lukluk71 napisał:

później takie bohomazy w internecie jak Wasze się czyta - szkoda że tym wprowadadza się innych w błąd! 

Większych bohomazow niż twoje trudno znaleźć, chłopie posłuchaj czegos z wyższej półki najpierw. 

Na dodatek brak poszanowania cudzej opini. Pisałem już - każdy ma inne zdanie bo inaczej odbiera dźwięk. 

Dla mnie 1120 jest nie do zaakceptowania, co nie znaczy że Tobie się nie może podobać. 

Edytowano przez marcinmarcin
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, marcinmarcin napisał:

Większych bzdur niż twoje trudno znaleźć, chłopie posłuchaj czegos z wyższej półki i praw potem swoje kocopały od nowa dopiero. 

Na dodatek brak poszanowania cudzej opini. Pisałem już - każdy ma inne zdanie bo inaczej odbiera dźwięk 

Oczywiście że każdy inaczej odbiera dzwięk, jeśli uważasz że Lyngdorfy to napisz co Ci się tam zlewało bo nie do końca można zrozumieć co masz na myśli. 
Słuchałem zestawów w granicach 10-12k pln, nawet jest tu mój wątek w doborze wzmacniacza i wyraźne opisy jakie wzmacniacze przed Lyngdorfem były testowane. No ale jeśli dla Ciebie 10-12k to to same słabe zestawy,  to chyba nie proponujesz tutaj  po 50k porównując je do klocka wszystkomającego w cenie granica 10k to nie mam pytań.. Oj uwielbiam ludzi którzy na siłę robią porównania róznymi kategoriami cenowymi, lepiej wiedząc od kogoś ... :D 

Ty po prostu nie słuchałeś Lyngdorfa, albo po prostu nie potrafiłeś go ustawić. Oczywiście zgadzam się z Tobą, każdy może mieć zdanie, ale ważne żeby to się pokrywało z rzeczywistością. Co do brzmienia zostawiam cytat z StereoLife. Pewnie i tak to podważysz to bo wiesz "lepiej".... 

Lyngdorf TDAI-1120 – test. Brzmienie. 

Tak naprawdę trudno dokładnie opisać brzmienie tego wzmacniacza, bo Lyngdorf TDAI-1120 może grać bardzo różnie. Masa ustawień i możliwości ingerencji w brzmienie pozwala bardzo mocno wpływać na to, co usłyszymy z głośników. Już samo zwiększenie poziomu wejścia o kilka dB daje słyszalną różnicę, a mamy jeszcze różne ustawienia częstotliwościowe i RoomPerfect, który nie tylko porządkuje scenę i przestrzeń, ale wpływa na równowagę tonalną.


 


 

Edytowano przez lukluk71
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...