Kef r3 - piano black czy orzech?

[mateolo2]

13 minut temu, PaWski napisał:

@mateolo2 musisz zmienić tytuł wątku 😉

Kef R3 vs Kef R300/ Gato FM-8 moje subiektywne spostrzeżenia. 

 

Ale ja taki wątek stworze jak będę opisywał kefy r3, bo wiele osób o to mnie prosiło

 

39 minut temu, Asia napisał:

No to ja, nie będąc kolegą, wcale nie uważam że Gato tak wymiatały. Myślę nawet, że po godzinie w tej salce większość miałaby dość.

Był tu efekt wow (takie małe?!)  i dobrze odrobiona lekcja  z przygotowania pomieszczenia. Ale zdecydowanie nie jest to dźwięk, który bym zabrała do domu.

 A o Gato u siebie nie napisałeś ani słowa (chyba, że przegapiłam), za to pozbyłeś się ich zaskakująco szybko, jak na takie wielkie odkrycie AVS.

Brakowało czasu, ale zrobię to w ramach opisywania r3  Ja o nich pisałem sporo w pojedynczych wypowiedziach w różnych wątkach, ale podsumuje wszystko w jednym jak chcecie, nie ma problemu  To ze szybko się ich szybko nie oznacza wcale, ze mi się nie podobały. Miałem wiele kolumn, które grały u mnie świetnie i mógłbym z nimi żyć, ale wymieniałem je, ponieważ byłem ciekaw jak grają inne. R3 zostają na dluzej bo już jestem troszkę zmęczony tym ciągłym wymienianiem. Plus praca zawodowa nie pozwala czasowo na to, ale mam listę kolumn na olx, które na pewno sprawdzę w niedługim czasie. 

1 godzinę temu, MarcKrawczyk napisał:

strasznie się kurzą...

 

No…. I jak widać, tez rysują  

A No i dobrego dnia dla Was wszystkich!!! 

Edytowano 3 lutego 2023 przez mateolo2

[Bo0M]

Jaki czas, autorze wątku, dajesz kolumnom na wygrzanie? Słyszysz jakieś wyraźne różnice w charkterstyce dźwięku podczas tego procesu? Jestem ciekaw Teojej opinii. Przypomnij też przy okazji cały swój system i kabelki

pozdrawiam

[mateolo2]

13 minut temu, Bo0M napisał:

Jaki czas, autorze wątku, dajesz kolumnom na wygrzanie? Słyszysz jakieś wyraźne różnice w charkterstyce dźwięku podczas tego procesu? Jestem ciekaw Teojej opinii. Przypomnij też przy okazji cały swój system i kabelki

pozdrawiam

Pierwsze 50h cicho, potem 50h na normalnym poziomie glosnosci po 150h już będę słuchał głośniej. Pełne wygrzanie 300h. Slysze  czuć ze nabierają plastyczności, zwłaszcza na basie. 
 

Jesli chodzi o resztę systemu to głupio mi się tak publicznie chwalić każdym kabelkiem, listwa i wszystkim co tam mam. Ale podstawa to creek destiny, destiny cd, Bluesound Node 2 w zestawie z arcam Irdac z zasilaczem liniowym. 
 

 

 

[MarcKrawczyk]

Dnia 3.02.2023 o 13:53, mateolo2 napisał:

No…. I jak widać, tez rysują  

Muszę Cię zmartwić, to nie rysa ale odbicie lampy biurkowej, ten twardy wysoko połyskowy poliuretan naprawdę ciężko zarysować…

[Kraft]

30 minut temu, Prawie Audiofil napisał:

KEFy wgniatają w fotel swoją potęgą i ogólnym wyrafinowaniem brzmienia , jest wszystko czego można oczekiwać-pięknie wybrzmiewające wysokie tony, mam wrażenie ,że jest ich chyba więcej niż zarejestrowano w studio ale jakiej klasy!

Basy, no tutaj zdecydowane wskazanie na KEF, choc w pomieszceniu 18m2 obie konstrukcje potrafią zagrać tak ,że wypełniają pomieszczenie "zawystarczająco". 

Chcesz opadu sławnej audiofilskiej szczęki ze spektakularnym, żywym dzwiękiem, który daje radochę na krótszych dystansach -KEF R3.

To ja dorzucę kolejne trzy grosze do skarbonki.

Wysokie tony w R3 dla mnie też pięknie wybrzmiewają i są wysokiej klasy, ale z tym, że jest ich więcej niż zarejestrowano, to już się nie mogę zgodzić. Moim zdaniem jest ich ciut za mało, na czym cierpi zaangażowanie słuchacza w muzykę.

Bas w R3 również dla mnie był "zawystarczający", na czym cierpiała dynamika nagrań.

O ile spektakularnym też mógłbym dźwięk KEF-ów nazwać, to już żywym nie bardzo. Dla mnie grały za spokojnie.

30 minut temu, Prawie Audiofil napisał:

BMN i jego Iluminator to nie żarty, głośnik doceniany i kosztujący swoje, tworzy podobne zjawiska przestrzenne ale charakterem jakby spokojniejszy, nie ściga się w tym zakresie z Kefami, jest wg mnie bardziej na długodystansowe delektowanie się muzyką.

Tu się zgadzam. Dla mnie jednak Illuminator (w odsłuchanej aplikacji) też grał za spokojnie i za delikatnie, bez pazura i elementu zaskoczenia.

 

Widać z tych dwóch opinii, jak ważny jest gust i punkt odniesienia. Co dla jednego żywe, dla drugiego spokojne.

Edytowano 4 lutego 2023 przez Kraft

[mateolo2]

16 minut temu, MarcKrawczyk napisał:

Muszę Cię zmartwić, to nie rysa ale odbicie lampy biurkowej, ten twardy wysoko połyskowy poliuretan naprawdę ciężko zarysować…

Czemu zmartwić?! W takim razie tylko się ciesze, ze nie masz rysy  

[Bo0M]

Ja aktualnie od 4 godzin słucham swoich r3 - oznak zmęczenia brak Natomiast jak nadmieniłem, słabsze realizacje płyt nie powodują takich emocji jak np. aktualnie odsłuchiwany pierwszy album Dire Straits. Góra pięknie cyka, błyszczy, jest jej w sam raz. Średnica piękna,  wokal na środku. Bas nasycony, cieplejszy, ale dobrze kontrolowany. Od razu wrzucam głośniej,  nóżka sama tupie 😁 Dźwięk się nie degraduje,  jest bardziej "koncertowo", całe pasmo pozostaje zszyte, nic nie męczy, całość gra pięknie A kolumny maja dopiero jakieś 30 godzin grania za sobą. 

Pozdrawiam 

[soberowy]

A na jakich kolumnach wcześniej słuchałeś ?

[mateolo2]

34 minuty temu, Bo0M napisał:

Ja aktualnie od 4 godzin słucham swoich r3 - oznak zmęczenia brak Natomiast jak nadmieniłem, słabsze realizacje płyt nie powodują takich emocji jak np. aktualnie odsłuchiwany pierwszy album Dire Straits. Góra pięknie cyka, błyszczy, jest jej w sam raz. Średnica piękna,  wokal na środku. Bas nasycony, cieplejszy, ale dobrze kontrolowany. Od razu wrzucam głośniej,  nóżka sama tupie 😁 Dźwięk się nie degraduje,  jest bardziej "koncertowo", całe pasmo pozostaje zszyte, nic nie męczy, całość gra pięknie A kolumny maja dopiero jakieś 30 godzin grania za sobą. 

Pozdrawiam 

Jak głośno ich słuchasz na tym wczesnym etapie ?

[mateolo2]

12 minut temu, J4Z napisał:

A co, zepsują się?

Nie, z ciekawości pytam. Plus ciekaw jestem czy trzyma się zaleceń kefa co do ich wygrzewania

Edytowano 4 lutego 2023 przez mateolo2

[mateolo2]

1 minutę temu, J4Z napisał:

Dlaczego więc Ty jesteś tak ostrożny z głośnością przez pierwsze kilka(dziesiąt/set) godzin?

Bo dostałem maila od kefa z zaleceniami co do ich wygrzewania. Wiec co mi szkodzi

Edytowano 4 lutego 2023 przez mateolo2

[muzofan]

Panowie nie przesadzajcie z tą ostrożnością, membrany nie wyskoczą 😉

[mateolo2]

19 minut temu, muzofan napisał:

Panowie nie przesadzajcie z tą ostrożnością, membrany nie wyskoczą 😉

Ale po co je męczyć jak są jeszcze nowe. Ja normalnie słucham głośno muzyki 85-90db - nie chce nowych kolumn rozkręcać do tego poziomu na razie, niech zachowawczo i tradycyjnie się wygrzeja najpierw

[muzofan]

Chciałbym usłyszeć 90 dB z takich monitorów 😉

[terracan1929]

 pytałeś o kolor, a jest 15 stron i 400  odpowiedzi....kolor już wybrany, kolumny są już grzane, o co kaman ?  

[River]

Moje R3 maja 44godz za sobą od 10godz słucham z normalna głośnością. Największe zmiany nastąpiły w tych pierwszych 10godz na basie. Na początku nie było go prawie wcale. Teraz jest świetnie. Mam denona 1600 jesze za godz 9 na denku nie dałem.  

Mateolo mi nie pozwala  Pozdrawiam

Mateolo dzięki że mnie namówiłeś  

[Arko55]

Ja pamiętam jak malutkie Menuety próbowały nagłośnić jakaś salkę na zlocie, było tam może z 40m2 to był wyczyn 😆

[Bo0M]

1 godzinę temu, soberowy napisał:

A na jakich kolumnach wcześniej słuchałeś ?

Wcześniej miałem Buchardt s300 mk2. Bas był zbyt rozlazły jak na mój mały pokoik

1 godzinę temu, mateolo2 napisał:

Jak głośno ich słuchasz na tym wczesnym etapie ?

Nie słucham ich głośno. Z reguły mam potencjometr na godzinie 9.00 i jest dobrze na moim metrażu. Na godzinie 10.00 robi się już trochę koncertowo. Przy dobrze zrealizowanych nagraniach jest duży komfort na takiej, a nawet większej głośności. Nie różnicuje też etapów wygrzewania.

Jstem zdania, że normalne słuchanie muzyki ten proces spełnia. Nie uważam też, że potrzebne jest 300 godzin. Myślę,  że kolumny się "układają" o wiele wcześniej i nie ma różnicy w charakterze dźwięku między 50 a 300 godzin. Ale to oczywiście moje moje zdanie

Największą różnice, jak dla mnie, wnosi jakość realizacji nagrań. Pink floyd, czy przytoczone Dire Straits mogę słuchać głośno, godzinami. Oczywiście przykładów jest znacznie więcej. A jak jest coś słabo nagrane, od razu czuję i słyszę mniej basu, wysokie rejestry stają się bardziej suche, mniej słyszalne, muzyka bardziej się zlewa. 

Btw. Fajny temat nam się narodził i ciekawie się rozwija

pozdrawiam 

[KrólKiczu]

52 minuty temu, Bo0M napisał:

Btw. Fajny temat nam się narodził i ciekawie się rozwija

pozdrawiam 

Nom 🥴

[lysy]

5 godzin temu, Kraft napisał:

Bas w R3 również dla mnie był "zawystarczający", na czym cierpiała dynamika nagrań.

Czyżby buła na basie? Kwestia doboru odpowiedniego wzmacniacza i problem z głowy.

[Kraft]

1 minutę temu, lysy napisał:

Czyżby buła na basie? Kwestia doboru odpowiedniego wzmacniacza i problem z głowy.

Oh, Rafał, Rafał...

[kaczadupa]

5 minut temu, lysy napisał:

Czyżby buła na basie? Kwestia doboru odpowiedniego wzmacniacza i problem z głowy.

Rafał, masz dzisiaj gorszy dzień. Każdemu może się zdarzyć

[KrólKiczu]

25 minut temu, lysy napisał:

Czyżby buła na basie? Kwestia doboru odpowiedniego wzmacniacza i problem z głowy.

Za mały damping factor🤪.

[lysy]

42 minuty temu, Kraft napisał:

Oh, Rafał, Rafał...

Jeżeli wzmacniacz nie ogarnia dolnego pasma, to problem z dynamiką murowany. Pozdrawiam!

38 minut temu, kaczadupa napisał:

Rafał, masz dzisiaj gorszy dzień. Każdemu może się zdarzyć

Jedyne co mi w tej chwili doskwiera to brak muzyki, ale czuję się dobrze. Dziękuję!

 

[Rega]

@lysy - Rafał jeszcze trochę. Dasz radę. 👍.