Wzmacniacz -> 8.000+ do małego salonu

[Hokan]

Jako, że jest to mój pierwszy post na forum, serdecznie witam szacowne towarzystwo i z góry proszę o wyrozumiałość, jeśli moje pytania lub wątpliwości mogą się wydawać zabawne.

Tak jak w temacie wątku, proszę o pomoc w wyborze wzmacniacza do istniejącego zestawu stereo, o którym więcej poniżej.

Najpierw jednak kilka słów o sobie, żebyście wiedzieli z jakim ancymonem macie do czynienia, przynajmniej w kwestii audio. Otóż, pomimo 50-ki na karku, dopiero od 5 lat posiadam zestaw, który dla mnie jest pierwszym poważnym kompletem audio/kina domowego. Przedtem, z różnych powodów i innych życiowych priorytetów, muzyki słuchałem albo na magnetofonie z wbudowanym odtwarzaczem CD albo później na słuchawkach z komputera/telefonu.

Jak widzicie, materiał na audiofila ze mnie żaden, do tego zazdroszczę wszystkim tym, którzy potrafią konkretnie opisać czego im w danym systemie brakuje lub jest za dużo. Ja słucham i albo mi się bardzo podoba, albo mniej tudzież wcale, kropka!

Ciągle gotowi na wyzwanie? To spamuję dalej w takim razie!

Zanim postanowiłem napisać tego posta, poszperałem troszkę po forach, coś tam sobie wstępnie wynotowałem i dopiero teraz chciałbym to z Wami przegadać.

5 lat temu, kiedy kompletowałem mój obecny zestaw, priorytetem było kino domowe, choć już wtedy wiedziałem, że będę w przyszłości budował system stereo. Wtedy też sprzedawca podpowiedział mi, żebym przy ówczesnym budżecie wybrał frontowe kolumny z myślą o stereo i tak też zrobiłem.

Budżet na wzmacniacz: 8.000 zł (z możliwością dołożenia jeśli będzie warto)

Obecny zestaw

Amplituner -> Yamaha RX-V685

Kolumny -> B&W 707 S2

Odtwarzacz CD -> Yamaha CD-S700

Gramofon -> Rega Planar 3 z wkładką Elys 2

 

Kiedy kompletowałem powyższy zestaw, nie miałem jeszcze gramofonu, natomiast poświęciłem kilka godzin na odsłuch różnych kolumn (B&W, Elac, KEF, Indian) w połączeniu z amplitunerem Yamahy i zawsze, nawet wtedy, kiedy nie wiedziałem, które kolumny są aktualnie podłączone, najbardziej podobały mi się 707 S2 stąd one właśnie wylądowały w mojej kawalerce.

Zestaw, który mam obecnie, ciągle gra dla mnie Ok, ale…ciągle z tyłu głowy mam zdanie, które jak mantra przewija się na różnych forach a brzmi ono mniej więcej „Nawet bardzo dobry amplituner nie zagra tak dobrze w stereo jak średniej klasy wzmacniacz”. Wierzę na słowo, ale wyobrazić sobie tego bez odsłuchu nie potrafię. Nie bijcie, ale serio aż taka jest różnica? Z czego to wynika?

Tak czy siak, chcę się przekonać czy ja to w ogóle usłyszę, ale jestem Wam winny jeszcze dwie ważne informacje.

Ulubiona muzyka: 80% - ciężkie granie (death metal, black metal itp.), 15% - rock, punk, ale również Agnes Obel, Raz Dwa Trzy, U2, 5% - muzyka filmowa i klasyczna

Nośniki – 90% winyle, 5% - CD, pozostałe 5% to streaming z Apple Music, głównie do testu nieznanych wykonawców lub albumów przed zakupem nośnika fizycznego. Jestem starej daty i dla mnie nośnik fizyczny to nie tylko sentyment, to doświadczenie i małe misterium, książka w ręku, kot na kolanach i winylowy placek z ulubioną muzyką.

Jak widzicie, moja muza to są różne światy, więc zakładam, że to nie pomaga w wyborze. Do tego układ mojego „apartamentu” wygląda tak…

…więc pole manewru mam żadne, kocie miasteczko jest nie do ruszenia (moje Maine Coony kochają Cannibal Corpse i Marduka).

Z tego co wyczytałem, to żeby móc używać kolumn zamiennie pomiędzy wzmacniaczem (muzyka) i amplitunerem (filmy), to jeśli dobrze pamiętam to fronty powinny być podpięte do wzmacniacza, a ten jakimś mądrym wyjściem z amplitunerem, który będzie „wiedział” żeby użyć frontów kiedy np. odpalę film. Wybaczcie jeśli coś pomieszałem i jest dokładnie odwrotnie. Nie pamiętam jak się to wyjście nazywa, więc byłbym wdzięczny za wskazówki.

Jeśli jeszcze nie zasnęliście, to czas na kilka moich wstępnych typów:

- Rotel RA-1572 MK II lub jego droższy brat RA-1592 MK II (nie wiem jednak czy większa moc ma sens w moim przypadku)

- Peachtree Nova 150

-  NAD C 3050 LE – jest wyraźnie droższy, ale jaki…śliczny :-) A tak serio, to na papierze powinien dobrze do mnie gadać

- Yamaha S1100 – był na liście, ale teraz go trudno kupić, a S1200 to już jednak zbyt duża różnica w cenie

W przyszłości ze wzmacniaczem chciałbym mieć B&W 705 S3, ale to melodia dalszej przyszłości. Mi po prostu leży to jak grają Bowersy, mimo że sporo osób się dziwi, że przy takiej muzyce mnie nie męczą. Przemawia do mnie to, że nawet ja słyszę „więcej” instrumentów w porównaniu z innymi, są jakby bardziej selektywne, mniej się wszystko zlewa co w death metalu ma dla mnie znaczenie, a przy Agnes Obel mam ciary, ciągle.

Jest spora szansa, że mógłbym z moimi kolumnami i gramofonem posłuchać i porównać w.w. wzmacniacze, ale chciałbym rozszerzyć tę listę jeśli pojawia się inne propozycje od Was drodzy użytkownicy. Nie mogę za bardzo jeździć po Polsce ze sprzętem, więc opcją byłoby wypożyczenie, bo widziałem, że niektóre sklepy oferują takie rozwiązanie.

Z góry dziękuję za opinie i porady!

 

[Q21]

Cześć, bardzo przyjemny, rozbudowany i fajny post. 

Nie będę ukrywał, sam jestem zdziwiony, że takie połączenie Ci się podoba w tej muzyce  

Co do amplitunerów KD vs wzmacniacze stereo — to bardzo proste, spójrz na ilość technologii, końcówek mocy, czy nawet wejść, wyjść i funkcji, która znajduje się w tych pierwszych. Przy tej samej cenie sprzedaży to oczywiste, że te koszty muszą być bardziej rozbite. Można to łatwo porównać do wielkiego regału i małej szafki RTV, za dajmy na to 2000 PLN — można śmiało przypuścić, że mniejsza szafka może być wykonana lepiej, z lepszych materiałów itd, bo koszty są bardziej skoncentrowane. 

Na pewno spojrzałbym w stronę Audiolaba 9000A - znajduje się powyżej budżetu, ale posiada bardzo przyjemny przedwzmacniacz gramofonowy, wbudowany DAC. Jest bardzo muzykalnym sprzętem, uniwersalnym i energicznym — sam nie wybrałbym go do Bowersów, ale skoro Tobie obecnie podobają się z Yamahą, to warto go sprawdzić. 

Czymś, co prędzej osobiście bym widział z nimi, jest Rega Elex MK4. Gęstsze granie, ale dalej przestrzenne, bardzo dobry przedwzmacniacz, który świetnie wpasowuje się do gramofonu Regi. 

Jako dodatkowe opcje, których moim zdaniem też warto posłuchać, zaproponuję Musical Fidelity M5si i modele z poniższego filmu: 

W razie czego zapraszamy na odsłuchy, wypożyczenia i indywidualne wyceny  

[Piotr Sonido]

Przede wszystkim wyjdź poza Top HiFi bo widze ze znowu się do nich zamykasz.

Nie wiem czy na 20m te kolumny jednak nie będa za małe oby usłsyzec i poczuć to co chcesz. Adekwatne do ceny zmiany.

Jeśli faktycznie wzmacniacze zostają to uwagę skupił bym na Arcamie SA 30 , model 20 jesli nie wystarczy budżetu, Magnat MA 900 albo któryś z hybrydowych Vincentów albo Unison.

Te kolumny potrzebują dociążenia, nasycenia, nieco łagodnego wybrzmiewania w górnym zakresie. No i dynamiki.

Co uda się z nich wyciągnac to już inna sprawa i moim zdaniem powinieneś to sprawdzić w domu. Bo może wzmak za połowę tego budżetu a dołożenie dodatkowo suba spowoduje wieksza i lepsza poprawę.

 

[Kraft]

14 godzin temu, Hokan napisał:

Zestaw, który mam obecnie, ciągle gra dla mnie Ok, ale…ciągle z tyłu głowy mam zdanie, które jak mantra przewija się na różnych forach a brzmi ono mniej więcej „Nawet bardzo dobry amplituner nie zagra tak dobrze w stereo jak średniej klasy wzmacniacz”. Wierzę na słowo, ale wyobrazić sobie tego bez odsłuchu nie potrafię. Nie bijcie, ale serio aż taka jest różnica? Z czego to wynika?

Sprawa dyskusyjna. Niektórzy, w tym ja, uważają, że to nieprawda. Z technicznego punktu widzenia trudno tezę o lepszości tzw. wzmacniaczy uzasadnić.  To raczej kwestia psychologiczna. Wzmacniacz ma grać lepiej, więc "słyszymy", że tak gra.

Najlepiej zrób sobie test. Porównaj, jak u Ciebie spisuje się amplituner w porównaniu ze wzmacniaczem. Ale ważne - muszą grać z identycznym poziomem głośności (niezbędny pomiar, np. aplikacją w telefonie i różowym szumem). No i amplituner powinien grać z wyłączoną kalibracją czy polepszaczami. Zobaczysz, jaką różnicę usłyszysz i czy wydanie na nią 8 000 zł ma sens.

14 godzin temu, Hokan napisał:

W przyszłości ze wzmacniaczem chciałbym mieć B&W 705 S3, ale to melodia dalszej przyszłości. Mi po prostu leży to jak grają Bowersy, mimo że sporo osób się dziwi, że przy takiej muzyce mnie nie męczą.

Ja też lubię Bowersy. Może zamiast kombinować z wydawaniem 8 000+ zł na wzmacniacz, to lepiej zakręć się od razu przy zakupie wymarzonych kolumn. Pytanie czy B&W 705 S3 będą, uwzględniając dopłatę, na tyle lepsze od 707 S2, że warto je kupować. Może tak, może nie. Może lepiej rozejrzeć się za używanymi 805?

 

I najważniejsze. Wrzuć może zdjęcia swojego pomieszczenia. Byż możęe jest duży potencjał do poprawy brzmienia w zmianie ustawienia lub dołożeniu aranżacji akustycznej. Czasem już dwa absorbery potrafią uczynić "cuda".

PS masz suba?

   

8 godzin temu, Q21 napisał:

Co do amplitunerów KD vs wzmacniacze stereo — to bardzo proste, spójrz na ilość technologii, końcówek mocy, czy nawet wejść, wyjść i funkcji, która znajduje się w tych pierwszych. Przy tej samej cenie sprzedaży to oczywiste, że te koszty muszą być bardziej rozbite.

W rozumowaniu nie uwzględniono efektu skali i pozycjonowania produktu. Wiele wzmacniaczy jest drogich nie dlatego, że są zbudowane na lepszych komponentach, ale dlatego, że są produktami niszowymi, robionymi w małych ilościach, a mała skala produkcji równa się wysokie koszty. Do tego ceny są często brane z kapelusza (pozycjonowanie), nie mając wiele wspólnego z rzeczywistymi kosztami produkcji. 

Wzmacniacze AV rywalizują na bardziej konkurencyjnym rynku i są produkowane w większej skali. Trudniej też w ich przypadku nakłonić klienta do przepłacania za pomocą audiofilskiego bajania. Stąd są rozsądniej wycenione od wielu, wcale nie lepiej zbudowanych wzmacniaczy.

Edytowano 29 czerwca 2023 przez Kraft

[MMarek]

25 minut temu, Kraft napisał:

Ja też lubię Bowersy. Może zamiast kombinować z wydawaniem 8 000+ zł na wzmacniacz, to lepiej zakręć się od razu przy zakupie wymarzonych kolumn. Pytanie czy B&W 705 S3 będą, uwzględniając dopłatę, na tyle lepsze od 707 S2, że warto je kupować. Może tak, może nie. Może lepiej rozejrzeć się za używanymi 805?

I ja także. Miałem u siebie wypożyczonych kilka kolumn, ale wybrałem po raz drugi B&W. Dzięki Jarek za pierwsze 706, a za drugie 705 Wojtkowi  

[DiBatonio]

50 minut temu, Kraft napisał:

Wzmacniacz ma grać lepiej, więc "słyszymy", że tak gra.

Nie zgodzę się z tą tezą.

Swego czasu testowałem kilka wzmacniaczy,...

Bywało, że miałem 2-3 na raz i nawet kiedy mógłbym się spodziewać, że któryś musi zagrać lepiej, bo jest drozszy wcale tak nie było. 

Twoje twierdzenie jest bezzasadne niestety. 

[Kubakk]

https://www.q21.pl/arcam-sa10.html
https://www.q21.pl/arcam-avr11.html
Tutaj taki amplituner co prawda KD gra jak w/w średni wzmacniacz , co nie dziwi wielu producentów tworzy ampli w oparciu o swe wzmacniacze. Różnica w cenie wynika z liczby końcówek , Arcam nie oszczędzał i jak pamiętam wszystkie 7 są jak w SA10 , dzięki czemu brzmienie jest mocno przyjemne. Parę dodatków w tym DL i stąd tak wysoka cena.
Natomiast w 8000zł jest spory wybór sprzętu gdybym szukał to bym przetestował w Q21

https://www.q21.pl/naim-nait-5si.html
https://www.q21.pl/denon-pma-1700ne-czarny.html
https://www.q21.pl/arcam-sa20.html

 

[lysy]

6 godzin temu, Piotr Sonido napisał:

Jeśli faktycznie wzmacniacze zostają to uwagę skupił bym na Arcamie SA 30 , model 20 jesli nie wystarczy budżetu

Model SA20 i ma być dociążenie oraz łagodnie w górze z B&W?

6 godzin temu, Piotr Sonido napisał:

Te kolumny potrzebują dociążenia, nasycenia, nieco łagodnego wybrzmiewania w górnym zakresie.

Dla mnie to połączenie całkowicie odpada, ale co kto woli.

3 godziny temu, Kraft napisał:

Najlepiej zrób sobie test. Porównaj, jak u Ciebie spisuje się amplituner w porównaniu ze wzmacniaczem. Ale ważne - muszą grać z identycznym poziomem głośności (niezbędny pomiar, np. aplikacją w telefonie i różowym szumem). No i amplituner powinien grać z wyłączoną kalibracją czy polepszaczami.

Dobre to. To żem się uśmiał!

[Tomasz S.]

12 minut temu, lysy napisał:

Dobre to. To żem się uśmiał!

Nie bardzo rozumiem co jest śmiesznego w takim porównaniu. Przecież jeżeli obydwa sprzęty są na miejscu to nic nie kosztuje oprócz czasu.

[lysy]

Telefon i pomiary? Panowie bądźmy poważni, ręce opadają po prostu!

[ProjectPi]

No, telefon i pomiary. Rownie zabawne badz powazne, jak niektore porownania odsluchowe.

[lysy]

Jedni wolą słuchać z telefonem w ręku, inni bez. Ja wybieram tę drugą opcję.

[ProjectPi]

I ta druga opcja ma sluzyc wyrownaniu glosnosci?

"Dobre to. To żem się uśmiał! Panowie bądźmy poważni, ręce opadają po prostu!"

[DiBatonio]

1 godzinę temu, Mariusz Kopacki napisał:

No, telefon i pomiary. Rownie zabawne badz powazne, jak niektore porownania odsluchowe.

 

40 minut temu, Mariusz Kopacki napisał:

I ta druga opcja ma sluzyc wyrownaniu glosnosci?

"Dobre to. To żem się uśmiał! Panowie bądźmy poważni, ręce opadają po prostu!"

A ja wybrałbym trzecią opcję, chociaż nie jest to segment pro, to bardziej ufam takim niedrogim urządzeniom kontrolno-pomiarowym.

Do takich porównań i zabawy wystarczy, uważam, że lepsze niż aplikacja i smartfon z tymi drugimi bywa różnie w kwestii mikrofonów. 

https://allegro.pl/oferta/miernik-poziomu-dzwieku-sonometr-decybelomierz-ce-13606229087

https://allegro.pl/oferta/sonometr-miernik-natezenia-dzwieku-decybelomierz-13843589389

Edytowano 29 czerwca 2023 przez DiBatonio

[ProjectPi]

Bedzie lepsze albo nie bedzie, nie wiem jak precyzyjne sa w tym wzgledzie mikrofony w smartfonach. Na pewno mniej funkcjonalnie w powornaniu z sensowna aplikacja, np. pomiar wazony jedynie wzgledem krzywej A.

[lysy]

19 godzin temu, Hokan napisał:

Ulubiona muzyka: 80% - ciężkie granie (death metal, black metal itp.), 15% - rock, punk, ale również Agnes Obel, Raz Dwa Trzy, U2, 5% - muzyka filmowa i klasyczna

Przy tych gatunkach muzycznych warto posłuchać poniższych wzmacniaczy:

19 godzin temu, Hokan napisał:

- Rotel RA-1572 MK II lub jego droższy brat RA-1592 MK II (nie wiem jednak czy większa moc ma sens w moim przypadku)

Tego nie wiemy, czy większa moc jest Ci potrzebna, aczkolwiek jej nadmiar na pewno nie zaszkodzi. Patrząc przyszłościowo ( wymiana obecnych kolumn ) jest to kolejny argument, aby dobrze wysterować bardziej wymagające kolumny. Kolejna sprawą jest możliwość negocjacji ceny wyższego modelu wzmacniacza, co akurat w przypadku tej sieci sklepów ( sami to proponują na stronie ) jest ewenementem.

Edytowano 29 czerwca 2023 przez lysy

[DiBatonio]

1 godzinę temu, Mariusz Kopacki napisał:

Bedzie lepsze albo nie bedzie, nie wiem jak precyzyjne sa w tym wzgledzie mikrofony w smartfonach.

Tak, że w tej samej aplikacji na dwóch różnych smartfonach są różne wyniki, o kilka dB nawet.

[Adi777]

2 godziny temu, lysy napisał:

Jedni wolą słuchać

Ale chodzi o porównanie, a nie typowe słuchanie.

[ProjectPi]

18 minut temu, DiBatonio napisał:

Tak, że w tej samej aplikacji na dwóch różnych smartfonach są różne wyniki, o kilka dB nawet.

Niewykluczone, szczegolnie jesli mowa o przypadkowych modelach z pierwsza z brzegu aplikacja. Z tego co wiem np. NIOSH ma niezla aplikacje na sprzety na A.

Edytowano 29 czerwca 2023 przez Mariusz Kopacki

[DiBatonio]

6 minut temu, Mariusz Kopacki napisał:

Niewykluczone, szczegolnie jesli mowa o przypadkowych modelach z pierwsza z brzegu aplikacja. Z tego co wiem np. NIOSH ma niezla aplikacje na sprzety na A.

Z tą samą aplikacją napisałem, a nie, ze w każdym smartfonie inna apka.

Dobry jest  "miernik dźwięku"  na androida (zrzut), spectroid itp.

 

[kaczadupa]

7 godzin temu, Kraft napisał:

Ale ważne - muszą grać z identycznym poziomem głośności (niezbędny pomiar, np. aplikacją w telefonie i różowym szumem

Ciekawe czy dożyjemy czasów, gdzie salony audio przed każdym odsłuchem klienta będą mu ustawiać dokładnie taki sam poziom głośności na każdym piecyku jakim jest zainteresowany. Jeżeli tak się stanie to będziesz Jarku ojcem takich praktyk.

[DiBatonio]

6 minut temu, kaczadupa napisał:

Jeżeli tak się stanie to będziesz Jarku ojcem takich praktyk.

Ojcem chrzestnym? 😁

W czasach streamera i serwisów streamingowych, platformy streamingowe powinny jeszcze mieć dostępny w bibliotece muzycznej różowy szum, może być biały. 

Może kiedyś tęczowy ktoś wymyśli 😁

14 minut temu, kaczadupa napisał:

Ciekawe czy dożyjemy czasów, gdzie salony audio przed każdym odsłuchem klienta będą mu ustawiać dokładnie taki sam poziom głośności na każdym piecyku jakim jest zainteresowany

Wyobrażasz sobie?

Bo ja nie,  za wiele pitolenia, a w końcu któryś z klientów by się wkurzył i podziękował, bo nie po to przychodzi na odsłuchy, żeby mu ktoś różowe szumy włączał. 

Tak, to można bawić się w domu, ale salony za taką obsługę zaczęły by w końcu kasować 😉

[Kraft]

26 minut temu, kaczadupa napisał:

Ciekawe czy dożyjemy czasów, gdzie salony audio przed każdym odsłuchem klienta będą mu ustawiać dokładnie taki sam poziom głośności na każdym piecyku jakim jest zainteresowany.

Myślę, że nigdy tak się nie stanie. Sprzedaż poleciałaby na łeb na szyję;)

[ProjectPi]

I nie tylko sprzedaz, jak by sie okazalo, ze sprzety rozmaite nierozroznialne odsluchowo sie staja. 

[DiBatonio]

11 minut temu, Kraft napisał:

Myślę, że nigdy tak się nie stanie. Sprzedaż poleciałaby na łeb na szyję;)

Na pewno.  A jeszcze irytacja sprzedawcy, zresztą klienta też 😁

Edytowano 29 czerwca 2023 przez DiBatonio