Skocz do zawartości

Dlaczego wzmacniacze lampowe wracają do łask?


Recommended Posts

4 minuty temu, Kraft napisał:

Nie. Zasugerowałeś, że aby najlepiej odtworzyć w domu atmosferę koncertowego wokalu (żeńskiego?) potrzebujemy wzmacniacza lampowego. Czyli, że cyfrowe wzmocnienie najlepiej naśladuje lampa. Moim zdaniem to nielogiczne.

Czy nie prościej pogodzić się z faktem, że dźwięk, który nas tak zachwyca na koncertach to owoc grania wzmacniaczy cyfrowych, DSP i najzwyklejszych (do tego poplątanych;) kabli?

Nie wszystko musi być logiczne nie wszystko jest w postaci szkiełka i oka nie wszystko jest zero jedynkowe. Nie wszystko musi być opisane.

Warto  dostrzegać odcienie szarości a wtedy można przekonać się do techniki lampowej. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że w dyskusji doszło do pewnego uproszczenia przypisując barwie wzmacniaczy lampowych granie koncertu na żywo, wszak odtwarzając muzykę na zestawie stereo podajemy muzykę nagraną mikrofonami w studio, przerobioną przez filtry DSP na konsoli inżyniera dźwięku. 

Porównanie zapewne pochodzi z naszej analizy gdzie do porównań mózg sięga pamięcią po wzorce głosów słyszanych na żywo, niekoniecznie konkretnych wykonawców, niekoniecznie podczas koncertowania.

Głos na żywo w porównaniu z nagranym i później odtwarzanym przez system różni się w detalach. Odtwarzany przez wzmacniacz lampowy jest bliższy "żywemu" niz ten z trana przez nasycenie harmonicznymi, które powodują nieco inny, cieplejszy tembr, powodujący wrażenie "żywszego" czy bardziej naturalnego. 

To oczywiście iluzja za którą odpowiedzialny jest mózg i porównywanie do wzorców zaszytych głęboko w pamięci. 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, MariuszZ napisał:

Głos na żywo w porównaniu z nagranym i później odtwarzanym przez system różni się w detalach. Odtwarzany przez wzmacniacz lampowy jest bliższy "żywemu" niz ten z trana przez nasycenie harmonicznymi, które powodują nieco inny, cieplejszy tembr, powodujący wrażenie "żywszego" czy bardziej naturalnego. 

Subiektywnie czy obiektywnie? Przekreślasz w tym momencie np. Accuphase 480, wszystkie Hegle i Marantza Jarka.  

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, elektron6 napisał:

Warto  dostrzegać odcienie szarości a wtedy można przekonać się do techniki lampowej. 

A może warto pisać po prostu, taki dźwięk mi się bardziej podoba, bez dorabiania do tych subiektywnych wrażeń legend.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, kaczadupa napisał:

Subiektywnie czy obiektywnie? Przekreślasz w tym momencie np. Accuphase 480, wszystkie Hegle i Marantza Jarka.

Przekreślam też wiele wzmacniaczy lampowych. Wielokrotnie o tym wspominano na forum. Nie wszystkie grają aplikując THD na poziomie, który zmieniałby w słyszalny sposób barwę dźwięków. 

Mam PP na EL84, który podobnie jak wzmacniacze tranzystorowe ma THD+N na poziomie ok. 0.01% w okolicach 1W. Można je zwiększyć kręcąc gałką głośności w górę ale nie przepadam za tym więc lampowego brzmienia z tego wzmaka nie doświadczam zbytnio. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, MariuszZ napisał:

Przekreślam też wiele wzmacniaczy lampowych. Wielokrotnie o tym wspominano na forum. Nie wszystkie grają aplikując THD na poziomie, który zmieniałby w słyszalny sposób barwę dźwięków. 

Ok. A mnie zastanawia jakie byłyby nasze wybory, gdybyśmy nie widzieli pomiarów naszego hi-fi. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To też wielokrotnie było poruszane w dyskusjach. Patrz ślepe testy. Kierowalibyśmy się wyborem funkcjonalności, złącz, mocy itd. 

Poza tym wzmacniacz to tylko jeden z elementów i dobiera się go pod kolumny, pre jeżeli już jest. Musi być uszyty na miarę patrząc na impedancję wejścia, wyjścia, czułość wejścia, efektywność kolumn. 

Barwa wzmacniacza to detal będący przyczynkiem do dyskusji ale nie powinien być priorytetem. Wzmacniacz ma być "drutem" ze wzmocnieniem. Nie powinien podbarwiać. Jeżeli ktoś, tak jak ja tego oczekuje to czemu nie? Lubię takie granie i będę zachęcał innych by "skosztowali" takiej interpretacji bo jest ciekawa, wciągająca, relaksującą, piękna i powoduje więcej emocji niż bez podbarwień 😉

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kraft napisał:

To chyba już tylko przy ognisku.

"Unplugged" mowa jest o instrumentach. Nie wiem czy miałeś kiedykolwiek okazję być w operze i słuchać solistów bez mikrofonu, a były takie imprezy, również koncerty nagłaśnianych analogowo w salach. Warto też przejść się na koncerty kameralne odbywające się w amfiteatrach / taki wynalazek rzymian z epoki / i wsłuchać się brzmienie instrumentów właśnie bez prądu a też często soliści bez mikrofonów, czy też w małych klubach  koncerty bez prądu. Jest to dobre doświadczenie z zapoznania się jak brzmią instrumenty w naturze.

Pozdr.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Tomai napisał:

@wieczorzanalogiem to jest Twoje ogłoszenie ? https://allegrolokalnie.pl/oferta/kolumny-glosnikowe-jm-lab-focal-spectral-9131-gst

Bo jak umieściłeś ten temat na 2 forach to nagle cena poszła z 13500 na 15000. Przypadek ?

Tak, to moje. 
13500 jest na OLX.
Jaki widzisz związek tych wątków z moimi kolumnami?
Chętnie posłucham

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, wieczorzanalogiem napisał:

Tak, to moje. 
13500 jest na OLX.
Jaki widzisz związek tych wątków z moimi kolumnami?
Chętnie posłucham

Popularność ? Polecałeś mi te kolumny, te z Bochni już poszły.

no i skąd ta różnica między  olx a allegro ?

Edytowano przez Tomai
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Tomai napisał:

Popularność ? Polecałeś mi te kolumny, te z Bochni już poszły.

 

Poleciłem Ci te kolumny, bo były za półdarmo i mogłeś sobie zamienić swoje Pylony śmiesznym nakładem finansowym do przyrostu jakości.
Bo wiem, że do tego Unisona będzie Ci ciężko znaleźć na rynku nowych rzeczy cokolwiek co zbliży się do tego dźwięku nawet jakbyś miał budżet 50k.
Wreszcie bo pierwszymi kolumnami, które miałem były D28, a od tamtej pory miałem okazję u siebie w domu pewnie ponad 20 modeli z rynku wtórnego w budżecie 5-20K i słuchałem konstrukcji sklepowych za kilkadziesiąt tysięcy. I wiem jaka jest przepaść pomiędzy nimi. 

Resztę dopisałeś sobie sam. :)

Nie szukam popularności, raczej ludzi, którym można pokazać co można zrobić z ich budżetem dobierając mądrze klocki. 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już wspomniałem o Danielu to zachęcam do poczytania jego przemyśleń i doświadczeń dotyczących wzmacniaczy tranzystorowych o lampowym brzmieniu ;) 

Cytat: "Niewprawnemu słuchaczowi może się spodobać aktywna kolumna w 100% napędzana takim modułem, ale zwykle nie jest on osłuchany z tym ile życia, namacalności, rozdrganego powietrza wokół instrumentów i obecności, alikwotów i wybrzmień, które długo trwają zapewniają dobre konstrukcje lampowe i niektóre Single Ended tranzystorowe."

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak u każdego. Zrobił świetne kolumny DIY pod "slabą" lampkę na niskotonowych JBLach. Sporo zachwytu było ale widzę, że część z użytych przetworników, z tych kolumn wisi na OLX więc chyba był upgrade albo nie były takie świetne.

Tak czy inaczej wszystko ewoluuje, nawet wiedzą i upodobania 😉

Zastanawiam się tylko po co szukać wzmacniaczy tranzystorowych o lampowym brzmieniu skoro tych drugich jest dostatek, a te pierwsze raczej nigdy nie oddadzą 100% lampowego brzmienia.

Takie lampowe wzorce i ich doganianie to jakieś nieporozumienie wg mojej oceny jest 😉

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, MariuszZ napisał:

Zastanawiam się tylko po co szukać wzmacniaczy tranzystorowych o lampowym brzmieniu skoro tych drugich jest dostatek, a te pierwsze raczej nigdy nie oddadzą 100% lampowego brzmienia.

 

Bo jak pisałem jak raz wsiąkasz w swiat lampek... to nie ma już odwrotu. Chciałoby się niby wygodniej, albo więcej mocy czasami - wiec co jakis czas jest próba lampowo grającego trana... ale konczy sie niepowodzeniem :)
Wg mnie cały myk polega na tym, że w tej niskiej mocy jest  coś takiego, czego nie da sie w stanie potem przy wzroście mocy doścignać - chocby nie wiem jak dobra byla konstrukcja. 
211,845,805 nie gra TAK jak 300, czy 2a3. Ostatnio odkryłem ECL86 (2W) i byłem rozwalony na łopatki. 

1 godzinę temu, MariuszZ napisał:

Tak czy inaczej wszystko ewoluuje, nawet wiedzą i upodobania 😉

 

Kolega Daniel bawi się po prostu w audio nieco inaczej. Miałem parę klocków tych co on (Line Magnetic 518ia, Appluase 300B, Sonic Frontiers SFD-2, Sun Audio 2a3, Oto i coś tam jeszcze) i widzę, że moje gusta są jednak nieco inne niż  jego - choć samego systemu nigdy nie słuchalem. Natomiast czuję charakter elektroniki, którą się zachwyca i odnoszę wrażenie, że ciągnie go do nieco bardziej purystycznych i filskich tematów niż mnie. Ja generalnie lubuję się w 300B, a jedyne 300B, które podoba się jemu to takie, które nie podoba się mnie :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, wieczorzanalogiem napisał:

Ostatnio odkryłem ECL86 (2W) i byłem rozwalony na łopatki.

Wisi na OLX za 5k. Kiedyś, nie pamiętam już ale widziałem go lub bliźniaka za ok. 2k. Dużo trafa wyjściowe dają jakości.

Ten na amorfikach jest więc wypas. 

Zachęciłeś mnie i będę się przyglądał aukcjom. Może trafi się coś taniej to pomyślę 😉

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, wieczorzanalogiem napisał:

Poleciłem Ci te kolumny, bo były za półdarmo i mogłeś sobie zamienić swoje Pylony śmiesznym nakładem finansowym do przyrostu jakości.
Bo wiem, że do tego Unisona będzie Ci ciężko znaleźć na rynku nowych rzeczy cokolwiek co zbliży się do tego dźwięku nawet jakbyś miał budżet 50k.
Wreszcie bo pierwszymi kolumnami, które miałem były D28, a od tamtej pory miałem okazję u siebie w domu pewnie ponad 20 modeli z rynku wtórnego w budżecie 5-20K i słuchałem konstrukcji sklepowych za kilkadziesiąt tysięcy. I wiem jaka jest przepaść pomiędzy nimi. 

Resztę dopisałeś sobie sam. :)

Nie szukam popularności, raczej ludzi, którym można pokazać co można zrobić z ich budżetem dobierając mądrze klocki. 

 

 

Spoko, rozumiem, źle podeszlem do tego co pisałeś, mój błąd.

Właśnie sobie uświadomiłem że przecież sprzedałem DALI 505  - 24 letnie i dostałem za nie dobrą cenę, a uszkodzone - zgnite w żaden sposób nie były . Tylko one były moje , wiem że nic absolutnie im nie dolegało , a nie wiem jak ktoś inny dbał o kolumny 30 letnie .

Tylko..... jak na razie....w moim strasznie złym set upie,  jakich dużo w Polsce , jak pisałeś , dźwięk mi odpowiada .

Szczególnie jak wymieniłem sterujące lampy na  5963 Jan Philips NOS .

W stosunku do oryginalnych Tung Sol poprawiło się całe pasmo .

Teraz mam ochotę na wymianę lamp mocy EL34 ,pewnie też jakiś NOS będzie lepszy, co polecasz?

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...