Skocz do zawartości

Dlaczego wzmacniacze lampowe wracają do łask?


Recommended Posts

Gdybyśmy liczyli na kontrolę w niskim zakresie to wybieralibyśmy w pierwszej kolejności OB, OZ zamiast BR oraz patrzylibyśmy na impedancję i kąty fazowe kolumn.

Często wybieramy nie patrząc na kolumnę i szukamy później pomocy w mocach wzmacniacza bo odpowiedź Step Response woofera za słaba, bo prąd nie nadąża za napięciem przez duży kąt fazowy. Zaczynamy słuchać głośniej i głośniej szukając kontroli. Okazuje się, że ta droga wiedzie przez moc ale czy jest jedyną? 😉

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, MariuszZ napisał:

Często wybieramy nie patrząc na kolumnę i szukamy później pomocy w mocach wzmacniacza bo odpowiedź Step Response woofera za słaba

Dobrą odpowiedź impulsową i niskie zejście trudno połączyć. Chyba, że kosztem skuteczności, jak to robi ATC. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto dokonywać świadomych wyborów. Jako że lubię zejście i słucham prawie zawsze dość cicho (w raptem 19 m2) to świadom ich ułomności wybrałem kolumny bass refleks. Miałem kilka par kolumn w zamkniętych obudowach, ale ich granie przy niewielkich poziomach głośności, to nie moja bajka. Ale na znacznie większych, powierzchniach, i odpowiednio wyższych poziomach mocy, pewnie wybrałbym kolumny zamknięte. Tu nie ma żadnej filozofii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, MariuszZ napisał:

Okazuje się, że ta droga wiedzie przez moc ale czy jest jedyną? 😉

Jedyną napewno nie jest. Ja miałem ostatnio możliwość posłuchania starszych monitorów Dynaudio z górnej półki, do tego był wpięty jakiś Ayon Scorpio i nagranie Mayo Nakano na CDku. I było pozamiatane przy głośności może 45-50 dB - słuchałem i słuchałem. Nigdy nie słyszałem tak detalicznego, a jednocześnie przyjemnego fortepianu, kontrabasu gdzie było słychać palce jeżdzące po strunach i perkusji, którą prawie "widzialem". Kolumny wyparowały, a scena sprawiała wrażenie jakbym był przed nią. Coś wspaniałego ❤️ Ale sęk w tym, że siedziałem może 1,5m od kolumn.

Z drugiej strony - kiedy kupowałem moje jak się okazuje prądożerne Amphion'y miałem okazje posłuchać ich z dwoma wzmaciaczami Moon'em 340i, który ma 100W i Heglem, który na papierze ma prawie ćwięrc kilowata na kanał. I jakie moje było zdziwienie, kiedy okazało się, że różnice były naprawdę minimalne. Był to napewno ten sam poziom jakościowy, różnice były raczej na poziomie mniejszych detali czy samej barwy ale czy było czuć, że Moon ma 2.5x razy mniej mocy ? Nie - sprawiał wrażenie silnego jak tur:)

I do dzisiaj się nad tym głowię, bo chciałbym wreszcie spróbować wstrzyknać trochę życia w moje "paczki" podczas cichego słuchania, nie mając 30k na "piec" 🙄

Edytowano przez pavello
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, audiowit napisał:

A w kudosach jest br, jest zejscie i są bardzo szybkie. Jak to mozliwe?

A moze ludzie nie tesknią za kontrolą?

A nie brakuje im zdrowego uderzenia na basie ? 

3 godziny temu, MariuszZ napisał:

Gdybyśmy liczyli na kontrolę w niskim zakresie to wybieralibyśmy w pierwszej kolejności OB, OZ zamiast BR oraz patrzylibyśmy na impedancję i kąty fazowe kolumn.

Z mojego doświadczenia jest tak jak piszesz. Najwięcej zależy od możliwości samego głośnika. Małe PMC Prodigy 1 zawsze będą szybsze, bardziej energetyczne (nie tylko na basie) od moich ATC SCM 7, bez względu na to jaki wzmacniacz podłączę pod ATC 7.

I tak samo jest z moimi Dynaudio X14 (widzę Twój wpis Audiowit o bm15a i pewnie tak jest), nigdy nie będą tak szybkie jak ATC SCM7, o małych PMC nawet nie wspominając bo to jak postawić na bieżni zawodnika sumo obok olimpijczyka biegającego  100m. Lekko zwolnione tempo/ociężałość vs swobodne oddanie tempa, rytmu, energii każdej! muzyki. I to słychać i jest fajne ale jak widać po popularności Dynaudio i braku tejże odnośnie PMC, nie dla każdego fajne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, pavello napisał:

Jedyną napewno nie jest. Ja miałem ostatnio możliwość posłuchania starszych monitorów Dynaudio z górnej półki, do tego był wpięty jakiś Ayon Scorpio i nagranie Mayo Nakano na CDku. I było pozamiatane przy głośności może 45-50 dB - słuchałem i słuchałem. Nigdy nie słyszałem tak detalicznego, a jednocześnie przyjemnego fortepianu, kontrabasu gdzie było słychać palce jeżdzące po strunach i perkusji, którą prawie "widzialem". Kolumny wyparowały, a scena sprawiała wrażenie jakbym był przed nią. Coś wspaniałego ❤️ Ale sęk w tym, że siedziałem może 1,5m od kolumn.

Z drugiej strony - kiedy kupowałem moje jak się okazuje prądożerne Amphion'y miałem okazje posłuchać ich z dwoma wzmaciaczami Moon'em 340i, który ma 100W i Heglem, który na papierze ma prawie ćwięrc kilowata na kanał. I jakie moje było zdziwienie, kiedy okazało się, że różnice były naprawdę minimalne. Był to napewno ten sam poziom jakościowy, różnice były raczej na poziomie mniejszych detali czy samej barwy ale czy było czuć, że Moon ma 2.5x razy mniej mocy ? Nie - sprawiał wrażenie silnego jak tur:)

I do dzisiaj się nad tym głowię, bo chciałbym wreszcie spróbować wstrzyknać trochę życia w moje "paczki" podczas cichego słuchania, nie mając 30k na "piec" 🙄

To ciekawe że waty watą nierówne ja przesłuchałem yamahę hegla i nada. Yamaha moim zdaniem grała najmniej plastikowo, z wyżej wymienionych pozostałe grały rewelacyjnie!!! ale reprodukowały bardzo plastikowy dźwięk. Tak więc jestem szczęśliwym posiadaczem as 1200 i wcale tego nie żałuję. 

Ten osiłek prądowy z powodzeniem napędza 360 W na stronę mocy szczytowej a bas wbija w fotel.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, pavello napisał:

Mayo Nakano

Ale to plumkanie jest. Zagra to każdy wzmacniacz poprawnie ;)

Różnice mogą być w detalach pisanych wybrzmieniami i barwą.

Następnym razem posłuchaj chociażby Children of Sanchez dostosowując głośność pierwszej mniej dynamicznej partii do poziomu z jakim słuchasz regularnie. Późniejsze uderzenie da Ci pogląd na dynamikę zestawu. Test poprawnie zaliczony zwykle daje banana na twarzy. Jeżeli jest coś nie tak, czegoś brakuje, coś nie domaga to banana na pewno nie będzie. 

Ja też słucham z małej odległości, lekko powyżej 2m i wiem, że zupełnie inny odbiór jest niż z większej odległości, umówmy się na korzyść ale tylko w wybranym repertuarze, jakieś małe składy, wokalno instrumentalne występy w klubowych wydaniach itp.

33 minuty temu, kaczadupa napisał:

Małe PMC Prodigy 1 zawsze będą szybsze, bardziej energetyczne (nie tylko na basie) od moich ATC SCM 7,

To zdziwiony jestem bo ATC to OZ, a PMC linia transmisyjna. Jakim cudem zgrali bas z przetwornika i ten opóźniony o długość linii? Wiadomo, że z linii niżej zejdzie ale co z kontrolą? Nie słuchałem ale intuicyjnie wg moich wyobrażeń powinno być odwrotnie niż napisałeś. 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, MariuszZ napisał:

Nie słuchałem ale intuicyjnie wg moich wyobrażeń powinno być odwrotnie niż napisałeś. 

Nie ma żadnej dyskusji w stylu - a może mi się wydaje, jest nie do odróżnienia itp. Piszę to jako fanatyk siódemek. Wyraźnie szybsze są małe PMC Prodigy. A przy tym wcale nie są zawsze spięte, sztywne. 

Edytowano przez kaczadupa
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Kraft napisał:

W PMC ta linia jest mocno wytłumiona, może więc bliżej jej do OZ. Ale nie znam pomiarów.

Pomijając pomiary. O ile dobrze pamiętam strojona na 60Hz jest, 1/4 fali tj. 1,5m długość czyli na pewno nie promieniuje w fazie z przetwornikiem.

Efekt ma w sumie dać nieco rozciągnięty basik jeżeli dobrze rozumiem zamysł takiej sztuczki czyli mniej kontroli, więcej masy wg moich wydumek 😉

Wszystkie TLki się wytłumia żeby rezonanse i wyższe częstotliwości filtrować. Poza tym faktycznie tłumienie TL to namiastka OZ. Zależy czego się tam nawtyka do środka. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, audiowit napisał:

A moze ludzie nie tesknią za kontrolą?

Do cherlawej😉 lampki „basior” na aktywnie i wydaje mi się, że nie powinno być problemów z łupnięciem/kopnięciem  jak w nagraniu.
Witold,

Z estradowym dsp do tego i czegóż więcej.

 

Poproszę o kilka modeli tak ze sklepowej półki w przyziemskich cenach. 
 

 

3 godziny temu, MariuszZ napisał:

Późniejsze uderzenie da Ci pogląd na dynamikę zestawu

Z grubej rury. Dzieci Sancheza👍 Rytm, dynamika. Perkusja, dęciaki, nawet skrzypki i horny.

Uwielbiam słuchać tej płyty. Ale nie nocą.
 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no cóż, czuje się usprawiedliwiony w tym temacie bo mam jedną lampkę ;) faktycznie, dzieci sancheza robią wrażenie. i nie jestem w stanie słuchać tego cicho :) palec wciąż na pilocie w trakcie...

najpierw była płyta cd, potem kupiłem książkę - jeszcze nie przeczytałem. niestety film dość stary i nie znalazłem w dobrej jakości

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, audiowit napisał:

A w kudosach jest br, jest zejscie i są bardzo szybkie. Jak to mozliwe?

Mam w domu monitory z zestawu AiO onkyo, których niskotonowe też są niewiarygodnie szybkie i też pracuja z br, ale membrany są bardzo sztywno zawieszone a ich górny resor przypomina te z estradowek (harmonijka).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miro @Chyba Miro 84 użyłeś kilku terminów - membrany, resor, sztywne zawieszenie. W efekcie niewiarygodnie szybkie.

Kilku kolegów także przemyciło kilka związanych z tym nazw, kładąc akcent na głośniki, drivery zamiast poczytaj mi mamo.

Stawiam hipotezę. 
W kontekście wzmacniaczy lampowych. 

Osoby z wiedzą i doświadczeniem potrafią dobrać drivery, elementy zwrotnic i rodzaj obudowy, pomierzyć, by na ich podstawie zbudować kolumny, które swym brzmieniem zadowolą każdego audiofila. 
Nawet tego z cherlawą lampką. 

Dlaczego zatem nie mam „problemu” z doborem butów w odpowiednim sklepie, gdy idę w góry. Jestem zadowolony, pięty nie obcierają, stopy nie puchną, żyły nie wystają, temperatura i wilgoć w normie. 
 

Dlaczego audiofile muszą przewalić tony klamotów, by jak niektórzy tu obecni w końcu powiedzieć. Mam swojego świętego Grala. 
 

Czy ktoś zechciałby mi w dwóch, max trzech średnio długich zdaniach wytłumaczyć? 

Jestem ciekawy. Lubie się uczyć. Uwielbiam być pewnym i być/podążać  na właściwej drodze oraz we właściwym kierunku. 
 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, AudioTube napisał:

Dlaczego zatem nie mam „problemu” z doborem butów w odpowiednim sklepie, gdy idę w góry. Jestem zadowolony, pięty nie obcierają, stopy nie puchną, żyły nie wystają, temperatura i wilgoć w normie. 
 

Dlaczego audiofile muszą przewalić tony klamotów, by jak niektórzy tu obecni w końcu powiedzieć. Mam swojego świętego Grala. 
 

Czy ktoś zechciałby mi w dwóch, max trzech średnio długich zdaniach wytłumaczyć? 

Święty Gral to iluzja w tym hobby :)

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, AudioTube napisał:

Z grubej rury. Dzieci Sancheza👍 Rytm, dynamika. Perkusja, dęciaki, nawet skrzypki i horny. Uwielbiam słuchać tej płyty. Ale nie nocą.

Także lubię tę płytę. Słuchając trzymam pilota na podorędziu, aby we właściwym momencie przyciszyć, nie chcąc narazić się sąsiadom.  Dobrze mieć jednak pilota :) 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...