Cała aktywność

Prawda. Pan Lofberg,bardzo miły starszy człowiek. Dzisiejszy nabytek z lokalnej palarni

Jarek, przez Twoje zdjęcia słuchawek kupiłem za całe 8 stówek (czy to już hi end ? ) czarne Momentum 4. A niech będzie jakaś bezczelna V-ka w kolekcji na zimowe spacery (chociaż już młody zaciesza, że staremu V-ka nie siądzie i dostanie je w spadku). Każdy na forum kupuje teraz dwa suby to i ja kupił.

Nie wiem, nigdy nie byłem. Masz jakieś osobiste doświadczenia?

A Tangerine Dream nie? Bo poza tym wszystko się zgadza.

Jeden z lepszych tego typu numerów. Natomiast u mnie na pierwszym miejscu jednak... Slade!

Amatorki pomiar vs profesjonalny.

Trzymając sie okresu przedświatecznego...Chris Rea – „Driving Home for Christmas".

Flash And The Pan -- Midnight Man. To walenie w deskę zostało ze mną już na całe życie.

Tak wygląda oryginał. Skrzypek solista oczywiście ten sam lecz niewymieniony z przodu okładki. Podobna sytuacja jest w przypadku Konstantego Andrzeja Kulki, grającego "Cztery pory" Vivaldiego z Stuttgarter Kammerorchester na początku lat siedemdziesiątych, gdy "jeszcze nie miał nazwiska". Chodzi o tę płytę: https://www.discogs.com/release/4841393-Antonio-Vivaldi-Stuttgarter-Kammerorchester-Karl-Münchinger-Die-Vier-Jahreszeiten/image/SW1hZ2U6MzIzMTkxMzk= Poza tym na półce stoi jeszcze 19 innych wykonań utrwalonych na winylu.

Okres przedświąteczny to oczywiście - Wham! - Last Christmas. Wiem że to oklepane i niektórzy już tym 🤮, ale mam ogromny sentyment i bardzo lubię. To powstało w okresie kiedy słuchałem tylko metalu, ale i tak jak leciało w radiu czy w videotece K. Szewczyka (kto pamięta 🤔) to volume na full.

Pozytywnie. Zostają. Jakby to powiedzieć, no naciskasz start, zakładasz je na głowę i słuchasz. Bardzo fajnie brzmią te Hifimany. Naturalnie. Maja fajna scenę, troche większą niż np. Audeze LCD2 Padauk. Jedyne, co mogli by poprawić to pady troche sztywne, w/g kolegów na Head-fi, nie miękną z czasem. Można z nimi jednak zyc, albo zamówić pady od ZMF, ktore sa mam nadzieję w drodze do mnie. Bylo mi jednak zostać z Denon AHD9200, nie straciłbym tyle kasy. Wciaz o nich myślę, pomimo faktu ze scenę miały troche mniejsza od powyższych, to są świetne słuchawki. Teraz tez Yamaha takie cuda na rynek wypuściła. Interesujące.

Zaintrygowałeś mnie. I nie tylko nawiązaniem do Bowersów, choć dzięki niemu wyobrażenie o smaku kawy z tego ekspresu nabrało wyrazistości i detalu. Znam ten design i gdzieś już widziałem ten sprzęt. Lubię proste urządzenia przeznaczone do prostych czynności, którą moim zdaniem niewątpliwie jest parzenie kawy. KBG Select, czy jakiś inny model polecasz? (Mój stary Krups nie trzyma ciśnienia i chyba nie będę go już naprawiał). Gevalia, Lofbergs, ZOEGA… prawda. Kilka, kilkanaście kubków dziennie. W żyłach Skandynawów płynie kawa a nie krew…

Głośniej może być...... ale jak na festynie w Pcimiu 😁

Dokładnie ta płytę mam.

Witam.A która wersja Feliks Audio?

I jak po testach?

Sprawdziłem jeszcze raz, niestety przy wyłączonym eARC i włączonym Dolby Atmos nadal tylko zielona dioda.

Devialecie.

Komplet producenta w idealnym stanie. Polska dystrybucja. Na gwarancji. Zdjęcia na życzenie. Cena: 10.000 zł

Czyli nikt nie słuchał, więc po świętach sam przesłucham, gdzieś obiło mi się o uszy, iż dają przyjemniejszy dźwięk, niż ich najdroższy produkt, gładszy i z większym basem, jestem mega ciekawy jak one wypadną z zgb- 401 które są mega dobre.

Był użytkownik który wymieniła DacMagic 200 na UD-507, ocenił na spory progres, ale wbudowany preamp tak średnio właśnie do WBA.

Chodzi o to czy Atoll będzie dźwiękowo pasował do mojego Cyrusa.

Minal rok od mojego ostatniego wpisu. Trzeba by cos odswiezyc. CXA-81 gra z Eversolo DMP-A6 i Q-acoustic 3050i. Do tego dolaczylem suba SVS SB-1000. Na moje potrzeby gra to ok. Nie mysle o zmianie (nie ma kasy 😜). Pisze, bo czasem czytam tu i owdzie i sie zastanawiam, czy mam wszystko prawidlowo polaczone. Dluzszy czas mialem streamer podlaczony do wzmacniacza przewodami RCA, ale ostatnio wyczytalem, ze takie polaczenie oznacza, ze uzywam DACa z Eversolo, a podobno CXA-81 ma lepszy. Podlaczylem wiec steramer przewodem USB do wzmacniacza i w ten sposob wykorzystuje (podobno) DACa ze wzmacniacza. I tu moje pytania: Czy to mozliwe, ze slon jednak nadepnal mi na ucho, ze nie slysze roznicy miedzy oboma sposobami polaczenia? Czy moze cos jeszcze powinienem zrobic, zeby roznice uslyszec? I kolejne pytanie: ostatnio kolega przywiozl swoj CXA-61, bo chcial podpiac pod moje kolumny (mysli o kupnie kolumn) i tu o dziwo - znowu slon nadepnal mi na ucho, bo zastanawialem sie, dlaczego doplacalem do CXA-81, skoro (znowu) nie uslyszalem roznicy? Pozdrawiam Andrzej Piotrowski