Cała aktywność
Strumień aktualizowany automatycznie
- Ostatnia godzina
-
SACD (DSD) jest formatem archiwizacyjnych, po zapisie w tym formacie nie można już nic zrobić z zapisem w domenie cyfrowej. A Wiim, i każdy inny przetwornik, żeby móc zastosować korekcją cyfrową PEQ musi dostać PCM lub przekonwertować sygnał SACD na PCM. Dlatego takie przetworniki dokonują zamiany formatu SACD, na PCM. Czy gra to lepiej? Moim zdaniem każda zbędna konwersja raczej pogarsza niż polepsza dźwięk. Czy masz odtwarzacz/transport SACD, który wypuszcza sygnał DSD na wyjściach cyfrowych? Nie sądzę. Bo większość odtwarzaczy, które odtwarzają SACD podaje dźwięk z warstwy SACD wyłącznie na wyjściach analogowych. Gdy wybierzesz odtwarzanie warstwy SACD, wyjścia cyfrowe typowego odtwarzacza milkną. Dlatego słuchając warstwy SACD najlepiej podłączyć odtwarzacz bezpośrednio z wyjść analogowych do wzmacniacza. Z kolei na cyfrowych wyjściach Coax, czy Toslink możesz wydobyć tylko PCM z warstwy CD płyty hybrydowej. Więc jeśli masz zwykły odtwarzacz SACD, to obojętnie czy słuchasz warstwy CD (PCM) z hybrydowej płyty SACD/CD czy plików z Tidala, bo na przetwornik Wiima w obu przypadkach trafia tylko sygnał PCM. Więc możesz nie usłyszeć różnicy. Natomiast jeśli Twój odtwarzacz/transport SACD wypuszcza na zewnątrz cyfrowy sygnał DSD, to jeśli trafi on do przetwornika Wiima, zostanie również przekonwertowany do formatu PCM. Sam oceń czy usłyszysz różnice w brzmieniu, bo jest zbyt dużo zmiennych, żeby wyrokować z góry.
-
Córce kupiłem automat ale sam jadę na zwykłej ręcznej kolbie Lelit Grace. Po prostu nie potrzebuję automatu ani nawet dwubojlerowca. Ani żona ani ja nie używamy mleka do kawy. Musi mieć PID, manometr i wyświetlać czas ekstrakcji - i tyle. Wystarczy. Dobrze, jeśli jest preinfuzja (a jest) ale tu już nacisku nie kładę. Od wielu lat ekspres działa bez zarzutu, zero problemów. Chciałbym jakiś nowy, śliczny, bajerancki, ale odstraszają mnie długie czasy nagrzewania. Tutaj 15 minut to więcej niż potrzeba. Pół godziny na kawę nie chce mi się czekać. Tak wygląda moja maszyna. To nie jest reklama, bo już jej nie produkują i nie można jej kupić. Ja od czerwonej zacząłem. Jak byłem na Teneryfie, to była włoska lodziarnia w pobliżu hotelu i tam dawali Lucaffe właśnie czerwoną. I to z firmowego ekspresu i w firmowych filiżankach. Bardzo nam zasmakowała, ale oczywiście musiałem wypróbować wszystkie, no i wolimy czarną. Porównywałem chyba ze wszystkim na rynku i z tych kaw masowo produkowanych ta mi najlepiej wchodzi. Pewno że można z jakichś butikowych palarni korzystać ale nam schodzi kawy naprawdę dużo i cenowo byśmy nie wyrobili kupując jakąś egzotykę. Choćby i lepszą. Nie mówię, że Blue Mountain nie trzymam na specjalne okazje, ale to naprawdę od wielkiego dzwonu. Nawet w Białym Domu nie piją czystej Blue Mountain, tylko mieszają 50/50 z kolumbijską. Aha! I na Boże Narodzenie zawsze kupuję kilogram Christmas Blend ze Starbunia! Świetna kawa, choć droższa od Murzynka, ale dostępna niestety tylko sezonowo, więc raz w roku na taki luksus sobie pozwalamy. W mieszance są ziarna z Sumatry, ostre jak nie wiem co i kawa daje taki pieprzowy posmak na języku. Bardzo dobra i zawsze nam się ze Świętami kojarzy.
-
Helena zaczął obserwować Płyta winylowa
-
Hejka, Może ktoś mi pomoże. W latach 80 dostałam od taty płytę winylową, szukam jej. Był to kobiecy duet, na okładce były dwie artystki, ubrane w ciuszki z różowymi cekinami. Nie pamiętam nazwy grupy, ale wiem, że muzyka była przyjemna, coś jak pop. Jeśli, ktoś cokolwiek wie, pomóżcie. Jako dzieciak słuchałam jej naokrągło. Pozdrawiam wszystkichmelomanów , Helcia
-
Helena dołączył do społeczności
-
Szybkie śniadanie i jedziemy.
- Today
-
U nas podobny wybór. Kiedyś bylo czerwone opakowanie a bohater w troche innej pozie. Przerobiliśmy ostatnio kilka czerwonych, czarna i niebieską i chyba zostaniemy przy tej klasycznej czerwonej. Kiedyś z taniego kolbiwca, dzis z automatu Melitty.
-
@Rafał S normalnie mam skręcone tak ,że przecięcie jest tam , gdzie moja głowa. Kiedyś jak jeszcze słuchałem z kanapy /czyli dalej od kolumn niż teraz/ próbowałem metody na Ishiwatę czyli przecięcie przed słuchającym,nie pamiętam dokładnie co,ale też mi coś tam nie leżało wyraźnie. Obecne ustawienie jest wynikiem odsłuchów,a nie teorii . Oczywiście z teorią się zapoznawałem na Forum i poza ,a potem sprawdzałem w warunkach salonowych , które mam. Pewnie można by jeszcze coś tam wymyślić,ale to przy absurdalnym ustawieniu mebli. Moja pani i tak się śmieje z fruwającego fotela i marudzi na wystawiane do odsłuchu monitory😁 Aha,eksperyment na Dali,czyli na ścianę też był,klapa. Zapamiętałem najbardziej ten z przecięciem za głową,bo odsłuch trwał dość długo na paru płytach,na Ishiwatę i Dali, było krótko,bo nie,że jakoś inaczej tylko ewidentnie źle grało
-
Mała uwaga... Nie trzeba wyłączać przy wzmacniaczach tranzystorowych i hybrydach. Wzmacniacze lampowe trzeba wyłączyć, bo ich praca bez obciążenia impedancją głośników może się skończyć grubą i kosztowną awarią.
-
KrólKiczu zaczął obserwować Spendor, gdzie zacząć, żeby doświadczyć uroku Spendora
-
Wrzuciłbyś jak wygląda ten wykres u Ciebie w Dirac'u? Kupiłem go dzisiaj i odpaliłem pomiar z tym fabrycznym mikrofonem NAD'a. Jego korekta sporo dała, pobawiłem się jeszcze trochę sam tymi ustawieniami. Ktoś mógłby spojrzeć na moje wypociny?
-
Nie, nie trzeba niczego wyłączać, tak jak przy zmianie kabelkow RCA.
- Wczoraj
-
To jeszcze pytanie o zasilanie liniowe.Jaki.zasilacz?Czy moze byc Shanti czy cos innego?Domyslam sie ze potrzebne jest 5V i jakies 2,5 A.Chyba ze sie myle to mnie poprawcie.I gdzie podlaczyć?W Ian?Nie chce takiej prowizorki jak wpiecie do pinów.Calosc bedzie siedziala w obudowie.Widze zielona kostke do podpięcia przewodów ale tam jest oznaczone jako 3,3 V.Jak to zrobic zeby to bylo wykonane prawidlowo?Nie siedze dlugo w tych mikrokomputerkach wiec jeszcze sie troche motam.
-
Trafiony, zatopiony, marudzę fakt. Ale uwierz po tym co widziałem u znajomego który naprawia ekspresy, a drugi biznes ma z ich renowacji i powtórnej sprzedaży to ekspresy automatyczne mi się odwidziały. A podobno najgorsze to te ze stacji benzynowych itd.
-
Spendor, gdzie zacząć, żeby doświadczyć uroku Spendora
topic odpisał il Dottore na kaczadupa w Stereo
Spendor Classic 4/5 spokojnie styknie. Plus ew. jakiś sympatyczny subik. Ale (z własnego doświadczenia z małymi paczkami ze stajni BBC) nie jest to warunek sine qua non. Jednak daje masę, slam i głębię. Jednak już same 4/5 wynoszą słuchacza na orbitę. Mam szczęście, że jest dealer u mnie we wsi. Słuchałem ich z integrą Pass i to jest bajka po prostu. Troszkę inne granie, niż ja preferuję ale szokujące dobre. Jak mawiali na Szkolnej: okuratne! Odkąd posłuchałem 4/5 to wcale nie tęsknię za większymi modelami z serii Classic. To nie jest entry level, zapewniam. -
Roman, to może być nie ten wątek 😉 c5IVFmJP9U7aMYyL.mp4
-
Dwóch użytkowników trochę się zagalopowało w wygłaszania uwag na swój temat-dlatego wyleciało ich kilka ostatnich postów. Nie wnikam kto zaczął, a kto skończył (bo ja skończyłem). Proszę o trochę więcej szacunku do siebie nawzajem (oraz do innych użytkowników Forum którzy musieli to czytać) a także o nie zadawanie ponownie pytań na które już (i to niedawno) padły odpowiedzi. Mam nadzieję że wszystko już sobie wyjaśnili i będzie spokój (bo jak nie-to będzie urlop, czyli w sumie też spokój 😉). Rozumiemy się?! Pozdrawiam
-
Tymczasem pewien nasz forumowy kolega (ujawni się, jeśli będzie chciał) kupił w Nautilusie S40, a potem przypadkiem, przejeżdżając niedaleko wpadł ponownie do salonu. Usłyszał Contour 20BE i było pozamiatane. Dopłacił różnicę i jest w siódmym niebie. Tak tylko mówię.
-
Ambasador Rosji przy ONZ zaprzeczył. „To fizycznie niemożliwe” – To fizycznie niemożliwe, by nasze drony dotarły do terytorium Polski – powiedział ambasador Rosji Wasilij Nebienzia podczas spotkania Rady Bezpieczeństwa ONZ na temat naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez Rosję. Zapewnił też, że Moskwa „jest zainteresowana deeskalacją”. Jak przekonywał Nebienzia, maksymalny zasięg dronów użytych w tym ataku nie przekracza 700 kilometrów. – Pomimo oczywistej bezpodstawności zarzutów wobec nas, chcemy zapewnić kompleksowe i obiektywne wyjaśnienie tego, co się wydarzyło – mówił. Dodał, że również rosyjskie MSZ „jest gotowe do zaangażowania się w te prace”. – Jeśli strona polska rzeczywiście jest zainteresowana zmniejszeniem napięć, a nie ich podsycaniem, apelujemy do polskich kolegów o skorzystanie z tych propozycji. (...) Wielokrotnie już oświadczaliśmy, że nie jesteśmy zainteresowani eskalacją napięć z Warszawą – powiedział ambasador. Nebienzia sugerował, że drony mogła wystrzelić Ukraina, wspominał incydent z Przewodowa z 2022 roku. Rosyjski ambasador mówił, że ówczesny prezydent Andrzej Duda w jednym z wywiadów miał stwierdzić, że władze w Kijowie próbowały wywrzeć presję na Warszawę, aby ta wniosła oskarżenia przeciwko Rosji. Słowa ambasadora Rosji, wypowiedziane na posiedzeniu RB ONZ skomentował na platformie X szef polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski. „Niemożliwe. Cud.” - napisał w odpowiedzi na zacytowane słowa o tym, że dotarcie rosyjskich dronów nad Polskę jest „fizycznie niemożliwe”. Ambasador Białorusi: Oskarżenia są bezpodstawne Głos zabrał też ambasador Białorusi przy ONZ. Twierdził, że oskarżenia Polski pod adresem Białorusi „są bezpodstawne, bo Białoruś była pierwsza, która ostrzegła Polskę o nadlatujących dronach”. – Z przykrością przyjęliśmy, że Polska oskarżyła podczas tego spotkania Białoruś o eskalację sytuacji i lekceważenie prawa międzynarodowego. Odrzucamy wszelkie oskarżenia skierowane pod naszym adresem w związku z incydentem naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez drony w nocy 10 września. Oskarżenia te wydają się szczególnie bezpodstawne, biorąc pod uwagę fakt, że Republika Białorusi była pierwszą, a być może jedyną stroną, która poinformowała stronę polską o zbliżaniu się dronów – powiedział białoruski dyplomata. Za bezpodstawne uznał też zamknięcie granic przez Polskę w związku z ćwiczeniami wojskowymi Zapad-25. https://www.rp.pl/dyplomacja/art43004631-mocne-wystapienie-marcina-bosackiego-podczas-posiedzenia-rady-bezpieczenstwa-onz-ambasador-rosji-zaprzeczyl-zarzutom
-
https://biznes.interia.pl/finanse/news-gesie-nogi-i-piersi-z-perliczek-kancelaria-prezydenta-zamawi,nId,8014694 173 kg polędwicy wołowej, 38 kg wołowych policzków, 125 kg gęsich nóg czy 63 kg piersi z perliczek o łącznym koszcie ok. 500 tys. zł Zamówienie podzielono na trzy części: ponad 4 tony wieprzowiny, w tym prawie tonę karkówki, oraz prawie 3 tony wołowiny; 5,3 tony mięsa drobiowego; a także 2,5 tony wędlin. W menu znajdzie się miejsce na bardziej wykwintne produkty, takie jak polędwica wołowa, piersi z gęsi, kaczki i perliczki. Wśród wędlin pojawią się zarówno klasyczne wyroby - szynka, baleron, polskie kiełbasy - jak i mniej typowe, np. kindziuk czy salami. Nie zabraknie również parówek i boczku. Zamówienie na dwa lata, czyli 20 kg mięsa dziennie. I co zamówione, zostanie zjedzone. Dlaczego w Humor? Bo to jest naprawdę, k... śmieszne iż rząd PO-PSL wywróciły jakieś 'ośmiorniczki'. Jprdl 🤦
-
Jak nie wiesz, to może sprawdź, zamiast się czepiać 😝 Kupując swój automat, porównywałem z DeLonghi La Specialista - podobnym do tego Sage Barista Expres.
-
No, jak nawet posiadacz ProAc-a pisze takie słowa o Spendorach Classic to już teraz muszę je poznać. Wypożyczę Classic 3/1.
-
Słucham sobie ..... i nie podoba mi się ten nowy mix
-
Może warto abyś bardziej się osłuchał. Co powiesz na wypożyczenie Connex na początek?
-
Marshall Monitor III
topic odpisał Top Hi-Fi & Video Design na kassyx w Słuchawki i wzmacniacze słuchawkowe
Nie twierdzę, że te Marshale są słabe, ale przy Bowers Wilkins PX7s2 lub S2E to mało kto ma przewagę Napisz proszę czy udało Ci się chociaż przez chwilę ich posłuchać?
-
Dzisiejsze posty
-
Przez il Dottore · Napisano
Córce kupiłem automat ale sam jadę na zwykłej ręcznej kolbie Lelit Grace. Po prostu nie potrzebuję automatu ani nawet dwubojlerowca. Ani żona ani ja nie używamy mleka do kawy. Musi mieć PID, manometr i wyświetlać czas ekstrakcji - i tyle. Wystarczy. Dobrze, jeśli jest preinfuzja (a jest) ale tu już nacisku nie kładę. Od wielu lat ekspres działa bez zarzutu, zero problemów. Chciałbym jakiś nowy, śliczny, bajerancki, ale odstraszają mnie długie czasy nagrzewania. Tutaj 15 minut to więcej niż potrzeba. Pół godziny na kawę nie chce mi się czekać. Tak wygląda moja maszyna. To nie jest reklama, bo już jej nie produkują i nie można jej kupić. Ja od czerwonej zacząłem. Jak byłem na Teneryfie, to była włoska lodziarnia w pobliżu hotelu i tam dawali Lucaffe właśnie czerwoną. I to z firmowego ekspresu i w firmowych filiżankach. Bardzo nam zasmakowała, ale oczywiście musiałem wypróbować wszystkie, no i wolimy czarną. Porównywałem chyba ze wszystkim na rynku i z tych kaw masowo produkowanych ta mi najlepiej wchodzi. Pewno że można z jakichś butikowych palarni korzystać ale nam schodzi kawy naprawdę dużo i cenowo byśmy nie wyrobili kupując jakąś egzotykę. Choćby i lepszą. Nie mówię, że Blue Mountain nie trzymam na specjalne okazje, ale to naprawdę od wielkiego dzwonu. Nawet w Białym Domu nie piją czystej Blue Mountain, tylko mieszają 50/50 z kolumbijską. Aha! I na Boże Narodzenie zawsze kupuję kilogram Christmas Blend ze Starbunia! Świetna kawa, choć droższa od Murzynka, ale dostępna niestety tylko sezonowo, więc raz w roku na taki luksus sobie pozwalamy. W mieszance są ziarna z Sumatry, ostre jak nie wiem co i kawa daje taki pieprzowy posmak na języku. Bardzo dobra i zawsze nam się ze Świętami kojarzy. -
Hejka, Może ktoś mi pomoże. W latach 80 dostałam od taty płytę winylową, szukam jej. Był to kobiecy duet, na okładce były dwie artystki, ubrane w ciuszki z różowymi cekinami. Nie pamiętam nazwy grupy, ale wiem, że muzyka była przyjemna, coś jak pop. Jeśli, ktoś cokolwiek wie, pomóżcie. Jako dzieciak słuchałam jej naokrągło. Pozdrawiam wszystkichmelomanów , Helcia
-
U nas podobny wybór. Kiedyś bylo czerwone opakowanie a bohater w troche innej pozie. Przerobiliśmy ostatnio kilka czerwonych, czarna i niebieską i chyba zostaniemy przy tej klasycznej czerwonej. Kiedyś z taniego kolbiwca, dzis z automatu Melitty.
-
@Rafał S normalnie mam skręcone tak ,że przecięcie jest tam , gdzie moja głowa. Kiedyś jak jeszcze słuchałem z kanapy /czyli dalej od kolumn niż teraz/ próbowałem metody na Ishiwatę czyli przecięcie przed słuchającym,nie pamiętam dokładnie co,ale też mi coś tam nie leżało wyraźnie. Obecne ustawienie jest wynikiem odsłuchów,a nie teorii . Oczywiście z teorią się zapoznawałem na Forum i poza ,a potem sprawdzałem w warunkach salonowych , które mam. Pewnie można by jeszcze coś tam wymyślić,ale to przy absurdalnym ustawieniu mebli. Moja pani i tak się śmieje z fruwającego fotela i marudzi na wystawiane do odsłuchu monitory😁 Aha,eksperyment na Dali,czyli na ścianę też był,klapa. Zapamiętałem najbardziej ten z przecięciem za głową,bo odsłuch trwał dość długo na paru płytach,na Ishiwatę i Dali, było krótko,bo nie,że jakoś inaczej tylko ewidentnie źle grało
-
Mała uwaga... Nie trzeba wyłączać przy wzmacniaczach tranzystorowych i hybrydach. Wzmacniacze lampowe trzeba wyłączyć, bo ich praca bez obciążenia impedancją głośników może się skończyć grubą i kosztowną awarią.
-
Wrzuciłbyś jak wygląda ten wykres u Ciebie w Dirac'u? Kupiłem go dzisiaj i odpaliłem pomiar z tym fabrycznym mikrofonem NAD'a. Jego korekta sporo dała, pobawiłem się jeszcze trochę sam tymi ustawieniami. Ktoś mógłby spojrzeć na moje wypociny?
-
Nie, nie trzeba niczego wyłączać, tak jak przy zmianie kabelkow RCA.
-
To jeszcze pytanie o zasilanie liniowe.Jaki.zasilacz?Czy moze byc Shanti czy cos innego?Domyslam sie ze potrzebne jest 5V i jakies 2,5 A.Chyba ze sie myle to mnie poprawcie.I gdzie podlaczyć?W Ian?Nie chce takiej prowizorki jak wpiecie do pinów.Calosc bedzie siedziala w obudowie.Widze zielona kostke do podpięcia przewodów ale tam jest oznaczone jako 3,3 V.Jak to zrobic zeby to bylo wykonane prawidlowo?Nie siedze dlugo w tych mikrokomputerkach wiec jeszcze sie troche motam.
-
Trafiony, zatopiony, marudzę fakt. Ale uwierz po tym co widziałem u znajomego który naprawia ekspresy, a drugi biznes ma z ich renowacji i powtórnej sprzedaży to ekspresy automatyczne mi się odwidziały. A podobno najgorsze to te ze stacji benzynowych itd.
-
Przez il Dottore · Napisano
Spendor Classic 4/5 spokojnie styknie. Plus ew. jakiś sympatyczny subik. Ale (z własnego doświadczenia z małymi paczkami ze stajni BBC) nie jest to warunek sine qua non. Jednak daje masę, slam i głębię. Jednak już same 4/5 wynoszą słuchacza na orbitę. Mam szczęście, że jest dealer u mnie we wsi. Słuchałem ich z integrą Pass i to jest bajka po prostu. Troszkę inne granie, niż ja preferuję ale szokujące dobre. Jak mawiali na Szkolnej: okuratne! Odkąd posłuchałem 4/5 to wcale nie tęsknię za większymi modelami z serii Classic. To nie jest entry level, zapewniam. -
Dwóch użytkowników trochę się zagalopowało w wygłaszania uwag na swój temat-dlatego wyleciało ich kilka ostatnich postów. Nie wnikam kto zaczął, a kto skończył (bo ja skończyłem). Proszę o trochę więcej szacunku do siebie nawzajem (oraz do innych użytkowników Forum którzy musieli to czytać) a także o nie zadawanie ponownie pytań na które już (i to niedawno) padły odpowiedzi. Mam nadzieję że wszystko już sobie wyjaśnili i będzie spokój (bo jak nie-to będzie urlop, czyli w sumie też spokój 😉). Rozumiemy się?! Pozdrawiam
-
Tymczasem pewien nasz forumowy kolega (ujawni się, jeśli będzie chciał) kupił w Nautilusie S40, a potem przypadkiem, przejeżdżając niedaleko wpadł ponownie do salonu. Usłyszał Contour 20BE i było pozamiatane. Dopłacił różnicę i jest w siódmym niebie. Tak tylko mówię.
-
Ambasador Rosji przy ONZ zaprzeczył. „To fizycznie niemożliwe” – To fizycznie niemożliwe, by nasze drony dotarły do terytorium Polski – powiedział ambasador Rosji Wasilij Nebienzia podczas spotkania Rady Bezpieczeństwa ONZ na temat naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez Rosję. Zapewnił też, że Moskwa „jest zainteresowana deeskalacją”. Jak przekonywał Nebienzia, maksymalny zasięg dronów użytych w tym ataku nie przekracza 700 kilometrów. – Pomimo oczywistej bezpodstawności zarzutów wobec nas, chcemy zapewnić kompleksowe i obiektywne wyjaśnienie tego, co się wydarzyło – mówił. Dodał, że również rosyjskie MSZ „jest gotowe do zaangażowania się w te prace”. – Jeśli strona polska rzeczywiście jest zainteresowana zmniejszeniem napięć, a nie ich podsycaniem, apelujemy do polskich kolegów o skorzystanie z tych propozycji. (...) Wielokrotnie już oświadczaliśmy, że nie jesteśmy zainteresowani eskalacją napięć z Warszawą – powiedział ambasador. Nebienzia sugerował, że drony mogła wystrzelić Ukraina, wspominał incydent z Przewodowa z 2022 roku. Rosyjski ambasador mówił, że ówczesny prezydent Andrzej Duda w jednym z wywiadów miał stwierdzić, że władze w Kijowie próbowały wywrzeć presję na Warszawę, aby ta wniosła oskarżenia przeciwko Rosji. Słowa ambasadora Rosji, wypowiedziane na posiedzeniu RB ONZ skomentował na platformie X szef polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski. „Niemożliwe. Cud.” - napisał w odpowiedzi na zacytowane słowa o tym, że dotarcie rosyjskich dronów nad Polskę jest „fizycznie niemożliwe”. Ambasador Białorusi: Oskarżenia są bezpodstawne Głos zabrał też ambasador Białorusi przy ONZ. Twierdził, że oskarżenia Polski pod adresem Białorusi „są bezpodstawne, bo Białoruś była pierwsza, która ostrzegła Polskę o nadlatujących dronach”. – Z przykrością przyjęliśmy, że Polska oskarżyła podczas tego spotkania Białoruś o eskalację sytuacji i lekceważenie prawa międzynarodowego. Odrzucamy wszelkie oskarżenia skierowane pod naszym adresem w związku z incydentem naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez drony w nocy 10 września. Oskarżenia te wydają się szczególnie bezpodstawne, biorąc pod uwagę fakt, że Republika Białorusi była pierwszą, a być może jedyną stroną, która poinformowała stronę polską o zbliżaniu się dronów – powiedział białoruski dyplomata. Za bezpodstawne uznał też zamknięcie granic przez Polskę w związku z ćwiczeniami wojskowymi Zapad-25. https://www.rp.pl/dyplomacja/art43004631-mocne-wystapienie-marcina-bosackiego-podczas-posiedzenia-rady-bezpieczenstwa-onz-ambasador-rosji-zaprzeczyl-zarzutom
-
-
Dzisiejsze tematy