Kraft

Napisałeś, że Mariusz ma rację. A Mariusz napisał tak:

Jak Wojtek słyszał, a testów popełnił już na forum mnóstwo, to jakość jego toru nie była podważana. A teraz bęc. Tor do kitu;). Ja zaistniały dualizm interpretuję nieco inaczej. Ale nie o to chodzi. Odezwałem się, bo uważałem, że warto żeby Wojtek dokładnie opisał swoją procedurę (np. jak ustawiał głośność). Może się to przydać innym. Tyle.

Gorzej? Bez jaj. Przyklaskuję temu, który ze względu na zastosowaną procedurę miał większe szanse na uzyskanie obiektywnego wyniku. Tak. Uważam go za bardziej wiarygodny i nie zamierzam się z tym kryć;). Czy promowanie pozytywnych wzorców jest naganne?

Sądząc po aktywności na forum, to Adi głównie słucha muzyki. Ale to się średnio u nas liczy;)

Ciekawe. Mój w teście audio uzyskał 145W i się nie wyłączył. Coś musieli pozmieniać.

Podczas testu w Audio wzmacniacz wyłączył się podczas pomiaru, a nie testu odsłuchowego. Przy pomiarze oczywiste jest, że starają się wyciągnąć maksa. I ten wyciągnięty maks był i tak bardzo dobry (100W zanim włączył się tryb zabezpieczeń). Mi się nigdy nie wyłącza, bo mam porządny wzmacniacz;)

Widzę, że wpis Wojtka został uznany za niebezpieczny. Wymagający natychmiastowego spacyfikowania zanim zaraza się rozpanoszy;)

Procedury sensownego testowania opracowano bardzo dawno temu. Jeśli ktoś ich przestrzega, to pozostają sensownymi niezależnie od wyniku testu.

Brawo! Żeby każdemu chciało się tak poważnie podejść do sprawy, to o ileż świat byłby prostszy. Jakby Ci się chciało, to możesz zamieścić szczegóły konfiguracji zastosowanego połączenia. Może się komuś w przyszłości przyda do podobnych testów.

Miałem BX6. Mają swoje zalety, ale skoro ich brzmienie Ci nie odpowiada, to nie ma sensu ich trzymać. Kup inne. Wymiana wzmacniacza nic nie da. Będzie chwilka "wow!" a potem i tak będziesz się rozglądał za nowymi kolumnami. Tylko pieniędzy na kupce będzie już mniej. Mówię z własnego doświadczenia. Też zmieniałem wzmacniacz do BX6. Nim się obejrzałem miałem i nowy wzmacniacz, i nowe kolumny. Nawet przy dzisiejszej drożyźnie 10 000 zł to niezły budżet na kolumny. Coś dobrego na pewno wybierzesz.

Coś sobie ubzdurałeś. Tylu kolegów zamieściło już pomiary swoich pomieszczeń (w tym ja) i nikomu z tego powodu korona z głowy nie spadła;). Za to dyskusja, szczególnie oparta na konkretach, może być pożyteczna i rozwijającą. Dla wszystkich.

Jaki błąd? Przecież jesteśmy kolegami. Jego wpisy pomagają następnym kroczącym Drogą. A górki i dołki ma każdy. Nawet po profesjonalnej aranżacji. Głupotą jest udawać, że tak nie jest.

Nie. I nie zamierzam. Mety i tak zostają. Podoba mi się ich przejrzystość i detaliczność. Jest w tym dźwięku coś wyjątkowego. Niesamowity wgląd w nagranie i dokonania realizatora. Niekoniecznie to pomaga samej muzyce, ale i tak nie chcę z posiadania tej opcji rezygnować.

To spoko.

"Z głową", "gratulacje"? Dla pianek, monitorów, tłumienia za słuchaczem i cyfrowej korekcji??? Witek chyba mięknie na stare lata:) @MariuszZ, Bartek mierzy T20 (ponoć wnioski zbliżone do T30). T60 uważa za absurdalnie niepotrzebny pomiar.

Trzeba wziąć pod uwagę, jak będą ustawione. Półka? Jak daleko od ściany? I pod to ustawienie dobierać charakterystykę grania, np. te z podbitym basem przy ścianie będą dudnić. Ushery S520 ustawione przy ścianie coś tracą. Dali Menuet, czy KEF LS50 Meta czują się tam znacznie lepiej. Czasem mniej znaczy więcej. Szczególnie jeśli mowa o niskich tonach.

Ja wiem swoje, Ty wiesz swoje;) Słyszałem kolumny szybsze. Jedne fenomenalnie szybkie mam nawet teraz na testach. Ale KEF się poprawił w tym względzie, więc dla mnie to plus.

Masy basu tak, ale rozdzielczości w Mata nie brakuje nic a nic. Mam też wrażenie, że są szybsze od poprzednika, mają lepszą mikrodynamikę.

Niektórzy uważają, że niekoniecznie tylko w tej cenie;). Amerykańskie Stereophile zaliczyło małe Mety do sprzętów klasy "A", czyli takich, które zapewniają "najlepszy osiągalny dźwięk dla komponentu tego rodzaju, prawie bez deliberacji, przy najmniejszym muzycznym kompromisie. System klasy A to taki, w przypadku którego nie trzeba wykazać aktu wiary, aby uwierzyć, że słyszysz prawdziwy dźwięk." Zobacz na sąsiadów z tego zestawienia. Bardzo zacni cenowo.

I znowu na raty jeszcze taniej;)

A jak je miałeś ustawione? Jak daleko od ścian? Może foto?

Mi słowo mgiełka się z Metami nie kojarzy. Właściwie to są czyściutkie jak kryształ. (Ale ciągle mało słuchałem)

Czarne ciągle dostępne, jakby co. https://www.mediaexpert.pl/search?query[menu_item]=&query[querystring]=KEF LS50

A niby dlaczego maje zdanie ma być mnie wartościowe? Szczególnie mniej znaczące od tych, co Yamahy nie testowali, a powtarzają internetowe stereotypy. Testowałem, jak mi się zdaje, całkiem starannie, z wyrównanym poziomem głośności i parokrotnym przełączaniem między wzmacniaczami. Pozdrawiam.

Testowałem na "ślepo", więc kto wie.