-
Zawartość
12 205 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Kraft
-
Jak powiedział Frank Zappa, pisanie o muzyce jest jak tańczenie o architekturze. Niestety, nie da się pewnych rzeczy precyzyjnie wyrazić słowami. Słownik mówi tak: sugestywny - wywierający silny wpływ na czyjeś myśli i wyobraźnię. I w takim mniej więcej znaczeniu użyłem tego słowa. To co słychać z R3 działa mi na wyobraźnię. Wyobrażam sobie grające instrumenty i śpiewających ludzi.
-
W miarę możliwości, ograniczonych weekendowymi obowiązkami rodzinnymi, posłuchałem dwie godziny KEF-ów pożyczonych z S4Home. Zaciekawił mnie ten odsłuch w dość bliskim polu, którego próbowałem wcześniej, więc wróciłem do takiego ustawienia. Mam wrażenie, że kolumny dużo w tej sytuacji zyskują. Jeśli komuś wcześniej trochę brakowało góry, to jest to chyba rozwiązanie. Przynajmniej u mnie góra stała się bardziej błyszcząca, a do tego znacznie zmniejszyły się rezonanse na basie. Balans tonalny wydaje się być w takim ustawieniu idealny. Brzmienie jest bardzo sugestywne. Muzyka gra w ładnej przestrzeni, chociaż za bazę kolumn dźwięki raczej nie wychodzą (co czynią chętnie w standardowym ustawieniu) Jutro to pomierzę, to zobaczymy, jak mają się odczucia do twardych faktów.
-
Ale ja przecież nic nie pisałem, że wokale wychodzą do przodu. Jest zupełnie inaczej. W R3 są otoczone przestrzenią akustyczną. Ich realizm nie wynika z bliskości czy intymności.
-
Przecież ładny wokal to tylko jeden z elementów układanki. Pozostałymi wymienione kolumny mogą się bardzo różnić. B&W i KEF raczej nie mają podobnego charakteru. Już prędzej są swoimi przeciwieństwami.
-
Nie takie subiektywne. Też uważam, że KEF nie robią ŁOŁ. Nie pozwala im na to mało wyeksponowana góra. Na imprezkę raczej mniej się nadają. Za to wokale rewelacyjne. Bardzo namacalne. Z przyczyn technicznych posłuchałem ich też trochę jako monitorów bliskiego pola. Odjazd! Głównie za sprawą wokali właśnie.
-
Na razie tylko kilka dość przypadkowych odsłuchów, bo kolumny ustawione obok Pylonów, na pewno nie w optymalnym miejscu, do tego brak pełnego rozwinięcia ustrojów akustycznych, ale już wnioskuję, że bas okaże się świetny - potężny, rytmiczny i dobrze kontrolowany (oczywiście w ramach wad akustycznych pomieszczenia). Najbardziej jednak uderzyły mnie wokale. Są świetnie ogniskowane i do tego otoczone odpowiednią aurą/przestrzenią. Bas i wokale to na tę chwilę największe plusy. Przed chwilą słuchałem dość cicho (no bo po 22.00) i mimo liniowej charakterystyki kolumny brzmiały bardzo fajnie. Nie było wcale szczupło. Mam nadzieję, że to przesilenie i choroba zacznie ustępować;) Naprawdę chcę już skończyć z "odsłuchami" i oddać się wyłącznie słuchaniu muzyki tak po prostu.
-
Diamond Monitor oczywiście są dwudrożne. Ja mam Diamond 25 więc domyślnie pisałem o nich i myślałem, że Ty też się odnosisz do tego modelu. Nieporozumionko.
-
Diamondy mają układ dwuipółdrożny, a nie dwudrożny. Ale nie tylko to je różni od R3. Jeszcze inne materiały membran, inny układ głośników, różne pojemności obudowy, że o strojeniu nie wspomnę. No zdecydowanie powinny zagrać inaczej.
-
Na problemy akustyczne za wiele to nie wpłynie. No chyba, że monitory obetną najniższe pasmo, które akurat nam rezonuje. Jak nie zejdą nisko, to i rezonansu nie będzie. Ale to nie przypadek R3. One schodzą podobnie nisko jak Diamondy.
-
@Kubakk, specyfikacja producenta "trochę" ubarwia rzeczywistość. To jednak kolumna nominalnie 4 omowa, a nie 8 omowa.
-
KEF-y dojechały. Szkoda, że w kolorze czarnym. Jest zdecydowanie najmniej efektowny ze wszystkich dostępnych opcji. Czarne przetworniki, to może mieć każdy. Jazda zaczyna się dopiero przy orzechu i bieli. Tak ekstrawaganckiego projektu, z przetwornikami dopasowanymi do koloru obudowy, nie ma chyba w ofercie nikt inny. Zresztą spójrzcie na zdjęcie. Czarne na czarnym? Jakoś nie zwraca na siebie uwagi. A szkoda, bo przetworniki są nietuzinkowe. Niskotonowa miska z ukrytym zawieszeniem i koncentryk średnio-wysokotonowy z mandarynką, wzmacniającymi żebrami i wyprofilowanym kołnierzem. Techniczne cudo. Jak kupować, to tylko białe albo orzechowe. Niech widzą (przetworniki);) Aha. Kolumny ciężkie, jak diabli - 13,5 kg sztuka! Tyle to ważą niektóre podłogówki. Nie wiem, co oni tam napchali do środka.
-
Chyba w R3 niewiele zmienili w tym względzie. Ich góra nie jest ani trochę podbita. +-2dB (200Hz-20kHz) - równiutko jak po sznurku.
-
Zdecydowana większość kolumn ma podobnie nieliniowe wykresy impedancji. To nic niezwykłego. Raczej nie można liczyć, że góry w R300 przybędzie. Jeśli Ci jej brakuje, to chyba powinieneś zainteresować się kolumnami innych firm. Dali, B&W, Focal to może być to. KEF celuje w neutralność i podobnie jak Dynaudio nie podkreśla góry. Jedni to lubią, a inni nie.
-
@MariuszZ, a w jakim metrażu grają u Ciebie R300? R-ki mają dość nisko schodzącą impedancję (3.2Ω), więc wzmacniacz musi się postarać. Może dlatego z Twoją lampą nie bardzo.
-
Dzięki uprzejmości kolegów z S4Home właśnie jadą do mnie na testy podstawkowe KEF R3. Jakoś na forum dotąd było cicho o tych kolumnach. Dziwne, bo w prasie mają bardzo dobre (nawet entuzjastyczne) recenzje. Przetestuję, to zobaczę, ile w tym prawdy. Oczekiwania mam wszakże duże. Skąd w ogóle pomysł na bliższe zapoznanie się z tym modelem? Słuchałem jakiś czas temu nowych kolumn ELAC-a ADANTE AS-61. Zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie. Mimo, że dotychczas byłem zwolennikiem wstawiania do większych pomieszczeń raczej kolumn podłogowych, to odsłuch Elac-ów kazał mi przemyśleć sprawę jeszcze raz. Elac-i grały świetnie, ale są niestety dość drogie (14 000 zł/para). Na wydanie takiej kwoty na sprzęt nie jestem jeszcze gotów psychicznie;) Zacząłem się więc rozglądać nad tańszymi monitorami nadającymi się do 25-metrowego pokoju. Najbardziej obiecujące wydały mi się nowe KEF-y R3. Filozofia (i konstruktor) taka sama co w Adante, a cena o połowę niższa;). Posłuchałem ich w sklepie i na tej podstawie zadecydowałem o pożyczeniu ich na odsłuchy domowe. Ciekaw jestem, czy ktoś z szanownych kolegów miał okazję się z nimi bliżej zapoznać i jakie miał wrażenia. Jest ktoś taki? Oczekiwanie na realny odsłuch umilam sobie odsłuchami wirtualnymi.
-
Najlepszy numer zrobił audiofilom ostatnio Cambridge Audio w swojej topowej serii Edge. Integra Edge A nie ma wejścia gramofonowego, chociaż CA produkuje wysokiej klasy gramofon do kompletu (Alva TT). Urządzenia są przewidziane do połączenia bezprzewodowego przez Bluetooth z aptX HD!!!
- 2 029 odpowiedzi
-
- amplituner sieciowy
- wzmacniacz sieciowy
- (i %d więcej)
-
Jeszcze sobie myślę o cyfrowej regulacji głośności w DDRC. O tych -25 dB, które ponoś obniżają nam dynamikę muzyki. No bo tak. Słucham w pokoju ze średnią głośnością powiedzmy 65 dB (w piku to może być 75 dB). Szum otoczenia to 20 dB. Czyli realna dynamika odsłuchu w pokoju to ok. 55 dB. Czy zatem muszę się martwić, że sobie coś na wyjściu DDRC obciąłem o -25 dB? Zapas i tak jest.
-
@MobyDick, do słuchania muzyki coś takiego nadaje się zapewne doskonale. Ale co audiofilską pasją? Gdzie tu miejsce na roztrząsanie przeróżnych synergii kablowo-źródłowych-wzmacniaczowych. A bez tego... Inna sprawa, że takie wysokiej klasy all-in-one oparte na aktywnych kolumnach są ciągle zbyt wysoko wyceniane. Klasyczny zestaw o podobnych możliwościach wychodzi przeważnie taniej.
- 2 029 odpowiedzi
-
- amplituner sieciowy
- wzmacniacz sieciowy
- (i %d więcej)
-
- 2 029 odpowiedzi
-
- amplituner sieciowy
- wzmacniacz sieciowy
- (i %d więcej)
-
@nowy78, na jakiej powierzchni grają (grały) u Ciebie V-601?
-
Audio opublikowało test nowego NAD-a M10. Recenzent zachwala, że urządzenie jest wyposażone w Dirac Live, ale opisu z testu działania korekcji brak. Cóż recenzenta powstrzymało, żeby sprawdzić tę nowinkę i podzielić się wrażeniami z czytelnikami? Skoro pisze we wstępie: "Formuła i możliwości M10-ki są na tyle wyjątkowe, że wykraczają poza formułę typowego wzmacniacza.", to wypadało chyba te wyjątkowe możliwości sprawdzić. Trochę lipa. https://audio.com.pl/testy/stereo/systemy-all-in-one/3106-nad-m10
-
W jakim metrażu słuchasz tych okazałych Heco?
-
Przecież to mogą być ustroje mobilne. Pianki łatwo rozstawić i równie łatwo schować. Dosłownie minuta i po sprawie. Nie mówię żebyś kleił. Same eksperymenty z ich różnym rozmieszczeniem są ciekawe. Można konfrontować, to co się słyszy, z tym co się daje zmierzyć.
-
@tomek4446, kup sobie za 100 zł pianek, to będziesz mógł eksperymentować, jak ja. Jak usłyszysz (i pomierzysz;) poprawę, to będziesz myślał, co dalej. U mnie na razie pewne wyhamowanie starań. Pomysłów dużo, ale czasu brak. Do końca roku chcę jednak osiągnąć zamierzone cele i potem przystopować. Trochę mnie już męczy ta deweloperka. Czas się skupić na samej muzyce. System ma być tylko sprawnym narzędziem do słuchania i nie absorbować sobą uwagi.
-
A może wystarczy tylko sprawdzić sumę kontrolną?