Skocz do zawartości

Kraft

Uczestnik
  • Zawartość

    13 767
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kraft

  1. Pozwolisz, że będę Cię cytował pod wszystkimi propozycjami zakupu NAD-ów z kartami BluOS, Wzmacniaczy Primare z serii Prisma, nowych Hegli oraz wszystkich innych Moon-ów i Lyngdorfów z funkcjami sieciowymi. Trzeba ludzi ostrzec.
  2. Mimo tego, jakoś mało wśród nas fanów odtwarzania muzyki z PC-ta;)
  3. Nie tylko na Linuksie, ale wiem. Rozpatrujemy jednak koncepcje mocno wydumane, więc wszystko jest możliwe, nawet to, że znikną FLAC-ki i przestanie działać DLNA.
  4. Pod warunkiem, że wsparcie dla systemu Malinki będzie dostępne. Było już kilka systemów operacyjnych, które zmarły śmiercią naturalną. Malinka też nie musi być wieczna.
  5. Zakładamy, że kupujemy: amplituner sieciowy lub wzmacniacz plus odtwarzacz sieciowy. Następnie, po pewnym czasie, funkcje sieciowe w amplitunerze przestają działać (z powodu rewolucji technologicznej). Przestają też jednak działać (z tego samego powodu) w oddzielnym odtwarzaczu sieciowym. Mamy więc dwa "gołe" wzmacniacze do których musimy dokupić nowy odtwarzacz. Absolutny remis. Zestaw wzmacniacz plus odtwarzacz nie ma w tym przypadku żadnej przewagi nad amplitunerem.
  6. Błąd. Ampli z nieaktualnym modułem sieciowym (sytuacja praktycznie niemożliwa, ale nich będzie) nadal będzie miał identyczną funkcjonalność jak czysty wzmacniacz i też może grać latami.
  7. A ile kosztuje moduł sieciowy w NP-S303, skoro robi taką różnicę w stosunku do wbudowanego w R-N803? Ale czekaj... może rzeczywiście źle Cię zrozumiałem. Skoro twierdzisz, że dołożenie dodatkowych bebechów cyfrowych do wzmacniacza (np. NAD-a) nie jest powodem degradacji dźwięku, to czy to jednocześnie oznacza, że A-S701 i R-N803 grają tak samo, jeśli są wykorzystywane jako wzmacniacze (np. wzmacniają tylko sygnał z CD). Czy to możliwe? Robiłeś takie porównanie?
  8. No to muszę jeszcze dopytać. A porównywałeś NAD-y bez i z modułem sieciowym? Czy dyplomatycznie tego nie robiłeś? PS "NAD'y różnią się od apli yamahy brakiem analogowego radia". A tak prosiłem;)
  9. Ironia mojego ostatniego wpisu okazała się chyba zbyt delikatna, więc obecnie pogrubię ją trochę flamastrem. Jakiś czas temu starałem się w tym wątku polemizować z lansowaną przez branżę teorią, że amplituner zawsze zagra gorzej niż czysty wzmacniacz. Myśl taką uważam za kompletną bzdurę, do tego oderwaną od realiów rynkowych. Do dalszej polemiki skłonił mnie wczorajszy wpis kolegi @Top Hi-Fi Poznań . Czytamy w nim: "NAD C388 to też ciekawy pomysł, tutaj na duży + opcja modułów MDC, z zamontowanym BluOS masz świetnie działający streamer z obsługa Tidala Master (mqa)." A więc tak. W tzw. amplitunerze (np. w R-N803) to, że jest dodatkowo wyposażony w DAC-a i moduł odtwarzacza strumieniowego stanowi jego minus. Dodatki te według branży powodują, że taki sprzęt gra gorzej niż zestawienie czystego wzmacniacza i oddzielnego odtwarzacz strumieniowego. Top Hi-Fi ujął to tak: "Twierdzenie, że amplituner nie zagra jak wzmacniacz nie jest żadną bzdurą. A-S701 + NP-S303 gra lepiej niż R-N803D. A przecież R-N803D jest amplitunerem opartym na A-S701." Czyli co? W R-N803 dodanie modułów sieciowych jest minusem, ale już w przypadku NAD-a ten sam piszący uważa to za "duży +". Mam dwa pytania. Czym na Jowisza różni się R-N803 od C368 lub C388 z włożonymi do środka modułami odtwarzaczy sieciowych. Dlaczego R-N803 jest kompromisowym tzw. amplitunerem, a NAD-y bezkompromisowymi jakościowo tzw. "czystymi" wzmacniaczami, choć funkcjonalnie i konstrukcyjnie nic je nie różni. Czy polecając klientowi doposażenie NAD-ów w opcjonalne moduły nie należy go lojalnie ostrzec, że włożenie do środka jakiejkolwiek dodatkowej elektroniki odbiera im nimb bycia "czystymi" wzmacniaczami i degraduje do roli All-in-one? Czemu zatem nie polecać do NAD-ów, zamiast kart rozszerzeń, oddzielnych odtwarzaczy? Przecież koncern ma takowe w swojej ofercie i do tego w zbliżonej cenie? To w końcu wbudowany odtwarzacz strumieniowy degraduje wzmacniacz, czy nie degraduje? PS Żeby nie było. Nie mam nic przeciwko firmie NAD. Uważam ją za godną polecenia. PPS Proszę mi nie udowadniać, że jest jakakolwiek znacząca różnica konstrukcyjna pomiędzy urządzeniem łączącym funkcje wzmacniacza, tunera, DAC-a i odtwarzacza sieciowego (czyli tzw. amplitunerem), a urządzeniem będącym połączeniem wzmacniacza, DAC-a i odtwarzacza sieciowego, które branża określa ciągle jako "czyste" wzmacniacze. Przeciwstawianie sobie tych urządzeń jest z technicznego punktu widzenia nonsensem.
  10. Zdania są podzielone. Niektórzy uważają, że pliki brzmią lepiej, szczególnie te odtwarzane z komputera. Są też tacy, którzy głoszą, że CD bezwzględnie góruje nad plikami. Myślę, że najrozsądniej jest wyciągnąć z powyższych sądów średnią;).
  11. Produkty MiniDSp można też kupić w Europie. Np. tutaj: https://www.soundimports.eu/en/brands/minidsp/?gclid=CjwKCAiAt4rfBRBKEiwAC678KV0KJewLCEeDES3K6SYbFvoIFl_TetT0aAGdb8nqerTvvFypD4jMwBoCVPgQAvD_BwE A może Wy byście się podjęli ich dystrybucji w Polsce? Myślę, że nisza rynkowa do zagospodarowania jest.
  12. Już wiem, co gra lepiej niż amplituner sieciowy w typie Yamahy R-N803D. Lepszego dźwięku możemy się spodziewać po "czystym" wzmacniaczu... z zainstalowanym dodatkowym modułem sieciowym. Top Hi-Fi własnie poleca w innym temacie: "NAD C388 to też ciekawy pomysł, tutaj na duży + opcja modułów MDC, z zamontowanym BluOS masz świetnie działający streamer z obsługa Tidala Master (mqa)."
  13. To może warto się zainteresować aranżacją akustyczną pomieszczenia? Będziesz miał WOW, a wydasz 5-10 razy mniej.
  14. Czy Diamondy 28 i KEF R700 nie są przypadkiem za duże do 18-20 m2? Ja mam Diamondy 25 w 25m2. KEF R500 są większe od D25, a co dopiero R700.
  15. Dalej się wygrzewa karty w piekarniku. To nie legenda. Metoda działa, ale raczej na krótką metę.
  16. Przygotowałem grafiki symulujące odsłuch identycznego sprzętu w dwóch różnych, niezaadaptowanych akustycznie pomieszczeniach średniej wielkości. Zobaczcie wykres częstotliwości, które słyszy testujący. Na pierwszym wykresie pomieszczenie o wymiarach 4x5m, na drugim - 3x6m. Testujący w pierwszym pomieszczeniu (obojętnie, co będzie testować: kolumny, wzmacniacz, źródło, czy kable) napisze prawdopodobnie, że brakowało mu niskiego basu, za to wysokie cięły go po uszach. Testujący w drugim pomieszczeniu napisze za to, że zestaw grał spokojnie i relaksująco... chyba, że przestawi nieco kolumny i przesiądzie się o pół metra, wtedy usłyszy to, co widzimy na wykresie numer trzy - dźwięk bardziej ofensywny, ale z mniejszym wypełnieniem. Ten sam sprzęt, a trzy zupełnie inne opisy charakter dźwięku. I jakie wnioski możemy z takich testów wysnuć dla siebie? PS różnice na wykresach są bardzo duże - 30-40 dB. W rzeczywistym, umeblowanym pomieszczeniu będą mniejsze, ale i tak pewnie rzędu 10-20 dB.
  17. Widziałem kiedyś, że MiniDSP 2x4 (ale nie pamiętam, czy wersji HD, czy zwykłej) sprzedaje w Polsce pod swoją marką Behringer. Byłaby więc ewentualnie szansa dostać ten sprzęt z polską gwarancją. Nie mogę jednak odszukać w jakim sklepie to sprzedawali. Na pewno był to sklep ze sprzętem muzycznym dla profesjonalistów.
  18. Trochę poczytałem i sprawy mają się tak. MiniDSP 2x4 HD i DDRC-24 to ten sam sprzęt, tylko DDRC-24 kupujemy razem z licencją na DL. Jednak jeśli kupimy MiniDSP 2x4, a zabawa z filtrami REW nie da nam pełnej satysfakcji, to możemy w każdej chwili dokupić za 200 USD licencję na DL i zamienić 2x4 w DDRC-24.. W świetle powyższego w DDRC-24 można korzystać z zewnętrznych filtrów (np. REW).
  19. MiniDSP oprócz zaprezentowanego procesora DDRC-24, ma też w ofercie znacznie tańszy model miniDSP 2x4 HD (280 USD z mikrofonem). Ten drugi nie ma wprawdzie Dirac Live, ale umożliwia chyba stosowanie filtrów korekcyjnych przygotowanych w innych programach, np. REW.
  20. Wydaje mi się, że w przypadku MiniDSP DDRC-24 podłączenie do komputera jest konieczne tylko na etapie pomiarów i obliczania parametrów korekcji. Później DDRC-24 działa już autonomicznie. Niepotrzebne jest też stosowanie playera z PC, bo każdy sygnał z każdego źródła podpiętego do DDRC-24, także gramofonu, jest korygowany automatycznie w tym urządzeniu.
  21. Wygląda na to, że MiniDSP DDRC-24 wpinasz między wzmacniacz i źródło (może być nawet źródło analogowe podpięte przez RCA, np. gramofon), a skrzyneczka dokonuje korekcji.
  22. Do stereofonicznych systemów korekcji akustyki należy dopisać kolejny - ARC, czyli Anthem Room Correction, stosowany w produktach firm Anthem, Paradigm i MartinLogan. System opiera się na algorytmach popularnego (Denon, Marantz) Audyssey MultEQ® XT32. Link do firmowej strony z opisem ARC: https://www.anthemav.com/anthem-room-correction.php
  23. Umiejscowienie punktów pomiaru w DL jest zmienne. Jest inne dla miejsca odsłuchowego typu "fotel" i typu "sofa". Jest jeszcze tryb dla sali wieloosobowej i tam pewnie program stara się znaleźć najbardziej kompromisową charakterystykę korekcji.
  24. Tak, w Dirac Live dokonuje się pomiarów w wielu punktach odsłuchowych. Jednak w REW to też jest chyba możliwe, tylko wymaga działań bardziej "na piechotę". Punkty do pomiaru Dirac Live. I dwa filmiki, jak taka procedura przebiega. Jak widać, można posłużyć się statywem, ale nie jest to absolutnie konieczne;)
  25. W ślepym teście chodzi o wyeliminowanie czynników mogących mieć wpływ na ocenę dźwięku, a z nim niezwiązanych. Piszesz np." przynajmniej wiem czego mogę się po nich spodziewać.". To przykład pewnego uprzedzenia, które może zaburzyć proces obiektywnej oceny brzmienia. W ślepym teście nie wiesz, co aktualnie gra, więc nie możesz dźwięku odbierać przez pryzmat swoich oczekiwań, uprzedzeń itd. W ślepym teście coś taniego może zagrać lepiej od bardzo drogiego. Jeśli będziesz wiedział co gra, to taki wynik testu jest znacznie mniej prawdopodobny.
×
×
  • Utwórz nowe...