Skocz do zawartości

MariuszZ

Moderator
  • Zawartość

    5 560
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez MariuszZ

  1. Na szybko sprawdziłem czy nic się nie wzbudza we wzmacniaczu po zastosowaniu dławika. Na wejście podany 0,7 V elektryczny prostokąt. Volume na ok 50 %. Nic niepokojącego się nie dzieje. Przebiegi na wyjściu oscyloskopu OK. Dla częstotliwości poniżej 100 Hz nie pokazuję przebiegów bo sygnał wzorcowy ma już zwis i nie oddaje odpowiedź wzmacniacza czytelnego obrazu. Widać już na 100 Hz. Lekki garb zwisu świadczy o podbiciu niższych częstotliwości. Pisałem i pokazywałem to wcześniej. Po ustawieniu volume na ok. 90 % jedna połówka dla przebiegu sinusoidalnego dostaje na części swojego przebiegu oscylacji (chyba nie po Andrzejkach;)) i "dzwoni". Było tak również bez dławika. Pozdrawiam.
  2. Po Andrzejkach jeszcze słabo ale sprawdzę jak tylko opanuję oscylacje mojego ciała 😂
  3. Eksperyment z dławikiem zakończony sukcesem. Po zainstalowaniu dławika o parametrach 7H - 32R - 400mA od Pana Leszka Ogonowskiego wzmacniacz przestał "brumić". Z obliczeń wynika iż z rezystorem 10R filtr Pi miał współczynnik tłumienia tętnień Ks=1,3, a z dławikiem 7H współczynnik wzrósł i wynosi Ks=68. Znikły niepokojące "krzaczki" od zasilania przy tonie pomiarowym 1 kHz co widać na grafice THD z programu RMAA. Nie ma żadnego niepokojącego odgłosu z kolumn przy wyciszonym i podgłośnionym sygnale audio. Spadło minimalnie napięcie anodowe. Było na anodach lamp ok. 325 VDC, a jest ok. 319 VDC, a co z tym związane minimalnie zmniejszyła się dynamika wzmacniacza. Pozdrawiam.
  4. U mnie też i to bez ekranu. W wtyki chyba mosiężne jak to w kablach komputerowych. Nie przeszkadza mi to w słuchaniu muzyki 😉
  5. Jeżeli zasilający leży w gęstwinie innych kabli to można dla świętego spokoju dać taki ekranowany. Ekran połączony z przewodem ochronnym PE od strony sieci. Przewody i wtyki oczywiście miedziane pokryte innym metalem, który nie śniedzieje i będzie OK.
  6. Dali Ikon 1 mają górę pasma wyeksponowaną w przeciwieństwie do KEF R300 i wybór przewodów jakie zarekomendowałeś może być nietrafny @Jacek Grymiński zwróć uwagę, że Pan Krzysztof nic nie wspomniał o wzajemnej interakcji przewodów i reszty układu audio, np. o impedancji wewnętrznej wzmacniacza i współczynniku DF dla wzmacniaczy pracujących w różnych klasach i różnych konfiguracjach np. ze sprzężeniem zwrotnym lub bez i wpływie na tłumienie SEM indukującej się w cewkach przetworników, a jedynie pogadał o samym kablu ... Wg mnie w układzie jako całości różnica rzędu wartości oporności w przewodach np. 0.1 i 0.05R ma znaczenia na jakość dźwięku, a takie różnice w przewodach są realne np. ze względu na użyty materiał i budowę przewodu. Poczytaj i przeanalizuj Tu i może Tu. Nie znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania dlaczego słychać ale na pewno zrozumiesz, że może być słychać, a jak nie to dawaj argumenty do dyskusji, chętnie pogadam na temat Pozdrawiam.
  7. Ciężko będzie wydusić odpowiedź od forumowiczów ponieważ mało kto to sprawdził empirycznie. Najlepiej zobacz jakie były w oryginalnej wersji kondy. Sprawdź w archiwach jakie miały parametry poza pojemnością (ESR i inne), następnie zobacz jak się mają parametry Twoich wybrańców i dopasuj tak by było najbliżej oryginału. Nie popsujesz i nie przeżyjesz pewnie audio nirvany ale będzie działać jak należy Szukanie w kondensatorach "lepszego" w tym przypadku może nie mieć końca. Pozdrawiam
  8. Janusz może dopowiedz jakie kolumny. KEF R300? Z innymi te przewody mogą inaczej "grać" Wszystko zależy od wzajemnych relacji impedancji i innych takich ... magicznych słów
  9. Koledzy niezła zabawa z tymi lampkami. Nieźle się ubawiłem. Szczególnie Te w rytm muzyki "tańczące" są fajne 👍 Może kiedyś zafunduje sobie taki zestaw 😉
  10. Z potencjometrem volume tworzy dzielnik napięcia. Zwiększenie jego wartości pozwoli zachować taki sam zakres regulacji napięcia. Pozostawiając R36 bez zmiany regulacja będzie w większym zakresie. Zmiany będą minimalne. Pomijalne. Czyli jak napisałeś Piotrze. Można nie zmieniać i będzie lepiej. Nie analizowałem sprzężenia i faktycznie może zmiana mieć wpływ. Warto sprawdzić 😋
  11. Dokładnie ale zmiana R36 nie spowoduje, że na siatce zmieni się potencjał. Dalej będzie tam niższy potencjał niż na katodzie. Ponieważ przez ten rezystor praktycznie płynie bardzo mały prąd to nie odkłada się na nim znaczące dla układu napięcie. Siatka sterowana jest napięciowo. Chodzi głównie o dostarczenie potencjału masy na siatkę tak by miała ona mniejszy potencjał od katody. Rezystor ten ma zwykle wartość od 100k do 1M. Mniejsza wartość będzie obciążać źródło sygnału, zbyt duża zaś spowoduje, że będą słyszalne (albo i nie) szumy termiczne rezystora. Nic złego w układzie się nie wydarzy więc myślę, że zmiana potencjometru dla zachowania wartości dzielnika napięcia wejściowego może być okraszona zmianą rezystora na większy ok. dwukrotnie. Oczywiście warto zapytać na innym forum żeby mieć pewność. To tylko moje przemyślenia 😉
  12. Tak to zrozumiałem. Może ja niezrozumiale napisałem. Jest taka apka na andka Elektrodroid. Jest tam między innymi dzielnik napięcia i można wstawiać wartości R i napięcia we. Zobacz jak będzie zmieniało się na wyjściu napięcie. Ta zabawa da Ci wiele odpowiedzi na nurtujące Cię pytania 😉
  13. Uzupełniając. Jeżeli chcesz mieć taki sam zakres regulacji przy 100k dla nowego volume potka (50k) to R35/36 musisz zwiększyć do ok. 900k. Tak mi się wydaje
  14. Podzielam Twoje zdanie ale w trybie pentody mimo małej wartości R nie było słychać przydźwięku sieci i nie widać było "krzaczków" na grafikach THD więc w tym wzmacniaczu można uznać, że filtrowanie było wystarczające, a spadek napięcia na R niewielki więc nie ucierpiało napięcie anodowe, a i straty mocy nieduże. Rzekłbym poszli na kompromis ale niezbyt tolerancyjny dla innych rozwiązań (patrz tryb UL i Trioda). Dla tych innych już trzeba lepiej zasilanie odfiltrować bo brumi cichutko. Może przyczyna leży gdzie indziej ale jak nie sprawdzę to się nie dowiem Chciałbym tryb triody zostawić bo fajnie brzmi wzmacniacz. "Cieplej" troszeczkę
  15. Wydaje mi się, że jeżeli chcesz korygować wartość dzielnika napięcia tworzonego przez potencjometr Vol to zmieniać musisz wartość R35 i R36, a nie R37/38.
  16. Planuję go za rezystor 10R. Chodzi o składową stałą i spadek napięcia czy inne czekające mnie niespodzianki? Mógłbyś rozwinąć? Proszę 😁
  17. To jest dobry sposób ale chcę doświadczyć rozwiązania z dławikiem nie ingerując w PCB poza demontażem jednego rezystora 10R. Od ręki dostanę dławik 7H/39R/400mA (przed chwilą zamówiłem 😉) czyli spadek napięcia będzie niewielki, a jest na anodzie 325 VDC czyli raczej punkt pracy lamp mocy mi się nie rozjedzie. Ten dławik da mi ok. 40x większy współczynnik tłumienia niż ten sam filtr z 10R. Zobaczymy co z tego wyjdzie już niebawem. Pozdrawiam serdecznie.
  18. Myślę, że ważniejsze co Tobie się podoba i może trzeba dać temu pentodowemu trybowi się osłuchać Musiałbym dać tysiące uF lub sporą oporność w filtrze żeby dostać takie tłumienie jak przy dławiku. RC filtry są chyba bardziej stratne mocowo. Współczynnik tłumienia dla RC wynosi Fs=2 x Pi x F x R x C + 1 a dla LC Fs=(2 x Pi x F)kwadrat x L x C - 1 co przy tych samych wartościach C ze względu na kwadrat częstotliwości da tłumienie dziesiątki razy większe niż dla RC.
  19. @Rega myślę, że tryb triody tak po prostu ma i dławik jest niezbędny. Twierdzę tak przyglądając się modyfikowanej wersji tego wzmacniacza V2.02, gdzie zastosowano tryb UL, a to prawie tryb triody czyli siatki ekranujące zasilane tym samym napięciem co anody tylko przez uzwojenie traf głośnikowych. W tej wersji zastosowano dławik i myślę, że to dobra droga dla mnie dla trybu triody.
  20. No właśnie. Trafa są mocno dociśnięte i na podkładkach gumowych. Nie brzęczą i nie wibrują. Przydźwięk jest prawdopodobnie ze słabej filtracji pierwszego stopnia zasilacza, gdzie napięcie z tętnieniami podane jest na siatki ekranujące i anody co ładnie widać na grafikach z RMAA. W trybie pentody "krzaczków" nie było. W celach edukacyjnych sprawdzę jak będzie z dławikiem w filtrze i czy mam rację twierdząc jak wyżej
  21. Mam lepsze pomysły Powrót do trybu pentody i brak przydźwięku, dławik 10H za stówkę do filtra zamiast rezystora 10R lub zmiana odczepu zasilania anod na ten po kolejnym filtrze z mniejszymi tętnieniami. Z matami nie będę kombinował bo nie tędy droga chyba.
  22. @Fafniak będę kombinował jeszcze. W sumie to mój poligon doświadczalny i zamierzam zaorać ten wzmacniacz na różne sposoby zanim złożę następny (w sumie niewiele brakuje bo od ciągłego przelutowywania ścieżki PCB ledwo zipią) Między -38dB, a -45dB różnica wg mnie bardzo mała ale próg percepcji zjawisk kreowanych przez przesłuchy empirycznie podobno ustalono na -40dB więc można twierdzić, że dużo bo dzięki tym siedmiom dB przekroczony jest "próg".
  23. Pokombinowałem we wnętrzu wzmaka i rozsunąłem trafa głośnikowe jednocześnie obracając je frontem do siebie jak na zdjęciu. "Przerzuciłem" wejście RCA bliżej frontu i stereo crosstalk poprawił się nieznacznie tylko o ok 7dB. Trzeba szukać dalej. Przy okazji zwróciłem uwagę na ledwo słyszalny przydźwięk od zasilania przy wyciszonej muzyce. Nie było tego w trybie pentody. Chyba wypróbuję jednak dławik zamiast rezystora w pierwszym stopniu filtra Pi zasilacza. Poniżej kilka przebiegów sygnału elektrycznego prostokątnego dla trybu triody f=1kHz, 10kHz i 20kHz dla mocy ok. 1W.
  24. Witam. Pobawiłem się trochę programem RMAA próbując pobieżnie określić co się dzieje w układzie wzmacniacza w trybie triody. Wnioski: Zwiększyły się zakłócenia od zasilania widoczne jako spore "krzaczki" przy tonie pomiarowym 1 kHz. Zmian w dźwięku nie słychać na niekorzyść. Nie odnotowałem brumu i przydźwięku. Po przekształceniu układu na tryb triodowy znacznie wzrosła amplituda 2-giej i 3-ciej harmonicznej. Dynamika i poziom szumów nie zmienił się zasadniczo. Zniekształcenia harmoniczne THD wzrosły o rząd wielkości i gdybam (nie mam pewności), że słabszy wynik jest efektem słabszej filtracji zasilania podanego na siatki ekranujące w porównaniu do trybu pentodowego, gdy siatki zasilane były z kolejnego stopnia filtrów Pi zasilacza (lepsza filtracja). Moc wzmacniacza w trybie triody to jedynie 5W. Próbowałem pomierzyć pasmo skopometrem ale odpuściłem ze względu na słabe wyniki w jednym kanale. Zacząłem grzebać i podmieniać elementy i ostatecznie zostały do sprawdzenia jeszcze transformatory głośnikowe. Jutro podmienię miejscami i może będą jakieś wnioski. Ogólnie widać, że pasmo "od dołu" nie różni się w tych dwóch wariantach , a "od góry" jest ograniczone do ok. 50 kHz (-3dB) w lepszym kanale (w trybie pentody dla wartości R=12k i C=39pF częstotliwość Fg(-3dB) wynosiła 94kHz) . Poniżej wyniki z RMAA. Pozdrawiam.
×
×
  • Utwórz nowe...