-
Zawartość
5 564 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez MariuszZ
-
Zależy kto czyta. Dla jednych złośliwy, kąśliwy, prześmiewczy, irytujący, może nawet pajacowaty 😉, a dla innych rozsądny, logiczny, otwarty na wiedzę ale... nie przemądrzały. Dla mnie normalny, który nie pęka i pisze co myśli nie patrząc by komuś się przypodobać, czy zyskać poklask. Nie musisz się tu nikomu tłumaczyć i myślę, że to wyłącznie Twoja sprawa w co wierzysz. Warto jednak pisać o wrażeniach, co słyszysz i dzielić się doświadczeniami nie zważając, że polemika i dyskusja czasami jest "gorąca" bo słyszenie to jedno, pomiary to drugie ale dyskusja o ile merytoryczna jest jak najbardziej na forum wskazana. Poznawanie poglądów i doświadczeń innych rozwija i uświadamia pozwalając wyrobić i skrystalizować własny światopogląd na pewne sprawy dotyczące brzmienia i "grania" chociażby tzw. sieciówek. Ja zaś staram się zrozumieć istotę słyszenia grających kabli przez innych, których to sam nie słyszę. Skoro inni słyszą to nie wykluczam, że to możliwe ale już nie wierzę, że można np. przewodem sieciowym świadomie kształtować (nie mylić z poprawić czyli ograniczyć zakłócenia) brzmienie zestawu audio. To kłóci się z moim światopoglądem i rozumieniem zjawisk fizycznych. Jednak dla świętego spokoju (niepokój wynikający z niepewności) złożyłem w miarę tanie kable lepszej jakości i lepiej wyglądające od zwykłych komputerowych budżetowcow. Za dwie sztuki koszt ok. 210 PLN. Takie dwa komplety wtyczek i 3 metry Takiego przewodu lub wspomnianego przez Ciebie beldena w podobnej cenie załatwiają sprawę spokoju i niezakłóconego tym słuchania muzyki. 😉 Pozdrawiam.
-
Może są bardziej wymagające w zakresie adaptacji akustycznej pomieszczenia, wzajemnym ustawieniu ich w dobrej geometrii. Patrząc na konstrukcję JETa na pewno inaczej buduje scenę niż zwykła kopułka, która czasami wystaje poza kołnierz głośnika. Jet jest ukryty gdzieś w głębi i fale akustyczne promieniowane na zewnątrz po drodze są rozpraszane przez różne krawędzie. Może ma to wpływ na tą głębię budowanej sceny. Zawsze można próbować poprawić tą "namacalność" sceny audiofilskimi sztuczkami (znaczy akcesoriami czy przewodami) 😉 Bardzo mi się podobają te kolumienki ale efektywność i impedancja znamionowa trochę mała do moich potrzeb.
- 1 086 odpowiedzi
-
- diamond 25
- kef
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Podobne odczucia miałem z KEFR300. Uważam, że to kolumny na lata ale wymagają odpowiedniego wzmacniacza. Dla mnie przy cichym słuchaniu lampowy push-pull z wyjściem ośmio omowym nie dawał rady z przetwornikami erek i ich trzy omowym minimum. Audiolab 6000A zaś ma lekko przygaszoną górę pasma co pogłębiało efekt "laid back", a to z kolei przy cichym słuchaniu sprawiało wrażenie utraty szczegółów. Z BMNami jest lepiej ale czy na tyle, że zostaną u mnie na zawsze? Wątpię 😉 Wiem jednak, że jak będę szukał lepszego brzmienia to wśród paczek o efektywności powyżej 90 dB, ośmioomowych z wyrównanym pasmem lub lekko uwydatniającym skraje bo bez korekcji wpływu krzywych izofonicznych na to co słyszę inne opcje odpadają. Na razie tylko rozmyślam o tym ale to się nasila 😂
- 1 086 odpowiedzi
-
- diamond 25
- kef
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Ja bym poszedł w Gryphon Kodo gdybym miał hajs 😉 W kolumnach sam wzmacniacz waży chyba 70 kilo.
- 1 086 odpowiedzi
-
- diamond 25
- kef
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
@Kraft Cześć! Fajny pomysł na wielowątkowy wątek. Mam nadzieję, że nie ograniczy się do pomysłów co po Diamondach Jak słusznie zauważyłeś trudno oceniać kolumny czy inny sprzęt audio bo jesteśmy uwikłani w wiele kwestii, które zaburzają obiektywną ocenę. Przeglądając net natknąłem się na stronę, gdzie recenzent Szymon wylewa kubeł zimnej wody na część audiofilskiej braci, krytykując uważane za klasykę "Herbatniki" czy Magico kosztujące niemało. Czy jego opinie są miarodajne? Czy tylko potwierdzają nasze uwikłanie w kwestie nie pozwalające nam obiektywnie oceniać? Oczywiście pozostaje samemu posłuchać ale kaucja za Magico to pewnikiem ze 200 000 pln więc pozostaje czytać recenzje innych i zastanawiać się ile w nich jest prawdy? Mam nadzieję, że wątek się rozwinie i można będzie skorzystać poszukując informacji czy porównań dotyczących konkretnych modeli kolumn. Pozdrawiam.
- 1 086 odpowiedzi
-
- diamond 25
- kef
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Pod TYM linkiem sporo materiałów dla gitarzystów zainteresowanych DIY 😉
-
Coś pomyślę w tym kierunku właśnie. BMN są lepsze od wszystkiego co słyszałem dotychczas ale niewiele słyszałem więc dużo wyzwań przede mną
- 496 odpowiedzi
-
- pylon audio
- diamond
- (i %d więcej)
-
Nie. Nigdy ich nie sprzedam bo .... Post 116 i mimo, że w walorach akustycznych nic się nie zmieniło, obudowę naprawiłem to i tak te kolumny są jak auto po stłuczce i wizycie u lakiernika Oczywiście nie pisałem wcześniej o zdarzeniu bo firma zastrzegła tajemnicę korespondencji i mogło skutkować nie otrzymaniem odszkodowania więc milczałem ale dziś wychodzi na to, że po naprawie i moich przejściach kolumny kosztowały mnie przysłowiowe grosze Myślę zatem o innych rozwiązaniach. Pozdrawiam Patrząc na moje słuchanie czyli cicho i analizując krzywe izofoniczne oraz oczekując, że wszystko usłyszę mimo ubytków słuchu chyba pójdę w kierunku kolumn eksponujących skraje pasma. Myślałem, że dopowiesz słuchając między innymi B&W, Elaków. Myślę o (nie wiem czy słuchałeś) Ariach i właśnie kolumnach grających (potocznie mówiąc), że krew z uszu bo chyba mi tego potrzeba
- 496 odpowiedzi
-
- pylon audio
- diamond
- (i %d więcej)
-
@Kraft Cześć Jarek. Może napisałbyś coś na temat jak Pylony wypadły w konfrontacji z kolumnami, które ostatnimi czasy odsłuchiwaleś, a było ich sporo chyba. Oczywiście o subiektywne odczucia proszę, bo sam zaczynam się znowu za czymś rozglądać po BMN i jakiś punkt odniesienia by się przydał. Pozdrawiam i przepraszam, że wywołuję do tablicy ale wiem, że masz pogląd bo słuchałeś tego i owego 😉
- 496 odpowiedzi
-
- pylon audio
- diamond
- (i %d więcej)
-
Czy słychać różnicę? Mp3 vs. FLAC i inne ślepe testy
topic odpisał MariuszZ na Kraft w Audiofile dyskutują
A z roku na rok słuch coraz gorszy i jak tu pracować 😉 Pozdrawiam 😁 -
Czy słychać różnicę? Mp3 vs. FLAC i inne ślepe testy
topic odpisał MariuszZ na Kraft w Audiofile dyskutują
Na nic szukanie, tłumaczenie i pokazywanie w konfrontacji z tym, że u niektórych różnice słychać. Nic z tym nie zrobisz bo słuch ważniejszy jest niźli nauki głos 😉 -
Dziwne bo na logikę "open" powinien eliminować brum. Stąd wniosek, że przydźwięk nie jest wygenerowany we wzmacniaczu, a raczej pochodzi sprzed wzmacniacza. RME to bardzo topowy sprzęt ale może coś z jego zasilaniem jest nie tak? Warto posprawdzać w różnych konfiguracjach kiedy brumi. Nie wiem czy dobrze rozumuję ale można podłączyć wzmacniacz i RMA interkonektami i sprawdzić co słychać przy włączonym wzmacniaczu i 1) odłączonym zasilaniu RME przy RME (gniazdo zasilania na obudowie RME) oraz 2) zasilanie RME odłączone od gniazda sieciowego ale podłączona wtyczka zasilacza do obudowy RME. Może nic się nie zmienić ale... Przydźwięk może być spowodowany samym zasilaczem RME. Jeżeli masz możliwość podłączyć inny zasilacz też warto spróbować. Pozdrawiam. Może jakiś mały upgrade Piotrze?
-
TU w artykule autor napisał o zbawiennym wpływie XLR na problemy z pętlą masy. Możesz spróbować na jakichś tańszych przewodach by nie narazić się na koszty gdyby okazało się, że to nie to Pozdrawiam. Nic co może zaoferować przewód sieciowy nie poprawi brzmienia. Wg mnie to błędne rozumowanie. Dobrze skonstruowany przewód co najwyżej nie zdegraduje dźwięku (Jakości Sygnału Audio). Im lepszy przewód (materiały, konstrukcja) tym bliżej do wiernego odtworzenia kopii nagrania przez system. Po części odpowiada za to jakość zasilania urządzeń. Powierzchnia styku bolców przewodu z gniazdem oglądana pod mikroskopem elektronowym ujawniłby zapewne ciekawy obraz w przypadku różnych powierzchni np. rodowanych, niklowanych czy pozłacanych. Myślę ale tego nie wiem, że styk powierzchni byłby "pofałdowany" i dla różnych materiałów wyglądałby inaczej, zatem również inaczej ten styk przewodziłby prąd. Te zjawiska w skali mikroskopijnej może na sam dźwięk nie wpływają ale prawie na pewno powodują inny przepływ prądu. Tu musiałby ktoś się wypowiedzieć kto zna fizykę molekuralną i ma pojęcie o elektryczności, co jak wiadomo może być problematyczne bo kto z taką wiedzą czyta forum audio
-
No co Ty? Nie jesteś "trendy". Melodika jest chwalona na innych forach, a te wtyczki rodowane podobno 😂 Niestety po oskrobaniu kolor mi mówi, że mosiądz. Eksperyment uważam, za nieudany przez to. Szukam dalej. Znaczy odpowiedzi na pytania, na które odpowiedź znam ale te dogmaty... Muszę to sprawdzić bo nie posłucham w spokoju 😉
-
Poszedłem w tym kierunku. Wyszło mi, że Melodika na chińskich bolcach jest OK 😉 ale ciągle liczę, że "moc" do mnie wróci i też "to" usłyszę hehe. Będę szukał i mam nadzieję dobrze się przy tym bawił. Poza tym tęsknię do mojego lampiaka, którego rozebrałem. Audiolab jest ok ale tylko ok. Wcześniej na PP El84 było lepiej...
-
To nienormalne. Nie ma opcji. Ta pf600 ma chyba wskaźnik i tam jakieś diody są chyba. Kto wie co ona dodaje oprócz tego, że filtruje 😉 Chętnie bym ją przetestował bo szukam listwy ale... Wracając do pętli. Jeżeli wzmak nie ma uziemienia czyli druga klasa ochronności to temat chudych kabli Cię nie dotyczy 😉 Obstawiam, że Wojtek, którego wypowiedzi śledziłem z ogromnym zainteresowaniem wg mnie zasugerowałby rozwiązanie najwyższej jakości i bez kompromisów (finansowych również). Porównywał sieciówki wysokiej jakości i jakiś Demjurg u niego został 😉. "Pokonał" w odsłuchu sieciówkę Pana Zygmunta (Ziggy Audio) z którym wymieniłem kilka wiadomości prywatnie i jestem zaskoczony bo Ziggy wg mnie o kablach i zjawiskach wokół nich zachodzących wie bardzo dużo i pewnie to w ich projektowaniu i składaniu wykorzystuje. Firma od Demjurga to chyba ta od bezpieczników x-fuse więc jestem wynikiem testu Wojtka zdziwiony i rozczarowany ale ja może też Cymbał jestem hehe 😉
-
Cześć. Temat jest bardzo złożony. Pomijając sprawy wpływu sieciówki na brzmienie bo z tym jest różnie co przekłada się na fakt, iż jedni słyszą, a inni nie, przewody te będą różnie wchodziły w interakcje z całym systemem audio. Chodzi głównie o obecność źródeł zakłóceń w pobliżu oraz o topologię systemu i możliwości tworzenia się pętli masy, a dokładniej zamkniętego obwodu masy układowej z przewodami ochronnym PE. W tym artykule autor zwraca uwagę na to, iż sieciówki nie powinny mieć zbyt dużego przekroju (0,75mm2) oraz, że powinny być długości 2m. Dlaczego? Dlatego, że w szczególnych warunkach, gdy masa układowa łączy się z linią PE sieci (patrz rysunek w artykule) może tak się zdarzyć, że oporność grubych przewodów PE będzie mniejsza od oporności przewodu masowego (ekranu) przewodów RCA i przemienny sygnał audio będzie "płynął" przewodami PE zamiast przewodem masowym RCA co może narazić go na dodatkowe zakłócenia (bliskość przewodu fazowego, wpływ pojemności pasożytniczych i przesunięcia fazowe sygnału). Tyle teoria. Czy będzie to faktycznie słyszalne? Nie wiem. Nie sprawdzałem ale można pomierzyć dokładnym omomierzem. Zmierz oporność przewodu masowego RCA. W drugim pomiarze odłącz z gniazdka sieciowego listwę, odłącz przewody RCA i sprawdź (przedzwoń) oporność od punktu masy gniazda wyjścia sygnałowego źródła do punktu masy gniazda wejściowego RCA wzmacniacza. Jeżeli jest pętla masy sygnałowej i sieciówek źródła i wzmacniacza poprzez przewody PE to obwód powinien być zamknięty do pomiaru i zobaczysz czy oporność jest mniejsza lub większa od RCA. Da Ci to obraz jaka część sygnału "popłynie" przewodami sieciowymi. Ja nie słyszę sieciówek i nie mam doświadczenia ale czytałem, że to kluczowy element i przewód powinien być najlepszy. Często pojawiają się przewody DIY w opisach i kilku użytkowników chwaliło Przewody na bazie Beldena 83803. Jest to bardzo dobrej jakości kabel z porządnym ekranem, żyły są ułożone w skrętkę co jest bardzo istotne (mniejsze zakłócenia) i przede wszystkim jest "chudy". Nie będzie wyrywał gniazdek lub powodował lewitacji cedeków czy daków. O wtyczkach nie mam pojęcia ale często czytałem, że nie muszą być markowe. Ważne by ich części przewodzące (bolce i gniazda) były z miedzi. Miedź się utlenia więc wskazane by były pokryte metalem który się nie utlenia. Złoto, Rod itp. Myślę, że tu racjonalnego wytłumaczenia co jak się sprawdzi nie znajdziesz. Opisy użytkowników to poematy na temat subiektywnych wrażeń więc trzeba brać poprawkę na ich wyobraźnię i inne cechy psychiczne myślę, że trzeba być konsekwentnym i przewód taki powinien być nie gorszej jakości niż pozostałe. Oczywiście ekranowany. Myślę, że to sprawa drugorzędna. Zadbaj o to by nie było pętli masy w systemie. Zadbaj o listwę zasilającą dobrej jakości. Nie na mosiężnej szynie. Gniazda dobrej jakości łączone miedzianymi przewodami. Dobrze (nie zaszkodzi) by miała filtr EMI/RFI. Najlepiej kilka gniazd filtrowanych, a kilka nie, gdyby na przykład jakieś urządzenie miało już taki filtr w zasilaczu. Ja popełniłem ostatnio dwa przewody na takim przewodzie i takich wtyczkach. Wyszło dobrze i mam przynajmniej spokój ducha, że gram na lepszym przewodzie niż zwykłym komputerowym budżecie Planuję na wspomnianym beldenie zrobić i wtyczkach miedzianych Oyaide lub Viborg jak uda się taniej kupić. Z ciekawości to robię i nudy.
-
To wiem ale i tak trzeba organoleptycznie sprawdzić
- 1 753 odpowiedzi
-
- wzmacniacz lampowy pp
- diy
-
(i %d więcej)
Tagi: