-
Zawartość
5 496 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez MariuszZ
-
Podobna do Szarbat Guli. Afgańskiej dziewczyny 😎
-
CD ---> TOSLINK---> Eversolo A6 ---> XLR---> NAD C298 Resztę sprzedaj. Dlaczego tak? Im mniej kabli tym lepiej. Mniej anten, mniejsza szansa na pętle masy. Zyskujesz lepszy S/N na wyjściu systemu. Mniej klocków to mniej THD i niższy poziom szumu. Zniekształcenia są addytywne czyli uogólniając dodają się kaskadowo. Łatwiej zachować kompatybilność EMC. Dodatkowe konwersje DA czy AD to dodatkowy szum kwantyzacji, dodatkowe zasilacze czyli źródła zakłóceń od pulsacji po zakłócenia kluczowania jeżeli napięcie daje SMPS. No niech ktoś napisze, że nie mam racji 😉
-
Hej, Nie pamiętam ale sprawdzę jak tylko uporam się z porządkami w moim bałaganie audio. Kupiłem jakieś stoliczki z tego sklepu, który linkowałeś gdzieś tam w międzyczasie i czekam na pomoc sam wiesz kogo żeby te wszystkie kredki, mazaki, podręczniki, bibuły, kartony zabrała co się z tego biurka wysypały jak je przez balkon wyrzucałem 🤣 Na razie sprzęt kurzy się pod schodami. Mam nadzieję, że nie za dlugo to potrwa 😉
-
@kaczadupa Adam proszę nie angażuj innych użytkowników w swoje słowne rozgrywki z autorem tematu. Każdy ma prawo do swobodnych wypowiedzi i prezentowania swoich poglądów związanych z naszym hobby. Warto też uszanować stronę z przeciwnego bieguna nie wytykając "audiofilskich zbiorków zabobonów" przy niemal każdej nadarzającej się okazji pokazując w ten sposób klasę. Moje doświadczenie podpowiada, że nakręcanie dyskusji spinem nauki w kontrze do odczuć i wrażeń do niczego dobrego nie prowadzi, a jedynie pogłębia i tak już dość wyraźne antagonizmy. Więcej luzu i dystansu życzę wszystkim użytkownikom. To tylko hobby jest 😉 Pozdrawiam. M
-
@eMBe @PanSioś ukryłem Wasze kolesiowanie. Proszę bez zbędnych uszczypliwości dyskutować.
-
Panowie skupcie się na temacie bez zbędnych uszczypliwości. Pozdrawiam. M
-
Enable ipv6 i only 5GHz. Prefered DNS wcześniej odhaczyłem zgodnie z sugestią supportu.
-
Ja uważam, że tak jest. Sam wielokrotnie to przyznałeś w przypadku głośności na przykład. Wymieniamy dwa daki. Jeden na wyjściu ma 2.1V drugi 2,5V. Zaprezentują inną jakość? Czasami po prostu nie mamy pojęcia co tą jakość zmienia. No tu to czasami brakuje wyobraźni. Dwa wzmacniacze o niemal identycznych parametrach mierzonych sinusem przy obciążeniu rezystancyjnym. Będziesz szukał różnic tam gdzie się ich spodziewasz czyli w tabelkach. THD podobne. Pasmo podobne, czułość, damping faktor itd. wszystko OK. Nie do usłyszenia ale mimo to wzmaki grają różnie. Jak żyć? Ty powiesz gra wyobraźni, a ja powiem zakłócenia sieciowe i rezonans na częstotliwościach ponad akustycznych, w efekcie inne temperatury pracy półprzewodników, grzanie cewki tweetera lub jeszcze inne następstwa pracy w warunkach zakłóceń, a nie laboratoryjnych plus jakieś pętle masy, sprzężenia i różnice zaistnieją. Czasami będą od razu, a czasami tylko w piątki jak pół osiedla suszy włosy przed imprezą 😉
-
Zapytam wprost czym wg Ciebie jest audiofilski paradygmat? Czym się różni Twój od mojego, Witkowego czy Adamowego? Czy audiofil dbający o EMC, RT60, niski poziom szumu na wyjściu systemu jest jeszcze audiofilem? Czy taki hobbysta, który tylko słucha mieszając kablami bo ich wpływ może dać ostateczny szlif starannie dobranego systemu jest takim samym audiofilem? Czy Kali słuchający od 30 lat różnych kombinacji zestawów audio może mieć wyrobione zdanie na temat i być audiofilem nie mając pojecia o akustyce czy prawie Ohma? Każdy może być audiofilem i każdy może mieć swoje poglądy. Czasami tylko trudno się z nimi przebić. Między innymi po to dyskutujemy. Dobrze, że pytałeś o warunki słuchania recenzowanego czy testowanego sprzętu. Szkoda, że nie było oddźwięku. Bylibyśmy może w innym punkcie naszej dyskusji 😉
-
Jest trudne. Był jakiś test w Twoich okolicach, zwany wielkopolskim. Próbowano na ślepo porównywać wzmacniacze i okazało się, że te różnice uchwycone na wstępie po wyrównaniu głośności znikły. Nikt nie wnikał dlaczego nie było słychać różnic. Dlatego, że głośność wyrównana czy może przez pogłos, jakieś wąskie gardło systemu mające parametry poniżej możliwości wzmacniaczy. Niestety fama poszła w świat i do dzisiaj wykorzystuje się na forach wynik tego testu dowodząc, że wzmacniacze nie rożnicują brzmienia. Moim zdaniem test nieco przeklamany bo nie zapewniono odpowiednich warunków, a przynajmniej nikt o nich nie wspomina. Warto by pobawić się w porównania ale w taki sposób by nie popełnić jakiegoś błędu wypaczającego wynik bez względu co by stanowił. Oglądałeś filmik o wzmacniaczach o pięknej barwie? Do dzisiaj zastanawiam się o co autorowi chodziło z tą barwą. Może o kolor obudowy? 😉
-
Jak porównać 500W wzmacniacz kl. D i 3W lampę? Wyrównać głośność do jakiego poziomu? Kto ma ustalić i dlaczego słuchać np. przy 80dB SPL, a nie przy 60dB SPL? Konsekwencje słuchania 3W lampy z SPL 80dB są chyba oczywiste Ma ogarnięte w okolicach 400ms ale czy to znaczy, że ten pogłos szczątkowy jaki mu tam po chacie hula jest bez wpływu na ocenę? Wg "instrukcji" REW pomieszczenie do 50m3 powinno mieć RT60 na poziomie 300ms. Oczywiście już wymyślam ale trudno oceniać obiektywnie detaliczność czy mikrodynamikę jak pogłos nie idzie na rękę parametrom opisującym jakość "clarity" D50, C50 czy C80. Może "żywe" pomieszczenie podobać się i w tych kategoriach można punktować ale "podoba się" nie zawsze idzie w parze z wiernością nagranych i odtwarzanych nut. Jak pogłos zaszyty jest w nagraniu to ja chcę go słyszeć takim jakim go nagrano bez tego dodanego przez moje pomieszczenie. Jak jest w nagraniu przydźwięk pieca gitary elektrycznej to ja chcę go słyszeć bez przydźwięku mojego wzmacniacza itd. Zbyt duży pogłos uniemożliwia takie wnikliwe, krytyczne słuchanie. Bez spełnienia rygorystycznych wymogów środowiskowych takie odsłuchy można traktować w kategoriach koleżeńskich spotkań przy piwku, a Ty jak dobrze zrozumiałem chciałbyś "orzekać w sprawie" wydając wiążący wyrok
-
Od razu trzeba tak było. Działa teraz. Dzięki 👍
-
Co zatem pozmieniać w ustawieniach wifi?
-
Nie wiem czemu miałoby to służyć. Branża kieruje się swoimi celami, użytkownicy sprzętu swoimi. Jak jesteś na etapie słuchania co branża ma na temat sprzętu do powiedzenia to może i warto coś tam pod ich postami pisać ale nie wiem czy odniesie to jakikolwiek skutek. Branża jest od sprzedaży, a lokowanie produktów jest naturalnym sposobem na zwiększenie popytu. Obejrzyj ostatnio opublikowany filmik o wzmacniaczach z piękna barwą to może zapali się światełko 😉 Czym innym jest subiektywna ocena u mnie, a czym innym ocena która ma być uniwersalną wszędzie. Jakieś standardy trzeba zachować chociażby dla pozorów 😉
-
Czy ktoś pytał Jarka o zdanie nt. testów pod jego jurysdykcją? Czy tak sobie tylko konwersujecie pisząc ewentualne scenariusze takiego testu? Zatem kilka kwestii do uwzględnienia. Testujecie wzmacniacze więc pozostałe elementy muszą być referencyjne gwarantujące, że nie będą wąskim gardłem systemu. Jakie kolumny? Pylony? KEF? Unitra? Jak przygotowane pomieszczenie? Wg jakiej normy? EBU3276? DIN18041? Jakie źródło? Jak przełączane wzmacniacze? Co z wrażliwością słuchową oceniających? Dostarczą badania słuchu? Audiogramy do 8kHz, do 12kHz czy do 20kHz? Jakie próbki dźwięku? 16 Czy 24bit, 44,1 czy 192kHz, DSD czy flac? Wydania japońskie CD czy niemieckie? Muzyka rockowa czy jazz? Takich kwestii jest wiele więc żeby coś sprawdzić zróbcie to porządnie 😉 Pozdrawiam. M
-
Prąd przemienny sam z siebie generuje drgania. Są publikacje na temat. Szczególnie jest to słyszalne w pobliży traf i dławików czyli tam gdzie są magnetyczne konotacje prądu przemiennego. Mi po podłączeniu do listwy dodatkowego filtra dławiki w listwie dosłownie gwizdały. To oczywiście efekt drgań powietrza. W pobliżu tych elementów wibracje to norma, jeżeli przewód podłączony do trafa, przy dławiku jest w pobliżu przykręcany złączem śrubowym to poprzez miedź te drgania przenoszone są jeszcze szybciej i lepiej jak przez powietrze. Śrubki się luzują na pewno. Poglądowy filmik jak drgania działają na złącze śrubowe. Poszukam jeszcze z prądem jaj znajdę chwilę.