Skocz do zawartości

MariuszZ

Moderator
  • Zawartość

    5 068
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez MariuszZ

  1. No właśnie. Piszesz o oscyloskopach analogowych i czego oczekujesz? Że się same skalibrują? Pierwsze jakie obsługiwałem, w tym te z długą podstawą czasu nie były jak twoje samokalibrujace się lub skalibrowane lat temu nie wiadomo ile. Przed każdą obsługą sprzętu oscyloskop musiałem skalibrować wykonując pewne czynności. Chyba to dla Ciebie jest zrozumiałe, a jak nie to różnica jest zbyt duża w pojęciu tematu żeby znaleźć porozumienie 😉 Dotyczy "szpilki" w oscylogramie Karola i tezy, że to jest OK. Ja twierdzę, że to nie tak. Nic nie ma wspólnego z mentalnością i tobą ale jak chcesz to zapraszam do dyskusji... Masz Dziku coś na temat do dodania do tematu w temacie Obiektywnie... czy tylko z nudów popisujesz ? 😉
  2. Ja jak pracowałem na stacji z lampami to kalibrowałem oscyloskop sam. Możesz napisać w kilku słowach jak kalibrujesz oscyloskop? 😉
  3. No i? Konkluzje? Pokazałeś twój sygnał z generatora? Wybacz. Jeżeli byłem niegrzeczny to pewnie miałem powód ale mimo to przepraszam. Nie wracajmy do historii. Zawsze proszę o konkrety zatem postaraj się sprostać moim oczekiwaniom w tej materii. Konkrety 😉
  4. Nie mam na laptopie generatora. Mam skopometr Hanteka. Przepraszam za "pogrążysz". To oczywiście prowokacja żebyś rozwinął temat. Powinienem napisać. "Mógłbyś łaskawie rozwinąć temat? Bardzo mnie to interesuje jako amatora bez doświadczenia". Lepiej? Jeśli tak, a moja prowokacja się nie udała to proszę rowiń ten temat 😉🤣
  5. Nie i nawet nie próbuj tłumaczyć co tam zobaczyłeś bo się pogrążysz. Broń Boże nie doradzam tylko głośno myślę i jak chcesz to rozwiń temat 😉 A jakie generatory stosujecie?
  6. Karol, robiłeś jeszcze jakieś pomiary czy tylko tego wzmacniacza dwa lata temu? U mnie sygnał z generatora jest wzorcowy. Pokaż swój 😉
  7. Jak się mają twoje obrazki i odkręcona teoria do tego poniżej. To prostokąt na wyjściu wzmacniacza, który ma pasmo - 3dB dla 200kHz. Dla 100kHz jest - 1dB. Prostokąt dla 50kHz wygląda podobnie jak ten twojego "popsutego" ze źle dobranymi punktami pracy. A ja mam uwierzyć, że to co kiedyś (dwa lata temu) wkleiłeś i dalej na tym jedziesz jest OK? Mam wrażenie, że trochę mnie czarujesz 😉
  8. Jasne. Sztuką jest umiejętność przyznania się do niego 👍 Nie posiadłem tej sztuki jeszcze 🤣
  9. Mam nadzieję ale... Jakiś czas temu napisałeś I co? Teraz jak poniżej jest OK? Wg mnie jesteś niewiarygodny. Nie musisz tłumaczyć. Obrazki tłumaczą za Ciebie 😉
  10. Aaaa i dla tego Ty doradzasz mi co mam robić, co czytać i komu mam nie doradzać. Tak? No wybacz ale tego nie rozumiem. Może powinieneś zatrudnić się w jakiejś firmie konsultingowej i za siano udzielać porad. Szkoda twojego czasu tutaj marnować. Doradzaj i zarabiaj może na innych. Mnie w twoje doradztwo nie angażuj. Nie chcę być twoim doradczym "workiem treningowym" 😉 Wiem, że nie sprzedajesz wzmacniaczy. Pracujesz prawdopodobnie w firmie sprzedającej wzmacniacze. Tak sądzę bo komuś proponowałeś wzmacniacze jakieś. Może składasz je i lutujesz, może sprawdzasz parametry jakieś. Jak chcesz się tym pochwalić to śmiało, wg mnie to nic wstydliwego. Sam gdybym chciał lub musiał jeszcze pracować to chętnie bym się w jakimś warsztacie elektronicznym zatrudnił. Lubię zapach lutowia i zabawę lutownicą 😉
  11. Nagraj film jak mierzysz pasmo tych wzmacniaczy i przedstaw wyniki to Ci uwierzę. Równie dobrze mógłbyś napisać swoimi mało zrozumiałymi słowami, że "tor nie pracuje" poprawnie, ma 15kHz mimo, że ma "dobrane parametry pracy". Czyli dalej nic nie rozumiesz i wymyślasz tylko żeby coś popisać dla funu chyba Jak będziesz personalnie do mnie przypiski jakieś robił to skończy się jak ostatnio. Komu co doradzam? Przedstawiam moje opinie i pogląd na sprawy. Jestem amatorem. Nie zamierzam profesjonalnie zajmować się ani doradztwem ani składaniem wzmacniaczy. Jeszcze coś? Jeżeli masz jakieś pytania o mnie lub do mnie to pytaj na prive i nie zaśmiecaj już tematu przypisami co wiem, jakie mam doświadczenie, wykształcenie lub co komu doradzam. Nudne to się robi.
  12. Spoko, skora ja mogę iść w kierunku kloacznych dołów ty ty stój w miejscu żebyś w jakiś nie wpadł. Ja tylko dostosowuję poziom "ciemności" do twoich oczekiwań. Gdybyś zostawił las nie dorzucając kloacznych dołów to wspomniał bym o staniu w innym kolorze, jakimś tęczowym czy brokatowym Szanujmy się i nie prowokujmy to będzie git ale nie licz, że dam się grillować jak Suski przez dziennikarzy TVN
  13. Czy Ty mnie zrozumiałeś Karol? To zgadywanki są ale niech Ci będzie. Zakładając, że to układ wzmacniacza lampowego PP. Oba układy pracują poprawnie. Nic się nie wzbudza ale jeden z nich ma ograniczone pasmo od góry. Załóżmy, że sygnał testowy to prostokąt 10kHz. Z obrazków wynika, że pierwszy wzmacniacz ma pasmo ok. 20kHz, drugi może 50kHz ale w górze jest nieliniowe, jest tam podbicie ok. 1dB? Oczywisvie wielkości kHz mogą być przestrzelone bo nie wiem jaką częstotliwość miał prostokąt na wejściu. Jeżeli 20kHz to analogicznie pasmo pierwszego ok. 40kHz, drugiego 100kHz. Pierwszy wzmacniacz prawdopodobnie ma źle dobrane USZ, lub jest sprzężenie odłączone. Jak mi poszło? 😉 Teraz Ty napisz co jest na zdjęciu 1, co na 2 i jakim sygnałem był "tor audio" testowany. Równie dobrze lepiej iść i dojść do toalety, niż stać w miejscu i zesrać się w gacie. To tak odnośnie poziomu kloacznych dołów jakie prezentujesz w swoich wywodach.
  14. Ja chociaż gdzieś idę, za to ty stoisz w miejscu. Nic nie komplikuję. Staram się wytłumaczyć, że barwa dźwięku to jedno, a balans tonalny to drugie i mimo, że mocno pokrewne to różnice są oczywiste bynajmniej dla mnie. Można tak, a można inaczej. Zrób to pokrętłem treble lub bas skoro można barwę dźwięków zmieniać. Nie musi być z "suchego". Może spraw by altówka zabrzmiała jak skrzypce skoro barwę dźwięków można zmieniać pokrętłem EQ, a te instrumenty różnią się w brzmieniu właśnie barwą
  15. Zmieniasz amplitudę zakresu częstotliwościowego. Spróbuj naprawić barwę suchego dźwięku gitary czy fortepianu nie zapominając o klarnecie i skrzypcach pokrętłem bas lub treble 😉 Tak ale to duże uogólnienie. Nic nie ma o alikwotach na przykład i jak ten potencjometr w korektorze wpływa na ich rozkład 😉
  16. Ton składowy w definicji wiki to harmoniczna tonu podstawowego, druga, trzecia itd. Potencjometr nie dostarczy zniekształceń THD nieliniowych by można było pisać o zmianie barwy poszczególnych dźwięków w takim wydaniu o którym wspomina wiki.
  17. Mam wrażenie, że Ty Karol nawet teorii nie czytasz, a praktykę to masz słabo opanowaną. Dlaczego tak twierdzę? Żeby odpowiedzieć na Twoje pytanie należałoby doprecyzować kilka detali o czym albo nie wiesz bo cienko u Ciebie z teorią albo rzadko to robisz i słabo u Ciebie z praktyką. Pytasz "który odczyt /tor audio/ pracuje prawidłowo". Pomijając, że odczyt nie pracuje to... O co pytasz? O pre, wzmacniacz, dak? Gdzie zrobiłeś ten "odczyt" toru audio? Przed wzmacniaczem, przed inwerterem, na siatce sterującej, na anodzie, za wzmacniaczem? Jaki sygnał na wejściu dałeś? Jaka amplituda, kształt, częstotliwość? Czy to ten sam sygnał na wejściu? Jakie obciążenie było. Czysto rezystancyjne czy RC, a może RLC? Można mnożyć pytania i teorie do Twoich obrazków. Niestety nie jestem jasnowidzem więc nie oczekuj, że odpowiem na niemądre pytanie, bo jakakolwiek odpowiedź może być zanegowana. Jeżeli zaś zależy Ci by moją wiedzę czy doświadczenie dyskredytować to postaraj się bardziej i przyłóż mocniej bo na razie to śmieszność z tego wychodzi 😉
  18. Ale ja bym chciał się dowiedzieć w którym filmiku nakłamał, coś przekręcił lub bajki opowiadał. Marcin proszę o przykład. Napisz w którym filmiku i co powiedział, że twierdzisz o jego bajkach. Pogadajmy o konkretach, bo mam wrażenie, że powtarzasz za jakąś grupą forumową jakieś straszne rzeczy ale do końca nie wiesz jakie
  19. Wystarczy zajrzeć do wiki: "Barwa dźwięku, tembr – cecha dźwięku, która pozwala odróżnić brzmienia różnych instrumentów lub głosu. Uzależniona jest od ilości, rodzaju i natężenia tonów składowych, ponieważ jest związana ze spektrum harmonicznym. Barwa danego instrumentu może zmieniać się nieznacznie w zależności od: sposobu wzbudzania drgań (pociągnięcie smyczkiem, szarpnięcie lub uderzenie), siły wzbudzenia (zatem i głośności dźwięku), częstotliwości (różne struny mogą wydawać dźwięki nieco różniące się barwą), zmian w czasie[1] (obwiednia dźwięku). Napisz chociaż w którym momencie kręcąc potencjometrem opisanym "barwa dźwięku" zmieniasz ilość i rodzaj składowych spektrum harmonicznych czyli barwę dźwięku. To, że opisano potencjometr "powszechnym" językiem nie znaczy, że tak jest w rzeczywistości opisanej językiem wiki czy naukowców zajmujących się tematyką audio w szczegółach i detalach, które to tak mi wypominasz.
  20. Powszechne ujęcie mnie nie interesuje. To nie moja terminologia. Poczytaj może załącznik pdf o barwie. Jak zrozumiesz takie podejście to nie będziesz miał problemu ze zrozumieniem tego co napisałem o balansie tonalny i barwie dźwięku. Filmiki YT to nie wszystko na temat więc czasami sam napisz co o tym myślisz. Nie mam czasu oglądać wszystkiego co wklejasz. art1 (1).pdf
  21. Jeżeli masz na myśli dobroć Q takiego parametrycznego filtru, to można zrobić tak "wąsko", że te półtora oktawy to nie będzie problem i amplituda się w tej odległości częstotliwościowej nie zmieni ale filtr o takiej dobroci nie zostanie niezauważony w układzie bo dostarczy tak czy inaczej jakichś zniekształceń, chociażby fazowych. Zatem trudno mówić, że coś się nie będzie ingerować.
  22. Nic nie pomijam. Inaczej to nazywam o czym napisałeś. Dla mnie to balans tonalny, a nie barwa dźwięku. To pokrewne pojęcia ale w ujęciu detalicznym dość odmienne o czym starałem się napisać. Kręcąc gałkami korektora zmieniasz balans tonalny globalnie, w ujęciu lokalnym zmienisz barwę dźwięków ale tylko niektórych i nie tak samo wszystkich, których dotknie korekcja. Tu chodzi o to, że podbijasz tylko wybrany zakres częstotliwości. Nie "nasycisz" na przykład całego zakresu nieparzystymi harmonicznymi zatem nie zmienisz barwy wszystkich dźwięków dostarczonych do systemu audio. Jeżeli dźwięki "będą" suche to zmiana balansu tonalnego tego nie zmieni. Dalej będzie przynajmniej części z nich brakowało nasycenia i wypełnienia.
  23. To uproszczenie i nie oddaje złożoności problemu barwy dźwięku. Korektorem ustawiasz amplitudę jakiegoś zakresu. Dla przykładu podbijasz zakres 3kHz. Słuchasz dźwięku 1kHz. To ustawienie spowoduje podbicie 3ciej harmonicznej tego tonu i sprawi, że dźwięk będzie brzmiał nieprzyjemnie ze względu na tolerancję sluchową ludzkiego ucha. Teraz poddaj tej korekcji dźwięk o częstotliwości 1,5kHz. EQ podbije drugą harmoniczną (3kHz) i będzie ten dźwięk brzmiał inaczej, w domyśle mniej nieprzyjemnie gdyby korektor był ustawiony na zwiększenie amplitudy na przykład trzeciej harmonicznej 4,5kHz. Takie stałe ustawienie korektora zmienia rozkład harmonicznych ale w zakresach, w paśmie. Nie zmienia i nie "nasyca" jednakowo wszystkich tonów. Zmienia się balans tonalny całego zakresu i trudno tu mówić o zmianie barwy dźwięków w ujęciu selektywnym bo odbywa się to dość chaotycznie. Jedne harmoniczne podbije inne już nie. Inaczej jest gdy dostarczamy zniekształceń harmonicznych poprzez nieliniowość obwodu elektronicznego. Jeżeli taki obwód dla przykładu generuje drugą harmoniczną o określonej amplitudzie to wygeneruje ją dla każdego tonu jaki przez ten obwód przepłynie. Zatem nie wprowadzi takiego "chaosu" jak EQ podbijający lub tłumiący wybrany zakres częstotliwości.
  24. To powszechne rozumienie niektórym wystarcza. Mi nie bardzo. Wg mojego rozumienia tematu barwa dźwięku zaszyta jest w jego harmonicznych. Ja rozpatruję pojedyncze dźwięki na które składa się transjent początkowy, faza podtrzymania i wybrzmiewania dźwięku. Te zmienne można kształtować w powszechnym ujęciu czyli korektorem EQ, który niejako "dotyka" jakiegoś zakresu częstotliwości, a nie wybiórczo pojedyńczych tonów i tu jeżeli jakiś dźwięk będzie "suchy" to podkręcenie gałką korektora EQ niewiele zmieni w tej materii. Dalej będzie brakowało mu nasycenia i wypełnienia, bo będzie tylko głośniejszy poprzez zwiększenie amplitudy jakiegoś zakresu częstotliwości ale nie zmieni się jego barwa, bo samo "podgłośnienie" nie zmieni zawartości widmowej tego dźwięku. Tak. Zniekształcenia to niechciany dodatek z obwodów elektronicznych ale niektóre zniekształcenia można traktować jako "przyjazne" mimo, że nieporządane. Podobno te parzyste są bardziej tolerowane przez słuch i powodują, że dźwięk wydaje się pełniejszy. Czy to jest prawda czy nie to już każdy musi wyrobić sobie zdanie sam. Najlepiej posłuchać.
×
×
  • Utwórz nowe...