Skocz do zawartości

nowy78

Uczestnik
  • Zawartość

    2 307
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez nowy78

  1. A jednak. Nie widzę wyjaśnienia, zapytam więc wprost. Dlaczego Dzik dostaje bana? Czy złamał jakieś zasady, był niekulturalny? A może chodzi o ortografię? Nie. Po prostu miał mocniejsze argumenty. To nie Dzika zachowanie było powodem napiętej atmosfery, a niemoc dyskutantów, co zapewne na przestrzeni dziejów zauważą także mniej związani z forum czytelnicy. I jak to będzie wyglądało? Dodam, że nie staję w obronie Dzika (choć przyznam, że lubiłem poczytać co ma do powiedzenia, choćby ze względu na jego sprawne posługiwanie się słowem ), ani też nie bronię jego poglądów, zresztą nie były zbieżne z moimi. Na pewno nie wszystkie. Zasady, chodzi głównie o zasady, aby wszyscy użytkownicy podlegali tym samym. Nie wydaje mi się natomiast słuszne, aby karać kogoś za intencje, jakie by one nie były. Choćby ze względu na brak pewności.
  2. Zdecydowanie się zgadzam i popieram. Nie rozumiem, jak można tracić tyle czasu, walcząc zaciekle o tak mało w życiu znaczące pier... Ekhm, sprawy? A dodam, że przecież także jestem dość mocno zaangażowany w temat usprawniania swojego audio. Po co w ogóle zabierać głos w dyskusji, nie mając argumentów, bo i mieć sensownych przeciwko tym Dzika nie można? Wystarczy się chwilę zastanowić, zanim klawiatura pójdzie w ruch. Na forum zapanuje przyjemna atmosfera, układ nerwowy odpocznie i nikt nie będzie musiał opuszczać tego miejsca, czy to z własnej woli, czy z przymusu. Tylko spokój nas uratuje No chyba, że to jednak lubicie 🤣 O właśnie, Seba był szybszy
  3. Z rana człowiek ma jaśniejszy umysł - zeskanowałem telefonem z ekranu komputera Niestety wyjaśnienie jest typowo audifilskie, czyli nic z niego nie wynika 🤣
  4. No nie wiem. Nie widzę w tym nic szczególnego, jakichś dodatkowych korzyści. Nie wiem też co jest napisane pod rysunkiem - nie znam niemieckiego, a z grafiki nie można skopiować do tłumaczenia . Może uzasadnienie konstrukcji?
  5. Jak zerknąłem, urządzenie dość nowe. Ha! Nawet taki Auralic zagląda na nasze forum Mądrej głowie dość po słowie, ale to na pewno jeszcze nie koniec. Za parę lat taki typ zawieszenia będzie standardem 🤣 Chętnie bym się przyjrzał, jak to działa w rzeczywistości. W tych lżejszych urządzeniach jest dość trudno pogodzić niską częstotliwość rezonansową z, ogólnie ujmując, obsługą. Dodatkowa masa w postaci podłączanych kabli bardzo psuje efekt. Lepiej jest także używać pilota, niż wciskać guziczki na urządzeniu
  6. Tak mi się przypomniało w związku z obecną sytuacją na forum: - Rysiu, dlaczego mnie nie zaprosiliście na tą ostatnią imprezę imieninową? - A pamiętasz jak nam zginęły kosztowności z kasetki? - Przecież sprawa się wyjaśniła i potwierdziło się, że nie miałem z tym nic wspólnego. - No niby tak, ale wiesz... Niesmak pozostał.
  7. A ja proszę o nie usuwanie konta @JohnDoe Akurat ludzie zachowujący stosowny dystans do spraw będących tak naprawdę mało... (może jednak ugryzę się w język ) są tu jak najbardziej potrzebni. Tak więc JohnDoe - nie marudź
  8. Hmm... Patrząc z boku wydaje się, że to nie Dzik robi dym
  9. Jeżeli wyjdziesz z pre to regulację głośności powinno zapewniać to pre właśnie. Problemem może być różne wzmocnienie obu końcówek. W takim wypadku, na szybko można by sobie poradzić w ten sposób, że w kable łączące pre z końcówką o większym wzmocnieniu np wmontować dzielnik napięcia we wtykach. Edit: Nie doczytałem. Jeżeli ten bez pre out to integra (nie wiem dlaczego pomyślałem o końcówce ), to nie będzie powyższego problemu.
  10. No nie, aż tak leniwy nie jestem . Link jest do konkretnego miejsca. Ale ok, zrobię nowe
  11. Przypomniało mi się, że już zamieszczałem opis, a nic od tamtego czasu nie zmieniłem. Wiedziony lenistwem, ograniczę się więc do linku :
  12. Otóż to. Dobra izolacja powoduje, że bas, szczególnie ten bardzo niski, staje się "mniej słyszalny". Z opisu może to wydawać się dziwne, a wręcz przez wiele osób niezbyt pożądane, jednak jak dla mnie nie ma powrotu. Tak właśnie być powinno. Zamiast głośnikowego "buuu" (oczywiście wyolbrzymiając problem), otrzymujemy niesłyszalnie wibrujące powietrze Jak już gdzieś pisałem - niepokój w czystej postaci Pianka tak, ale trzeba się upewnić, że jest z gumy i z tego co zauważyłem, lepiej otwartokomórkowa typu guma porowata (nie spieniona). Innymi słowy, po zdjęciu nacisku musi od razu powracać do pierwotnego stanu. Pianki z tworzyw "siadają" na stałe. No i dobór powierzchni. Im twardszy materiał, tym mniejsze kawałki trzeba wyciąć. Kolumna musi się po prostu bujać. Jak dotrę do domu, to wrzucę fotkę, jak ja mam to w tej chwili zrobione.
  13. Acha. Trochę inaczej sobie to wyobraziłem, tj, że mata w ogóle się nie poddaje. W każdym razie, możesz spróbować zmierzyć z jaką częstotliwością drga sub na podkładce (oczywiście walnięty ręką, a nie od muzyki) za pomocą jakiejś aplikacji na telefon ( np IDynamics). Będziesz miał obraz, czy wibroizolacja jest wystarczająco dobrze zrobiona. Ja uzyskałem u siebie częstotliwość rezonansową w okolicach 6 Hz (w pionie), ale przy użyciu sprężyn.
  14. Akurat zajrzałem, a tu o drganiach @HQ150, to niestety nie działa, tak jak oczekujesz, aby działało. Aby dobrze odizolować urządzenie wytwarzające tak niskie częstotliwości trzeba naprawdę się postarać. Wibroizolacja musi zapewnić częstotliwość rezonansową układu izolator-obiekt, znajdującą się poniżej spodziewanych częstotliwości pobudzających. Im ta odległość jest większa, tym lepiej. Jeżeli piszesz że: , czyli rozumiem, że materiał się niechętnie poddaje... No cóż, nie będzie to działało optymalnie, o ile w ogóle. Jeżeli koniecznie chcesz użyć już zakupioną podkładkę, to kluczowe jest dobranie powierzchni podstawek względem wagi, aby uzyskać odpowiednią częstotliwość własną (czyli jak najniższą). Zakładając oczywiście, że podkładki to wytrzymają i nie odkształcą się trwale. Myślę, że byłbyś zaskoczony efektem poprawnie wykonanej izolacji.
  15. A po powyższym nie? Poważniej, czy to przypadkiem nie jest trochę tak, że gdy Polak tylko zobaczy "kolorową", to od razu mu niedobrze? Innymi słowy, czy to nie bardziej mity, stereotypy i przekonania, niż rzeczywista szkodliwość alkoholi nieco mniej przezroczystych (mając na myśli te mocne)? Ale zaraz, zaraz... Przecież mówimy o ilościach w okolicach 50 ml. Tyle to chyba nikomu krzywdy nie zrobi Za to ja nie lubię tych słodkich (choć jest pewien wyjątek) W każdym razie przyznam, że jestem trochę zawiedziony, że nie ujawnił się żaden koneser płynów długo przechowywanych w zużytych beczkach Ale ok, ta na myszach nie podchodzi, to może coś bardziej swojskiego. Co panie i panowie myślą np o naszej Wyborowej? Oczywiście nie mam na myśli żłopania (bo chyba tak należałoby nazwać) przy użyciu miarek o pojemności 40 (przechylając na raz), trunku o konsystencji oleju, gdyż właśnie został wyjęty z zamrażalnika. Jak dla mnie cel takiego spożycia jest jasny Chodzi mi bardziej o degustację podobną do popijania whisky. A w ten sposób, wg mnie jest to za....a wódka.
  16. @HQ150, u Ciebie to chyba wszystko opiera się o DIY😂 I słusznie👍 Nic tak nie cieszy, jak zrobienie czegoś samemu. Jeżeli chodzi o mnie, to podchodzę do sprawy podobnie jak @JohnDoe. Nie chodzi wszak o to, aby zalać się w trupa, a o delektowanie dobrym trunkiem podczas innej przyjemnej czynności, tj słuchania muzyki wieczorową porą. Jakby do tego dodać jeszcze jakąś fajeczkę... Rozmarzyłem się, ale to ostatnie może lepiej nie, biorąc pod uwagę, jak trudno było rzucić. Z alkoholi lubię whisky w odmianie szkockiej. Wyroby z ameryki jakoś mnie specjalnie w podniebienie nie gryzą, ale generalnie "kukurydziaki" preferuję nieco mniej, niż szkockie single malty, a szczególnie te dymno-torfowe z Islay. Niestety ceny tych trunków nie są małe, dlatego nie miałem okazji skosztować ich zbyt wielu Z Islay gościły u mnie tylko Laphroaig i Ardbeg, oba w wersji podstawowej 10cio letniej. Pierwszy z nich tak mi posmakował, że kupiłem kolejną flaszkę, zamiast spróbować czegoś nowego Przestrzegę jednak, że jest bardzo specyficzny, tak w smaku, jak i aromacie. Dlatego też, zdecydowanie polecam najpierw spróbować, niż w ciemno wydawać ok 170 zl. A co do sposobu spożycia, najbardziej preferuję bez żadnych dodatków, w tym także lodu i w temperaturze pokojowej. A tu coś dla prawdziwych audiofili: https://sklep-domwhisky.pl/product-pol-23869-Macallan-78-letni-The-Red-Collection-Bottled-2020-42-2-0-7l.html Swoją drogą, ciekawe, czy tu także nie ma jakichś zasad, co do zalecanej wartości trunku w odniesieniu do wartości posiadanego sprzętu audio 🤣
  17. No właśnie, temat kilka razy się już przewinął w różnych wątkach, a do tej pory jakoś nie udało się założyć osobnego. Może macie propozycje wartych spróbowania trunków, dopełniających weekndowy relaks przy ulubionej muzyce. Przy czym może być to zarówno dobra kawka, jaki i coś bardziej procentowego - wino, whisk(e)y, a może dobra wódka. Jedzonko pominąłem, bo jakoś źle mi się skojarzyło - np jedzenie chrupek przy suitach wiolonczelowych Bacha - no nie wypada nawet w domowym zaciszu
  18. No tak, można nie wyłączać w ogóle, z tym, że w niektórych przypadkach nie ma za bardzo potrzeby, w innych narażamy się "zielonym" . Wzmacniacze w płytkiej klasie AB, lub D, czyli te chłodne, nie pobierają wiele prądu, gdy nie są wysterowane, ale także nie potrzebują dużo czasu do ustabilizowania parametrów. Czyli nawet biorąc pod uwagę względy ekologiczne, mogłyby pozostawać włączone, ale tak naprawdę nie jest to uzasadnione. Za to te w głębokiej klasie AB, lub A wręcz odwrotnie. Duże wahania temperatury sprawiają, że stan nieustalony trwa dłużej, a i parametry elementów podlegają większym fluktuacjom. Tu dobrze byłoby pozostać w równowadze i nie wyłączać. Niestety pobór mocy jest spory nawet przy braku sygnału. Dla przykładu moja 25-cio watowa końcówka ciągnie blisko 300W. Nie jestem przekonany czy warto ze względów ekonomicznych, że nie wspomnę o zbędnym grzaniu chałupy w okresie letnim.
  19. To "na ucho" to był żart, gdyż wszystko co napisałeś powyżej, czyli: , to jakaś bzdury niemożliwe do ogarnięcia. To wygląda jakbyś wymieniał pojęcia, które akurat przyszły Ci do głowy, gdzieś, kiedyś zasłyszane, lub przeczytane, ale nie masz o nich zielonego pojęcia właśnie
  20. Odnośnie pinu, przypomniało mi się takie zdarzenie. Idąc kiedyś ulicą ze znajomymi, rzuciłem od niechcenia: "O, koleś miał rejestrację jak mój pin do karty bankowej". Reakcja była... No cóż, trzeba się pilnować 🤣
  21. No cóż, nie wykazałem się refleksem, ale jak widać czasem dobrze jest się spóźnić i wpaść na gotowe. Dzięki Tomek i Wito76 Listwy to rzeczywiście rękodzieło, choć o ile pamiętam, w podlinkowanym wątku chyba nie ma dokładnego opisu konstrukcji.
  22. Myślę, że jednak tu będzie dobrze pasowało. Całkiem fajne, niefatygujące tło do wieczornego pisania na forum
  23. To z lewej jest wystawione na sprzedaż, Azur 840Av2 (na dole szafki) zostaje jako wzm. zastępczy. Za bardzo w nim namieszałem, żeby sprzedać Poza tym jest całkiem niezły (szczególnie po przeróbkach). Po prawej - końcówka diy, której w tej chwili używam. W sumie ponad 70 kg wzmacniaczy 🤣 A to lewitujące, to router i "stoi" na półeczce, która się akurat wysunęła Te pozwijane to światłowody i sieciówki. Poza tym, jeżeli zwinięty jest kabel dwużyłowy, czyli obok siebie biegną przewody w których prąd płynie w przeciwnych kierunkach, raczej takiego problemu nie ma.
  24. Wrócę jeszcze na chwilę do sprzężenia zwrotnego, bo w końcu... nie dokończyłem Podmianka z powrotem na rezystory metalizowane, dodatkowo połączone w, wg zaczytanych informacji, najlepszej możliwej konfiguracji, niestety cudów z THD nie zdziałała. Pozostało na poziomie 0,007%, czyli większym względem tego sprzed rozpoczęcia prac. Najgorsze, że nie za bardzo mam pomysły dlaczego w ogóle wzrosło. Natomiast dźwięk z jakichś względów mimo wszystko wrócił na dobre tory. Nie jestem pewien, czy do stanu początkowego, bo już nie za bardzo pamiętałem jak było W każdym razie, sprawiał wrażenie przyjemniejszego i bardziej namacalnego. Albo może inaczej, zniknęło to coś, co zakłócało przyjemność słuchania przy rezystorach drutowych, które notabene także są jednymi z lepszych pod względem parametrów.
×
×
  • Utwórz nowe...