Skocz do zawartości

nowy78

Uczestnik
  • Zawartość

    2 307
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez nowy78

  1. Wydaje się że spostrzeżenia mamy podobne, różnimy się natomiast w ich ocenie Wprawdzie z lampami niewiele miałem do czynienia, ale stosowanie tłumienia obudów urządzeń elektronicznych (i nie tylko obudów), które posiadam, powoduje wg mnie efekty dość podobne, jak izolowanie ich od podłoża. Rzeczywiście w pierwszej chwili można odnieść wrażenie, że dźwięk "przysiada". Jakby ktoś nam loudnessa wyłączył Ja to jednak odbieram nadzwyczaj pozytywnie. Dźwięk się wyrównuje, staje lżejszy, bardziej zwiewny i szybki, ma lepszą barwę (mniej, lub w tej chwili już praktycznie w ogóle nie zaburzoną szelestem/jazgotem charakterystycznym przy nieco głośniejszym słuchaniu, szczególnie ciężkich gatunków muzycznych) - jednym słowem, jest naturalniejszy. Zabiegi te ogólnie powodują, że przy takim samym poczuciu natężania dźwięku, wskazania poziomu wysterowania wyjść na wyświetlaczu daca są coraz większe, podobnie jak rogal na twarzy Aby lepiej zobrazować, o co mi chodzi: Efekty jakie daje wytłumienie widzę raczej jak przesiadkę z Altusów na... powiedzmy Kefy, niż zarzucenie koca na drugie ze wspomnianych kolumn. Akurat ostatnio, może trochę z przypadku, wróciłem do zagadnienia tłumienia i kombinuję przy wzmacniaczu. Używam tam jednak miękkiej, plastelinowatej gumy ze względu na temperaturę. Nie chcę ryzykować odklejenia maty aluminiowo-butylowej (ze zwróceniem uwagi na pierwszy z materiałów ), wewnątrz obudowy. Przy lampach umieszczonych w środku tym bardziej trzeba uważać. W każdym razie coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że odpowiednie podejście do "mechaniki" elementów systemu audio ma bardzo, ale to bardzo duże, znaczenia dla efektu końcowego. Cóż, każdy ma jakiegoś bzika 🤣 Niedługo będę kolejny raz przebudowywał mojego First Watta F5, właśnie pod kątem wytłumienia. Postaram się opisać co zrobiłem i czy było warto.
  2. Chyba żaden z panów nie przeczytał co obrazuje powyższy wykres - "Estimated in-room response" - a to od razu wyjaśnia opadanie charakterystyki wraz ze wzrostem częstotliwości. Poza tym, takie niewielkie odchylenia od płaskiej charakterystyki wcale nie koniecznie będą determinowały subiektywne postrzeganie balansu tonalnego.
  3. Motyla noga! Jest jeszcze gorzej. Nie dość, że nie wymieniłem, to w ogóle zapomniałem gdzieś ją tam wcisnąć I już wszystko jest jasne. Ale może da się jeszcze to poprawić. Za to pochwalę się, że jakieś wzmacniacze zmontowane w dawnych czasach to bym chyba jeszcze w piwnicy znalazł Wrzucę fotkę, jeżeli uda mi się wyszperać pewien konkretny egzemplarz.
  4. Otóż to. Moc wydzielana na radiatorze kierowana jest do wewnątrz. Po co? Czy nie lepiej byłoby ją wysłać poza obudowę?
  5. Jeżeli to nie literówka, to sugerowałbym odwrócić ciąg. Zwykle (bo nie przypominam sobie, abym gdzieś widział inaczej) przy wymuszonym obiegu, wyciąga się ciepłe powietrze na zewnątrz obudowy. Działając odwrotnie, tj. wpychając powietrze do środka poprzez duży radiator, zwiększa się niepotrzebnie temperaturę wewnątrz, co może powodować np skrócenie żywotności niektórych elementów.
  6. No... ...to wygląda na to, że coś schrzaniłem i mam z wadą
  7. To może dla odmiany coś..., no nie wiem - uniwersalnego? Taki galimatias i wymieszanie gatunków, że każdy powinien coś dla siebie znaleźć 😂 Jeszcze teledysk na zachętę. Spodobał mi się jeden z komentarzy brzmiący mniej więcej tak: "Okay, i saw enough internet on today" 🤣
  8. odpowiednio: Tak. Nie Tu nieco obszerniej... Przyznam Ci się, że nigdy nie byłem orłem w naukach humanistycznych. Dla przykładu, za czasów szkolnych, przy okazji analizy dzieł literatury pięknej, zawsze mnie fascynowało (no może nie zawsze, ale dobrze mi się słowo w zdanie wkomponowało ), ile treści można było uzyskać z pomiędzy rzeczywistych linijek tekstu składających się na utwór. Ja niestety tego daru nie posiadałem. Widziałem tylko to, co było napisane. Zapewne nie mam nadal, bo podobne wrażenia jak lata temu w szkolnych ławach mam teraz, czytając Twoje posty. Zawsze pozostaje niedosyt, wątpliwość i dręczące pytanie - co autor miał na myśli? Jaką wiedzę tajemną zawarł w tekście? Jak ją wydobyć i wykorzystać? Jako prosty człowiek, niezbyt często taplający się w brodziku wiedzy, prosiłbym Cię więc o szersze wypowiadanie się na konkretne tematy, używając przy tym języka zrozumiałego dla ogółu. Nie chcę nikogo urazić, ale przypuszczam, że jest więcej użytkowników forum, mających podobne problemy z przyswojeniem prezentowanych przez Ciebie treści. Z góry dziękuję.
  9. Harmoniczne powiadasz. Czekaj, czekaj... Już wiem. Przypomniało mi się, że swego czasu kolega z Verictum pisał, iż stosowanie filtrów sieciowych powoduje "wycinanie harmonicznych" z dźwięku 🤣🤣 Myślę Karol, że moglibyście znaleźć wspólny język 😜
  10. Świetnie! Zatem niebawem podeślę (jak tylko się do narysowania zbiorę )
  11. Swego czasu kontaktowałem się w sprawie wyceny anodowania aluminium z takimi firmami: 1. https://www.tadgen.pl/ 2. https://anodal.pl/ Otrzymałem bardzo podobne oferty. Na temat jakości nie mogę się natomiast wypowiedzieć, gdyż zmieniłem koncepcję i w rezultacie nie skorzystałem z usługi. Dodam jednak, że opinie na innych forach były pozytywne. Wymienione firmy mają też inne usługi związane z wykończeniem powierzchni.
  12. O widzisz... A gdyby tak ktoś (czyli np ja ) wysłał Ci projekcik do wyceny? No i może od razu zapytam, czy sklejka brzozowa 18 mm wchodzi w rachubę?
  13. Ładnie się to składa i zapewne oscylacje rzeczywiście wynikają z owego podbicia. Skąd ono natomiast się bierze, jak sobie z nim poradzić - nie wiem Za cienki jestem w te klocki (szczególnie te szklane ). Jedyne co mi przychodzi na myśl, to przesunięcie fazowe wprowadzane przez wzmacniacz (w otwartej pętli sprzężenia), które dla tych częstotliwości jest już na tyle duże, że sprzężenie zwrotne przestaje być ujemne. Można sprawdzić oscyloskopem. W każdym razie, jest to już sprawdzony projekt i skoro od dawna funkcjonuje w takiej postaci, to raczej nie ma się czym przejmować. Oscylacje gasną bardzo szybko - już po 3-4 okresach nie ma po nich śladu. Jeżeli pamiętasz, u mnie wyglądało to zdecydowanie gorzej. Na tyle gorzej, że w pewnych warunkach wzmacniacz stawał się generatorem. Ograniczenie pasma od strony wejścia załatwiło problem (z tym, że bardziej było z czego ograniczać ). Brawo. Tak trzymaj 👍
  14. Kolejne rewelacje 😂 Wyraźnie widać, że oscylacje występują na każdym z przedstawionych obrazków i mają tą samą częstotliwość (lekko ponad 40 kHz). W zależności od nastawionej podstawy czasowej w oscyloskopie, są po prostu mniej lub bardziej "ściśnięte" :) Ani nie zmienia brzmienia, ani nie zależy od rodzaju użytych kondensatorów. Aby się pozbyć oscylacji, należy właśnie bardziej ograniczyć od góry pasmo przenoszenia wzmacniacza 😜
  15. To ja może coś zupełnie innego Tak mi się przypomniało, bo kiedyś byłem na ich koncercie. Wnikliwy słuchacz wyłapie polskie akcenty (zespół z Kanady) Okazuje się, że jakiś czas później (niż miało miejsce wspomniane wydarzenie) wydali całkiem fajną płytkę. Ogólnie nie słucham, chyba tu trzeba nazwać rzeczy po imieniu - szant..., tak szant, nic mi się nie pomyliło , ale w tym wykonaniu jest to całkiem zjadliwe. Na nutę irlandzką. Realizacja też niczego sobie.
  16. Zwalanie problemów z basem i to jeszcze z jego niewystarczającą ilością na niski DF - coś tu się kupy nie trzyma Poza tym główny wpływ na DF wzmacniacza ma sprzężenie zwrotne. Im jest go więcej, tym wzmacniacz ma większy DF. I tu mamy pewien problem, bo sprzężenie zwrotne podobno jest be. Hmm... Jak z tego wybrnąć? 🤔 🤣
  17. A tu znowu kombinujesz jak koń pod górę. Gdzie byś nie zajrzał, będzie wyraźnie napisane, że małe pomieszczenia są niekorzystne dla odtwarzania niskich częstotliwości. Np z "Podręcznik akustyki" Everest'a, Pohlmann'a: Jeżeli dźwięk jest rejestrowany lub odtwarzany w pomieszczeniach zbyt małych, problemy są nieuniknione. Zdaniem Gilforda studia o objętości mniejszej od ok 42m3, są tak podatne na zakolorowania, że są po prostu mało praktyczne. Pomieszczenia mniejsze od tego rozmiaru charakteryzują się niewielką liczbą częstotliwości drgań własnych, rozmieszczonych w dużych odległościach od siebie, co stanowi źródło słyszalnych zniekształceń. Z tego co piszesz, wynika natomiast wg mnie, że po prostu lubisz dźwięk nieco bardziej "efektowny" i odsłuch w miejscach w których występują strzałki fal stojących. Ja wręcz przeciwnie, co widać na wykresie, który gdzieś tam wyżej wstawiłem. Dlatego przypuszczam, że u mnie by Ci się raczej nie spodobało jeżeli chodzi o "dociążenie" Gdybyś wstawił jakiś pomiar z miejsca, w którym Twoim zdaniem jest ok, wiele by się wyjaśniło. A w samochodzie jeszcze nie słyszałem dobrego dźwięku, ale być może nie słuchałem w odpowiednim Dla mnie grajki samochodowe grają efekciarsko - typowa V-ka. O tych po agrotuningu, z subem wypełniającym cały bagażnik nawet nie wspominam
  18. Ja to odbierałem jako wykręcanie kota ogonem, aby wybrnąć z tego : Jeszcze raz: Co ma propagacja dźwięku w małych pomieszczeniach, do zjawiska rezonansu w rezonatorze Helmholtza? Dla mnie to osobne kwestie.
  19. Nie rozumiem, jak mogę się w takim wypadku na coś decydować Jeżeli rozważam jak zachowuje się dźwięk w pewnej przestrzeni (a o ile pamiętam, tak rozpoczęła się ta cała dyskusja ), to biorę pod uwagę jego falową naturę. Gdy jednak chciałbym zaprojektować kolumnę typu bas refleks, nie muszę w to wnikać i korzystam z odpowiednich zależności, które ktoś już kiedyś znalazł. Nie znaczy to oczywiście, że owe zjawiska są, jak Ty to ujmujesz, "pomijalne", bo one tam nadal zachodzą. Po prostu na coś innego zwracamy uwagę. Właściwie to nie bardzo wiem, co przykład bas refleksu miał pokazać, w odniesieniu do zjawisk związanych z propagacją dźwięku w małej przestrzeni. Czy to paczka zapałek, czy katedra, dźwięk zachowuje się tak samo, przy czym różne rzeczy zachodzą w innych miejscach na skali częstotliwości. Dla przykładu w pokoju odsłuchowym rezonanse zaczynają się na częstotliwościach rzędu kilkudziesięciu Hz, w kolumnie kilkuset, w muszli słuchawki kilku (a nawet bardziej kilkunastu) kHz. Teraz odnośnie najlepszej wielkości pokoju odsłuchowego. Jeżeli nie chcesz mieć problemów z modami w zakresie niskich częstotliwości, to faktycznie można słuchać muzyki z głową w kolumnie , bo tam pierwsze rezonanse wystąpią dopiero w okolicach kilkuset Hz. Dla przykładu, w kolumnie o podanych przez Ciebie wymiarach, będzie to ok 430Hz. Jest też prostsze rozwiązanie - słuchawki Jeżeli jednak zdecydujesz się na odsłuch sprzed kolumn, korzystniej jest wybrać większe pomieszczenie (nadal mowa o niskich częstotliwościach), z powodów opisanych wyżej (pierwsze mody występują dla niższych częstotliwości, kolejne są w mniejszych odległościach od siebie -> bardziej wyrównana charakterystyka; łatwiej znaleźć odpowiednie ustawienie, w którym mody są mniej dokuczliwe). Natomiast pomieszczenie 2,5m x 5m, o którym wspomniałeś, jest mocno niekorzystne ze względu na proporcje. Mody w obu kierunkach wystąpią dla tych samych częstotliwości (oprócz pierwszego dla długości 5m), tak więc będą się na siebie nakładać, zwiększając tym samym niekorzystne pofalowanie charakterystyki.
  20. Hehe, też się już z tym zetknąłem Wprawdzie w moim była przekładka z tworzywa, którą należało wyciągnąć (bez otwierania), aby bateria uzyskała styk, niemniej z ciekawości chwilę się z tym siłowałem. Dałem sobie jednak spokój. Ale skoro zapytałeś... Właśnie otworzyłem Trzeba zwolnić blokadę szufladki: paznokieć w nacięcie prostopadłe do powierzchni z przyciskami i pchasz w kierunku do osi symetrii pilota. Drugi w zagłębienie szufladki, aby móc ją wyciągnąć.
  21. Po pierwsze, we wzmacniaczu pracującym w klasie AB nie ma żadnych sposobów przełączania klas. Wzmacniacz taki wychodzi z pracy w klasie A, gdy wartość prądu przepływającego przez obciążenie jest większa niż dwukrotność wartości prądu spoczynkowego przeciwsobnego stopnia mocy, czyli gdy tranzystory mocy przestają przewodzić przez cały okres sygnału wzmacnianego. Jest to proces niejako naturalny. Klasę G odróżnia natomiast od klasy AB to, że w zależności od wysterowania, stopień mocy zasilany jest różnymi wartościami napięcia. Poprawia to sprawność wzmacniacza. Umożliwia np utrzymanie głębszej klasy AB (późniejsze wyjście z klasy A) przy takim samym chłodzeniu. Tak więc jest to właściwie klasa AB. Niemniej jednak 20W w klasie A z tego Arcama z fotki.... Wydaje się to bardzo nierealne. Wygląda raczej na 2.
  22. Czekaj, czekaj, niech pomyślę... Może tu: 🤣 Ta poruszająca się membrana tworzy falę dźwiękową, która w zamkniętej przestrzeni odbija się od ścian kolumny i interferuje. Tak, w środku kolumny interferencja występuje także w zakresie niskich częstotliwości. Ze względu na długość fali, przesunięcia fazowe są niewielkie, nawet po wielokrotnych odbiciach. Sumowanie zwiększa zatem amplitudę, co możemy zobaczyć na wykresie. Oczywiście zjawisko zachodzi w całym paśmie akustycznym i przy wyższych częstotliwościach możemy zaobserwować znoszenie się fal. Opadanie wykresu powyżej 100Hz jest zapewne zasługą zwrotnicy (konstrukcja 3-drożna, czyli dość nisko cięty woofer) jak i po części wytłumieniem kolumny, skuteczniejszym w zakresie wyższych częstotliwości. W związku z powyższym, "efekt falowania" nie jest pomijalny, bo w kontekście rozmów o dźwięku jest istotą jego istnienia. Jednakowe ciśnienie w całej rozważanej przestrzeni jest po prostu ciszą. 🤣👍 Dzisiaj posłucham w mega skupieniu, to może uda mi się je ominąć i usłyszeć jak to jest naprawdę Tak jak pisałem przy jego publikacji, pomiar był dokonany bez jakiejkolwiek korekcji, natomiast wykres jest wygładzony (psychoacoustic). Wygładzenie daje lepszy obraz, jak faktycznie odbieramy dźwięk. Ułatwia interpretację. Także uważam, że wygląda bardzo dobrze, tym bardziej, że taki stan uzyskałem tylko dzięki ustawieniu, bez dodatkowej adaptacji akustycznej.
  23. 👍 Rzeczywiście w przypadku rozważania działania bas refleksu bierzemy pod uwagę zjawiska oczko wyżej względem falowych. Dobrze mimo wszystko wiedzieć, jak powstaje owo ciśnienie oddziałujące na masę powietrza w tunelu i że nie jest to jednak proces tak błyskawiczny jak pisałeś. To mniej więcej tak jak u mnie Rozpatrujesz tylko 1 mod w jednym kierunku. Pokój to 4 ściany, podłoga i sufit. Oprócz fal stojących mamy w nim szereg innych odbić. To co dociera do naszych uszu jest ich wypadkową i wcale niekoniecznie w połowie pokoju nie będzie słychać tych 28Hz. A nawet jeżeli, to jest to chyba i tak mniej uciążliwe niż wielka góra na 56 Hz w pokoju długości 3 m. Bo po pierwsze, trzeba wziąć pod uwagę, że w mniejszym niespecjalnie mamy wybór co do ustawienia kolumn i miejsca odsłuchowego. Są większe szanse, że aby uzyskać odległość od kolumn, zarówno one jak i my będą usytuowane blisko ściany. Po drugie, takie podbicie będzie bardziej słyszalne. No i to o czym pisałem, gdy pierwszy mod wypada na 28 Hz, to kolejne będą na 56, 84, itd. Mamy jeszcze mody w innych kierunkach. Jeżeli pokój ma przyzwoite proporcje, uzupełnią się i uzyskamy wyrównaną charakterystykę. Teraz pokój o dl 3 m. Pierwszy mod na 56 Hz, kolejny 112 Hz. Gdy do tego dołożymy standardowe 2,8m wysokości robi się jeszcze mniej ciekawie. A praktycznie. U kolegów, którzy mają pokoje odsłuchowe o powierzchni rzędu 10 - 12 m2 wyraźnie słychać podbicia na pewnych nutach. U mnie jest elegancko. Pokój ok 23m2 (5,8m na 4,5m z wycięciem - w kształcie L), kolumny 1m od ściany o długości 4,5m - niesymetrycznie, siedzę w pobliżu środka pokoju. Dolna częstotliwość pasma przenoszenia kolumn 28 Hz (-3dB). Charakterystyka bez żadnej korekcji elektronicznej/cyfrowej z wygładzeniem psychoacoustic: Ja tam jestem zadowolony I z tego co widać powyżej, jak również z tego jak to odbierają moje uszy.
  24. Koniec promocji. Regularna cena R1.5 - 6500 https://www.olx.pl/d/oferta/koncowka-mocy-usher-reference-1-5-CID99-IDJDUma.html#27f5561055
×
×
  • Utwórz nowe...