Skocz do zawartości

nowy78

Uczestnik
  • Zawartość

    2 304
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez nowy78

  1. Wygląda na to, że we wcześniejszych eksperymentach wnioski były nie do końca trafne. Może nie będę się rozpisywał, dlaczego teraz tak, ale uważam, że jest wyraźnie/zauważalnie lepiej. Niestety taka konstrukcja jest bardzo problematyczna pod względem użytkowym. Ten drut rwie się od patrzenia na niego. Choćby wspomnieć o tym, że zaraz po zlutowaniu wymsknęła mi się z ręki jedna z wtyczek (sama część stykowa, bez obudowy). Spadła na podłogę nie tracąc nawet prędkości w momencie zrywania "kabla" Masowa produkcja? No nie wiem... Musiałbym mieć rozbudowany dział do obsługi reklamacji 🤣 Ale jeżeli tylko ktoś dysponuje lutownicą, wystarczy kilka minut pracy, żeby się przekonać. Na początek można użyć mniej ekstremalnego drutu, jednak wg mnie najkorzystniej nie przekraczać 0,1 mm średnicy. Mam natomiast już pewien pomysł na konstrukcję nieco bardziej użyteczną. Pytanie, czy nadal będzie tak dobra dźwiękowo
  2. 👍🤣 Jednak nie i... Także nie to To jest drut nawojowy z którego robiłem kable opisane na początku tego wątku. Tyle, że tym razem nie ma nic więcej. Po prostu dwa skręcone ze sobą druciki o średnicy 0,04 mm. Dodam, że przy ok 30 cm długości, taki drucik ma rezystancję w okolicach 7 omów.
  3. Wątek ożył, to i ja wrzucę coś nowego. Pomimo, że temat kabli od dawna uważałem za zamknięty, od jakiegoś czasu pewna myśl nie dawała mi spokoju. Postanowiłem sprawdzić i... Od kilku tygodni używam takich oto interkonektów :
  4. Nie, takie ułożenie kabli nie sprawia, że stają się cewką, gdyż prąd w poszczególnych przewodach kabla płynie w przeciwnych kierunkach, znosząc indukcyjność. Sytuacja podobna jak w rezystorach drutowych nawijanych bifilarnie, właśnie w celu pozbycia się indukcyjności. Tak więc bez obaw, zwijaj do woli
  5. Mam pomysł. Jako, że gdzie nie spojrzeć, wszędzie znajdziemy coś o "napędzaniu kolumn" przez wzmacniacze, może ktoś w końcu dokładnie wytłumaczy, co to właściwie znaczy? Jak to się dzieje, że jedne wzmacniacze mogą napędzić, albo że są odpowiednio wydajne, a inne nie? Co o tym decyduje? Jak to przełożyć na dźwięk? Zresztą... Piszcie wszystko co wiecie O, może jeszcze coś o skuteczności kolumn, jeśli można. Zauważyłem, że ten parametr także ostatnio jest bardzo często przywoływany.
  6. Odpowiedź impulsowa jest jedną z form, przedstawienia właściwości obiektu. W jej przypadku mamy do czynienia z domeną czasową. Inną, można powiedzieć równorzędną formą, są charakterystyki w dziedzinie częstotliwości - amplitudowa i fazowa. Tak więc korekcja amplitudy musi siłą rzeczy powodować zmiany także w odpowiedzi impulsowej. O korekcji fazowej i eliminacji pierwszych odbić nie wspominam, bo o ile pamiętam już o tym dyskutowaliśmy
  7. Bardzo mi przykro, że nie uczestniczyłem, ale teraz jestem całkowicie pewny, że była to słuszna decyzja. Mijają dni, a ja ciągle w kiepskiej formie. Gdybym jednak pojechał, czułbym się teraz bardzo niekomfortowo w odniesieniu do wpisu @stach_s.
  8. W latach dziewięćdziesiątych, zapłaciłem za poniższe wydanie 149000 zł Patrząc na ceny, jakie osiąga dzisiaj... Warto było
  9. Ciocia z Afryki (choć pewny nie jestem 🤪). Bardzo nieśmiała 😜
  10. Mnie głównie chodzi o wizję, co bym mógł się zsynchronizować 🤣
  11. Z wielką przykrością także zmuszony jestem dołączyć do grona nieobecnych. Podobnie jak Tomkowi, mnie też kilka dni temu przyplątał się jakiś nieżyt. Wprawdzie nie jest zbyt dolegliwy, jednak ze względu na brak wiedzy, co to za infekcja, wiedziony resztką przyzwoitości pozostanę w domu. Czasy mamy nieciekawe... No wk....m się 🤬
  12. Widziałem gdzieś patent z usztywnieniem krawędzi wełny za pomocą aluminiowych narożników stosowanych do obróbki wykończeniowej naroży ścian. Po przykryciu materiałem wyglądało równie estetycznie jak na ramie drewnianej/z płyty.
  13. Ból głowy?! Nieeee, zdecydowanie nie Widać muszę jeszcze sporo pracować nad umiejętnością przekuwania myśli w słowo. Toż ja od lat walczę z wszelkimi przejawami gitarowego szelestu wylewającego się z głośników 😜 Przesterowana gitara i owszem, może być ostra i tak niektórzy muzycy ją sobie ustawiają (nie szukając daleko, niech przykładem będzie Tool), ale to jest ostrość... No nie wiem jak ją opisać... Taka gitarowa. IMO, odtwarzana z "dopracowanego" sprzętu nie zrobi krzywdy, a wręcz zachęca do wystawienia na próbę tolerancyjności sąsiadów . Z tego mniej dopracowanego, szczególnie, gdy zrobimy kapkę głośniej, słychać chaos, ścianę dźwięku, a przede wszystkim paskudny szelest na przełomie średnich i wysokich tonów. "Świdrowanie" to chyba rzeczywiście słowo dobrze opisujące taki stan rzeczy. Tak więc ostre gitary - tak, ale gdy wynika to z zamysłu artysty, a nie skrzeczącego audio 😜 A swoją drogą, strasznie trudno na forum dobrze ubrać w słowa zawiłości dźwięku, czy może bardziej jego subiektywnego przez nas postrzegania
  14. Chciałbym zgłosić, że na liście wywoławczej brakuje Sławka ( @slaw0001 ).
  15. Ale jak? Co ma z sygnału wycinać filtracja zasilania? Przecież po stronie wtórnej transformatora też są filtry, że nie wspomnę o stabilizacji dla zasilania układów małej mocy. Chodzi nam wszak o to, aby zasilać nasze cudeńka prądem jak najmniej wpływającym na sygnał, czyli najlepiej o stałym napięciu. Niektórzy stosują w tym celu nawet akumulatory.
  16. Prawda, ale u mnie przy okazji jest to dźwięk ciemniejszy. Po wpięciu wzmacniacza wprost do gniazdka gra on zauważalnie jaśniej, co w moim przypadku oznacza, że lepiej. Trochę to paradoksalnie zabrzmiało Czyli świadomie sobie pogarszasz, żeby... Poprawić? Wydaje mi się, że jednak korzystniej jest dążyć do jak najlepszej stereofonii, selektywności itp, itd, bo to właśnie te cechy najmocniej świadczą o szeroko rozumianej jakości dźwięku. Równowagę tonalną, w razie potrzeby, można dostosować do własnych preferencji narzędziami do tego przeznaczonymi, tj np poprzez korekcję amplitudy.
  17. Wygląda więc na to, że każdy słyszy mniej więcej to samo po zastosowaniu filtrów, natomiast trudniej o zgodność w odniesieniu do oceny tego wpływu . Ja np nie mam wątpliwości, że filtry są korzystne także przed wzmacniaczem. Nie odbieram zmian jako "ograniczenie chęci do grania", a zmniejszenie nachalności, pozbycie się swego rodzaju chaosu. Z filtrem dźwięk staje się bardziej uporządkowany, selektywny i jak już zauważył @Wito76, z bardziej czarnym tłem. Czyli efekt podobny jak w odtwarzaczu CD. Przypuszczam, że duży wpływ na ocenę ma powszechna wiara w zjawiska, które nie mają miejsca. Wiele osób uważa, że filtry powodują jakieś (trudne do wyjaśnienia) ograniczenia w zasilaniu tej niezwykle prądożernej bestii, jaką jest wzmacniacz. Nie ma to oczywiście nic wspólnego z rzeczywistością.
  18. Teraz już wiem skąd się wzięła ta niedorzeczna statystyka, o której jakiś czas temu huczały wszystkie media. "98% zmarłych z powodu C19 to niezaszczepieni" - może i prawda, tyle że nic nie mówiąca o skuteczności szczepionki. Gdy weźmiemy pod uwagę jaki okres czasu podlegał badaniom, jaki był w tym okresie rozkład zachorowań/zgonów (zdecydowana większość na jego początku), oraz krzywą szczepień (dopiero zaczynaliśmy)... Nie twierdzę przy tym, że z zebranych danych nie można nic wywnioskować, jednak w przypadku tej dość skomplikowanej statystycznie sytuacji, podzielenie liczby niezaszczepionych przez liczbę zgonów (x100%)... No bez jaj Niestety akurat w przypadku tego wirusa, nie ma gwarancji, że zaszczepiony osobnik nie zachoruje, czy też nie zarazi innych pomimo braku objawów - jako tylko nosiciel. Obserwujemy to przecież.
  19. Piszesz "pozwoliła", ale czy ma to sens? Na logikę, jeżeli już chorowałem, dodam, że raczej lekko, to po pierwsze mam przez jakiś czas odporność. Po drugie, nie sądzę, abym kolejny raz zachorował ciężko, gdy nawet tą nabytą poprzez chorobę odporność utracę.
×
×
  • Utwórz nowe...