Ogólnie, to te płyty, które słuchałem wczoraj, to dla mnie nowość, szczególnie ten Tim Hecker. Ciężko coś powiedzieć po pierwszym przesłuchaniu, na razie to może bardziej dla mnie taka ciekawa ciekawostka 😁
Z kolei Anna Von Hausswolff - Dead Magic miała być podobna do Dead Can Dance, i faktycznie, słychać podobieństwa, z tym, że DCD słuchałem, jak na razie, tylko trzech albumów.
Tak na marginesie, słuchaliście The Stone Roses? Mam na myśli debiut. Jeśli ktoś lubi muzykę rockową, taką prostszą i melodyjną, to warto posłuchać.