Skocz do zawartości

Rafał S

Uczestnik
  • Zawartość

    4 292
  • Dołączył

Wszystko napisane przez Rafał S

  1. U mnie podobnie, ale nie do końca. Czytam i przygrywa mi saksofonowy jazz. Ale lekturą jest akurat biografia Słonimskiego ("Heretyk na ambonie"). W domu błoga cisza, bo moje trzy dziewczyny wyjechały na tydzień. Aż się nie chce wstawać z kanapy. Ale trzeba będzie choć symboliczny trening zrobić w domu, a potem wyjść nad morze, póki słońce.
  2. Mariusz: nie potrafisz podejść holistycznie do systemu audio. Ostatni odcinek toru jest najważniejszy.
  3. A wcześniej frontman Family. Kawał głosu i bardzo charakterystyczne wibrato. Mam podwójną antologię jego solowych nagrań i sporo jej słuchałem tego lata. Wprawdzie nagrywał głównie w Niemczech, ale miał dobry zespół złożony z brytyjskich muzyków. Na płycie przywołanej przez Ciebie: między innymi Mick Moody (Whitesnake) i Geoff Whitehorn na gitarach.
  4. Zdecyduj się: Furutecha czy z AliExpress?
  5. Decyzja "czy" już podjęta. Teraz pozostaje kwestia "jak" i "kiedy". Wolałbym całą akcję przeprowadzić wiosną lub latem, żeby móc bezpiecznie wysuszyć na balkonie pomalowane DC3, a po przyklejeniu dobrze przewietrzyć mieszkanie. Żeby choć kilka stopni więcej było...
  6. @kaczadupa Adam, dzięki za szczegółową relację. VicPattern najbardziej mi pasują wizualnie, za to charakterystyka pochłaniania raczej ta z Cinema. No i VicPattern pakowane po 3, co mi nijak nie leży, bo potrzebowałbym albo 8 (sam tył), albo 2 (przód), albo 10 (przód i tył), choć to ostanie już ryzykowne (wolałbym 2 rodzaje na przód i tył + trzeci - DC3 - na sufit).
  7. Wziąłeś białe? Jak wyglądają? Można nimi pokryć ścianę za głową i nie wstydzić się przed gośćmi? Jeśli ich char-ka pochłaniania jest uczciwie podana, to też rozważyłbym wzięcie 8-ki.
  8. Mnie jakoś trudno uwierzyć, że te 5 cm ma tak wysoki wsp. pochłaniania. To samo odnośnie do 7.5 cm Cinema Round Premium. Według danych innych producentów nawet 10cm wełny mineralnej nie jest tak skuteczne, a w każdym razie nie w tak szerokim zakresie. Nie rozumiem tego. Faktycznie słyszycie to pochłanianie? Przekłada się to znacząco na niższy pogłos w tak dużej części pasma? Z drugiej strony - dane dla tych styropianowych dyfuzorów 15cm (na sufit) wyglądają realistycznie.
  9. Tzn. dyfuzor Wavewood Diffuser Ultra MKII? https://vicoustic.com/product/wavewood-diffuser-ultra-mkii?multifuser-dc2-finishes=Grey&wood-colors=Natural Oak Czy też absorber VicPattern Ultra Wavewood MKII? https://vicoustic.com/product/vicpattern-ultra-wavewood-mkii?g=0&wood-colors=Natural Walnut (Jeden i drugi sprzedają po 3 w paczce).
  10. Przypomnisz, ile masz w sumie paneli każdego modelu?
  11. @fp74 Na tym albumie Javona Jacksona Lenny nie ma wiele do roboty, przede wszystkim niczego nie psuje. Nie wiem, czy się zgodzisz: z tymi znanymi bębniarzami (również jazzowymi), bywa tak, że nabierają pewnej maniery grania i potem niekoniecznie sprawdzają się w innym kontekście. Np. Bernard "Pretty" Purdie w pewnym momencie osiadł na swoim patentowym "in the pocket" i niechętnie wychodził poza to. Mam płytę "Opening Round: Groove Masters Series 1" - Houston Person, Joey De Francesco, Rodney Jones i właśnie Purdie. Kiedy w wolnym jazzowym bluesie nabija ten swój jednostajny groove, to mnie szlag trafia. Marzę wtedy o innym perkusiście.
  12. Sam widzisz. Tyś mnie na to uczulił.
  13. Komentowałeś kiedyś, jak to ludzie stawiają kropki, gdzie nie powinni - "zł" itp.
  14. OK, ale powtórzę: za niecały tysiąc macie outletowego Monsoona, który w przyszłości mógłby zasilać wzmacniacz z wyższej półki i nie byłoby to mezaliansem.
  15. Dodam, że testowałem w swoim systemie wszystkie wyżej wymienione kable w różnych konfiguracjach. Monsoon i Sequel zostały na długo (Sequela miałem nawet 2 sztuki). Elite'a wypożyczałem 3 razy, ale nigdy z niczym nie chciał się zgrać. Uważam go za bardzo specyficzny przewód. A zwijanie go, żeby zmieścił się do (zbyt małego!) pudełka to już koszmar. Za to Monsoon jest prawdziwą okazją w tej outletowej cenie. Pod pewnymi względami może on konkurować z droższym Blizzardem. Przy okazji - szkoda, że Isotek wycofał z oferty Eternala (model pozycjonowany między Premierem i Sequelem). To był sensownie wyceniony kabel, który dobrze sprawdzał się ze źródłami.
  16. Zauważmy, że: cena Elite'a to blisko połowa ceny przedwzmacniacza, do którego miałby być podpięty, kabel ten jest dość sztywny i niewdzięczny w układaniu, w niektórych torach ma skłonność do rozjaśniania dźwięku, a wspomniana kontrola i precyzja może przyjść kosztem odchudzenia basu lub średnicy. Moim zdaniem, w przypadku tej Regi byłby to przerost formy and treścią. Wystarczyłby tu pewnie tańszy Sequel albo i Premier. A do amplitunera: Sequel lub faktycznie AQ NRG Z3. Albo jeszcze lepiej - outletowy AQ NRG Monsoon - to byłby mój wybór.. https://www.tophifi.pl/oferty-specjalne/outlet/audioquest-nrg-monsoon-hc-20a-1m-outlet.html
  17. Złota era jazzu. Nie do przebicia, ale u mnie też miło. Javon Jackson - "Easy does it" (Palmetto, 2003) Mocny skład: Fred Wesley, Dr. Lonnie Smith, Mark Whitfield i... Lenny White. @Grzesiek202 Specjalnie pod Twoim kątem sprawdziłem, że Lonnie Smith jednak nie zrobił doktoratu, "Dr." to tylko przydomek, więc zostawiam tę kropkę z pisowni anglojęzycznej. Bo wiesz - zacząłem się Ciebie bać.
  18. Nic z tego. Ja tylko słucham z nabożnym podziwem. 18 lat temu próbowałem się uczyć grać na gitarze, ale bardzo szybko dałem spokój, bo miałem już wtedy 30-tkę i palce sztywne, jak diabli. Gratuluję i zazdroszczę pięknego hobby.
  19. @fp74 Jon Hiseman to mistrz. Wciąż pluję sobie w brodę, że przegapiłem koncert Colosseum w Sopocie te 30 lat temu. Ich "Reunion Concerts" z 1994 r. jest jednym z moich ulubionych albumów "live". Czy Ty aby też nie grasz / nie grałeś na bębnach?
  20. Ojej. Już narobiłem sobie apetytu po tym przywołanym smakowitym podsumowaniu jakości kabli, ale jakoś entuzjazm osłabł, gdy spojrzałem na ceny. I to ma grać? Że niby da się zrobić dobre kable za tyle? Wolne żarty... I czuje Ludwiczek, jak w środku Ludwiczka przechodzi ochota na tego pierniczka.
  21. Spojrzałem niedawno na datę i z okazji nowego roku odblokowałem hurtem kilka ignorowanych wcześniej osób. Tym bardziej, że i tak czytałem wybiórczo ich wpisy, jeśli brali udział w interesującej mnie dyskusji. Olu, a czy nie lepiej zostawić tego typu wątki na dole i przekierowywać tu co gorętsze rozmowy osobiste? Może dzięki temu uda się uniknąć blokowania dyskusji merytorycznych w innych zakładkach. (Oczywiście jako fan Dynaudio nie mam nic przeciw trwałemu zablokowaniu klubu B&W - coś za bardzo rośnie on w siłę. ).
  22. Szczerze - nie rozumiem. Kto i czyje uczucia religijne Twoim zdaniem obraża?
  23. Marku, myślę, że większość z nas powinna te słowa codziennie powtarzać. Sam próbuję - ze zmiennym powodzeniem. W każdym razie, ze wstydem przyznaję, że nie znałem wcześniej tego tekstu (mogę się nieudolnie tłumaczyć wychowaniem w duchu agnostycznym) i serdecznie dziękuję Ci, że go przytoczyłeś. Pozdrawiam.
  24. Wyluzuj, to tylko statystyki. Czy przejmuję się średnim poziomem cukru i cholesterolu w swojej grupie wiekowej? Tylko o tyle, że współczuję osobom z takimi problemami i jednocześnie jestem świadom, że obciążają one NFZ.
  25. Któryś już raz zachęcam do lektury. Warto zauważyć, że artykuł jest z przyzwoitego czasopisma. W zasadzie nie powinienem wrzucać tu wersji w formacie Elseviera, ale nie mogłem się oprzeć, bo wygląda ładniej. Mam nadzieję, że nikt na mnie nie doniesie. Wklejam jeden z wniosków (pogrubienie dokonane przeze mnie). Audible-band frequency response and linearity (deviation from which is reflected in time-correlated distortions such as harmonic and intermodulation) may be of some value for discriminating entry-grade consumer audio equipment, but are relatively useless for high-end audio equipment, all of which is already sufficiently close to perfection in these respects (although less so for loudspeakers). At the standard of HEA, sonic differences are more likely to arise from various time-domain distortions (principally the temporal smear τ and the decay cutoff time τc) or extension of FR into the ultrasonic range. Hence circuit designs using (timelagging) negative feedback to improve frequency response and linearity at the expense of time-domain performance can be expected to degrade sonic performance. Krótko mówiąc: na nasz odbiór dźwięku duży wpływ mają zniekształcenia sygnału w dziedzinie czasu (a nie tylko w dziedzinie częstotliwości). Tych zniekształceń przez wiele lat nie mierzono, skupiając się zamiast tego na odstępie sygnału od szumu i na zniekształceniach harmonicznych. A właśnie ww. zniekształcenia sygnału w dziedzinie czasu są wprowadzane przez kable (osobny artykuł na ten temat, zawierający wyniki pomiarów, wklejałem na forum już dwukrotnie). Z kolei ostatnie zdanie cytowanego fragmentu sygnalizuje ryzyko minimalizacji zniekształceń harmonicznych za wszelką cenę za pomocą ujemnego sprzężenia zwrotnego. Warto wziąć to pod uwagę przy wyborze wzmacniacza. Moje podsumowanie: tak, parametry grają. Ale tych parametrów jest więcej niż podają producenci i Amir. Wciąż poznajemy nowe i uczymy się czegoś na temat ich wpływu na dźwięk. Dlatego warto przede wszystkim słuchać. The_Human_Auditory_System_and_Audio_2023.pdf
×
×
  • Utwórz nowe...