- 
                Zawartość4 818
- 
                Dołączył
Wszystko napisane przez Rafał S
- 
	Pasują do lampy?
- 
	To ja dziękuję. Od blisko tygodnia mieszkam w drewnianym domku nad jeziorem. Jakieś płyty ze sobą wziąłem, ale raczej takie, które na domowym systemie brzmią gorzej. Za to tutaj, na miniwieży Panasonika, mogę się na całego cieszyć nimi, nie zwracając uwagi na dźwięk. (A w razie czego mam korektor.) Nie zaryzykuję jednak polecania ich audiofilom w barwach B&W.
- 
	Ale chyba nie do salonu? Bo w 35m2 to znikną aż za bardzo.
- 
	Kolumn też Ci nie brakuje. A jednak namawiam Cię do zakupu trzeciej, definitywnej pary - D2R. Potem na spokojnie wybór wzmacniacza (z uwzględnieniem Aethosa i Supernaita) i zamkniesz temat. Oczywiście będzie w tym rys okrucieństwa, bo skażesz niektórych z nas na ślinienie się z zazdrości na myśl o barwie i uderzeniu takiego tandemu. Ale może jednak wykrzeszesz z siebie tę odrobinę bezwzględności. W końcu niedługo stuknie Ci 50-tka - nie możesz przez resztę życia kierować się tylko tym, żeby Twoim kolegom nie było przykro.
- 
	Słuchałem tylko raz, tylko 190 i do tego w sklepie, a nie u siebie. No i bas mnie wtedy nie interesował. Pamiętam głownie, że barwa suchawa (zarówno średnica, jak i góra), za to niezła głębia sceny. Specjalnie dla Ciebie poprosiłem Chata GPT o porównanie basu PM8005 i H95. (Pogrubienia zrobiłem sam.) Porównanie basu: Marantz PM8005 vs. Hegel H95 🎼 Marantz PM8005 – Charakterystyka basu Zwarty i kontrolowany, z szybką reakcją i dobrą artykulacją. Nie jest przesadnie wyeksponowany – bas jest raczej neutralny lub lekko osłabiony, zależnie od kolumn. Użytkownicy często opisują go jako: „Suchy” lub nieco szczupły w niskich tonach. Brakuje mu uderzenia i masy, które oferują niektóre konkurencyjne wzmacniacze. Bardzo dobrze współgra z kolumnami o mocnym basie, ponieważ sam nie dodaje zbędnej „masy”. Recenzje często podkreślają: „PM8005 nie przesadza z basem – trzyma wszystko w ryzach i jest szybki, ale dla niektórych może zabraknąć mu energii.” 🎧 Hegel H95 – Charakterystyka basu Pełniejszy i bardziej autorytatywny przekaz niskich tonów. Opisywany jako mięsisty, dynamiczny, z lepszym zejściem w subbasie niż Marantz. Znany z tego, że zachowuje kontrolę i precyzję, nawet gdy bas jest bardziej obecny. Często określany jako naturalny, niewymuszony, i głęboki, ale nienadmierny. Opinie użytkowników: „Bas jest obecny i solidny, ale nigdy nie dominuje. Schodzi niżej, niż się spodziewałem po tak kompaktowym wzmacniaczu.” „Hegel gra bardziej zwartym i uporządkowanym basem, zwłaszcza w dolnych rejestrach.”
- 
	Adam, brzmi to tak, jakbyś jednak dokonał tego porównania. Skąd wiesz, że bas z Marantza jest bardziej soczysty niż z Hegla?
- 
	Nie chodzi o bieżący stan posiadania, lecz przeszłość. Tego się łatwo nie wymaże. Mamy teczki.
- 
	No to z Wami obydwoma jest coś nie tak. Ciekawe czy jest tu więcej typków z bezdenonową przeszłością. Że też system pozwala takim na rejestrację na forum...
- 
	  KONCERTY na żywo ...topic odpisał Rafał S na RoRo w Koncerty na żywo, audycje radiowe i telewizyjne Mistrz. Na iluż płytach go mamy i słuchamy, czasem nawet o tym nie myśląc. https://en.wikipedia.org/wiki/Albert_Lee
- 
	Ale sam Stwórca na pewno słyszy różnice między wzmacniaczami. W przeciwnym razie byłby też głuchy na nasze prośby.
- 
	Spokojnie, przypomnę, że Sony wykupiło Columbię w 1989 r. Na moim wydaniu z tyłu też są wszystkie 3 nazwy: Sony i Columbia / Legacy. Na grzbiecie tylko 2 ostatnie.
- 
	... to będzie znaczyło, że ogłuchli albo zdurnieli ze szczętem.
- 
	Tomek, pełna zgoda, że warto dołożyć do lepszych, ale moim zdaniem S40 raczej do tranzystora niż lampy. Trzeba wziąć w ryzy ich mocny bas i lekko podgrzaną średnicę, żeby się to nie rozlazło. Confidence C1 Signature nie znam, ale na podstawie swoich doświadczeń z różnymi Dynkami (w tym własnymi Confidence 20) sądzę, że też przyda się tran, np. w klasie A. A w ogóle, fajna cena na te C1, do tego do negocjacji, więc za kwotę jeszcze do przyjęcia można mieć hi-endowe monitory. Potem tylko pomału budować system pod ich kątem, bo jestem pewien, że na to zasługują.
- 
	To łatwo dostępny album. Znajdziesz w wielu sklepach internetowych, również na allegro. Cenowo ok, jak na 2cd, choć ja kupiłem jakiś czas temu w promocji jeszcze taniej. https://www.ceneo.pl/4916183?srsltid=AfmBOoowDlWV4QHfQwk_xXpVppU7yeAWe7irVlFrPcVObwY-J2EuFNV- https://allegro.pl/oferta/cd-brubeck-dave-quartet-the-at-carnegie-hall-13895127774
- 
	@DiBatonio Jacek, wiem, że (podobnie jak ja) lubisz Dave'a Brubecka, w tym jego klasyczny kwartet z Paulem Desmondem. Masz / znasz ich dwupłytowy koncert "Live at Carnegie Hall" z 1963 r. (remaster Columbia / Legacy z 2001 r.)? Ja niedawno sobie sprawiłem i odlatuję przy tym. Inne granie niż na (też świetnym) studyjnym "Time Out". - mnie osobiście porywa poziomem energii, mimo, że wcale nie grają jakoś bardzo gęsto jak na dzisiejsze standardy. Początek jeszcze dość konwencjonalny, ale z każdym utworem coraz bardziej się rozkręcają. W ogóle polecam wszystkim jazz fanom, którzy wcześniej nie dotarli do tego klasyka. Zupełnie nieźle nagrane: trochę surowo, ale plastycznie i sugestywnie. Słychać lokalizację muzyków an scenie i to, że Desmond się przemieszczał i czasem był bliżej, a czasem dalej od mikrofonu. Jednak głównymi bohaterami są tu dla mnie sam Brubeck i Morello na bębnach. @fp74 - Polecam Twej uwadze Castilian Drums ze świetnym solem perkusyjnym Joe. Zresztą nie tylko Tobie. @Grzesiek202, @kaczadupa, @MariuszZ, @tomek4446- jak to brzmi na Bowersach / Harbethach / K. Heresy / QLN? Uwaga: radzę posłuchać po zmroku, bo tylko wtedy ma odpowiedni klimat. To są jednak stare nagrania.
- 
	Jak ktoś siedzi w jazzie, to słucha większości muzyków towarzyszących Dianie w bardzo różnych, często ciekawszych konfiguracjach. A innym te same nazwiska niewiele powiedzą.
- 
	Adam, już któryś raz czytam u Ciebie, że Nait przegrywa z Regą / nie zgrywa się z wypożyczonymi monitorami. Mam wrażenie, że on się dogaduje tylko z scm7, ale nawet z nimi wolisz Elexa. Więc może już czas, żeby zaczął się nim cieszyć ktoś inny - po co trzymać zamrożone środki?
- 
	No to pytanie: czy z chłodnym Heglem nie byłoby jeszcze lepiej?
- 
	Podpinałeś Naima? Rozumiem, że to nie ten kierunek, ale z ciekawości: próbowałeś? Były znaczące różnice? Bigamista!
- 
	M30.2 mają jednak znacznie większy przetwornik średnio-niskotonowy niż SCM7 i do tego w dużo większej skrzynce. Duża scena i źródła. U mnie robiło to wrażenie nawet w porównaniu z Operami Callas, które przecież też do maluchów nie należą (15-kilogramowe monitory z midwwoferem 18cm i wysokością oraz głębokością po 42 cm). Więc człowiek widzi i słyszy, za co płaci w Harbethach od 30-tek wzwyż. A czy go to do końca przekona, to już inna sprawa. Mnie nie przekonało, z powodów, o których już wspominałem.
- 
	E, tam. Siedzisz, słuchasz jak dwu Angoli się tłucze i łaskawie wybierasz lepszego. Sędzia nigdy nie przegrywa meczu.
- 
	Ja z przyjemnością słuchałem kiedyś Masady (tej z Douglasem, Cohenem i Baronem). Jedną płytę nawet wtedy kupiłem.
- 
	Pasują do tej pogody. Też ich lubię i mam kilka płyt, ale tych późniejszych. Jak na smooth to dosyć szlachetne granie, bo z dobrą sekcją rytmiczną i elementami fusion. Jednak z tego kręgu i półki wiekowej u mnie na pierwszym miejscu Yellowjackets. Spyro Gyra tuż za nimi, a dalej chyba wczesny Fourplay z Lee lub Larry'm na gitarze.
- 
	No i czekamy na dalszy ciąg testów Grahamów. Tzn. Chartwelli. Tzn. Harbethów. Fajnie, że w międzyczasie Adam poznał różne typy saksofonów, ale przecież na muzyce świat się nie kończy - jest jeszcze audio.
- 
	Mnie zawsze dziwi, jak ludzie się chwalą, że kupili na Ali podrobione kable.
 
		 
        