Skocz do zawartości

Rafał S

Uczestnik
  • Zawartość

    4 300
  • Dołączył

Wszystko napisane przez Rafał S

  1. Jeśli już było, to przepraszam.
  2. @RafalCT Jeśli dobrze Ci to gra, to lepiej nie ruszać. Zewnętrzny DAC nie wniósłby moim zdaniem wielkiej poprawy, a wiązałby się z dodatkowym wydatkiem na RCA i ewentualnie kabel zasilający (w przypadku zasilania liniowego). Nie warto, tym bardziej, że 60-tka ma przyzwoity wbudowany przetwornik Wolfsona. Chyba, że jest coś, co Ci ewidentnie nie pasuje w dźwięku.
  3. No i muzycznie bardzo przyjemna. Te soczyste organowe solówki... A u mnie w tle: Bruce Williams - "Altoicity" (Savant, 2000 r.) Współczesny saksofonista altowy nawiązujący do gigantów z epoki, w tym do "Cannonballa" Adderleya. Niezły skład. Mam słabość do amerykańskiego jazzu w tym stylu. Nawet jeśli same nagrania nie są na audiofilskim poziomie.
  4. Podobnie jest wciąż we wzmacniaczach japońskich - np. Luxmanach. Bawiłem się w Topie pokrętłami barwy Luxmana 509z. I powiem tak: nawet kiedy brakowało mi basu, to dodawanie go pokrętłem odbierałem jako degradację. Podobnie regulację sopranów. Wzmacniacz wyraźnie "wolał" grać w trybie "Direct". Po pierwsze, to dodawanie danego fragmentu pasma jest różnie implementowane i niekoniecznie dodamy akurat tam, gdzie byśmy chcieli. W szczególności może być, że bardziej wzmocnimy niepożądany podzakres niskich tonów niż ten, o który nam chodzi. Po drugie, nawet przy ustawieniu na "0" sygnał płynie przed dodatkowy układ korektora, co podwyższa (mniej lub bardziej wyraźnie) poziom szumu. W trybie "Direct" S/N będzie wyższy niż w trybie korekcji przy ustawieniach na "0". Wydaje mi się, że niektórzy producenci nawet podają osobno S/N dla tych 2 trybów.
  5. @Kanarek Naprawdę warto dopłacić ten tysiąc z hakiem do Goldów.
  6. S40 na sprzedaż, czy zachomikujesz na dalszą przyszłość?
  7. @majkel74 Michał, te SF Lumina goszczą u Ciebie tylko chwilowo, czy też rozważasz je zamiast Focusów do trzeciego systemu?
  8. Tak, będę je ściągał ze ściany. Prawdopodobnie na dobre, bo ta charakterystyka pochłaniania mi nie pasuje. Kiedy je kupowałem, chyba jej jeszcze nie podawali (albo to ja nie wiedziałem wtedy, na co patrzeć).
  9. @fp74 Też bardzo lubię Vanilla Fudge, choć akurat ich drugiej płyty nie słyszałem. Kupiłem kiedyś debiut, "Then and now" (auto-covery z 2004 r.) i "Out Through the In Door" z ich wersjami klasyków Led Zeppelin. A samego Carmine'a Appiece'a mam na półkach w różnych konfiguracjach: Cactus (znów z Timem Bogertem), jakieś płyty z Patem Traversem itp. Wspaniały bębniarz. Z pokrewnych perkusistów nasuwa mi się od razu Aynsley Dunbar. Na pewno znasz. A z Polaków - przedwcześnie zmarły Piotr Dziemski, chyba najbardziej znany z płyty Niemen - "Aerolit" z 1974 r. Dla mnie Dziemski to jeden z bohaterów tamtego albumu. Tak mi popłynęły skojarzenia...
  10. Tak, Akustonic. Przy czym mam zawsze wątpliwości co do tych współczynników. Odnoszę wrażenie, że niektórzy producenci nie mierzą tego, tylko podają wzięte z sieci wyniki ogólne dla np. PT80 określonej grubości. Poza tym, widzę czasem u różnych producentów produkty o niemal identycznej konstrukcji, wymiarach i materiałach, a różnych charakterystykach pochłaniania. Myślę, że trzeba traktować te współczynniki jako wartości przybliżone. Przecież wełna mineralna nie zacznie nagle lepiej pochłaniać basu tylko dlatego, że zmieniło się logo i tkanina wierzchnia. Może w zakresie sopranów i górnej średnicy wystąpią jakieś drobne różnice, ale dalej to już bym się cudów nie spodziewał.
  11. @Mikelas76 Malowałeś te dyfuzory na suficie, czy też były już w tym przyjaznym odcieniu bieli? To DC3 z Vicoustic?
  12. Mam już coś podobnego w tej chwili (10cm PT80). Nie jestem zachwycony efektem, jaki wniosło - szukam czegoś innego. Jeśli te VicPattern Ultra Wavewood MKII się nie sprawdzą, to oddam je i będę szukał dalej.
  13. Zamówiłem wczoraj ustroje Vicoustic: 2 komplety (6 sztuk) VicPattern Ultra Wavewood MKII, 3 komplety (12 sztuk) dyfuzora DC3, 1/2 kompletu (4 sztuki) Cinema Round Premium. Martwię się teraz, że te panele prawie nic nie zrobią poniżej 300Hz (i w rezultacie dolna średnica z basem zaczną dominować). Strasznie kusiły mnie (zamiast Vic Pattern) szerokopasmowe AcouSTAND z Mega Acoustic: https://www.mega-acoustic.pl/sklep/acoustand/?v=288404204e3d Tym bardziej, że mają fronty "dąb sonoma" - idealne do mojego wnętrza. Tylko, kurczę, nie wcisnąłbym nigdzie tych 21 cm.
  14. Odwlekasz nieuniknione. Dla wszystkich forumowiczów jest już oczywiste, że dojdziesz do serii 800 - to kwestia czasu. Pytanie tylko, czy zatrzymasz się na monitorach Marka, czy też skuszą Cię podłogówki.
  15. Zaskoczyłeś mnie. Na forach (również zagranicznych) znalazłem sporo wpisów osób, które wymieniły Accu w klasie A/B na A, bo nie były zadowolone z barwy. Tych A-klasowych miałem okazję kilkakrotnie słuchać u p. Romana - zawsze z dużą przyjemnością. Z powodów praktycznych rozważałem zakup używanego modelu w A/B (e-470 lub e-480) i kilka osób mi to odradzało.
  16. Niestety nie miałem okazji słuchać. Natomiast rozmawiałem z kolegą, który przeszedł drogę: Pathos Logos MKII -> MF NuVista -> AAvik. Jest zachwycony AAvikiem, który dla niego łączy zalety dwu poprzednich wzmacniaczy. Jeszcze od 2 innych osób słyszałem, że Aavik zredefiniował brzmienie klasy D, że uzyskał barwę, która wcześniej wydawała się nieosiągalna dla tej technologii. Chętnie sprawdzę, jeśli będę miał kiedyś okazję.
  17. Nasz dawny forumowy kolega (@lysy) słucha ich u siebie z Rotelem RA 6000 i jest zachwycony tym połączeniem. Testował też wcześniej zestawienia z kilkoma innymi wzmacniaczami, ale Rotel wygrał.
  18. Bardzo lubię ten album. Miałem kiedyś dokładnie to wydanie, potem sprzedałem, a teraz dumam, czy nie kupić ponownie. Jaco był wielki!
  19. No właśnie. Z albumów koncertowych dorzuciłbym choćby "Live Record" podsumowujące ten pierwszy okres. Miałem kiedyś reedycję na CD: brzmieniowo tak sobie, ale muzyka broniła się znakomicie. Ciekawostką są tam klasyki Camela nagrane na żywo w składzie z Richardem Sinclairem (wcześniej w Caravan) na basie. Zupełnie inaczej zaśpiewane i zagrane. Słychać, że Sinclair był dla Warda partnerem w tym bardziej jazzowym graniu sekcji rytmicznej - w przeciwieństwie do konwencjonalnego Fergusona. To już basista innego kalibru. A jednak, ani skład z Sinclairem ani z Colinem Bassem nie pozostawił po sobie tak mocnego materiału studyjnego - kompozycji tak fajnie rozpisanych na cały zespół i tak żywiołowo wykonanych.
  20. @fp74 "Mirage", "Snow Goose" i "Moonmadness" - trzy moje ulubione płyty Camela. Klasyczny skład zespołu. Jak oceniasz Andy Warda?
  21. A ja trzymam ją wtedy koło siebie. Jeśli nowa, to przeglądam wkładkę. W każdym razie - muszę ją mieć w zasięgu ręki, bez tego już odczuwam dyskomfort. Sticky Fingers tanie nie było. Raz, że Warhol, dwa, że pierwsze wydanie LP miało autentyczny suwak i bieliźniany materiał pod nim. https://en.wikipedia.org/wiki/Sticky_Fingers
  22. Mały budżet. Płyty były wydawane w niewielkich nakładach, sprzedaż znikoma. Przy okazji - uważam, że debiut Gentle Giant wyglądał sympatycznie, nie dziwię się, że właśnie ten obrazek wkomponowali potem w okładkę 2-płytowej składanki "Edge Of Twilight".
  23. Z ciekawości sprawdziłem cenę det. oryginałów. Grubo. 😁
×
×
  • Utwórz nowe...