Skocz do zawartości

gatto

Uczestnik
  • Zawartość

    322
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez gatto

  1. Ekrany rosną (a przy tym tanieją) niezależnie od naszego zdania jaka ich wielkość jest optymalna, a która nie ma sensu. Jest to zjawisko nieodwracalne, jak podnoszenie wydajności procesorów lub pojemności pamięci. Chodzi o oszacowanie prędkości tego wzrostu, czyli o ile cali lub % rocznie.
  2. Co jakiś czas pojawiają się informacje o wyprodukowaniu przez jakąś tam firme telewizora z największym na świecie ekranem, większym o pewną ilość cali od konkurencji. Co jakiś czas spadają ceny i za te same pieniądze można kupić telewizor z ekranem o parę cali większym niż wcześniej. To pozwala w przybliżeniu oszacować o ile cali zwiększa się rozmiar ekranu w ciągu powiedzmy roku, czy mięsiąca. Znając to tempo można pokusić się o prognozę na przyszłość - jakie będą telewizory za 5 - 10 lat. Moim zdaniem ekrany rosną w tempie ok. 6" na rok. Może ktoś ma własne obserwacje naten temat lub zna wyniki badań w tym zakresie.
  3. Sorki za "wtopę". Wszystkim życzę wesołych świąt. Co do łączenia głośników wewnątrz kolumny, to mogą być połączone na wszelkie sposoby z wykorzystaniem najczęściej filtrów. Połączenie szeregowe można spotkać bardzo rzadko. W lepszych markach jest to wynik zamierzeń konstrukcyjnych powiązany z uwzględnieniem wpływu indukcyjnej impedancji na dźwięk i zastosowaniem odpowiednio opracowanej zwrotnicy dostosowanej do takiego tandemu. W tańszych (najtańszych) markach nikt nie zawraca sobie głowy jakością brzmienia, więc można napotkać połączenia szeregowe bez żadnych nawet zwrotnic - i tak bedzie grało. Co do wzmacniaczy, to szeregowe połączenie A + B jest raczej rzadko spotykanym reliktem. Chyba producent włąśnie chciął zabezpieczyć wzmacniacz przed spaleniem. 20 - 50 lat temu wymyślano różne rzeczy, chyba najwięcej dziwactw było w konstruowaniu kolumn głośnikowych (aż do dźiś). Nie jestem zwolennikiem ślepej wiary w słuszność czego kolwiek tylko dla tego, że ktoś kiedyś to wyprodukował. Wolę mieć jasność jak działa i do czego prowadzi takie czy inne rozwiązanie techniczne. Krócej mówiąc, szeregowe połączenie głośników prowadzi do wyrażnego stłumienia góry pasma i uwypuklenia dołów. Równość harakterystyki częstotliwościowej jest jednym z podstawowych parametrów określających jakość. Więc nie wiem jak grzecznie nazwać propozycję jej zniekształcenia. W pewnym stopniu można to skompensować regulatorami barwy na wzmacniaczu, ale nie w 100%. Czy warto psuć żeby potem poprawiać? Z drugiej strony to jest dział DIY, więc możliwe, że zabawa w majsterkowanie jest w tym przypadku ważniejsza od jakości dźwięku. Więs jeszcze raz życzę wesołych świąt i miłej zabawy z kabelkami.
  4. Całkiem sympatyczny zestaw. Przeraża mnie tylko łatwość z jaką nazywasz kinem domowym coś, co nie zawiera głównej części kina, czyli ekranu.
  5. Prawie 2 razy tańszy Denon AVR 1908 ma moc mniejszą tylko o 15%. Ciekawe jest że te nowe Denony są 7-kanałowe. Przypuszczam, że nie będziesz wykorzystywał wszystkich kanałów, ograniczysz się do 5 lub stereo. W takim przypadku zasilacz będzie miał duży zapas prądowy, co zapowiada nieprzeciętną dynamikę. Co do AVR 2808, to chyba dopłacisz za bajery typu HDMI i t.d. Z innych marek w tej cenie polecam YAMAHA RX-V 2600, RX-V 861. W tej grupie cenowej większe różnice będą nie w dźwięku, lecz od strony użytkowej.
  6. Mam dwa decki MD SONY, jeden od mini-wieży, drugi droższy wyższy model. Osobiście nie korzystam, za to żana jak najbardziej. Zapewnia, że ten droższy gra znacznie lepiej. Wierzę. Jak już kobieta z przekonaniem mówi o sprzęcie audio, to musi być prawda. Uwaga dyskietki MD niekiedy już po 2 latach się sypią. Najgorsze, że zazwyczaj jak jest uszkodzona, to nie gra wcale.
  7. gatto

    DVD czy CD

    Jakość dźwięku jest pojęciem bardzo subjektywnym. DAC zagra bardzo poprawnie, ale czy to się spodoba. Poprawnie brzmiące urządzenia mają wspólną cechę - obnażają niedoskonałości nagrań. Konieczny jest odsłuch. Lepsze nie zawsze się podoba.
  8. Ale wtopa. Oczywiście można tak polączyć i wzmacniacz się nie spali. Ależ kolumna głośnikowa tym się różni od zwykłego opornika, że ma impedancje złożoną - indukcyjną. Nawet gdyby nie miała zwrotnicy, to przecież cewki głośników to są elementy indukcyjne. Podłączać do jednej kolumny drugą szeregowo - to tak samo jak podłączyć do kolumny szeregowo transformator. Grać będzie, ale dźwięk zostanie poważnie zniekształcony. Chyba że jakość dźwięku nie ma żadnego znaczenia.
  9. Nie taka wielka szkoda że w MP3. Znacznie więcej szkody robią reżyserzy od dźwięku. W Jazz radio ostatnio często kaleczą dźwięk podbijając dół i górę za przykładem nadawców techno i discopolo (wystarczy tani procesorek z exiterem i dodawaniem tonów subbasowych + discopolowe ustawienie ekwalizera na "V"). Poza tym dźwięk jest mocno odkształcany na etapie produkcji płyty w celu umożliwienia jej odtwarzania na najtańszych boom-boxach i mikro-wieżach. Żeby ostatecznie odebrać resztki nadziei na poprawny dźwięk, od dawna stosuje się tak zwane wersje radiowe, czyli studyjnie spreparowane nagrania przeznaczone do emisji radiowej. MP3 jako format - to szczyt finezji w porównaniu z makabrycznymi wyczynami reżyserów dźwiękowych.
  10. Za granicą tanie płyty (i to z najlepszą muzyką) są bardzo rozpowszechnione. Wystarczy pojechać na przykład do Egiptu lib Rosji. Na podstawie licencji są wydawane świetne płyty w cenach 5 razy niższych. Cena takiej płyty wynosi w przeliczeniu 10 - 20 zł. Czasem w tym samym sklepie obok siebie stoją płyty oryginalne (dla snobów) i licencyjne (dla nie snobów). Kupiłem w ten sposób 7 płyt Diany Kraal 5 razy taniej. Jakość bez zarzutu.A mogłem jeszcze taniej, bo są licencyjne wydania tych samych płyt w formacie MP3, czyli na jednej płycie 10 - 15 oryginalnych w niezłej jakości bitrate 160 - 192 kb/s w tej samej cenie za krążek! Wszystkie te wydania są legalne, licencyjne, powszechnie dostępne, a wydawcy zwalczają piractwo. Co jest ciekawe - pirackie płyty nie są tańsze, tylko że są nielegalne i są szkodliwe dla legalnych wydawców i dla skarbu państwa. Bardzo rozpowszechnione jest wydawanie przez popularne zespoły płyty MP3 ze wszystkimi swoimi wcześniej nagranymi płytami. Bardzo się opłaca. Tam tak jest już od 10 - 15 lat. Rozważania na temat muzycznych odpadków z kosza w supermarkecie świadczy tylko o tym, że Polska jest jakimś fonograficznym skansenem. Przecież to wszystko mogło być również w Polsce, a szkoda że nie ma. Chociaż coś drgneło w zakresie licencyjnych DVD.
  11. Jak się trafi taki beznadziejny muzycznie program w telewizji, to polecam zostawić wizje, lecz dźwięk puścić z jakiejś dobrej płyty. Chyba że obraz będzie nie do oglądania, co się zdaża często - wystarczy brzydki, gruby, łysy, niemłody, ze smętną miną prowadzący/a i porażka gwarantowana. Wtedy najlepiej znaleźć kanał z ładnym obrazem pasującym do dobrej muzyki z ulubionej płyty.
  12. Nie ma w tym nic desperackiego. Mam komputer w sąsiednim pokoju, jest podłączony cyfrowo do amplitunera przez ścianę. I chałasu od kompa nie ma i odczuć estetycznych nie razi. Wystaw swoje hałąsujące żelastwo za ścanę, to dopiero desperacka rzecz.
  13. Koniecznie sprawdź w sklepie. Dobre słuchawki mogą zbyt dobrze odtworzyć wady karty. Mam słuchawki SENNHEISER które przy swojej dużej czułości znakomicie odtwrzają szumy z odtwarzaczy MP3. Na mniej sprawnych słuchawkach szum nie jest tak zauważalny.
  14. Jest taki sposób - wstawić odtwarzacz do zamykanej i wytłumionej szafki. Drzwiczki mają być szklane żeby umożliwić sterowanie pilotem. Kiedyś były w użytku takie duże wysokie szafki do ustawiania kilku urządzeń. Teraz też można coś taliego znaleźć. Aczkolwiek w tym przypadku warto by było poszukac jakiejś mniejszej szafki.
  15. Tak się składa, że pilot obsługuje nie wszystkie funkcje amplitunera. Między innymi pilot nie ma regulacji zrównoważenia przednich kanałów, brakuje też włączania funkcji poszerzania stereo. Tych ustawień mogę dokonać na amplitunerze, ale nie przy pomocy pilota. Czy można liczyć na jakiś upgrade, żeby zdalnie sterować tymi funkcjami?
  16. Zależy jakie masz kolumny i suba. Wystarczy że masz kolumny frontowe o impedancji mniejszej jak 8 ohm i podłączonego suba też o niższej impedancji jak 8 ohm. Razem daje to mniej niż 4 ohm. Sprawdź w swoim wzmacniaczu jakie jest dopuszczalne obciążenie sekcji A i B. Faktycznie, jak się dobierze w odpowiednią impedancję, to wzmacniacza się nie uszkodzi. Ale takie podłączenie do A i B nie daje możliwości zrównoważenia dźwięku subwoofera z kolumnami głównymi ani w pod względem głośności, ani fazy. Czyli dźwięk będzie na pewno bardzo niepoprawny. W ogóle jest nie tak łatwo zestroić nawet aktywny sub ze wszystkimi regulacjami. A jak nie ma możliwości zestrojenia, to po co psuć dźwięk?
  17. Popatrzyłem na te "sale kinowe" na stronie digital16-9.com. Fajna to jest zabawa w budowanie takich salek w domu, i chyba to jest w tym najważniejsze. Jeśli chodzi o sprzęt który zobaczyłem, to faktycznie bardzo różnisty, bo nie o sprzęt chodzi , tylko o zabawę w kino. Osobiście nie zamierzam budować takiej sali, bo wystarczy że ustawię 3 fotele przed kanapą i jest salka na 6 - 7 osób, oto cała filozofia. Z tym że raczej do takiego zbiorowego oglądania nigdy nie dojdzie.
  18. Francuzi zarabiają znacznie więcej i zabawa w te klocki jest dla nich stosunkowo tańsza. Z tego powodu nie jest odpowiednim tematem do snobizmu. Poza tym większa tolerancja dla wszystkich. Jak ktoś chcę mieć kino domowe w kuchni na lodówce za 300 - 400 Euro, to czemu nie. Osobiście mam dwa komplety do dźwięku wielokanałowego. Jak chcecie strip-tease, to macie: ten tańszy komplet to 5 kolumn AKIRA(chińszczyzna) za 450 zł + stary amplituner PIONER VSX 409 kupiony za 300 zł. Poprawiłem zwrotnice w kolumnach przednich, jeden tylny głośnik już zdechł. Ale przód gra i jestem dumny że to jest możliwe. Potrafi przywalić. Przody 110x30x22 cm, głośniki 2 basowe po 15 cm, sredniotonowy 15 cm + wysokotonowy, moc 120 W. Wzmacniacz 5x100 W. Katuje ten złom bezlitośnie, niech się męczy.
  19. Ludzie, GAWRON___M wyznaczył naprawdę niezłe zadanie dla szarych komórek. Jak poznać czy przesterowany jest wzmacniacz, czy głośnik. Najłatwiej powiedzieć weź mocniejszy wzmacniacz lub kolumny i sprawdź. Załóżmy że GAWRON___M nie ma pod ręką magazynu z mocniejszym sprzętem, bo nie ma. Nie wiem dla czego nikt nie wpadł na również beznadziejną radę, żeby użuł oscyloskopu, lub komputera do analizy wysterowania sugnału na wyjściu wzmacniacza. To by dało jednoznaczną odpowieź czy jest on przesterowany. Ale to też rada bezsensowna, bo GAWRON___M przypadkiem nie ma takiego sprzętu pomiarowego pod ręką. Czy jest jakiś sposób, żeby bez dodatkowych urządzeń sprawdzić, czy charczy wzmacniacz czy nie. Bo jeśli to nie on, to znaczy że to wina głośników. Wydaje się to być niewykonalne. Ale wpadłem na pomysł jak to sprawdzić. 1. Znaleźć źródło sygnału sinusoidalnego (może być buczenie od dotknięcia przewodu sygnałowego palcem) i połączyć z wejściami obydwu kanałów, żeby było mono, lub włączyć tryb mono na wzmacniaczu, jeśli jest. 2. Rozkręcić głośność wzmacniacza, ąż zacznie charczeć. 6. Teraz zmieniamy zrównoważenie kanałów na wzmacniaczu. Zakłądam że jest taka gałka na tym wzmacniaczu. 8. W ten sposób osłabiamy sygnał w jednym z kanałów na tyle że przestaje w nim charczeć , przy tym w drugim kanale charczenie powinno zostać. 3. Odłączamy głośniki. 4. Podłączyć jeden głośnik do wyjść głośnikowych wzmacniacza +L i +P, lub -L i -P. Czyli połączyć za pomocą jednego głośnika wyjścia różnych kanałów. 7. W głośniku powinien pojawić się dźwięk. Jeśli dżwięk będzie czysty, to wzmacniacz nie jest przesterowany, Jeśli usłyszymy zniekształcenia, to znaczy że one pochodzą z tego głośniejszego kanału. Nie wspominam o wielu szczegółach (bo nie lubię pisać), jak ktoś zrozumiał sens, to weźmie ich pod uwagę. W ten sposób można sprawdzić wzmacniacz. Niestety nie wiem jak być w sytuacji kiedy przesterowanie występuje równocześnie i na wzmacniaczu i na głośnikach, a prawdopodobieństwa takiego zbiegu okoliczności nie wykluczam. Może ktoś znajdzie na to sposób.
  20. Do wzmacniacza stereo subwoofer ma być AKTYWNY, czyli z wbudowaną końcówką mocy. Bo wzmacniacz stereo ma tylko 2 końcówki mocy do 2 kolumn przednich i nie ma trzeciej do napędzania subwoofera.
  21. Też tak uważam. Myślę, że poniżej pewnej granicy cenowej kable są po prostu technologicznie albo źle zrobione, albo nie gwarantują jakości wykonania. Kilka miesięsy temu potrzebowałem kabla do nieaudiofilskiej instalacji, akurat znalazłem przypadkiem ładne kable w pewnym sklepiku, a ponieważ byłty bardzo tanie (ok. 30 zł.), to kupiłem dwie szt. różnych marek. Po próbie podłączenia okazało się że jeden z nich miał tak złe ekranowanie, że nie znalazłem dla niego innego miejsca, jak w śmietniku. Kabel za 100 - 150 zł. powinien gwarantować brak wad technologicznych i bezproblemowe połączenie sprzętu kosztującego kilka tysięcy zł.
  22. Porównując CD-DA i MP3 można wykazać spore różnice w zakresie potencjalnych możliwości tych dwóch różnych formatów. Oczywiście format MP3 teoretycznie daje dźwięk niższej jakości. Trzeba sobie zdawać sprawę, że to tylko w teorii. W praktyce bywa bardzo różnie. Niektóre odtwarzacze potrafią zagrać MP3 liepiej, niż inne CD-DA. To zależy od elektroniki. Poza tym, w większości nagrań nie wykorzystuje się w pełni możliwości formatu CD-DA, wręcz celowo nagrania są pogorszane. Stereofonija najczęściej jest robiona sztucznie i nie wykorzystuje możliwości CD-DA. Ten sam materiał może być nagrany w formacie MP3, ale bez zabiegów degradujących dźwiek. Taka MP3 zabrmi znacznie lepiej od CD. Różnice w jakości brzmienia wynikające ze specyfikacji tych formatów są znacznie mniejsze, niż różnice w jakości wynikające z możliwości sprzętu oraz kwalifikacji i zamierzeń producentów.
  23. Mam bardzo radykalne zdanie na temat roli pilota. Jeśli się zakłada sluchanie wyłącznie bardzo poprawnych nagrań z bardzo wiarygodnych źródeł, na dobrym i poprawnie brzmiącym sprzęcie, to według mnie pilot do wzmacniacza nie jest potrzebny. Natomiast jeśli nie gardzisz radiofonią tradycyjną lub cyfrową, tanimi CD, MP3, TV i t.d. , bardzo się przyda korekcja barwy dźwięku. Zazwyczaj nie da się jej ustawić stojąc przy wzmacniaczu, bo w miejscu z którego słuchasz brzmi całkiem inaczej. Żeby ustawić dźwięk trzeba kilkakrotnie się przejść od kanapy do wzmacniacza i z powrotem odsłuchując i poprawiając aż się uzyska optymalne brzmienie. W tym przypadku wybawieniem jest pilot z możliwością regulacji barwy dźwięku. Taki komfort oferują niektóre modele amplitunerów. Nie koniecznie muszą być bardzo drogie, nie koniecznie grają źle. Może warto się zastanowić nad takim rozwiązaniem. Osobiście jestem bardzo zadowolony z mojego pilota i amplitunera - radzą sobie z każdym niepoprawnie brzmiącym źródłem dźwięku.
  24. Mam duże kolumny podłogowe (HECO) z bardzo nisko schodzącym basem. Ta zaleta niekiedy staje się problemem podczas słuchania nagrań z podbitym basem. Nie zawsze to się da poprawić samym korektorem na wzmacniaczu. Poza tym, przy całkowicie zamkniętym otworze bas-refleksu bas zyskuje innych walorów. Więc często muszę ręcznie zamykać i otwierać te dziury w kolumnach, niekiedy najlepszy dźwiek wychodzi przy częściowym ich zamknięciu. Czy są może jakieś zdalnie sterowane urządzenia do zamykania/otwierania otworów bas-refleksu.
  25. Popieram przeczytane wyżej opinie. Nie będę powtarzał tych słusznych tez. Pozwolę sobie ku przestrodze zauważyć, że nięktóży tak się przejmują kablami, że zapominają o innych oczywistych sprawach, co pozbawia sensu cały wysiłek związany z okablowaniem. Jeden znajomy dumnie połączył kolumny kablami za ok. 2000$, ale nie wpadł na to, że należy zdjąć maskownice. Poza tym te kolumny miały tylny głóśnik wysokotonowy(!!!) o wyłączeniu którego też zapomniano. Inny znajomy miał dziwne trzaski w jednym kanale. Okazało się, że te drogie kable głośnikowe nie były dokręcone! Jeszcze inny szczycil się wzmacniaczem z dorobionym półmetrowym miedzianym kablem sieciowym o grubości 40-krotnie dłuższymi. Taki to ubaw.
×
×
  • Utwórz nowe...