Skocz do zawartości

Fono Master

Uczestnik
  • Zawartość

    2 331
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Fono Master

  1. W moim CD-ku nie ma M.Chanel tylko stereo i po włożeniu takiej płyty urządzenie wybiera automatycznie gęsty zapis ale przed włączeniem odtwarzania można zmienić na "normalne" 44,1 .
  2. Trzeba zatrzymac i dopiero można przełączyć . Jest to chyba związane z "wczytaniem" płyty od nowa.
  3. Dzisiaj urządziłem sobie wieczór z SACD ,parę razy "przełączyłem" żeby uchwycić różnicę i powiem,że z SACD jest bardziej analogowo ,miękko ,jedwabiście/nie przekręcać/ ,jest większa głębia i pomimo tego zachowana jest rozdzielczość. Już to pisałem wcześniej nie wiem czy to jest w całości zasługa płyty czy mój player /Yamaha CD S2000/ lepiej odtwarza materiał z warstwy SACD.
  4. Miałem MD i kilkadziesiąt płytek ,sprzedałem a zostawiłem sobie magnetofon kasetowy ,brzmi bardziej przyjemnie ,analogowo. Jak będe chciał sobie coś skopiowac to zrobię to na kompie,wygodniej i jakośc lepsza. MD ma jedna niezaprzeczalną przewagę nad kaseciakiem, obsługę i możliwość "obróbki" materiału ale to było kiedyś, teraz komp rulez.
  5. Miałem kiedyś okazję "przetestować" głośnikowy Albedo Monolith na mojej Prima Lunie i chociaż to srebro to wypadł nieszczególnie a u kolegi na Densenie Beat świetnie. Jak wcześniej koledzy zauważyli z kabelkami nie ma żadnych reguł.
  6. U nas Sądy bronią interesu Państwa a nie obywatela.......taki komunistyczny nawyk im jeszcze pozostał.
  7. Mam kaseciaka Denona i ok 50 szt kaset magnetofonowych ,z tego ok. 20 kaset nagranych przeszło 20 lat temu na Technicsie i o dziwo grają jeszcze całkiem dobrze ale chyba dzięki temu o czym pisze belfer54 są co najmniej raz w miesiącu przewijane lub przesłuchiwane. Na pozostałych kasetach mam nagrany jazz w każdej postaci /od kolegi ,który ma ponad tysiąc CD-ków i winyli/ bo z tego nośnika najlepiej mi sie słucha. Od czasu do czasu nagram sobie coś "nowego".
  8. Szansa,pierwszy Idol , "Śpiewające fortepiany" są ,były to programy popularyzyjące w jakimś sensie śpiewanie .Następne zrobione na "fali" i dyskontujące sukces wcześniej wymienionych są li tylko robione dla oglądalności a co za tym idzie dla kasy. Mają jednak niemałą widownię .........a o gustach sie nie dyskutuje. Jesteśmy wszak ludżmy wolnymi i możemy dokonywać wyborów i wybierać to co NAS interesuje.
  9. U mnie w domu dwa TV "stacjonarne" ,tuner w kompie ,nagrywarka DVD i HD w Humaxie tak,że każdy ogląda co chce . Zresztą ja niezmiernie rzadko oglądam coś w "czasie realnym" poza transmisjami sportowymi oczywiście.
  10. Nie wiem jak Oni śpiewają bo nie "ogladnąłem" jeszcze żadnego odcinka ,bałwanów lansujących się na lodzie też. Przyznam,że widziałem pierwsze wydanie Idola i z rozpędu drugie a potem dałem sobie z tym spokój.
  11. Kibic nasza dyskusja w tym wątku przypomina zastanawianie się nad wyższością świąt Wielkiej Nocy nad świętami Bożego Narodzenia. Kiedyś na tej Witrynie chyba jeszcze przed zmianami można było poczytać o spotkaniach Krakowskiego Towarzystwa Sonicznego ,był tam wątek o porównywaniu dzwięku z gramofonu i odtwarzacza CD. Porównywane były urządzenia z tzw. "górnej półki" oraz ludzie ,którzy nie jedno słyszeli ,znają temat i potrafią sie klarownie wypowiedzieć na ten temat w przeciwieństwie do Ciebie /swoje opinie formułujesz po wysłuchaniu jednego urządzenia/ oraz mnie ,który ma być może długi staż ale nie słuchałem wszystkiego. Weż znajdż ten artykuł lub podobne watki na innych Forach poczytaj i wtedy wyraż swoje spostrzeżenia w założonym przez Ciebie wątku.
  12. Przede wszystkim dzwięk ,pomijając drobne niedogodności z obsługą.
  13. MP3 -wiem,że jest ale nigdy nie korzystałem bo nie mam ani jednej płytki w tym formacie. DAC-5 Xindaka po wymianie lampy na Telefunkelna sprawował się badzo dobrze z moimi poprzednimi CD-kami ale z Yamahą nieszczególnie . Teraz nie używam żadnego DAC-a ,jestem zwolennikiem urządzeń skonstruowanych porządnie od początku do końca bez stosowania "polepszaczy" no może z jednym wyjątkiem w przypadku niektórych urządzeń dopuszczam wpięcie "killera jittera"ma on czasem "zbawienny" wpływ na brzmienie.
  14. To był DAC-5 Xindaka z lampa w buforze. Piszę w czasie przeszłym bo już cieszy innego audiofila. To była szafka z tzw. "żródłami".
  15. Kazdy grał inaczej a oprócz tego każdy jest inny.
  16. W moim nowym wzmacniaczu Luxman też jest wbudowane całkiem niezłe pre MM/MC ale nie "umywa" się do tego JJ. Kibic z miłością do winyla to jest jak z miłością do kobiety jeżeli kochasz to za "całokształt" i nie przeszkadza ci kilka piegów na nosie ,pieprzyk czy nie taki tembr głosu jaki sobie wymarzyłeś.
  17. Kibic -może nie od święta ale ostatnio rzadziej bo jak wspomniałem wcześniej bardzej "leży" mi teraz brzmienie z CD-ka . Poza tym płyt CD mam ok.800 a winyli tylko 250 szt. Ale jak za trzy miesiące będę miał nowy gramofon to proporcje mogą się odwrócić .
  18. To mniej więcej jak posiadany przeze mnie aktualnie budżetowy Goldring GR2 z wkładką 1042 GX, też w bezpośrednim porównaniu z posiadanym cedekiem Yamahy lekko "przegrywa". Gra pierwszym planem nawet przyjemnie ale tylko z dobrze zrealizowanych płyt ,Yamaha gra z większym "wyrafinowaniem" i większym "wglądem" w nagranie. Za 2-3 miesiące będę miał nowego odlotowego gramika ,znajomy zajmuje się konstruowaniem i produkcją takowych i wtedy zamieszczę jakies fotki i opiszę jego brzmienie. Kibic- brzmienie gramofonu jest w dużej mierze zależne od dobrego pre gramofonowego ,może takie dobre w moim przypadku brzmienie zawdzięczam pre lampowemu JJ283 /droższemu niz mój gramofon/ ?
  19. Kibic rozumię,że pytanie postawiłeś raczej prowokacyjnie ale mam do Ciebie pytanie czy słuchałej kiedyś muzyki z dobrego gramofonu czy Ty tylko tak na podstawie "parametrów" ?
  20. Nie przesadzajmy z tym zużyciem i trzeszczeniem.......to cały urok winyla.
  21. Fajnie masz ,że o tej porze możesz słuchac muzy przy jakimś znośnym poziomie głośności.
  22. Yamaha CD S2000 - bardzo dobra rozdzieczość - neutralna średnica - fantastyczny bas - gra lepiej poprzez XLR-y - SACD i MP3 Słabo nagrane płyty brzmia słabo a dobrze nagrane jeszcze lepiej. Ogólna ocena 4+ Poprzednie CD-ki Usher CD1 - wszystkiego jest tyle ile trzeba ,można słuchać "godzinami" ,wszystko brzmi dobrze lekko docieplona średnica i rzecz spotykana tylko w drogich CD-ka bardzo dobra lokalizacja wykonawcy i instrumentów. MHZS 88E - gra tzw. "dużym dzwiękiem" ,dobry do symfoniki i większych składów chociaż kameralne wykonania też wypadaja nieżle.Po wymianie lamp w buforze jest o klasę lepiej. Możliwość wyboru z posród trzech częstotliwości próbkowania.HDCD.
  23. A z jaką muzyką Twoja PrimaLuna wyrabiała się z KEFami Reference? Ogólnie mogę to okreslić w ten sposób,że był mały kłopot z reprodukcją najniższego basu . U kolegi te KEF-y zastapiły JMLab 1027Be reszta systemu to Accuphase E-408 i CD DP-67 i w bezpośrednim porównaniu wzmak Accuphase nie miał problemów z kontrolą niskiego basu ani z "brakiem mocy" co można było odczuć gdy podłączona była Prima Luna. Marek pytał się o Twoją Yamahę - masz ją podpiętą XLRem? Jak wyszło przejście z MHZS CD88E na S2000? Możesz porównać oba CDki - resztę systemu zostawiłeś bez zmian? Do połączenia CD-ka ze wzmakiem używałem do tej pory Sterowoxa HDSE -RCA ale o wiele lepiej wypada połączenie po XLR-ach nawet po podłaczeniu taniego Alpharda ,teraz mam wpięty Audio Quest Panther. Stereovox jest bardzo dobrym kabelkiem i "przeżył" juz kilka zmian systemów ale w tym konkretnym przypadku momentami niepotrzebnie "wyostrza" dzwięk.
  24. Ja mam CD-ka Yamahy z możliwością odtwarzania plyt SACD /stereo/ oraz około 50 płyt w tym formacie .Porównanie ,wrażenia odsłuchowe zdecydowanie na korzyść SACD . Do końca nie wiem czy jest to zasługa formatu czy tego,że mój odtwarzacz lepiej "prezentuje" muzykę z warstwy SACD. Często słucham też płyt gramofonowych i wydaje mi się ,że brzmienie z SACD jest niebezpiecznie blisko brzmienia z dobrze nagranego winyla.
  25. Multi tylko w DVD a w CD-kach z SACD tylko "pure stereo "tj. dwukanałowe.
×
×
  • Utwórz nowe...