majkel74 Napisano Niedziela o 18:38 Udostępnij Napisano Niedziela o 18:38 25 minut temu, pairtick napisał: No nie, no. Bądźmy poważni. Przecież tam jest głównie wyższy bas - czyli dudnienie na 70-80 Hz. Śladowo 50 Hz i lekko poniżej. Posłuchaj kawałka „Avratz” tego zespołu. Może nie ma zejścia do 30Hz, ale ciekawy pod względem basu. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AudioTube Napisano Niedziela o 19:03 Udostępnij Napisano Niedziela o 19:03 W przypadku naszych ZG jest cos takiego jak room gain, to naturalne podbicie niskich częstotliwości kompensujące ich spadek. Każdy ZG zagra od 20Hz. A spadek pewno ze 30dB spl. Fajnie jest czasem pójść na Live. Fortepian taki z 88 klawiszami na aż 11 gra poniżej 50Hz. Z najniższym około 28Hz. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoRo Napisano Niedziela o 20:32 Udostępnij Napisano Niedziela o 20:32 10 godzin temu, Rega napisał: Na zdjęciu to właśnie PRZYSZŁY. Tak wyglądały w momencie, kiedy do mnie trafiły. ... Nawiasem mówiąc, poprzedni właściciel wymienił je na Jamo 606, bo jego żone lepiej komponowały się w salonie. Niektórzy wolą się nie narażać i poświęcają wspaniałe rzeczy, aby tylko mieć święty spokój. 😉. Czasem, jednak ustępstwa powinny mieć swoje granice. Domyślałem się, że to ich początki u Ciebie (jeszcze przed "powrotem do przeszłości" czyli renowacją), ale nie wiedziałem że to ich 😎 wejście w "Świat według Regi" 👍. Jeszcze jakby poprzedni właściciel poszedł w trochę mniejsze (od tych KEFów) podłogówki w stylu D870 (albo jeszcze mniejsze też serii D) to można by to było muzycznie zaakceptować, ale 606 to już faktycznie zdecydowana przesada i wyraźna bezmyślność (uległość) 🤬 A z drugiej domu-to jego sprawa, a Ty masz świetne KEFy 😎 (i miałeś zajęcie). Pozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rega Napisano Niedziela o 20:59 Udostępnij Napisano Niedziela o 20:59 Te KEFy stały się moją własnością przez przypadek. Mając w Danii firmę przewozową, któregoś dnia dostałem zlecenie do poprzedniego (wtedy jeszcze nie wiedziałem , że je ma) własciciela tych kolumn. A, ze to był weekend to musiałem pracowac jedynie z moją córką, bo Duńczyk za żadne pieniądze nie będzie pracował w czasie weekendu. Po przyjeździe na miejsce okazało się że przesyłkę trzeba dostarczyć do garażu adresata. Po wejściu zauważyłem stojące pod ścianą bardzo zakurzone skrzynie. Okazało się że to kolumny przeznaczone do wyrzucenia. Zapytałem właściciela co ma zamiar z nimi zrobić. Powiedział, że tylko mu przeszkadzają i za równowartość butelki whisky może mi je oddać. Nie wahałem się ani chwili. Zapłaciłem mu równowartość dwóch dobrych whisky. No i tak stałem się ich właścicielem. Jak to czasem szczęście uśmiechnie się do człowieka😉. A skoro usłyszałem , że wymienił na nowe, to byłem ciekaw na co wymienił te perełki. Byłem przekonany , że na jakiś wypas, który chętnie bym obejrzał. Powiedział, że na Jamo 606 bo żonie bardziej się podobają. Już nawet nie chciałem oglądać , pomimo, że bardzo zapraszał. Chciałem jak najszybciej sprawdzić te KEFy. Miały uszkodzony jeden zacisk terminali przyłączeniowych, które później wymieniłem na oryginalne. Wymieniłem też zawieszenia niskotonowców, bo pianka rozsypywała się przy dotknięciu. Poza tym były całkowicie sprawne. Cieszyłem się nimi jak dziecko. Do Polski trafiły dopiero po dwóch następnych miesiącach. I dopiero w domu miałem okazję posłuchać ich pełni brzmienia. Bo pełni możliwości nie dane mi było nigdy z racji tego iż nie mam do nich KUBE , czyli dedykowanego korektora. Jednakże i bez niego można się obejść aby posłuchać przynajmniej 95% ich możliwości. 7 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rega Napisano Niedziela o 21:42 Udostępnij Napisano Niedziela o 21:42 (edytowany) Tu prace przy renowacji forniru. Założyłem też kółka bo zanim powstał mój pokój odsłuchowy to musiałem do posłuchania targać je po schodach z piwnicy do salonu i z powrotem po kilku godzinach. A swoje ważą. Edytowano Niedziela o 21:53 przez Rega 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrólKiczu Napisano Poniedziałek o 09:51 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 09:51 12 godzin temu, Rega napisał: Tu prace przy renowacji forniru. Założyłem też kółka bo zanim powstał mój pokój odsłuchowy to musiałem do posłuchania targać je po schodach z piwnicy do salonu i z powrotem po kilku godzinach. A swoje ważą. Roman, a po oscylacji nie zostały Ci takie "sprężynki" na fornirze? Czy szlifowałeś je później też ręcznie? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rega Napisano Poniedziałek o 09:55 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 09:55 (edytowany) Do szlifowania używałem początkowo papieru o gradacji 300, następnie 400 ręcznie i finalnie pasty polerskiej. Nie ma śladu. Kiedy będę miał nadmiar wolnego czasu to myślę jeszcze o zastosowaniu kilkakrotnie politury w celu uzyskania ,,szklanej powierzchni,, czyli wysokiego połysku. Podobnie chcę wykończyć skrzynie Altec i horny. Sam też zrobiłem regał na sprzęt z litego buka po katastrofie z regałem z półkami szklanymi. Edytowano Poniedziałek o 10:03 przez Rega 4 2 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrólKiczu Napisano Poniedziałek o 11:55 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 11:55 1 godzinę temu, Rega napisał: Do szlifowania używałem początkowo papieru o gradacji 300, następnie 400 ręcznie i finalnie pasty polerskiej. Nie ma śladu. Kiedy będę miał nadmiar wolnego czasu to myślę jeszcze o zastosowaniu kilkakrotnie politury w celu uzyskania ,,szklanej powierzchni,, czyli wysokiego połysku. Podobnie chcę wykończyć skrzynie Altec i horny. Sam też zrobiłem regał na sprzęt z litego buka po katastrofie z regałem z półkami szklanymi. Lakierujesz pistoletem? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audiowit Napisano Poniedziałek o 13:27 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 13:27 Chcialem pozyczyc Ci kef cube. Skopiowalbyś sobie. Moje kupilem już po wymianie zawieszeń niskotonowcow. Skrzynie nie byly robione, nie ma potrzeby. Też dorobiłem kółka. Poprzedni wlasciciel wymienil materiał w maskownicach. Tyle, ze ja dalem za nie duzo złotowek :(. Mam wrażenie, ze masz troche inne moduly wysoko/sredniotonowe. Moje są grafitowe z lekka strukturą i mają siatki zabezpieczajace na przetwornikach. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rega Napisano Poniedziałek o 13:58 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 13:58 (edytowany) Też mam siatki. Tylko zdjęte. Moje są takie jak osłona wylotu BR. A swoją drogą, dziwnym zbiegiem okoliczności mamy je od tego samego czasu🙂. Pamiętam, jak napisałem Ci o nich, a Ty odpowiedziałeś , że właśnie od tygodnia też je masz. Jak ten czas szybko mija! To już chyba 6 lat. Nie zdarzają się zbyt często w Polsce. Ma je jeszcze jakiś Kolega na Winylnet, ale nie mieszka w Polsce. W ubiegłym roku ktoś wystawiał we Włoszech z ceną 5 tys euro. Długo nie postały. Tyle, że były jak nowe, nawet z oryginalnymi kartonami. Ktoś znalazł gdzieś, w jakimś magazynie w zaklejonych fabrycznie kartonach. Jest teraz kilka egzemplarzy w Europie z cenami od 1600 do 2800 euro. W zależności od stanu. Najczęściej mają zawieszenia do wymiany. W USA jest ich więcej. Jest tam nawet fanklub tych kolumn. Kiedyś też uczestniczyłem, ale dawno już tam nie zaglądałem. 2 godziny temu, KrólKiczu napisał: Lakierujesz pistoletem? Lakier nakładam gąbką. Nakłada się idealnie. Ale nie może byc szybkoschnący, bo powłoka nie wychodzi gładka. Osobiście wolę politurę. Tworzy ładniejszą powierzchnię. Edytowano Poniedziałek o 14:13 przez Rega 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audiowit Napisano Poniedziałek o 14:40 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 14:40 Czyli ten moduł masz taki sam tylko kolor trochę inny. 5k€ za nówki to niewygorowana kwota za te kolumny. Ale obawiam się, ze zawieszenia i tak do wymiany. Moje co prawda graja z telewizorem ale np wczoraj ogladalem film z ciekawą scieżką dźwiekową, to naprawdę bardzo dobrze brzmialy instrumenty. W "Twisters" duzo muzyki country i gitara grała rewelacyjnie. Nie wspomnę o grzmotach blyskawic i basie, ktory brzmiał sugestywnie. No cóż, angielski ( jeszcze) kef. Pożądna robota. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rega Napisano Poniedziałek o 14:54 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 14:54 (edytowany) Zawieszenia w niskotonowcach mam wymienione. Pianki były w takim stanie, że po dotknięciu się kruszyły. Zrobiłem to w ciągu kilku miesięcy po otrzymaniu kolumn. Zawieszenia w średniotonowcach są bez zastrzeżeń. Możliwe, że byłoby potrzebne uzupełnienie chłodzącego ferrofluidu w wysokotonowcach, ale staram się ich nie piłować z maksymalnym wzmocnieniem wysokich i jak na razie sprawują się ok. Tak, masz rację - grzmot np w utworze Comfortably numb robi wrażenie. 😉. Szczególnie w nowej wesji Watersa. Edytowano Poniedziałek o 15:03 przez Rega Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elektron6 Napisano 17 godzin temu Udostępnij Napisano 17 godzin temu Zadanie powystawowe odrobione:) Po ostatnim Audio Show zwróciłem uwagę na pięknie wyglądający i genialnie grający Vintage wzmacniacz Telefunken V201. Moim zdaniem zestaw deklasował wzmacniacze kilkadziesiąt razy droższe…z obecnej produkcji. Decyzja była szybka , muszę go mieć. V201 to wzmacniacz z 1967 roku zbudowany na tranzystorach germanowych i to na jednych z lepszych bo na 2n2148 RCA z pasmem aż 3Mhz. Moc to 2x25w na 4 ohm choć to muszę zmierzyć bo jakby trochę to za dużo jak na parę tranzystorów germanowych. German w dźwięku jest między lampą a krzemem a wielu twierdzi że nie ma nic lepszego do klimatycznego słuchania. W komplecie trafiłem dodatkowo dedykowany tuner T201 - czułość genialna. V201 to wzmacniacz już trudny do zdobycia-ludzie wiedzą co dobre. Jest sporo aukcji dla modelu V201A ale to już konstrukcja z tranzystorami krzemowymi. Też niezła ale jednak gorsza. Wzmacniacz jeszcze nie słuchany, czeka na konieczny przegląd bo ewentualne zdobycie tranzystorów germanowych jest trudniejsze od zdobycia kwadry lamp TFK. No także jest dobrze:) 10 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pairtick Napisano 15 godzin temu Udostępnij Napisano 15 godzin temu Aż się Kleopatra i Meluzyna przypomina 😀 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elektron6 Napisano 8 godzin temu Udostępnij Napisano 8 godzin temu (edytowany) 6 godzin temu, pairtick napisał: Aż się Kleopatra i Meluzyna przypomina 😀 Możliwe:) bo Unitra na początku swojej produkcji wzorowała się na produktach z rynku niemieckiego. Może nie koniecznie współpracowali z TFK ale z Grundig na pewno. Sporo było produktów na licencji Grundig, przykładowo szpulowce ZK1xx. W późniejszych latach przestawiono się na współpracę z Sanyo. Edytowano 8 godzin temu przez elektron6 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.