audiowit Napisano 18 godzin temu Udostępnij Napisano 18 godzin temu Ale, żeby nie było podziwiam pasję Nowego w jego innowacyjnych rozwiazaniach. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek4446 Napisano 18 godzin temu Udostępnij Napisano 18 godzin temu @audiowit Napisałeś między innymi o rezonansie układu wkładka /ramię gramofonowe. Już dawno producenci zaprzestali podawania masy efektywnej ramienia. A bez tego, określenie przedziału rezonansu układu jest delikatnie mówiąc trudne. Wg. mnie zadziałał marketing. Wprowadzono podział na ramiona lekkie , średnie i ciężkie. To rozszerzało zakres wkładek , choć precyzje diabli brali. A teraz to już nawet tej informacji nie ma. Wierne starej szkole jest nadal SME https://rcm.com.pl/?action=oferta&fid=sme&L0=sme&L1=ramgram&of=11 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audiowit Napisano 18 godzin temu Udostępnij Napisano 18 godzin temu Romek, to latwo sprawdzić. Kulki wolframowe są slabiej przyciągane przez magnes niż stalowe. Do tego uzywa sie wagi magnetycznej. Ale mozesz to sprawdzic "na oko" Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rega Napisano 18 godzin temu Udostępnij Napisano 18 godzin temu (edytowany) 2 minuty temu, tomek4446 napisał: Wierne starej szkole jest nadal SME ...Jezu, jak się cieszę!,, - nieste☹️ty pełnej kieszeni nie mam Edytowano 18 godzin temu przez Rega Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek4446 Napisano 18 godzin temu Udostępnij Napisano 18 godzin temu 3 minuty temu, audiowit napisał: Ale, żeby nie było podziwiam pasję Nowego w jego innowacyjnych rozwiazaniach. Poprośmy Piotra @nowy78 o zdjęcia wnętrza wzmacniacza. Widziałem na własne oczy. Dla mnie to dzieło sztuki. 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audiowit Napisano 18 godzin temu Udostępnij Napisano 18 godzin temu 1 minutę temu, tomek4446 napisał: @audiowit Napisałeś między innymi o rezonansie układu wkładka /ramię gramofonowe. Już dawno producenci zaprzestali podawania masy efektywnej ramienia. A bez tego, określenie przedziału rezonansu układu jest delikatnie mówiąc trudne. Wg. mnie zadziałał marketing. Wprowadzono podział na ramiona lekkie , średnie i ciężkie. To rozszerzało zakres wkładek , choć precyzje diabli brali. A teraz to już nawet tej informacji nie ma. Wierne starej szkole jest nadal SME https://rcm.com.pl/?action=oferta&fid=sme&L0=sme&L1=ramgram&of=11 No wiec sam widzisz. Myslę, ze cala branża audio pozbywa sie trudnych pytań. Zobacz na przykladzie Twojego Luxa, jak często byl wprowadzany nowy model, a w zasadzie jakis nowy szczegół w modelu. Obecnie wprowadza sie nowy model jakiegostam wzmacniacza co roku. Myślisz, że są one dokladnie sprawdzane? 4 minuty temu, tomek4446 napisał: Poprośmy Piotra @nowy78 o zdjęcia wnętrza wzmacniacza. Widziałem na własne oczy. Dla mnie to dzieło sztuki. W tym przypadku potrzebne są 2szt dokladnie tak samo zrobione, tylko jeden z innowacjami i bezposrednie ich porownanie w boju. Wzmacniacz sluzy do grania. Ale wierzę, że jest perfekcyjny. Widziałem zdjęcia. 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audiowit Napisano 17 godzin temu Udostępnij Napisano 17 godzin temu (edytowany) Dnia 20.01.2025 o 09:16, nowy78 napisał: I nadal czuję się niespełniony 🤣 Wysokotonowe już po przeróbkach🤣🤣 ... chwilowo zamaskowanych prowizorycznie Myślę że w przypadku tego przetwornika zdecydowanie większy wplyw na brzmienie mialo zamontowanie gabki dookoła membrany( szczegolnie w zywym pomieszczeniu) niż zamontowanie go na sprężynie. Edytowano 17 godzin temu przez audiowit Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nowy78 Napisano 5 godzin temu Udostępnij Napisano 5 godzin temu Nie chcąc być posądzany o jakiekolwiek przejawy złośliwości, przy całym szacunku do panów, pomimo rozbudowanego wątku "wibracje i drgania", niestety nadal widzę dużo niezrozumienia w temacie. Czy może inaczej - zbyt duże zaufanie do własnej intuicji 16 godzin temu, Rega napisał: Sztywne prowadzenie też mogłoby być do przyjęcia gdyby zastosowano rozwiązanie z liniowymi magesami wewnątrz takiej prowadnicy, a sama prowadnica też wykonana z magnesu ale o odwrotnej polaryzacji. Tym samym byłaby stale utrzymywana w pewnej odległosci od trzpienia prowadzącego. Jeżeli udałoby się uzyskać stabilność, rozwiązanie jak najbardziej dobre, tyle tylko, że to już nie jest sztywne połączenie. Bazuje na sprężystości odziaływania magnetycznego. 16 godzin temu, Rega napisał: Myślę, ze teflon też nie przenosi zbyt dużo drgań. Na pewno mniej niż stalowa sprężyna. Nie wiem dlaczego akurat teflon, są dużo lepsze tworzywa stosowane w wibroizolacji. Należą do grupy elastomerów. Nie ma też sensu porównanie materiału do konkretnego elementu izolującego. Innymi słowy, skuteczność izolacji można porównać w konkretnych rozwiązaniach. Sprężyna z zawieszenia wagonu kolejowego z całą pewnością będzie mniej skuteczna od drobnych elementów z teflonu wykonanych tak, aby wykazywały się dużą sprężystością, gdy przedmiotem izolacji jest jakaś mała kolumienka. 16 godzin temu, DiBatonio napisał: To też, ale najczęściej w przemyśle stosuje się sylomer, poczytaj co to. Jest o wiele lepszy od sprężyn zwłaszcza jeśli chodzi o zastosowania w audio z prostej przyczyny, dobierasz jego twardość do ciężaru urządzenia, a wtedy możesz wygaszać te właściwe mikrodrgania chodzi o spektrum czestotliwosci drgań. Ze sprężynami nie jet to takie oczywiste. Rodzaj poliuretanowego elastomeru. Jeszcze raz. Lepsze lub gorsze może być całkowite rozwiązanie w konkretnym przypadku. W jednym miejscu lepiej sprawdzą się sprężyny metalowe, gdzie indziej elastomerowe (bo to jakby nie patrzeć także rodzaj sprężyn). Wg mnie możliwość uzyskania bardzo niskich częstotliwości rezonansowych, oraz niskie tłumienie dają w audio przewagę sprężynom (jeżeli brać pod uwagę skuteczność izolacji). 13 godzin temu, audiowit napisał: A ja uważam, ze nie ma lepszych czy gorszych wibroizolatorów. Kazdy uklad np wzmacniacz, przetwornik, ramię gramofonu, ma swoją częstotliwość wlasną i trzeba ją znac zeby okreslić rezonans calego układu wraz z wibroizolatorem. Szczerze bardzo watpię w to że wiekszość z obecnie produkowanych akcesoriów rzeczywiscie jest policzona pod odpowiednie urzadzenia. Bardziej ufam twardym podstawom, ktore rzeczywiscie wygaszają drgania np piasek, piaskowiec, tekstolit niz tym sprężynujacym, gdzie latwiej wywołać rezonans poprzez rezonans własny urzadzenia, badź jego harmoniczne. Jak najbardziej, wibroizolacja może być mniej lub bardziej skuteczna. W realnych warunkach z całą pewnością nie będzie stuprocentowa. Ogólna zasada jest taka, że im niższa częstotliwość rezonansowa układu izolator-obiekt, tym skuteczniej izolujemy. Niestety zwykle odbywa się to kosztem stabilności, więc trzeba oszacować, na ile możemy sobie pozwolić w danym przypadku. Skuteczność szybciej rośnie wraz ze wzrostem częstotliwości pobudzających także wtedy, gdy izolator ma mniejsze tłumienie. Niestety nie zawsze możemy z niego zrezygnować, szczególnie w przypadku, gdy nie można obniżyć częstotliwości rezonansowej izolacji poniżej częstotliwości spodziewanych pobudzeń. Twarde podstawy nie wygaszają drgań powstałych w urządzeniach, które chcemy od nich uwolnić. Działają raczej w drugą stronę, tj. jako duże impedancje falowe odbijają je, powodując kumulowanie energii w strukturze urządzenia. Dla zobrazowania można posłużyć się basenem. Gdy wrzucimy kamień gdzieś w pobliżu jego centrum, powstała grupka fal rozchodzi się bez zakłóceń, pozostawiając miejsce powstania zaburzenia spokojne. Gdy dotrze do twardych ścian basenu, powstają odbicia, nakładanie się fal i w rezultacie miejsca, których pofalowanie ma jeszcze większą amplitudę. Co więcej, staje się mocno nieuporządkowane. Miękkie podstawy odbierają natomiast energię drań, która pozostaje w nich niejako uwięziona i z czasem wygaszona. Nie może powrócić do twardszej struktury urządzenia (czy też powierzchni na której stoi) z powodów opisanych wyżej. 11 godzin temu, audiowit napisał: Myślę że w przypadku tego przetwornika zdecydowanie większy wplyw na brzmienie mialo zamontowanie gabki dookoła membrany( szczegolnie w zywym pomieszczeniu) niż zamontowanie go na sprężynie. Gąbka ma wpływ na dźwięk i dlatego już jej nie ma Po dokładniejszym przyjrzeniu się temu wpływowi, doszedłem do wniosku, że wprowadza do dźwięku swego rodzaju nieporządek (czy może bardziej niepokój). Być może powodem był jej styk z elementami głośnika i przenoszenie do otoczenia drgań, jednak w sposób zaburzony. Ale to takie gdybanie bardziej. Natomiast izolacja elementów głośnika od obudowy i od siebie samych dała jak już wspomniałem efekt spektakularny. Rozdzielczość, klarowność, a przy tym brak tego irytującego szelestu z którym walczę od lat... Jakość dźwięku wskoczyła na zupełnie inny level, którego nie słyszałem nigdy wcześniej. 4 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chyba Miro 84 Napisano 5 godzin temu Udostępnij Napisano 5 godzin temu Dnia 30.01.2025 o 08:34, nowy78 napisał: Nie wydaje mi się, aby podpatrywanie gotowych rozwiązań było zabijaniem kreatywności. Traktuje to raczej jak nie wyważanie otwartych już drzwi, a więc oszczędność czasu. Oczywiście zawsze warto dokładnie przeanalizować daną konstrukcję, wykorzystać jej plusy, a wady zapamiętać by nie powtarzać błędów. Takim pozytywnym przykładem może być sama idea wibroizolacji za pomocą sprężyn - proste i bardzo skuteczne rozwiązanie podpatrzone w przemyśle. Przykład z drugiej strony. Spójrzmy choćby na rzeczone platformy magnetyczne. Większość z jakimi się spotkałem (o ile nie wszystkie) mają jedną podstawową wadę, która jest na tyle kluczowa, że dla mnie całkowicie eliminuje takie rozwiązania. Chodzi o użycie sztywnego prowadzenia dla ruchomej półki, będącego pomostem dla przenoszenia się wibracji. Aby to miało sens, stabilizacja w płaszczyźnie poziomej także powinna być zrealizowana za pomocą pola magnetycznego w taki sposób, aby całkowicie wyeliminować styk pomiędzy podstawą a półką. Tak właśnie jest. Zabijanie kreatywności. W tekstach na temat platformy wciąż użytkownicy "kluczują" w "pewnym punkcie" ponieważ wzorują się na rozwiązaniach które już gdzieś były ale są poddane lekkiej modyfikacji (z trzpieni/prowadnic na resor magnetyczny) ale to wciaz nie rozwiazuje innego problemu, który tworzy się podczas tego "udoskonalenia". I koło się zamyka. Z mojej strony zapewniam Twoja osobę że jest na to rozwiązanie i ono tutaj jeszcze nie padło, stąd śmiem twierdzić że wciąż za mało tutaj kreatywności. Ps: nie bójcie się "megalomani" rynek audio a w szczególności hiend przyjmie Każda innowację. Zresztą komu ja to piszę... sami o tym dobrze wiecie Pozdr. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dedal Napisano 4 godziny temu Udostępnij Napisano 4 godziny temu Miro , a jakie Ty masz pojęcie w tym temacie? Ja żadne, ale posłucham o Twoich innowacjach z chęcią. 4 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chyba Miro 84 Napisano 4 godziny temu Udostępnij Napisano 4 godziny temu 28 minut temu, Dedal napisał: Miro , a jakie Ty masz pojęcie w tym temacie? Myślę że "wystarczajace" skoro mogę poradzić sobie z kolejnymi przeszkodami w danym projekcie. Ps: dla tych którzy uporają się już z problemami "resoru magnetycznego" zawczasu zaznaczam że tenże tworzy kolejny, może już nie problem, raczej pomijalną ale jednak "niedogodność" 31 minut temu, Dedal napisał: posłucham o Twoich innowacjach z chęcią W sensie że mam się "wysypać" publicznie z pomysłów? Serio? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audiowit Napisano 3 godziny temu Udostępnij Napisano 3 godziny temu 1 godzinę temu, nowy78 napisał: Nie chcąc być posądzany o jakiekolwiek przejawy złośliwości, przy całym szacunku do panów, pomimo rozbudowanego wątku "wibracje i drgania", niestety nadal widzę dużo niezrozumienia w temacie. Czy może inaczej - zbyt duże zaufanie do własnej intuicji Jeżeli udałoby się uzyskać stabilność, rozwiązanie jak najbardziej dobre, tyle tylko, że to już nie jest sztywne połączenie. Bazuje na sprężystości odziaływania magnetycznego. Nie wiem dlaczego akurat teflon, są dużo lepsze tworzywa stosowane w wibroizolacji. Należą do grupy elastomerów. Nie ma też sensu porównanie materiału do konkretnego elementu izolującego. Innymi słowy, skuteczność izolacji można porównać w konkretnych rozwiązaniach. Sprężyna z zawieszenia wagonu kolejowego z całą pewnością będzie mniej skuteczna od drobnych elementów z teflonu wykonanych tak, aby wykazywały się dużą sprężystością, gdy przedmiotem izolacji jest jakaś mała kolumienka. Rodzaj poliuretanowego elastomeru. Jeszcze raz. Lepsze lub gorsze może być całkowite rozwiązanie w konkretnym przypadku. W jednym miejscu lepiej sprawdzą się sprężyny metalowe, gdzie indziej elastomerowe (bo to jakby nie patrzeć także rodzaj sprężyn). Wg mnie możliwość uzyskania bardzo niskich częstotliwości rezonansowych, oraz niskie tłumienie dają w audio przewagę sprężynom (jeżeli brać pod uwagę skuteczność izolacji). Jak najbardziej, wibroizolacja może być mniej lub bardziej skuteczna. W realnych warunkach z całą pewnością nie będzie stuprocentowa. Ogólna zasada jest taka, że im niższa częstotliwość rezonansowa układu izolator-obiekt, tym skuteczniej izolujemy. Niestety zwykle odbywa się to kosztem stabilności, więc trzeba oszacować, na ile możemy sobie pozwolić w danym przypadku. Skuteczność szybciej rośnie wraz ze wzrostem częstotliwości pobudzających także wtedy, gdy izolator ma mniejsze tłumienie. Niestety nie zawsze możemy z niego zrezygnować, szczególnie w przypadku, gdy nie można obniżyć częstotliwości rezonansowej izolacji poniżej częstotliwości spodziewanych pobudzeń. Twarde podstawy nie wygaszają drgań powstałych w urządzeniach, które chcemy od nich uwolnić. Działają raczej w drugą stronę, tj. jako duże impedancje falowe odbijają je, powodując kumulowanie energii w strukturze urządzenia. Dla zobrazowania można posłużyć się basenem. Gdy wrzucimy kamień gdzieś w pobliżu jego centrum, powstała grupka fal rozchodzi się bez zakłóceń, pozostawiając miejsce powstania zaburzenia spokojne. Gdy dotrze do twardych ścian basenu, powstają odbicia, nakładanie się fal i w rezultacie miejsca, których pofalowanie ma jeszcze większą amplitudę. Co więcej, staje się mocno nieuporządkowane. Miękkie podstawy odbierają natomiast energię drań, która pozostaje w nich niejako uwięziona i z czasem wygaszona. Nie może powrócić do twardszej struktury urządzenia (czy też powierzchni na której stoi) z powodów opisanych wyżej. Gąbka ma wpływ na dźwięk i dlatego już jej nie ma Po dokładniejszym przyjrzeniu się temu wpływowi, doszedłem do wniosku, że wprowadza do dźwięku swego rodzaju nieporządek (czy może bardziej niepokój). Być może powodem był jej styk z elementami głośnika i przenoszenie do otoczenia drgań, jednak w sposób zaburzony. Ale to takie gdybanie bardziej. Natomiast izolacja elementów głośnika od obudowy i od siebie samych dała jak już wspomniałem efekt spektakularny. Rozdzielczość, klarowność, a przy tym brak tego irytującego szelestu z którym walczę od lat... Jakość dźwięku wskoczyła na zupełnie inny level, którego nie słyszałem nigdy wcześniej. Piotrze, nie przekonaleś mnie. Nie podałeś częstotliwosci rezonansowych poszczegolnych elementow, nie podaleś wyliczeń ( dowodow). Rownie dobrze ja mogę powiedzieć, ze dzialasz intuicyjnie. Moim argumentem jest to, ze np Magico ( gdzie nie liczą sie z kosztami i nic nie jest oddane przypadkowi) nie stosuje spreżyn czy spienionej gumy. Twarde platformy są liczone na czestotliwosci ponizej 50-60hz. Tu nie ma przypadku. Udowodnij proszę, ze spreżyna nie wpadnie w rezonans. Weź pod uwagę, ze harmoniczne tez mogą go spowodować. 27 minut temu, Chyba Miro 84 napisał: Myślę że "wystarczajace" skoro mogę poradzić sobie z kolejnymi przeszkodami w danym projekcie. Ps: dla tych którzy uporają się już z problemami "resoru magnetycznego" zawczasu zaznaczam że tenże tworzy kolejny, może już nie problem, raczej pomijalną ale jednak "niedogodność" W sensie że mam się "wysypać" publicznie z pomysłów? Serio? A czemu nie? Ja bez problemu podalem swoj pomysl na elipse jako ksztalt trudno poddajacy się rezonansowi. 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nowy78 Napisano 2 godziny temu Udostępnij Napisano 2 godziny temu (edytowany) 1 godzinę temu, audiowit napisał: Piotrze, nie przekonaleś mnie. Nie podałeś częstotliwosci rezonansowych poszczegolnych elementow, nie podaleś wyliczeń ( dowodow). Rownie dobrze ja mogę powiedzieć, ze dzialasz intuicyjnie. Ale tu nie potrzeba żadnych wyliczeń. Wystarczy zrozumieć jak to działa od strony fizycznej, przeanalizować wielokrotnie przytaczaną tu w postaci wykresu funkcję przejścia w układach wibroizolacyjnych, a wszystko wygląda jasno i klarownie na tyle, że można działać intuicyjnie. Dla przykładu (związanego z układem cały obiekt-izolator, osobną sprawą są częstotliwości rezonansowe poszczególnych elementów składowych tego obiektu, także charakteryzujące się masą i sprężystością), jeżeli z głośnika niskotonowego otrzymuję drgania nie mniejsze niż 20 Hz (ograniczenie w zapisie cyfrowym), to schodząc przy wibroizolacji poniżej tej częstotliwości choćby do kilkunastu Hz, mam pewność, że rezonans nie będzie pobudzany, a nawet, że częstotliwość ta będzie także izolowana, choć zapewne niezbyt skutecznie. Zapewne i tak skuteczniej na sprężynach ze względu na małe tłumienie, a więc szybsze opadanie krzywej przejścia. 1 godzinę temu, audiowit napisał: Udowodnij proszę, ze spreżyna nie wpadnie w rezonans. Weź pod uwagę, ze harmoniczne tez mogą go spowodować. Rozumiem, że chodzi o samą sprężynę będącą połączeniem sprężystości i masy, a więc czymś co posiada pewną częstotliwość drgań własnych. Nie udowodnię. Sprężyna (czy też inny izolator) będzie drgała. Przecież przejmuje energię (która jak wiadomo z zasady jej zachowania nie może po prostu zniknąć). Tak właśnie działa izolacja. Energia jest przejmowana i rozpraszana w postaci ciepła w izolatorze. Nie powraca z powrotem do obiektu, ani też nie trafia do podłoża. Wibroizolator, mając mniejszą impedancję falową nie jest w stanie jej przekazać. Przykład: fala dźwiękowa w powietrzu (niska impedancja) trafiająca na betonową ścianę (duża impedancja). Praktycznie nie ma przekazania energii. Edytowano 2 godziny temu przez nowy78 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dedal Napisano 2 godziny temu Udostępnij Napisano 2 godziny temu 1 godzinę temu, Chyba Miro 84 napisał: W sensie że mam się "wysypać" publicznie z pomysłów? Serio? Czyli Jestes takim dyrektorem Mieczysławem Kloniszem z kilera ? Wiem ale nie powiem 😂 No jest to jakis sposób .Pzdr 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audiowit Napisano 1 godzinę temu Udostępnij Napisano 1 godzinę temu 31 minut temu, nowy78 napisał: Ale tu nie potrzeba żadnych wyliczeń. Wystarczy zrozumieć jak to działa od strony fizycznej, przeanalizować wielokrotnie przytaczaną tu w postaci wykresu funkcję przejścia w układach wibroizolacyjnych, a wszystko wygląda jasno i klarownie na tyle, że można działać intuicyjnie. Dla przykładu (związanego z układem cały obiekt-izolator, osobną sprawą są częstotliwości rezonansowe poszczególnych elementów składowych tego obiektu, także charakteryzujące się masą i sprężystością), jeżeli z głośnika niskotonowego otrzymuję drgania nie mniejsze niż 20 Hz (ograniczenie w zapisie cyfrowym), to schodząc przy wibroizolacji poniżej tej częstotliwości choćby do kilkunastu Hz, mam pewność, że rezonans nie będzie pobudzany, a nawet, że częstotliwość ta będzie także izolowana, choć zapewne niezbyt skutecznie. Zapewne i tak skuteczniej na sprężynach ze względu na małe tłumienie, a więc szybsze opadanie krzywej przejścia. Rozumiem, że chodzi o samą sprężynę będącą połączeniem sprężystości i masy, a więc czymś co posiada pewną częstotliwość drgań własnych. Nie udowodnię. Sprężyna (czy też inny izolator) będzie drgała. Przecież przejmuje energię (która jak wiadomo z zasady jej zachowania nie może po prostu zniknąć). Tak właśnie działa izolacja. Energia jest przejmowana i rozpraszana w postaci ciepła w izolatorze. Nie powraca z powrotem do obiektu, ani też nie trafia do podłoża. Wibroizolator, mając mniejszą impedancję falową nie jest w stanie jej przekazać. Przykład: fala dźwiękowa w powietrzu (niska impedancja) trafiająca na betonową ścianę (duża impedancja). Praktycznie nie ma przekazania energii. No jak? Piotrek, przeciez sprezyna odda spowrotem do ukladu cześć energii :). Dlatego nazywa sie spreżyną :). Rozumiem, ze kazdy izolator tak się zachowa. Tylko wyobraź sobie na przeciwnym biegunie piasek. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chyba Miro 84 Napisano 1 godzinę temu Udostępnij Napisano 1 godzinę temu 44 minuty temu, Dedal napisał: Czyli Jestes takim dyrektorem Mieczysławem Kloniszem z kilera ? Wiem ale nie powiem 😂 No jest to jakis sposób .Pzdr Już dawno temu "ścierałem" się w temacie magnetyzmu z @MobyDick i nie tylko z nim. Pamiętam dobrze jakie było wtedy zainteresowanie nie tylko w tej kwestii. Tak więc mogę trochę nakierować pisząc np. Więcej kreatywności, to nie ten kierunek itp. Jednak nie oznacza to że ktoś musi wpaść dokładnie na te same pomysły co ja. Natomiast co do "wiem ale nie powiem" - gdybym rzucił kluczowe info., byłoby to niezgodne z tym co piszę, że proponuję kreatywność uruchomić, a następnie po np. TWOJEJ prowokacji wpisem powyżej, od razu wyłożył "karty na stół". Postaraj się to docenić Pozdrawiam również. 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dedal Napisano 1 godzinę temu Udostępnij Napisano 1 godzinę temu Doceniam . Ale pamiętam też, jak Dawałeś rady na temat KD po czym stwierdziłeś że nie miałeś nie masz i mieć nie będziesz ale się wypowiesz . Stąd moje pytania . Miłego weekendu Mirku. 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chyba Miro 84 Napisano 47 minut temu Udostępnij Napisano 47 minut temu 13 minut temu, Dedal napisał: Ale pamiętam też, jak Dawałeś rady na temat KD po czym stwierdziłeś że nie miałeś nie masz i mieć nie będziesz ale się wypowiesz . Bo tutaj kluczowe jest o jakich aspektach kina tam wtedy dokładnie pisałem. Zacytuj proszę cokolwiek z "tych" w których nie powinienem zabierać głosu przez wzgląd na to że nie mam HT, a udowodnię ze mam prawo głosu. Jeśli jednak nie chcesz tego zrobić, to też na przyszłość nie pisz "w taki sposób" by wymusić we mnie tego rodzaju odpowiedź (nie pisząc już o próbie zdyskredytowania mojej osoby na podstawie innych "rzekomych" wpisów w innym temacie). Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.