lpomis Napisano Środa o 12:42 Napisano Środa o 12:42 @Rafał S taka luźna myśl. Próbowałeś może u siebie ustawić audio jak do odsłuchu w bliskim / blisko-średnim polu? Nie wiem jak to wygląda u Ciebie aktualnie, ale pamiętam, że dźwięk musiał przebyć sporą drogę aby dotrzeć do słuchacza - kolumny i miejsce odsłuchowe na przeciwległych ścianach. Mam na myśli coś takiego jak na rysunku poniżej: Odpisz, cytując
Rafał S Napisano Środa o 13:07 Napisano Środa o 13:07 @lpomis Wojtek, aż tak, to nie, ale czegoś podobnego owszem - próbuję regularnie, np. kiedy ćwiczę. Czasem wystawiam też fotel przed kanapę. W ogóle, to słucham w bardzo różnych miejscach w pokoju, choć oczywiście nie przestawiam z tej okazji kolumn za każdym razem. Tak, wpływa to pozytywnie na soprany, ale problemu nie rozwiązuje. Poza tym, są skutki uboczne. Im jestem bliżej, tym bardziej muszę przyciszyć, a Kratos nie lubi grać na bardzo małym wzmocnieniu ze względu na odstęp sygnału od szumu, który jest wtedy niższy. No i Dynaudio chyba nie są pomyślane jako kolumny bliskiego pola (Opery lepiej się sprawdzały w tym charakterze). Zresztą, ja sam nie czuję się komfortowo siedząc tak blisko kolumn (już z powodów pozamuzycznych). Tymczasem kolejne zamówione ustroje są już "na produkcji". Jak przyjdą, to zobaczymy, co wniosą. Szczerze mówiąc, bardziej od dyfuzorów, liczę na pułapki rezonansowe. Powinny choć trochę pomóc w zakresie wzbudzającego się niższego basu, a jednocześnie uwolnić trochę tego wyższego (któremu nie służą moje obecne, standardowe basstrapy). Jeśli to się sprawdzi, to być może w dalszej przyszłości rozważę zamówienie czegoś "na wymiar", tzn. celującego w 42Hz. 2 Odpisz, cytując
Wing0 Napisano Czwartek o 19:14 Napisano Czwartek o 19:14 Podstawki gotowe. Tanie, ciężkie, solidne i nie wyglądają tragicznie. Piecyk też już się pomału grzeje. 5 Odpisz, cytując
Grzesiek202 Napisano Piątek o 23:31 Napisano Piątek o 23:31 (edytowany) Pomijamy format. Powiedzmy, że jest "gęsty". Chodzi o samą jakość nagrania. To jak to w końcu jest Waszym zdaniem? Czy gra dobrze wtedy, kiedy gra wszystko dobrze (no, okej - powiedzmy prawie), czy wtedy, kiedy pokazuje różnice w realizacji nagrania? I one czasami... no bolą. Słucham nowego-starego wzmacniacza i mam pewne refleksje na ten temat. Edytowano Piątek o 23:42 przez Grzesiek202 1 Odpisz, cytując
michaudio Napisano wczoraj o 00:39 Napisano wczoraj o 00:39 No to dawaj te refleksje. Właśnie ze względu na różną jakość nagrań, niezależnie od gęstości formatu używam na zmianę dwóch różnych wzmacniaczy i dwóch par kolumn. Jeden zestaw audiofilski, drugi dla melomana. Bo przejrzysty system potrafi pokazywać niedoskonałości nagrań w zbyt jaskrawy, nieprzyjemny sposób. Wtedy odpalam piec vintage z cieplejszymi kolumnami, i gorsza jakość nagrań już nie przeszkadza, muzyka daje frajdę. 2 Odpisz, cytując
Rafał S Napisano 16 godzin temu Napisano 16 godzin temu 9 godzin temu, Grzesiek202 napisał: Słucham nowego-starego wzmacniacza Grzesiek, kupiłeś Unisona? Można Ci już oficjalnie gratulować? Napiszesz coś więcej (może pokusisz się o porównanie z Magnatem)? Odpisz, cytując
Grzesiek202 Napisano 9 godzin temu Napisano 9 godzin temu (edytowany) @Rafał S kupiłem, ale z tymi gratulacjami to jeszcze poczekaj :). Słuchałem trochę wieczorem i w nocy. Dziś jeszcze nie, ale na pewno na chwilę obecną wycofuje sie ze sprzedaży MA1000. To jest jednak sprzęt ponadprzeciętny przy jego cenie. Edytowano 9 godzin temu przez Grzesiek202 Odpisz, cytując
Grzesiek202 Napisano 3 godziny temu Napisano 3 godziny temu 21 godzin temu, michaudio napisał: Bo przejrzysty system potrafi pokazywać niedoskonałości nagrań w zbyt jaskrawy, nieprzyjemny sposób. Wtedy odpalam piec vintage z cieplejszymi kolumnami, i gorsza jakość nagrań już nie przeszkadza, muzyka daje frajdę. Tylko po co w ogóle bawić się w audio? Ale to nie krytyka. Pytanie retoryczne. Problem rozumiem. Nurtuje mnie pytanie, czy dobry system audio (jeden!) powinien pokazywać i punktować słabe nagrania, czy raczej je podciągać? Odpisz, cytując
kaczadupa Napisano 2 godziny temu Napisano 2 godziny temu (edytowany) Powinien dawać maksymalną przyjemność i zaangażowanie a nie być szkłem powiększającym dla tego czego nie chcemy słyszeć. Słuchanie muzyki nie ma być formą zadawania sobie bólu w imię satysfakcji z super precyzji, detalu i neutralności i od razu skasować nam dobre 80% płyt. Każdego wieczoru słucham tego pięknego kawałka i za każdym razem na ProAc jest ładnie ale to na ATC większa gęstość, większy ciężar i głębsza barwa robią magię a słuchanie jest uzależniające. Czy głośno czy cicho, więcej emocji do serca pompują ATC. Więcej detalu na wysokich tonach oraz wyeksponowanie tego fragmentu pasma na D2R jest efektowne ale za mocno odrywa uwagę od tego, gdzie ukryte jest piękno tej piosenki i praktycznie każdej muzyki, a średnica D2R nie jest na tyle gęsta i dociążona, żeby wyeksponowanie góry pasma równoważyć. Jest trochę za lekko, za płytko na średnicy i całościowo trochę za jasno. Edytowano 2 godziny temu przez kaczadupa Odpisz, cytując
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.