Artur Brol Napisano 16 godzin temu Napisano 16 godzin temu 11 godzin temu, Kraft napisał: Spotkanie z legendą. Tylko z czym tu ją porównać? Jesli dobrze widzę, B&W ma najwiekszy glosnik z tych wszystkich. Czy to sie tez przekłada na największy bas, i dobrej jakosci? Odpisz, cytując
tomasz1w Napisano 16 godzin temu Napisano 16 godzin temu Przed chwilą, Artur Brol napisał: Czy to sie tez przekłada na największy bas, i dobrej jakosci? Z pewnością bardzo dużo zależy od akustyki. Ja żadnej z innych kolumn ze zdjęcia Jarka (czyli oprócz 706 S3) nie słuchałem, więc niech kolega Kraft się wypowie. Moje doświadczenia są takie, że nie zawsze większa membrana = lepszy bas. W pewnym zakresie różnic średnicy woofera oczywiście. Np. nie zawsze monitory z wooferem 15 cm będą gorsze, niż te z 17 cm. Poza tym producenci czasami podają zawyżone/zaniżone średnice, różnie je liczą. Np. Acoustic Energy AE500 ma wg producenta woofer 13 cm, a wg ogromnej większości standardów reszty branży powinni podawać 15 cm. 1 Odpisz, cytując
pairtick Napisano 16 godzin temu Napisano 16 godzin temu 35 minut temu, tomasz1w napisał: Ło matko, przy takiej ilości klamotów żona by mi walizkę spakowała... No, ale znowu bez przesady, żeby w 25 m² jakieś bookshelf speakers - czyli głośniki na półkę na książki - wstawiać. https://www.google.co.uk/search?q=bookshelf+speakers Odpisz, cytując
tomasz1w Napisano 15 godzin temu Napisano 15 godzin temu 5 minut temu, pairtick napisał: głośniki na półkę na książki 🤣🤣🤣 Panie, toż to szok! Odpisz, cytując
Kraft Napisano 15 godzin temu Napisano 15 godzin temu 50 minut temu, tomasz1w napisał: Ło matko, przy takiej ilości klamotów żona by mi walizkę spakowała... Można otwierać ekskluzywny salon Kraft HiFi;) Mam tego więcej, ale nie zmieściły się na dywaniku. 1 Odpisz, cytując
lpomis Napisano 12 godzin temu Napisano 12 godzin temu Dnia 29.05.2024 o 22:11, MariuszZ napisał: Byłem, posłuchałem. To i zdam małą relację. Poniżej moje wrażenia po odsłuchach u @MariuszZ Klipsch Heresy III + Hegel H120 Zadziwiająca zwartość na basie i kontrola jak na sporej wielkości membranę. Odpowiednia sprężystość, żadnego przewalenia tego pasma. Środek czysty, bez zbędnych podbarwień. Wysokie lekko osuszone. Dobra separacja dźwięków, spory oddech pomiędzy instrumentami (myślę, że tutaj swoją cegiełkę dokłada Hegel). Bardzo ładne budowanie sceny w głąb. Spektakl dzieje się w większości pomiędzy kolumnami. Klipsch Heresy III + lampa Bas również bez zarzutów. Mimo niewielkiej mocy wzmacniacza nie było się do czego przyczepić. Średnica dostała troszkę kolorów, nasycenia, minimalnie większego zagęszczenia, miłego dla ucha spoiwa, a soprany soczystości. Całość prezentacji nieco się przybliżyła. W tym połączeniu niesamowicie podobały mi się wokale. Naprawdę, to jest absolutna topka tego co słyszałem. Fantastyczny, namacalny głos wokalistów z dużą bryłą dźwięku, umiejscowiony idealnie po środku. Chce się wyciągnąć rękę i dotknąć. W moim stereo jest dosłownie namiastka tego i w życiu nie osiągnę takiego efektu z aktualnie posiadanym sprzętem. Moje ulubione połączenie. Rewelacja! Bifrosty + Hegel H120 Bas głębszy i bardziej rozciągnięty niż w przypadku Klipschów. Na moje ucho też mniej zadziorny. Ilościowo - troszkę za dużo. Czuć, że to kolumny do nieco większych pomieszczeń. Średnica mocniej dociążona w niższym podzakresie. Soprany z wysokiej półki, absolutnie bez żadnych ostrości, wygładzone, ale i z oddechem, odpowiednio detaliczne. Bifrosty + lampa Niskie częstotliwości - odbiór podobny. Może całość nieco spowolniła i jeszcze bardziej się nasyciła. Kolejny raz zaobserwowałem przybliżenie brzmienia w stronę słuchacza i brak efektu studni, który zawsze towarzyszy mi przy odsłuchach z Heglem. Nie wiem, może to jakieś moje przewrażliwienie i ich dłuższe osłuchanie (w końcu grałem na różnych Heglach prawie 3 lata). Tony średnie jak wyżej, ale z jeszcze większymi bryłami. Wokale ustawione niżej, bardziej mięsiście - były mniej rozświetlone i wyniosłe niż w przypadku Klipschów, ale nadal brzmiały świetnie. Trzywatowy wzmacniacz i kolumny o skuteczności 84dB. Okazuje się, że to możliwe! Eksperymenty z subem Rel z serii T5 Podczas odsłuchów sprawdziliśmy kilka razy subwoofer Rela jako wsparcie. Miało to różny efekt jak dla mnie. Spokojna, instrumentalna muzyka w zestawieniu z takim "ulepszaczem" wypada zadziwiająco dobrze. Szybsze, rockowe, rytmiczne granie czy muzyka elektroniczna - Rel nie wyrabiał i po prostu nie nadążał. Czuć było, że pracuje i wlecze się gdzieś tam w oddali. Przemyślenie mam więc takie, że sub tak, ale wiele zależy od repertuaru i oczywiście odpowiedniego jego zszycia z kolumnami, pomieszczeniem. DAC Denafrips Enyo vs ten wbudowany w streamer Eversolo DMP-A6 (z zasilaczem liniowym) Od razu zaznaczę, że nie wyrównywaliśmy poziomów głośności, nie słuchaliśmy z wielkim skupieniem, a na porównanie samych przetworników poświęciliśmy raptem kilka/kilkanaście minut. Muzyka przepuszczana przez Denafripsa wydawała mi się lekko przyciemniona i zagęszczona. Eversolo sam w sobie brzmiał czyściej, precyzyjniej i skoczniej. Czy tak jest w rzeczywistości? Ręki sobie nie dam uciąć. Widziałem co słuchałem, a moje poprzednie doświadczenia z niższymi seriami Denafripsów były zawsze takie same. Może więc było to bardziej przekonanie i przyzwyczajenie do takiej, a nie innej sygnatury dźwięku tej marki. Nieco o akustyce Na pochwałę (i to naprawdę bardzo dużą) zasługuje akustyka u Mariusza. Bardzo niski pogłos, odpowiednie dobranie kolumn do stosunkowo niewielkiego pomieszczenia, brak zauważalnych i przeszkadzających modów, brak efektu dzwoniącego pokoju bez względu na głośność. Nic nie przeszkadzało. Widać napracowanie i odpowiednie przemyślenie zagadnienia. Na suficie dyfuzory Vicoustic DC3, za plecami kilka pionowych paneli z wełny, na froncie gąbki. Mocno odsunięte kolumny od ściany, odsłuch w stosunkowo bliskim polu. Do tego kilka mebelków i innych bibelotów i jest naprawdę dobrze. Kolejny przykład na to, że nie trzeba wydawać majątku na wymyślne ustroje aby osiągnąć naprawdę bardzo dobry efekt. Brawo! The End I jeszcze na koniec trochę słodzenia. Mariusz - dzięki śliczne za spotkanie i przemiłą gościnę. Wybacz, jeśli byłem zbyt krytyczny. Zdaję sobie sprawę, że w wielu aspektach mogę się mylić i kolorować wrażenia. W końcu słuchałem Twojego systemu raptem kilka godzin. To zbyt krótko, aby wyciągnąć ostateczne wnioski i w pełni docenić taki dźwięk. Tak czy inaczej, bardzo mi się podobało. Heresy z lampką to jest sztos 12 1 Odpisz, cytując
Nowy75 Napisano 11 godzin temu Napisano 11 godzin temu @lpomis myślę, że ktoś,kto tak jak @MariuszZ w sposób przemyślany zbudował kilka pracujących równolegle setów nie oczekuje tylko ochów i achów a właśnie rzetelniej recenzji kogoś z zewnątrz. Twój opis jak zawsze brzmi bardzo profesjonalnie i jak dla mnie tak plastycznie- próbuję sobie wyobrazić ten dźwięk. Kolejny raz świetna robota i materiał do przemyśleń dla innych użytkowników, oczywiście dzięki gościnności @MariuszZ 2 Odpisz, cytując
Rafał S Napisano 5 godzin temu Napisano 5 godzin temu (edytowany) @lpomis, @MariuszZ: dzięki za organizację wydarzenia i relację. Mariusz, jeśli się nie mylę, wspominałeś nie tak dawno w innym wątku, że Twoja ulubiona bieżąca kombinacja to ta z Heresy, Heglem i Denafripsem. I tu pytanie zarówno do Ciebie, jak i Wojtka. Z opisu Wojtka wynika, że tandem lampa + Heresy rozbija bank. Czy jest coś, z czym ewidentnie radzi sobie trochę gorzej, co uzasadnia przejście na Bitfrosty lub Hegla w wybranych gatunkach muzycznych / dla niektórych realizacji itp? Czy Bitfrosty (z dowolnym z tych 2 piecy) lub Hegel (z dowolnymi z tych 2 par paczek) są w czymkolwiek lepsze od lampy z Heresy? Pomijam ekstrema jak metal, czy ciężka elektronika, ale co ze starym dobrym rockiem od Pink Floyd do, powiedzmy, Led Zeppelin czy AC / DC? Wciąż lampa + Heresy wygrywa, czy jednak to jest ten moment gdy ustępuje pola innej kombinacji sprzętowej (z Bitfrostami i / lub Heglem)? Edytowano 5 godzin temu przez Rafał S Odpisz, cytując
audiowit Napisano 4 godziny temu Napisano 4 godziny temu Cytat Muzyka przepuszczana przez Denafripsa wydawała mi się lekko przyciemniona i zagęszczona. Eversolo sam w sobie brzmiał czyściej, precyzyjniej i skoczniej. Czy tak jest w rzeczywistości? Ręki sobie nie dam uciąć. No ile razy było o tym, że jest ciemny i przygaszony (dla mnie wogole mogloby go nie być). Napewno nie jest wzorcem r2r i nie na tym polega "analogowość" Odpisz, cytując
Rafał S Napisano 4 godziny temu Napisano 4 godziny temu 33 minuty temu, audiowit napisał: No ile razy było o tym, że jest ciemny i przygaszony (dla mnie wogole mogloby go nie być). Napewno nie jest wzorcem r2r i nie na tym polega "analogowość" Witold: Ares II, którego kiedyś u siebie miałem faktycznie wydał mi się przygaszony. Ale czy takie musi być to nowe Enyo? Zauważ, że jak ktoś w miarę doszlifował tor z jasno grającym przetwornikiem, to przejście na "analogowy" siłą rzeczy odbierze jako przyciemnienie. Czasem trzeba znów poprawić jakiś inny drobiazg, albo wystarczy, żeby słuch się przyzwyczaił i nagle stwierdzamy, że te szczegóły jednak są, tylko już nie na wierzchu. Rozmawiałem niedawno z kolegą, który wypożyczył demówkę Enyo i spodobała mu się na tyle, że kupił nowy egz. Mariusz też najwyraźniej jest zadowolony, więc może jednak to gra - przynajmniej w niektórych torach? Odpisz, cytując
audiowit Napisano 4 godziny temu Napisano 4 godziny temu Sam napisaleś, ze przygaszona i przyciemniona. Nie czepiam się. Po prostu jestem przeciwnikiem źródła z wyraźnym charakterem. Odpisz, cytując
MariuszZ Napisano 4 godziny temu Napisano 4 godziny temu 6 godzin temu, lpomis napisał: I jeszcze na koniec trochę słodzenia. Mariusz - dzięki śliczne za spotkanie i przemiłą gościnę. Wybacz, jeśli byłem zbyt krytyczny. Zdaję sobie sprawę, że w wielu aspektach mogę się mylić i kolorować wrażenia. W końcu słuchałem Twojego systemu raptem kilka godzin. To zbyt krótko, aby wyciągnąć ostateczne wnioski Hej, Jestem podobnego zdania. Przykład to mój entuzjastyczny wpis po zakupie Heresy i wrażenia po ponad roku użytkowania. Mam wiele uwag, ale w obliczu tak przyjaznej opinii przemilczę hasłowo tylko wspominając ... kierunkowość kolumn i rozjeżdżanie się "sweet spota" przy niewielkim odchyleniu głowy, na co zwróciłeś u mnie uwagę 😉 Wojtku dziękuję za miłe słowa i czas jaki poświęciłeś odwiedzając mnie "przy okazji". Nic nie zastąpi spotkania hobbystów "w realu", gdzie można na bieżąco wymienić się spostrzeżeniami, pogadać o tematyce audio i wspólnie posłuchać muzyki. Warto propagować tego typu spotkania i zapraszać się utrwalając koleżeńskie relacje. Odnośnie muzyki. Z reguły jest wspólnym mianownikiem naszego hobby, ale jakże odmienne mogą być nasze gusta w tej materii i jak mocno wpływa to na nasze wybory dotyczące sprzętu dociera do mnie coraz mocniej. Cieszę się, że w kilku słowach odniosłeś się do wokalno - jazzowych utworów, które najczęściej goszczą w moim kwadracie. Dla chętnych poniżej kilka testowych utworów przygotowanych przez Wojtka z jakimi "mierzył się" mój zestaw podczas spotkania. Szczerze to zainspirowałeś mnie do posłuchania kilku płyt, po które prawdopodobnie nigdy bym nie sięgnął. https://tidal.com/playlist/4d6d4165-73c0-40a0-acc4-d5f8a012a624 1 godzinę temu, Rafał S napisał: Czy jest coś, z czym ewidentnie radzi sobie trochę gorzej, co uzasadnia przejście na Bitfrosty lub Hegla w wybranych gatunkach muzycznych / dla niektórych realizacji itp? Trudni mi oceniać jako zakorzenionemu fanowi jazzu, funky i soul. Heresy wg moich oczekiwań są do wszystkiego pod warunkiem, że nie oczeuje się niskiego zejścia i pomruków z okolic subbasu. Bifrosty są niżej strojone, dwudrożne, z łagodniejszą prezentacją wysokich tonów. Mniej uniwersalne wg mnie chociażby patrząc na możliwości dogadywania się z pomieszczeniem. 41 minut temu, audiowit napisał: No ile razy było o tym, że jest ciemny i przygaszony (dla mnie wogole mogloby go nie być). Napewno nie jest wzorcem r2r i nie na tym polega "analogowość" Szanuję Twoje opinie, ale oczekiwałbym uzasadnienia. Na czym polega analogowość? Wojtek @lpomis Raz jeszcze dziękuję za poświęcony czas i serdecznie pozdrawiam. Mariusz. PS. @tomek4446 Twój wzmacniacz został u mnie zatem zapraszam po odbiór "przy okazji" 😉 2 Odpisz, cytując
kaczadupa Napisano 4 godziny temu Napisano 4 godziny temu (edytowany) 8 godzin temu, lpomis napisał: Bardzo niski pogłos, Wiele razy pisałeś o „przegłuszeniu / przetłumieniu/ ubiciu” akustyki pokojów ustrojami, że nie lubisz takiej akustyki, że już dwa panele z wełny w małym pokoju są dla Ciebie nie do zaakceptowania a gdzie dopiero więcej. U Mariusza jest ich więcej. Dochodzą też gąbki. Dużo tłumienia, nawet bardzo. Bardzo niski pogłos a jednak brzmienie - rewelacja. Po wizycie u Mariusza zmieniłeś zdanie co do bardzo niskiego pogłosu i dużej ilości tłumienia czy jednak trochę wełny byś zabrał ? Edytowano 4 godziny temu przez kaczadupa 2 Odpisz, cytując
Rafał S Napisano 3 godziny temu Napisano 3 godziny temu 2 minuty temu, kaczadupa napisał: Wiele razy pisałeś o „przegłuszeniu / przetlumieniu/ ubiciu” akustyki pokojów ustrojami, że nie lubisz takiej akustyki, że już dwa panele z wełny w małym pokoju są dla Ciebie nie do zaakceptowania a gdzie dopiero więcej. Też chciałem o to zapytać, bo miałem u siebie podobne wrażenie, co Wojtek. I to z dwoma kompletnie różnymi systemami. Mam dwa absorbery na ścianie za kolumnami i to trochę mało. Co jakiś czas próbuję coś dowiesić, żeby jeszcze zredukować pogłos i... kurczę, efekt mi się nie podoba. A próbowałem naprawdę różnych ustrojów: trzech z wełną mineralną (różna grubość i fronty) i jednych pianek. W rezultacie skończyłem z 8 dyfuzorami za głową, bo na słuch pochłanianie ni diabła mi nie "grało". @MariuszZ - jak Ty to robisz, że u Ciebie absorpcja działa bez niemiłych skutków ubocznych? Ja też tak chcę!!! Odpisz, cytując
kaczadupa Napisano 3 godziny temu Napisano 3 godziny temu @MariuszZ ile wynosi u Ciebie szerokość bazy (Heresy)? W jakiej odległości od linii bazy siedzisz? Odpisz, cytując
MariuszZ Napisano 3 godziny temu Napisano 3 godziny temu 2 godziny temu, kaczadupa napisał: W jakiej odległości od linii bazy siedzisz? Hej, Jak na rysunku, ale wg mnie co poniekąd potwierdził Wojtek lepiej gra jak wyjadą kolumny jeszcze ok. 30 cm do przodu. Niestety wiąże się to z utratą kilku dB w dolnym paśmie. Do tej konfiguracji między innymi zaopatrzyłem się we wspomagającego niedobory basu Rela. W poniższej konfiguracji raczej rzadko go używam. Pozdrawiam. 2 godziny temu, Rafał S napisał: jak Ty to robisz, że u Ciebie absorpcja działa bez niemiłych skutków ubocznych? Ja też tak chcę!!! To chyba kwestia przyzwyczajenia, ale może też użytych przetworników i geometrii pomieszczenia. Heresy to dwa przetworniki w falowodzie, co powoduje, że mniej energii idzie na ściany, a więcej i bardziej kierunkowo na słuchacza. Zatem absorberów m.in. za plecami może być więcej bo ucho i tak dostanie swoje. Szczerze to nie zastanawiałem się bo mi to nie przeszkadza, ale wrażenie, że pomieszczenie jest mniej żywe niż było bez absorberów w głowie pozostaje. To fakt Pozdrawiam. 3 Odpisz, cytując
MariuszZ Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu 2 godziny temu, audiowit napisał: Sam napisaleś, ze przygaszona i przyciemniona. Odniosę się do porównania Enyo do daka Eversolo. Pierwsze wrażenia po przełączeniu opisał Wojtek różnicując ich odbiór w kilku kwestiach. Oczywiście zgadzam się, że słychać inne granie, ale wspomniał o tym że nie wyrównywaliśmy głośności na wzmacniaczu co byłoby niezbędne do porównań podczas sesji 1 do 1 w tych samych warunkach. Eversolo na XLRach ma ponad 5 V RMS, a Enyo 4 V RMS i to przy 1250 omach impedacji wyjściowej co znaczy, że w praktyce bez podkręcenia volume na wzmaku zagra odczuwalnie ciszej. U mnie trzeba podkręcić 4 działki na Heglu. Ciszej patrząc przez pryzmat krzywych Flechera Munsona znaczy bardziej płasko, bo mniej usłyszymy góry pasma, a tym samym odniesiemy wrażenie dźwięku "przygaszonego i ciemnego". Robiłem eksperyment mierząc mikrofonem i REW odpowiedź systemu w miejscu odsłuchu, ale po wyrównaniu głośności tych daków w tych samych warunkach. Z pomiaru nie widać przygaszenia czy przyciemnienia. Charakterystyka dB SPL nawet na pół decybela nie odbiega w tych dwóch przypadkach. Podobnie jest z THD. Z pomiarów odpowiedzi na pobudzenie impulsem i Step Response nie widać żadnych mierzalnych różnic czasowych, nawet na ułamek milisekundy. Wiem, że "pomiary nie grają", ale skąd zatem takie radykalne stwierdzenia, że coś gra ciemniej, jest bardziej nasycone, organiczne, wolniejsze czy szybsze? Tak się zastanawiam bo też mam wrażenia różnicowania brzmienia przez tak odmienne konstrukcyjnie urządzenia, ale po wyrównaniu poziomów sygnału te różnice stają się bardziej subtelne lub nawet nikną powodując mieszane odczucia Pomiar z załączniku i przykładowe charakterystyki dwóch urządzeń na jednym obrazku. Pozdrawiam. M denafrips heresy 10092025.mdat 2 Odpisz, cytując
Kraft Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu 12 minut temu, MariuszZ napisał: Wiem, że "pomiary nie grają", ale skąd zatem takie radykalne stwierdzenia, że coś gra ciemniej, jest bardziej nasycone, organiczne, wolniejsze czy szybsze? denafrips heresy 10092025.mdat 1.64 MB · 0 downloads Myślę, że jakąś podpowiedzią mogą być te przypadki ślepych testów, gdzie testujący słuchali tego samego urządzenia, myśląc, że słuchają różnych. I słyszeli różnice. Jak się człowiek nastawi na wyłapywanie różnic, to najczęściej jakąś wyłapie. Nawet jeśli tylko urojoną. Zdaje się, że tak po prostu działają nasze zmysły. Nie krępują się, by podążać za oczekiwaniami. Odpisz, cytując
Rafał S Napisano 59 minut temu Napisano 59 minut temu 38 minut temu, MariuszZ napisał: Wiem, że "pomiary nie grają", ale skąd zatem takie radykalne stwierdzenia, że coś gra ciemniej, jest bardziej nasycone, organiczne, wolniejsze czy szybsze? Tak się zastanawiam bo też mam wrażenia różnicowania brzmienia przez tak odmienne konstrukcyjnie urządzenia, ale po wyrównaniu poziomów sygnału te różnice stają się bardziej subtelne lub nawet nikną Obstawiam to, czego nie mierzymy, czyli zniekształcenia w dziedzinie czasu. Wierzę w Twoją gwiezdną flotę wyłaniającą się z czarnej galaktycznej pustki i nie dam sobie odebrać tego obrazu. Odpisz, cytując
Kraft Napisano 47 minut temu Napisano 47 minut temu 11 minut temu, Rafał S napisał: Obstawiam to, czego nie mierzymy, czyli zniekształcenia w dziedzinie czasu. Mógłbyś dać przykład zniekształcenia o którym wspominasz? Odpisz, cytując
MariuszZ Napisano 9 minut temu Napisano 9 minut temu 50 minut temu, Rafał S napisał: Wierzę w Twoją gwiezdną flotę wyłaniającą się z czarnej galaktycznej pustki i nie dam sobie odebrać tego obrazu. Tak. Mam te obrazy zakodowane już na stałe. Oczywiście przyglądając się fazie widać, że jedno z urządzeń robi fikołka więcej. Patrząc na preringing impulsu można dostrzec różnice i może byłyby większe gdybym odpalił tryb NOS w Enyo. Mierzyłem oba urządzenia z filtrami cyfrowymi więc zawsze jest jeszcze obszar do podyskutowania. Jednak jest obszar jak ten dotyczący poziomów sygnału na wyjściu i warto o nim pamiętać by później nie było stwierdzeń o tym, że jedno urządzenie zjada na śniadanie drugie przez prostą sztuczkę techniczną polegającą na zwiększeniu sygnału na wejściu wzmacniacza poprzez podwyższenie amplitudy napięcia czy zmniejszenia impedancji wyjściowej daka. Producenci wiedzą jak poprawić brzmienie bez inwestowania w to co by ich mocno kosztowało i robią to. Wystarczy przyjrzeć się trendom. Pozdrawiam. M 1 Odpisz, cytując
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.