Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano
2 godziny temu, Adi777 napisał:

Ciąg dalszy jazzu. The Elements Hendersona i Koltrejnówy na pewno nie pobije, ale zobaczymy.

A ja chyba najbardziej lubię jego późne płyty - serię albumów dla Verve z lat 90-tych. Tę big bandową może trochę mniej. Za to tematyczne (Strayhorna, Davisa, Jobima i Gershwina) bardzo. Szczególnie "So near, so far" za interakcję muzyków i "Porgy and Bess" za aranże. Na wszystkich późnych płytach miał świetny, bogaty ton. I nawet w balladach czy spokojnych bluesach nieźle przykładał. Prostota tych nagrań jest zwodnicza, tam się jednak sporo działo. Wielki muzyk. :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...