Skocz do zawartości

Czego słuchasz??


karp

Recommended Posts

Czy ktoś obecnie jeszcze wydaje płyty zaraz po szale gwiazdkowych zakupów? Toż to komercyjny strzał w kolano niemal tożsamy z opatrzeniem płyty napisem Anonim w miejscu imienia i nazwiska artysty. A jednak 47 lat temu z niewielkim okładem, 1-go styczna roku 1975 świat ujrzał zjawiskowo piękną płytę. Co za tupeciarska data premiery! No ale jak ma się taki materiał, to można go wydać nawet gdy ludziska mają już puste poświąteczne portfele… Tytułowo…ponadczasowy.

7215F968-C08A-4C76-9DE4-ADDFEBDA9635.jpeg.25b1ffdc01896c1030b85bc8a592cb91.jpeg

Edytowano przez sonique
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, misiek x napisał:

Płyta juz zamówiona, nie znałem, dzięki. 👍

Mam nadzieję, że nie będziesz rozczarowany. Dawno nie słuchałem jej w całości. Przy okazji, a nowożytnych Cactusów słuchałeś? Np. tego? Moim zdaniem płyta lepsza niż jej recenzja na allmusic.

 

Edytowano przez Rafał S
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurła, kiedyś to była muzyka, teraz nie ma muzyki 🤣 

No tak, kiedyś była Muzyka, a teraz jest co najwyżej muzyka. 

Jeszcze bym prosił o podanie konkretnej daty. Od którego roku, do którego. Kiedy się skończyła Muzyka, a zaczęła muzyka.

 

Edytowano przez Adi777
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sadząc po ilościach tego produktu , ktrego Ty słuchasz to zatraciłeś się zupełanie w jakości przechodząc na ilość i proszę jeszcze raz o to o co prosilo Cię już wielu forumowiczów - skoro nie możesz się powstrzymać od upubliczniania na forum takiej ilości zwykłego chłamu to może choć wybieraj coś wartościowego bo naprawdę szkoda miejsca na serwerze. Pozdrawiam. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Rega napisał:

I pomysleć, że to utwory sprzed ponad pół wieku. Hank Marvin to jednak klasa.

Pewnie że tak. Zresztą Hank żyje i nagrywa udane płyty. Szczególnie odkąd znów gra z prawdziwą sekcją i bez syntezatorowych efektów. Ale przede wszystkim - ta muzyka wciąż inspiruje innych. Co powiesz na taki kawałek Jimmy'ego Thackery'a? :)

 

I jeszcze taki spóźniony walentynkowy klasyk. :)

 

 

A skoro jesteśmy przy instrumentalnych wykonaniach klasyków: chyba rzadko się zdarza, żeby Grammy była równie zasłużona. To na wypadek, gdyby ktoś jakimś cudem nie słyszał jeszcze tej wersji. :)

 

Edytowano przez Rafał S
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...