Rafał S Napisano 7 stycznia Udostępnij Napisano 7 stycznia 47 minut temu, MMarek napisał: Rafale, czy chciałeś sobie tylko popatrzeć, czy znów Cię świerzbią łapki, aby wydawać ciężko zarobione pieniądze? Regularnie wypożyczam tam (i z innych źródeł) jakieś kable. Temat głośnikowych i interkonektów już zamknąłem. Teraz czas na zasilający do Normy i być może też Gustarda. Słyszę, że można pod tym względem inaczej i w pewnych aspektach lepiej, ale jeszcze nie trafiłem na nic, co by mnie całościowo przekonało do kolejnego zakupu. 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Slawko69 Napisano 7 stycznia Udostępnij Napisano 7 stycznia 10 godzin temu, Rafał S napisał: Mnie nie musisz przekonywać. Płyty, których słucham, choćby w tej chwili, są często zrealizowane tak sobie, więc nigdy nie szukałem kolumn ani elektroniki, które to bezlitośnie obnażą. Sławek, przypomnisz nam swoje paczki? Pamiętam, że sporo różnych przerobiłeś (i że podzielałem część Twoich wrażeń, np. sympatię do Proaca-a Response D2R). Ale na czym stanęło? Stanęło na ProAc D2R 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kraft Napisano 7 stycznia Udostępnij Napisano 7 stycznia 11 godzin temu, Rafał S napisał: Poza tym, nie oszukujmy się - żadne kolumny, na które kiedykolwiek będzie stać większość z nas nie będą w stanie oddać prawdziwego dźwięku na żywo. Nie zgodzę się. Dźwięk na żywo to dźwięk, który słyszymy z kolumn estradowych, bo właściwie wszystkie koncerty są teraz nagłaśniane. Nawet w malutkich salkach. Te grane na instrumentach akustycznych także. Wystarczy więc kupić kolumny z rynku profesjonalnego i mamy dźwięk na żywo 1:1. Proste. Może tak kiedyś zrobię. Jak bym zaczynał dzisiaj od zera, to poszedłbym w tym kierunku. 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rega Napisano 7 stycznia Udostępnij Napisano 7 stycznia U mnie dziś m.in Obrazki😉 4 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafał S Napisano 7 stycznia Udostępnij Napisano 7 stycznia 16 minut temu, Rega napisał: U mnie dziś m.in Obrazki😉 Wspaniałe. Tylko raz słyszałem je na żywo, ale było to jedno z moich większych przeżyć koncertowych, jeśli chodzi o muzykę poważną. Wielka Brama Kijowska absolutnie porywająca. U mnie też muzyka poważna, ale... na jazzowo. Szkoda, że nie nagrali tego więcej... The Classical Jazz Quartet czyli Kenny Barron, Stefon Harris, Ron Carter i Lewis Nash grający Bacha, Rachmaninowa i Czajkowskiego na trzech płytach. Jednak Bach najwdzięczniej wypada w tych interpretacjach i zachowuje tożsamość. Czy to w tym wykonaniu, czy we wcześniejszych (Jacques Loussier, MJQ - "Blues on Bach") Bach zawsze pozostaje Bachem. Jest jeszcze nagranie The Classical Jazz Quartet wykonujących "Hallelujah" Handla. Jak słucham go po płycie z Bachem, to od razu przypomina mi się wspaniała sztuka "Kolacja na cztery ręce" z Gajosem, Wilhelmim i Trelą. Pamiętacie ją? Teatr Telewizji miał chwile prawdziwej wielkości. 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AudioTube Napisano 7 stycznia Udostępnij Napisano 7 stycznia No to i ja w tym nurcie. Satie inspiruje i „dzisiaj”. Młodzież zna a Wy Audiofile? French79. I nóżka mi chodzi. W kombinacji z dobrym subem brzmi zjawiskowo. Według mnie do worka z dobrymi realizacjami można wrzucić. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafał S Napisano 7 stycznia Udostępnij Napisano 7 stycznia 53 minuty temu, Slawko69 napisał: Stanęło na ProAc D2R Świetne paczki. A czym je napędzasz (jeśli to nie tajemnica )? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Slawko69 Napisano 7 stycznia Udostępnij Napisano 7 stycznia Żadna tajemnica Denon PMA2500 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafał S Napisano 7 stycznia Udostępnij Napisano 7 stycznia 10 minut temu, Slawko69 napisał: Denon PMA2500 Kawał pieca i do tego ładny w środku. Gratulacje. Pięknie to musi razem grać. Szkoda, że nie mieszkasz w Trójmieście. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Slawko69 Napisano 7 stycznia Udostępnij Napisano 7 stycznia 1 minutę temu, Rafał S napisał: Kawał pieca i do tego ładny w środku. Gratulacje. Pięknie to musi razem grać. Szkoda, że nie mieszkasz w Trójmieście. Też żałuję że tam nie mieszkam. Łatwiej tam o odsłuchy wypożyczenie sprzętu itp. Jeszcze tylko dokupię streamer , interkonekt, kable głośnikowe i zasilające i system będzie kompletny😄 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rpm Napisano 7 stycznia Udostępnij Napisano 7 stycznia Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adi777 Napisano 7 stycznia Udostępnij Napisano 7 stycznia 12 godzin temu, Slawko69 napisał: analityczne granie Jak to określasz? Dla kogoś innego to słowo może mieć inne znaczenie. Jeśli chcesz się cieszyć muzyką, to z jakiej racji analityczność - w moim rozumowaniu, a więc przeplata się ze słowem neutralność, miałaby Ci przeszkadzać? Usłyszenie wszystkiego co zostało zawarte w nagraniu i jak najmniej przekłamane właśnie powinno pomóc skupić się tylko na muzyce. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Slawko69 Napisano 7 stycznia Udostępnij Napisano 7 stycznia 2 minuty temu, Adi777 napisał: Jak to określasz? Dla kogoś innego to słowo może mieć inne znaczenie. Jeśli chcesz się cieszyć muzyką, to z jakiej racji analityczność - w moim rozumowaniu, a więc przeplata się ze słowem neutralność, miałaby Ci przeszkadzać? Usłyszenie wszystkiego co zostało zawarte w nagraniu i jak najmniej przekłamane właśnie powinno pomóc skupić się tylko na muzyce. Mam na myśli granie w którym najważniejsze jest ukazanie za wszelką cenę każdego najdrobniejszego niuansu muzyki . Mi takie granie kojarzy się z chłodnym wypranym z wszelkich emocji graniem. Oczywiście każdy może to rozumieć odrobinę inaczej. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarcKrawczyk Napisano 7 stycznia Udostępnij Napisano 7 stycznia Recital pieśni patriotycznych… Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Profi Napisano 7 stycznia Udostępnij Napisano 7 stycznia (edytowany) Teksański skład TCU Percussion Ensemble i album Escape Velocity (TCU=Texas Christian University). Do zakupu płyty zainspirował mnie niegdyś poniższy filmik. W Stanach takie składy są bardzo popularne, w Polsce jakoś brak, a szkoda. Edytowano 7 stycznia przez Profi obrazek Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Esiowaty Napisano 7 stycznia Udostępnij Napisano 7 stycznia 9 godzin temu, AudioTube napisał: No to i ja w tym nurcie. Satie inspiruje i „dzisiaj”. Młodzież zna a Wy Audiofile? French79. I nóżka mi chodzi. W kombinacji z dobrym subem brzmi zjawiskowo. Według mnie do worka z dobrymi realizacjami można wrzucić. To ja w kategorii młodzież, bo żaden ze mnie audiofil . Nie znałem, ale od razu pokochałem, dzięki za ten utwór, coś pięknego ! Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TAtomicus Napisano 7 stycznia Udostępnij Napisano 7 stycznia Dnia 6.01.2024 o 20:23, Highlander_now napisał: Dziś na talerz trafiła, między innymi, płyta niemal pięćdziesięcioletnia. Greatest Hits Leonarda Cohena. Pierwsze wydanie europejskie. Pamiętam oszołomienie nastolatka, gdy pierwszy raz usłyszałem utwory z tej płyty. Ojej. Też to mam. Zakupione ze 30 lat temu. Odsłuchane może z raz, przy okazji przegrywania na kasetę. Świetnie wydane, no i te didaskalia, wykorzystane później w kultowym widowisku Karpińskiego/Zembatego. ' 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maxredaktor Napisano 8 stycznia Udostępnij Napisano 8 stycznia 4 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzesiek202 Napisano 9 stycznia Udostępnij Napisano 9 stycznia (edytowany) Jeśli kiedyś będziecie na przykład w "Jeden z dziesięciu" i dostaniecie pytanie: w jakim polskim mieście znajduje się pomnik Milesa Davisa? Odpowiedź to Kielce 🙂. Na pw podam adres do podzielenia się nagrodą. Przynajmniej raz w roku słucham sobie "Kind of Blue". To było dziś. A tymczasem, z głośników również starszy i też "przytulny" jazz. W sam raz na minus osiemnaście za oknem. Edytowano 9 stycznia przez Grzesiek202 4 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maxredaktor Napisano 10 stycznia Udostępnij Napisano 10 stycznia O pomniku w Kielcach nie wiedziałem, ale akurat kilka dni temu sięgnąłem po jego inną płytę, "Dingo", aby posłuchać jej razem z córką. Ta płyta, "KInd of Blue" oraz "Windą na szafot" należą do moich ulubionych z twórczości Miles'a. 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafał S Napisano 10 stycznia Udostępnij Napisano 10 stycznia 1 godzinę temu, maxredaktor napisał: akurat kilka dni temu sięgnąłem po jego inną płytę, "Dingo", aby posłuchać jej razem z córką. Też lubię, choć chyba jeszcze bardziej film. Prosta fabułka, ale jest kilka ujmujących scen, jak choćby koncert Crossa (Miles Davis) z zespołem na lotnisku. Ciekawostka: podobno Miles Davis nie był do końca zadowolony ze ścieżki dźwiękowej, bo Michel Legrand nie pozwolił mu improwizować. Poza tym: w filmie partie głównego bohatera - Johna "Dingo" Andersona (Australijczyka) gra amerykański trębacz sesyjny Chuck Findley, znany między innymi z płyt Steely Dan. Swoją drogą, szkoda, że nie zaangażowano tu jakiegoś jazzmana z Antypodów, np. Jamesa Morrisona, który dopiero co stał się wtedy znany. Może uznano, że Findley jako doświadczony sesyjniak lepiej odtworzy z góry zadane partie? 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maxredaktor Napisano 10 stycznia Udostępnij Napisano 10 stycznia Film widziałem dawno temu, chętnie bym go ponownie obejrzał. Poszukam na streamingach, a nuż będzie. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafał S Napisano 10 stycznia Udostępnij Napisano 10 stycznia U mnie też trąbka: Maynard Ferguson & Big Bop Nouveau - "Brass attitude" (Concord, 1998 r.). Maynard miał tu już 70-tkę na karku, ale wciąż w formie. 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Profi Napisano 10 stycznia Udostępnij Napisano 10 stycznia Od wczoraj limitowany box z muzyką klasyczną produkcji Denona. Materiał nagrany metodą One Point Recording, tj. jednopunktowo za pomocą jednej pary mikrofonów. Zebrany w ten sposób sygnał imituje odbiór muzyki przez uszy wyimaginowanego słuchacza symulując odbiór na żywo. 2 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzesiek202 Napisano 11 stycznia Udostępnij Napisano 11 stycznia Pamiętam dużą popularność tego chłopaka jakieś 20 lat temu. Mieszkałem wtedy w pewnym akademiku tuż obok gościa z Bielska Białej, u którego ciągle to leciało. A może Ty Piotruś jesteś wśród nas na tym forum?😉 Nie wiem co pan Jamie potem nagrał, ale po latach twierdzę, że to po prostu sympatycznie brzmiącą płyta. A może to tylko nostalgia? 🙂 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.