Skocz do zawartości

Czego słuchasz??


karp

Recommended Posts

Dziś stara rzecz, dla niektórych prehistoryczna. Kolejne wykonanie Die Kunst der Fuge.

Jeżeli ktoś chce poczuć namiastkę potęgi instrumentu jakim są organy piszczałkowe to polecam, potrzeba do tego "paru wat" mocy i wysokiej skuteczności głośników. Album z 1969 roku, wydany przez DDR-owską ETERNĘ. Nota bene najlepsza wytwórnia z byłych demoludów.

OTEtNTUyOS5qcGVn.jpeg

Brzmi jak nagranie o co najmniej 20 lat młodsze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.09.2024 o 13:23, S!N! napisał:

@AudioTubeTak dokładnie, tylko wersje z raperem bo jest również instrumentalna i czekam na surową recenzję :)

Słucham, słucham.

W sobotę, dzisiaj. Napiszę innym razem więcej, jasne. 
No cóż. Perełka. Fenomenalne brzmienie. Od pierwszego kawałka z oddechami do piekieł/sub. Mam nadzieję, że masz zamkniętego suba. Jeśli nie, to wiele Cię ominęło😏

W dalszych kawałkach już tak nisko nie jest, ale zerknąłem i 30-35Hz. Sprężystość, drive. Gęsto. Mnóstwo cykania, pałeczki, zresztą czego tam nie ma. Rytmicznie również na bogato. 
Słucham średnio cicho. Niskie podkręciłem ździebko. Wokale w środku sceny, otoczone, mega wyraźne, żadnego sklejania, artykulacja no czyściutko. 
O tekstach to nie tak hop hop. Smyczków, trąbki i piano u mnie na „codzień”, także rozumiesz. 

Thanx Chłopie. 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AudioTubeMiło czytać, iż Ci się spodobało jest to albumik skomponowany od a do z :)Jeśli chodzi o suba to miałem wcześniej zamkniętego rela t9x, lecz przed przeprowadzką sprzedałem i w sumie obecnie wymieniam cały system do nowego pokoju, możliwe, iż jeszcze wrócę do takiego rozwiązania 😜 Jeśli miałbyś ochotę na jakąś rapową karuzele to możesz sobie sprawdzić:  Bisz- Blady Król ( plastyczne brzmienia i genialna liryka) 1988 - Ruleta ( potężne basy do piekła i rapsy pełną gębą) must have dla Ciebie czyli Bilon i Nowa Ferajna - Warszawski Rapton (hołdujący brzmieniem starowarszawskiemu folklorowi miasta, masa instrumentów i kapitalny klimat) Kosa - Balans (piękne chórki  - na numerze "zapalniczka" z tego albumu jak wlatuje kobiecy refren z instrumentem w tle to mokro w majtach)  :)

Edytowano przez S!N!
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, kaczadupa napisał:

Żadne tam  lampowe czary mary do przysypiania na emeryturze. Na to przyjdzie czas po sześćdziesiątce.

Z dynamicznym tranem zawsze jesteś młody  :)

To sobie nagrabiłeś u posiadaczy lamp. Nie wiem czy mój piecyk jest dynamiczny, ale mogę być młody :) 

Edytowano przez MMarek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, MMarek napisał:

To sobie nagrabiłeś u posiadaczy lamp. Nie wiem czy mój piecyk jest dynamiczny, ale mogę być młody :) 

Oj tam, aj tam. :)

Twój tranzystor jest dynamiczny, przecież tutaj wręcz zdeklasował lampę, która w ogóle nie była dynamiczna. Dynamika lampy w skali 1 do 10 to było  1. :(

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Rafał S napisał:

Rozumiem, że z winyla. ;) Bo wersja cyfrowa... 

https://dr.loudness-war.info/?artist=&album=army+of+mushrooms

Data dla melomanów.

Drive, dynamika brzmienia, zejście, rozciągnięcie. Byłem zaskoczony jak w tej samej akustyce ingerencja w strojenie różne dawała rezultaty. 

Warto podpatrzeć.

W sklepie aż/tylko odsłuchy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, AudioTube napisał:

Tutaj już kreseczkę za dużo tego pogłosu usłyszałem. Ależ to przeca tylko wrażenia słuchowe.

IMG_0786.jpeg

Za to okładka idealnie dobrana do tytułu!

 

4 godziny temu, AudioTube napisał:

Tutaj już kreseczkę za dużo tego pogłosu usłyszałem.

Nie no, odpaliłem na słuchawkach, faktycznie przesada, oni to w studni czy w labiryncie kreteńskim nagrywali?

Edytowano przez tomasz1w
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś zremasterowana reedycja. Division Bell i część Pink Floyd. Piszę o niej, bo jest godna polecenia w przeciwieństwie do innych popularnych reedycji albumów tej grupy. Autorami tekstów, nota bene świetnych, są David Glilmour i jego obecna żona Polly Samson. Tytułowy Division Bell pojawia się w ostatnim, pięknym utworze High Hopes.

Mi0xNzA4LmpwZWc.jpeg

Jeżeli ktoś nie zna pochodzenia owego Division Bell to jest to dzwon wzywający posłów brytyjskiego parlamentu na głosowanie. To wyjaśnia znaczenie symboliczne użycia w tekście.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...