Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano

Troszkę się już osłuchalem i powiem, że Topping E30 II Lite bardzo mi się podoba.

Podłączyłem go do różnych źródłem, do telefonu po USB, do konsoli Ps5 (tutaj musiałem użyć przejściówki USB - Optyk) i jest naprawdę świetnie.

Dziś zaktualizowałem firmware do najnowszej wersji i nie wiem czy to placebo ale wydaje się, że gra to jeszcze lepiej. Szukałem w necie pełnego changelog ale nie mogę znaleźć więc muszę wierzyć, że tak jest :P

  • 4 months later...
Napisano
Dnia 18.04.2024 o 15:02, Sławsi napisał:

Troszkę się już osłuchalem i powiem, że Topping E30 II Lite bardzo mi się podoba.

Podłączyłem go do różnych źródłem, do telefonu po USB, do konsoli Ps5 (tutaj musiałem użyć przejściówki USB - Optyk) i jest naprawdę świetnie.

Dziś zaktualizowałem firmware do najnowszej wersji i nie wiem czy to placebo ale wydaje się, że gra to jeszcze lepiej. Szukałem w necie pełnego changelog ale nie mogę znaleźć więc muszę wierzyć, że tak jest :P

Mogli zmienić ustawienia filtrów cyfrowych, któregoś algotmu dekodującego czy sposób działania zegara i faktycznie brzmi inaczej. Dzisiejsze chipsety DAC są programowalne w wielu aspektach. Wystarczy zmienić np. poziom sygnału wyjściowego i odczucia użytkownika się zmienią.

Nie opublikowano listy zmian?

  • 4 months later...
Napisano
Dnia 7.07.2017 o 18:55, jacek75 napisał:

Jaki był format pierwotny to jedno, ważne co z niego zrobiłeś finalnie, a zrobiłeś z niego  nieciekawe jakościowo WMV ( raczej wma czyli windows media audio, bo wmv to windows media video) tak czy siak wma to jakość raczej poniżej mp3 128mb/s , a co dopiero od mp3 320kb/sek.

 

Zmianą  powiedzmy oryginału CD na nieodpowiedni format stratny można sporo stracić. Oczywiście w druga stronę to nie działa bo niektórzy robią sobie (technicznie niby można)  z wyjątkowo podłych mp3 64kb/sek.... flacka  sądząc że ... no właśnie co ;)? Oczywiście jakość zostaje pierwotna, zmienia się tylko format na "zacny".

Wracając do meritum, oczywiście ważna jest też kwestia jakości realizacji samej płyty w studio, bo wiele jest spapranych już na tym etapie. Tak więc czy będzie to oryginalna płyta CD, flac czy jakiś stratny format i tak będzie nieciekawie.

Dzień dobry,wypalone pliki są do kitu,wiem bo sam słuchałem i... Wrzuciłem do śmietnika,po sesji w małym salonie z używanym sprzętem,gdzie monitorki nie pamiętam jakieś angielskie z brytyjskim wzmakiem iCD 'znikneły' z pokoju odsłuchowego-nie wiedziałem wtedy,że jest to możliwe...😁

  • 1 month later...
Napisano

Słuchałem ostatnio u znajomego taniego DAC Fosi ZD3, nie znałem wcześniej tej marki,  bardzo fajnie wykonany DAC i w realu jest większy niż się wydaje na zdjęciach ale co mnie najbardziej zaskoczyło zagrał lepiej od mojego jakby nie było dużo droższego Toppinga D50III 🤐 

Napisano
2 minuty temu, libra napisał:

Słuchałem ostatnio u znajomego taniego DAC Fosi ZD3, nie znałem wcześniej tej marki,  bardzo fajnie wykonany DAC i w realu jest większy niż się wydaje na zdjęciach ale co mnie najbardziej zaskoczyło zagrał lepiej od mojego jakby nie było dużo droższego Toppinga D50III 🤐 

Mam go, też bardzo mi odpowiada to jak się sprawuje.

Napisano

Przy tym Fosi co od razu się rzuca to ma niesamowitą przestrzeń, dużo szerszą niż w moim D50III, pięknie wychodzi poza kolumny.

Basik ten Fosi też ma fajniejszy choć w D50III można sobie co nieco poprawić.

Ma też chyba hdmi do TV? W sumie aż dziwne, że brak info o nim na forum...

Napisano

Jako że mam niewiele miejsca na sprzęt grający, a FOSI więcej niż tyko "daje radę", przeszedłem już całkowicie na ich sprzęt - DAC z HDMI ARC, 2x wzmacniacz ZA3 w trybie "dual mono", preamp P4 i (dość zabawkowy, ale jednak) wskaźnik wysterowania LC30. Jestem bardzo, ale to bardzo zadowolony z możliwości tego sprzętu.

  • 2 weeks later...
Napisano
Dnia 13.03.2025 o 17:29, neoheresy napisał:

Mam go, też bardzo mi odpowiada to jak się sprawuje

Widzę,  że masz również Fiio K11 R2R. U mnie właśnie on został,  a Fosi zwróciłem. Jakoś nie widziałem różnicy między nim, a wbudowanym daciem w streamerze Wiim Ultra. Choć żałuję, że nie podszedł mi bo wizualnie bardzo fajnie pasuje do Fosi ZA3. No i wyjście XLR posiada.

Czy zauważasz różnicę pomiędzy Fosi ZA3 stereo, a dual mono? Właśnie dokupiłem w promce drugi Za3 i testuję. Na razie nie jestem w stanie określić,  czy jest inaczej, lepiej. Jedno co mnie irytuje to kolejny zasilacz na tyłach. Straszna jest ta plątanina kabli.

  • 2 weeks later...
  • 3 months later...
Napisano
Dnia 27.01.2015 o 07:57, BlackJack napisał:

Większość płyt CD jest chyba z próbkowaniem 44,1 kHz a dźwięk jest bardzo dobry. Może gdzieś mylę pojęcia

Oczywiście że dźwięk 16/44.1 jest bardzo dobry. Niby jaki ma być? Goście, którzy ustalali niegdyś standard CD nie byli idiotami. 

Skoro taki standard mi wystarczał, gdy byłem młody i miałem słuch nietoperza, to tym bardziej wystarcza obecnie z moim starczym audiogramem. 

Oczywiście pliki Hi-Res są lepsze, oczywiście słyszę różnicę (ciekawe czy w ślepym teście też bym usłyszał?), ale miejsce na dysku mam ograniczone. Więc jeśli mam dany album w jakości CD lub w Hi-Res (24/96 i więcej czy tam DSD) to pobieram w jakości CD. 

Wystarczy. 

Teraz kwestia DAC: przecież komputerowa karta dźwiękowa to jest właśnie DAC. Nieważne, czy zintegrowana czy zewnętrzna - to jest DAC. 

Ale: jest DAC i jest DAC. Digital Audio to z jednej strony sprawa prosta jak budowa cepa a z drugiej strony - żeby to zagrało dobrze, to trzeba trochę pokombinować. Bo komputer PC to nie jest specjalizowane urządzenie do grania plików audio. On to robi jako jedną z miliona swoich różnych funkcji. Producenci PC nie dbają więc o podstawowe sprawy potrzebne do uzyskania dobrego dźwięku. To już jest robota dla usera. Są specjalizowane komputery do audio, zwykle oparte o zwykłą Malinę w jakiejś tam lepszej obudowie. Nazywają się "serwery muzyczne", czasem obsługują i streaming. Takie urządzenie zwalnia Cię z wszelkich kombinacji. Podłączasz - i korzystasz. Działa jak CD, tylko, że do CD nie zapakujesz kilkunastu tysięcy płyt. Niektóre są nawet zaprojektowane z głową i pięknie wykonane. Do tego grają świetnie. Ale zwykle w takim układzie kosztują wagon pieniędzy. 

Jednak,  jeśli się dobrze postarasz, zadbasz o podstawowe sprawy, to śmieciowy komputer za 400 złotych (oczywiście z dobrym DAC) zagra Ci  lepiej nić CD-Player za kilkanaście tysięcy €. Tylko, że tu już wszystko ma znaczenie, nawet rodzaj dysku. Z SSD gra lepiej. Nieważne, że przecież idzie do bufora. Z SSD gra lepiej. 

To idzie z mini-PC:  nałóż słuchawki i zobacz, co można uzyskać z komputera...

https://rumble.com/v6mbc80-ssd-based-source-file.html

 

 

 

 

Dnia 27.01.2015 o 10:40, nightrunner napisał:

Zajrzyj na forum http://rutracker.org.

Zdecydowanie najlepszy sklep muzyczny na świecie! :) 

Dnia 27.01.2015 o 10:49, MobyDick napisał:

Przetworniki o wysokiej rozdzielczości bitowej i wyższych częstotliwościach próbkowania często potrafią poprawić jakość sygnału PCM w stosunku do oryginału. Potrzebne sa do tego algorytmy starające się wygenerować dźwięk bliższy oryginałowi przed zapisem na CD.

APAGE!!! O scamie z MQA zapewne słyszałeś? 

W każdym razie: żadnego "poprawiania"! Żadnych algorytmów! Wystarczy, że DAC wiernie zamieni sygnał cyfrowy na analogowy. To niby proste zadanie jest i tak poza zasięgiem znakomitej większości przetworników D/A na rynku. Np. żaden przetwornik delta/sigma tego zadania nie wykona, gdyż nie pracuje na wartościach/danych rzeczywistych z drabinki rezystorowej, tylko na danych UROJONYCH, na danych, o których myśli, że są prawidłowe, bo tak mu podpowiada algorytm. 

Fuj!  

Dnia 28.01.2015 o 09:36, BlackJack napisał:

ktoś kto kupuje zestaw za kilka tysięcy raczej chyba nie bawi się w podłączenie jako źródła komputera.

Ależ, bawi, bawi! :) 

Jeśli byle laptop ze śmietnika może (przy pewnej kulturze technicznej użytkownika i z zastosowaniem dobrego combo DDC/DAC) zagrać lepiej, niż CD player z najwyższej półki w cenie samochodu, to nie wolno ignorować PC jako źródła dźwięku. 

Napisano
8 minut temu, Amarok napisał:

Odkopałeś posty z przed 10 lat, ale chyba jakiś cel w tym miałeś. 😉

Liczę na Złotą Łopatę. :) 

Ale na poważnie: nawet 10 lat temu odróżnienie karty dźwiękowej od DAC (w rzeczywistości mówimy o tym samym urządzeniu) to nie była wiedza tajemna. 

Napisano
52 minuty temu, KrólKiczu napisał:

To jak tworzone są te komputery i DACi, pomyślane pod audio? Na ucho? Z boską pomocą? 

Hej, chyba KAŻDY DAC jest tworzony pod audio. :) Bo niby pod co? 

Pomiary nie grają. Byle chiński DAC za czapkę śliwek mierzy się jak marzenie. Ale nie gra.

Byle randomowy japoński wzmak z lat 80-tych mierzył się jak złoto. A nie grał. 

A weźmy jakiegoś lampiaka:  mierzy się fatalnie. I co z tego, skoro gra fenomenalnie? :) 

Co nas prowadzi do 2 ważnych wniosków: 

1/ pomiary nie grają

2/ może i pomiary grają, tylko mierzymy nie to, co należy. Prawdopodobnie pewne parametry w audio (być może mierzalne) wciąż nam umykają. Po prostu nie wiemy co mierzyć. 

Co do komputerów pod audio - jak się je robi... Kilka spraw: zasilacz liniowy, system operacyjny jest zwykle jakąś dystrybucji Linuxa, procesor dowolny, dyski SSD, obudowa zapewniająca izolację od wpływów zewnętrznych i wewnętrznych. To powinno wystarczyć. Dla maniaków: 

specjalna karta USB z izolacją i czyszczeniem sygnału. Takie karty USB robi np. firma Pink Faun.

Dla totalnych maniaków:

jest opcja zasilania karty niezależnie od prądu z komputerowego Molexa zewnętrznym zasilaczem.

https://www.pinkfaun.com/shop/bridge/44-6336-pink-faun-usb-bridge-v2.html#/688-additional_pink_faun_usb_cable-no

Napisano
2 godziny temu, il Dottore napisał:

Jeśli byle laptop ze śmietnika może (przy pewnej kulturze technicznej użytkownika i z zastosowaniem dobrego combo DDC/DAC) zagrać lepiej, niż CD player z najwyższej półki w cenie samochodu, to nie wolno ignorować PC jako źródła dźwięku. 

Nie rozumiem tego. Dlaczego producenci CD playerów z najwyższej półki w cenie samochodu nie zastosują w nich podzespołów ze śmieciowych PC, skoro te grają lepiej? Miejsca raczej starczy.

Napisano
17 minut temu, Kraft napisał:

Nie rozumiem tego.

Naprawdę? 

Przecież to proste. CD-Player, jaki by nie był, czego byś tam nie wsadził, zawsze będzie gorszy, zakładając że tu i tu jest ten sam DAC.

Wynika to z niedoskonałości napędu optycznego. Tego nie przeskoczysz. 

Więc w teoretycznej sytuacji ten sam DAC grający z pliku 16/44.1 zawsze zagra lepiej niż ten sam DAC dostający sygnał z napędu CD. Jitter, nierównomierności napędu, błędy odczytu... name one. Czytnik CD to przecież urządzenie optomechaniczne, zawsze mniej dokładne niż czysta elektronika. 

Napisano
1 godzinę temu, Kraft napisał:

To czekamy na ripostę miłośników płyt CD;). 

Coraz ich mniej. Nie oszukujmy się - mamy XXI wiek i ubiegłowieczna technologia CD jest dziś martwa jak ptak Dodo. 

Oczywiście: technologia zapisu 16/44.1 jest wciąż (i będzie) w użyciu, ale sama idea dysku z zapisaną muzyką jest już po prostu niepotrzebna. 

A swoją drogą: porównajmy telewizję z lat 80-tych XXw. z dzisiejszą: jaką mamy dziś rozdzielczość, jakie wyświetlacze... Przecież materiału SD nie da się dziś oglądać. 

Tymczasem 16/44,1 ma się wciąż doskonale. Wiadomka, że to nie to samo, co Hi-Res ale takiego dyskomfortu jak przy oglądaniu filmów SD wcale się nie czuje. 

Napisano
1 godzinę temu, Kraft napisał:

To czekamy na ripostę miłośników płyt CD;). 

Już chciałem się zdobyć na ripostę ale doczytałem temat o odsłuchach hifi na YT i już wiem, że ktoś tu po prostu jaja sobie robi.... 

Napisano (edytowany)
19 minut temu, il Dottore napisał:

Coraz ich mniej. Nie oszukujmy się - mamy XXI wiek i ubiegłowieczna technologia CD jest dziś martwa jak ptak Dodo. 

 Nie nie jest.

Esoteric (bardzo drogi) nadal produkuje CD playery, inne firmy audio też, zatem gdyby CD miało umrzeć nie sadze, by dalej pchały się w produkcję CD playerów.  Płycie CD od prawie 20 lat przypisuje sie koniec i jakoś ten koniec nadejść nie może. 

Jesli chodzi o odczyt i jego bledy, to wszystko zalezy nie tylko od samego lasera, a z drugiej stro ymamh taka technologie zapisu jak Blue Spec CD2, gdzie odczyt takiej płyty jest dokładniejszy, co przekłada się na mniej błędów odczytu. W tej technologii zapisane płyty zazwyczaj oferują lepszą jakość.

Kiedyś myślałem tak samo, pozbyłem się odwtarzacza CD, a w tym roku się przeprosiłem z plytami i kupiłem maly calkiem zacny transport CD.

Idąc dalej powiedz winylowcom, że winyl umarł i nie ma prawa bytu w XXI w.

😉

 

 

 

Edytowano przez DiBatonio
Napisano
1 minutę temu, DiBatonio napisał:

dac dalej powiedz winylowcom, że winyl umarł i nie ma prawa bytu w XXI w.

Winyl to przeżyje nawet jakieś kwantowe kostki z całą muzyką świata. 

Bo to jest inne universum. To są rytuały. :) Winyl sprawia, że muzyka ma jakąś dodatkową wartość.  

Sam bym chętnie grał z winyla jak grałem z górą 30 lat temu ale jestem już za leniwy. 

9 minut temu, DiBatonio napisał:

Esoteric (bardzo drogi) nadal produkuje CD playery,

Daj Boże zdrowie... Skoro produkują, to ktoś to kupuje. Podobnie Chinole produkują bardzo dobre i bardzo tanie CD-playery. 

Nie zmienia to faktu, że mówimy o technologii już martwej. Bardziej chyba niszowej, niż winyl. 

Teraz oglądałem cedeka Q5 od Michi... łojezu, jakie cudo! Jakie wzornictwo, jakie wykonanie. No może tylko pokrywka od CD wyszła jak od garnka ;) ale OK naprawdę maszyna. Zdaje się, że ok 6000€ więc niedrogo jak na audiosyfilityczny sprzęt. 

Tylko tak się zastanawiam: ktoś się naprawdę napracował przy projektowaniu i produkcji. Ktoś za to słono zapłacił w sklepie. 

I po co?  

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...