Kable dla zaawansowanych

[RoRo]

W wielu wątkach przewija się temat okablowania...
Ten temat dotyczy okablowania za "trochę" większe pieniądze - niestety od kilkuset złotych w górę /uploads/emoticons/icon_confused.gif , bo porządne kable swoje kosztują. Ale są tego warte - oczywiście umiejętnie dobrane do systemu /uploads/emoticons/icon_razz.gif

Informacje na temat niedrogich kable na początek (i dla początkujących) lub dla osób które nie chcą wydać zbyt dużo umieszczane są bezpośrednio w wątkach dotyczących konkretnych sprzętów. Jest to więc wątek dla osób które już mają za sobą pare lat doświadczeń z niezłym sprzętem i dużo odsłuchów za sobą oraz szukają tego ostatniego szlifu (no może nie ostatniego - ale po prostu kolejnego i przynoszącego zamierzony efekt).

Również na tym poziomie cenowym nie ma raczej kabli uniwersalnych - bo mamy różne oczekiwania co do dźwięku jaki lubimy lub chcemy osiągnąć. Więc kable które się sprawdzą w jednym systemie i warunkach akustycznych mogą się nie sprawdzić w innych systemach i chyba nikogo to nie dziwi.


Zapraszam do dyskusji osoby które chcą na ten temat rozmawiać i mają wiedzę praktyczną - a wpisy typu "nie słyszę wpływu okablowania" lub podobne które nie wnoszą nic do dyskusji (oprócz zamieszania) będą usuwane... i nic dziwnego, zważywszy na tytuł tego wątku. /uploads/emoticons/icon_cool.gif

A jak ktoś nie słyszy kabli, chce się kłócić lub teoretyzować - to mamy sporny temat o kablach w dziale STEREO rozpoczęty przez Kolegę Angel
"Jak to jest z prądem płynącym w kablach., Kable, sposób podłączania, zaciski, końcówki."
http://forum.audio.com.pl/index.php?showtopic=42646&st=0

Pozdrawiam
PS. Proszę trzymać się tematu tego wątku i bez OT!

Edytowano 23 września 2023 przez RoRo
Dopisałem prośbę - bez OT !

[audiowit]

Tak więc Mb crystal vs silverspiral.

Mb mają więcej powietrza, wysokie tony są mocno zaznaczone, zróżnicowane, brakuje im w/g mnie nieco dociążenia. Są zbyt zwiewne, lekkie. Barwa instrumentów nie jest intensywna.
Silverscreany są barwniejsze, ciemniejsze, brakuje im powietrza. Dzwięk jest mniejszy. Wydaje mi się, że jest płytsza scena. Trochę wydają się mniej rozdzielcze. Zdecydowanie mocniejsza w nich jest podstawa basowa.
Powiem tak. Mb bardzo interesujący kabel ale źle dobrany może narobić poważnych szkód. W/g mnie nie można zastosować ic i głośnikowy w jednym systemie. Wypierze go z barw i niskich tonów. Ale może być zbawieniem w ciemnych i zbyt gęstych systemach.
Silverspiral jest bezpieczniejszy ale też ten brak powietrza trochę ogranicza możliwości systemu. Dzwięk jest kameralny. W/g mnie to bardzo dobry kabel w tych przedziałach cenowych.
Acha, wysokie tony w MB są gładsze. W silverspiralu, mocniej zaznaczone tzn szybciej narastające i wygaszane. Ale ogólne wrażenie jest, że Crystal jest jaśniejszy.
Kablem głośnikowym był chord crosslink 1s bi-wire.

Zastrzegam. Tak te kable zachowują się w moim systemie.

[Miles]

Audiowicie, dziękuję za bardzo cenną opinię. Jest nader interesująca.

Marzy mi się w tym wątku cała masa takich porównań dokonywanych uszami pasjonatów. Sam od siebie w przyszłości na pewno jakieś amatorskie opinie dołożę.

[audiowit]

Będę może już jutro miał na testach MB miedź monokrystaliczna ze srebrem. Niestety chyba nie wygrzany.

[Gość]

W moim systemie inaczej QED Genesis Silver Spiral się zachowuje. Wolumen instrumentów jest duży, przestrzeń w głąb i w szerz bez zarzutu jak mi się wydaje. Barwy instrumentów nie odbiegają od tych jakie ja pamiętam z koncertów. Ten kabel łączył niegdyś wzmacniacz Leben CS 300XS z NHT 1,5, a obecnie z Chario Delphinus. Konstrukcja kabli jest taka by trzy wartości- oporność, indukcyjność i pojemność były niskie, więc powinien być kablem uniwersalnym. Czy jest? Nie wiem, choć ja od kiedy go mam nie szukam innego. Jeśli ktoś z Was (potencjalnych nabywców) szuka kabla korygującego w jakiś sposób to nie będzie dobrym wyborem.

W stosunku do QED ze zdjęcia zastosowałem wtyki firmy Furutech, co zapewne również miało wpływ na efekt soniczny.

[Miles]

Dodam gwoli uzupełnienia (jako zainteresowany tematem), że kolega Audiowit opisywał Qed Qunex Silver Spiral - interkonekt, a kolega Wpszoniak Qed Genesis Silver Spiral - kabel głośnikowy. Przynajmniej tak mi się wydaje

[Gość]

Tak? No to rzeczywiście piszemy o różnych kablach, których nazwy są zbliżone.

[audiowit]

Tak, dokładnie. Poza tym nie twierdzę, że jest coś nie tak ze sceną. Porównuję jeden kabel z drugim. Jeden jest bardziej drugi mniej. Na tej zasadzie.

[Gość]

Audiowit, nie mam zdania na temat interkonektu firmy QED, bo nie odsłuchiwałem. Skoro przez niezrozumienie napisałem o kablu głośnikowym to niech już zostanie.... Nie będę już tu "mącił wody".

[audiowit]

Panowie, mam zaszczyt jako pierwszy testować kable Pana Marka Brożka model Hybryd. To kabel pleciony z dwóch rodzajów przetworników: miedzi monokrystalicznej i czystego srebra. Wykonanie kabla jest podobno czasochłonne bo oczywiście kabel jest pleciony ręcznie. Pan Brożek przesłał mi go po wielu uwagach i spostrzeżeniach na temat Crystali. Że ma nowy zupełnie produkt i chcialby poznać moją opinię. Oczywiście bardzo mi to schlebiło .
Kabel interkonekt, długość 1m wtyki chyba Neutrik

No więc tak. Chyba od razu z grubej rury WOW.
Czysty dzwięk, nie jest ani za ciężki ani zbyt lekki. Doskonałe wyważenie tonow. Ma to czego trochę w crystalu mi brakowało czyli barwa. Jest wyraźniejszy. Crystal jest w/g mnie zbawieniem dla zbyt gęstych, ciepłych systemów. Hybryd to model do wysokiej klasy systemów. I kropka. Chyba nie ma jakiegoś określonego charakteru. Pokazuje wszystkie zalety dobrze nagranych płyt. Zaraz przejdę do płyt, ktore uważam za kiepsko zrealizowane. Ciekaw jestem czy uwydatni ich wady.
Nooo. Mój system nigdy tak ładnie nie zagrał. Ciekawa sprawa, w miarę jak poznaje nowe kable odkrywam nowe ich cechy. Wracam np do chorda i okazuje się, że jest bardziej neutralny w stosunku do Shark wire czego wcześniej nie zauważyłem. Itd. Najwięcej mówi mi zawsze powrot do poprzednio słuchanego modelu.
JMJ płyta Aero. Ile ukrywało się jeszcze detali, ktorych nie zauważyłem.
Kabel jest dzwięczny, podstawa basowa jest pożądna, mięsista. Przestrzeń nieco mniejsza niż w crystalu ale ma granice. Acha, w hybrydzie jest czarniejsze tło niż w crystalu. Crystal poprzez swoją jasność wydłużał wybrzmiewanie wysokich tonów.
Może narazie tyle. Teraz będę szukał jego wad

[Gość]

Audiowit, proszę- zamieść jakieś fotki, albo wpisz link do strony internetowej producenta... Lubię widzieć to co inni ocenają (podoba mi się Twój opis, który zachęca do testów już w ramach własnych systemów)

[audiowit]

Heh. Narazie testy niemożliwe, brak egzemplaży . Namawiam Pana Marka na głośnikowiec. Tyle, że jest problem z czasem wykonania takiego drutu. Ic jest pleciony kilka dni. Zdjęcie...ok z tym zastrzeżeniem, że on nie wygląda zbyt obiecująco. On pięknie gra .
Acha, znalazłem już minus. Kabel jest sztywny. Trzeba mieć trochę miejsca za systemem żeby go nie załamać.

MBaudio cables nie ma strony internetowej. To firma jednoosobowa. Pan Marek to bardzo skromna osoba. Robi kable na bieżąco. Jak ma zamówienie. Często trzeba czekać tydzień czy 2. Oczywiscie osoba testująca just uprzedzana o terminach.
Na jednym z for internetowych o tematyce audio o nieco niższym poziomie jest klub miłośnikow MBaudio. Napisałem tam opinię o Crystalach. Ale w opcja jednorodnosci kablowej w moim systemie jest nietrafiona.

[Gość]

Fajnie wygląda, profesjonalnie! Zauważyłem, że nazwa jest ciuteczek inna- M&B AudioCable.

[RoRo]

Cytat

On pięknie gra .
...
Acha, znalazłem już minus

Witek,
To znajdź jeszcze plus ... albo masę, bo kabel nie zagra 😇

A odnośnie sztywności kabla- to jakbyś widział moje stare Kody-średnica prawie 5 cm, promień łuku prawie pól metra, waga jedynie 5 kg. I co z tego że fajnie grały-skoro bardzo rzadko grały (żona z domu-kable z szafy na podłogę).

Pozdrawiam
PS. "Dubla" usunąłem

[audiowit]

Oj, tam szczegół. Wojtek jak rozmawiam z ludzmi o sprzęcie czy kablach to czesto mylę nazwy firm, numery. Czesto z tego powodu mam wpadki, że nie rozumiem się z rozmówcą...Mam w pamieci dzwięk i wygląd sprzętu ale z nazwą....już problem.

[Gość]

Cytat

.,Mam w pamieci dzwięk i wygląd sprzętu ale z nazwą....już problem.

Ja podobnie- nie pamiętam nazwisk i imion. Jeśli komuś nadam wymyśloną przez siebie nazwę jak np "Angelus" to zapamiętam do końca swych dni. Czy sądzisz, że wiem jak masz na imię? Nie wiem, ale nick zapamiętałem i kojarzę z postami dla przykładu. A więc my razem- wespół w zespół, lepiej zadowolimy produkującego kable M&B AudioCable, ba ja nazwę w dobrej kondycji zachowam (ostatecznie to nie nazwisko), a Ty pięknie opiszesz co słyszysz.

[audiowit]

Roro, przesyłałeś zdjęcia Koda. Może jest tłumiony piaskiem kwarcowym. Stąd ta waga i grubość.
Będę namawiał MB na głośnikowy Hybrid. Myślę, że może z tego wyjść super kabel na najwyższym poziomie. Myślę jeszcze o bi-wiringowym ale tu trzeba już wiedzy o opornościach, indukcyjności.
Może da się namówić...choć wyczuwam, że ilość pracy przy tym kablu jest tak duża, że poddaje w wątpliwość opłacalność. Żadko kto zapłaci za kabel DIY większą kwotę. Niestety w naszym hobby ludzie wolą produkty markowe bo są łatwiej odsprzedawalne. A rotacja duża.
Jutro zestawię ic hybrid z głośnikowym crystal. Ilość szczegułów wzrośnie. Nadal obawiam się o ostrość, jasność. Przetwornik sabre jest tak rozdzielczy, że chyba eliminuje kable srebrne z domieszkami. Musi być miedź ewentualnie przeplatana srebrem. Mój system jest w miarę neutralny. Podnoszenie równowagi tonalnej do góry nie podoba mi się. Powinna zostać na tym poziomie na którym się znajduje, a mogę pracować nad barwą i sceną.

Właśnie słucham Naima z V1 w tej chwili. Ta firma rozwiązuje to najlepiej. Dedykują jeden kabelek o określonej długości i sprawa z głowy

[audiowit]

Decyzja co do Hybrid podjęta. Jest tak dobry, że nie wypuszczę go z rąk. Nawet ceny dokładnej to nie znam... Istnieje ryzyko, że MB nie będzie się go znów chciało robić. Słyszę też, że jest uniwersalny więc z moim ukochanym Sony również zgra się.
Zastanawiam się czy nie pogadać z MB i nie wypożyczyć miedzianego,monokrystalicznego, który też jest w ofercie. Ewentualnie namawiać na głośnikowy Hybrid. Może tylko krótszy żeby cena była rozsądna.
Panowie, jeśli ktoś szuka kabla wysokiej klasy, polecam!

[audiowit]

Dziś zdzwoniłem się z MB i w przyszłym tyg będę testował monokrystaliczny głośnikowiec. Jest duża szansa, że Pan Marek zrobi na testy głośnikowy Hybrid. Będzie się działo.
MB spodobał się pomysł z testami. A ja widzę sens bo przełączanie kabli spodobało mi się. Tym bardziej, że producent słucha sugestii.
Przy okazji dobiorę sobie kabel najbardziej mi odpowiadający.

[RoRo]

Cytat

MB spodobał się pomysł z testami. A ja widzę sens bo przełączanie kabli spodobało mi się. Tym bardziej, że producent słucha sugestii.

Witek,
A Ty słuchasz kabli ! ... Zresztą nie tylko Ty (choć było takich pare osób co różnic nie słyszało - albo nie potrafiło słuchać).

Tylko mi nie mów, że już Ci się skończył zapas kabli...

A jak będzie robiony nowy głośnikowiec - to może warto zaproponować by była to jednak długość 2,5 metra a nie 2 metry - ciut dłuższy kabel jest jednak bardziej uniwersalny, bo 2 metry to jednak często trochę krótko - jakbyś się nie zdecydował.

A odnośnie kabli Pana Brożka - to można będzie przesunąć dyskusję do nowego wątku "M&B Audio Cable, czyli polskie kable"
http://forum.audio.com.pl/index.php?showto...mp;#entry174223
bo właśnie wystartował i Marek jako (chyba) pierwszy jego użytkownik na naszym Forum czeka na odzew.

Zresztą ja też - bo parę razy już go słuchałem i pewnie prędzej czy później się z nim mocniej zaprzyjaźnię

Pozdrawiam

[Angel]

Robiłem niedawno porównania na zasadzie odsłuchów kabla głośnikowego QED Genesis Silver Spiral.
Dwa trzymetrowe odcinki z wtykami QED Airloc.
Jako kable odniesienia posłużyły głośnikowe Auditorium 23. Dwa odcinki trzymetrowe.
Kolumny posiadają podwójne terminale głośnikowe, więc jako zworek użyłem 6 cm kawałków kabla głośnikowego Alphard Da Vinci SL-10, wcześniej dobrze wygrzanego. Zwroki więc nie miały dużego wpływu na jakość przekazu i stanowiły gwarancję jednakowych warunków odsłuchowych dla obydwu kabli. Kablami połączeniowymi (interkonektami) były zamiennie Sablon Audio Panatela (większość odsłuchów) i Acrolink 6N-A2400II. Sablony jeden z recenzentów zagranicznego pisma określił jako jego zdaniem jedne z najlepszych kabli jakie słyszał. Bez względu na cenę.
Moim zdaniem Acrolinki niewiele im ustępują. W pewnych konfiguracjach mogą sprawdzić się lepiej, o czym dalej.
Zestaw grający to kolumny Sonus Faber Electa Amator 1 na firmowych standach regulowanych Iron, wzmacniacz Leben CS300XS (lampy sterujące 12AX7 Amperex Bugle Boy, lampy mocy EL 84 Philips Miniwatt), odtwarzacz Ayon CD-07 (lampy wyjściowe 7044 General Electric).
Kable zasilające Furutech FP-314 AG (z rodowanymi wtykami) do wzmacniacza i Oyaide Tunami GPXe do CD. Prąd filtruje Shuniata Research Hydra Model 2 z kablem Shuniata Research Venom. Wzmacniacz i CD zaopatrzone w podstawowe złocone bezpieczniki.
Pokój dość dobrze zorganizowany akustycznie (panele akustyczne rozpraszająco-pochłaniające, skosy i tylna ściana wyklejona kasetonami o nieregularnej fakturze, podłoga z klepek parkietowych, dywan, obrazy na płótnie, półki z książkami, płytami, pudła z płytami, meble drewniane) . Powierzchnia 17,76 metra podłogi i sufit ze skosami (poddasze).

Płyty użyte do odsłuchów to:
Oregon "Beyond Words" (Chesky Records 1995).
Miles Davis "Kind Of Blue" (Sony 1997).
Pat Metheny Group "Offramp (ECM 1983).
Tomasz Stańko "Peyotl - Witkacy" (Polonia 1995).
Cassandra Wilson "Belly Of The Sun" (Blue Note 2002).
Dave Brubeck "Young Lions & Old Tigers" (Telarc 1995).
Piotr Jackson Wolski "Tam Tam Project - Sunu Music" (Arms Records 2005).
Antonín Dvořák "Cello Concerto, Symphony No.8", Pierre Fournier, Berliner Philharmoniker, George Szell, Rafael Kubelik. (DG 2012).
Holst "The Planets", Toronto Symphony Orchestra, Andrew Davis / Britten Simple Symphony "Simple Symphony" ACademy of St Martin in the Fields, Neville Marriner (EMI 1998).
Roger Waters "Amused To Death" (Sony 1992).
The Mars Volta "De-Loused In The Comatorium" (Universal 2003).
Abraxas "Centurie" (Metal Mind Productions 1998).
Abraxas "99" Metal Mind Productions 1999).
Madonna "Ray Of Light" (Warner Bros 1998).

Kable QED Genesis Silver Spiral są grube, ciężkie i nieco kłopotliwe w połączeniu ponieważ końcówki mają także dość sztywne i trzeba je w miarę jednocześnie wsuwać do gniazd głośnikowych.
Pierwszym co usłyszałem po podłączeniu QEDów po A23 jest większa jasność i twardość tych pierwszych. Kable podają dźwięk dość mocno, zdecydowanie, dynamicznie. Barwy ogólnie są dobrej jakości, nie wypłowiałe ani też nie przejaskrawione. Wysokie tony czasami zdają się dominować nad resztą.
W nagraniu #1 Coltrane'a talerze trochę zagłuszają trąbkę, co nie ma miejsca na A23.
Na płycie Stańki obserwujemy w wykonaniu QEDa bardziej metaliczną poświatę.
Gradacja przestrzeni wgłąb robiona jest bardziej przez wysokie tony, niż średnicę.
Na płycie Cassandry utwór #6 wysokie z kolei mogłyby być nieco bardziej dźwięczne, mniej monotonne.
Ogólnie nie zaobserwowałem podkreślenia sybilantów ani na płycie Cassandry, ani Madonny (utwór #9), które są m. in.znakomitym tego typu testem.
Największe różnice wyszły chyba w muzyce poważnej.
QED odznacza się dobrą artykulacją dźwięku, ładne są "zacięcia" strun smyczkiem, Dźwięk jak pisałem w stosunku do A 23 jest chłodniejszy, twardszy, bardziej wyostrzony.
Gitara w wielu nagraniach podawana na QEDach mocniej. Na A 23 jędrniej.
Do większej perfekcji przydałaby się lepsza separacja planów wgłąb, trochę więcej "powietrza", lepsze wypełnienie mikrodetalami, pełniejsze nasycenie średnicy, większa plastyczność. Ale to oczywiście nie w tej cenie. Bo w takim budżecie, jest świetnie.
Niskie tony przy muzyce rockowej i popularnej oraz jazzie pokazywały swoją siłę, dynamikę, świetną motoryczność.
Dopiero w muzyce klasycznej zauważyłem słabszą chęć do pokazywania niuansów, delikatnych wybrzmień kontrabasu w tle (Dvořák utwory # 3 i 7).
Ogólnie kable QEDa mają duże możliwości. Można na nich oprzeć już całkiem poważny system.
Ale trzeba sobie zdawać sprawę z ich pewnych cech, przez które jednak nie mogę zaliczyć tych kabli do w pełni neutralnych.
Oczywiście jakość dźwięku kabla na tym poziomie jest bardzo dobra i nie można tego co napisałem wyżej traktować jako krytyki. A wręcz przeciwnie. Dobrze jest jednak zdawać sobie sprawę z charakteru jego brzmienia.
Wyobrażam sobie systemy w których znakomicie się sprawdzi.
Auditorium 23 jest kablem generalnie droższym. W krótkim odsłuchu może jednak przepaść jak "Andzia w Czechach". Dopiero wielodniowe, uważne porównania, jakie i ja zrobiłem mogą wykazać jak się sprawy mają. A 23 jest na pewno bardziej rozdzielczy, lepiej rozdziela plany wgłąb przez co też czyni instrumenty bardziej trójwymiarowymi, podaje więcej mikrodetali, nie wyostrzając niczego, nie zakłada "ramy" na skraje sceny stereo (lewo - prawo).
Silver Spiral prezentuje się bardziej efektownie, daje się lubić od pierwszych chwil.

QED lepiej wypada z interkonektem Acrolinka. Wówczas jego dźwięk jest bardziej nasycony, miększy (w pozytywnym tego znaczeniu, czyli nie za twardy), lepiej wypełniony w średnicy, soczystszy, bogatszy w detale ale bez przerysowania góry.
Z czego wniosek, że jeśli nie potrzebuje się zbytniego rozjaśnienia, utwardzenia, czy podkreślenia góry, lepiej jest nie stosować srebrnych czy srebrzonych kabli, ale raczej klasyczne miedziaki.

Dodam jeszcze, że kablom starałem się dać równe szanse. Czyli jeśli raz zacząłem odsłuchy od Auditorium a później przełączyłem na QEDa, to następnego dnia zacząłem odsłuchy od QEDa, i dopiero po dłuższym czasie przełączałem na Auditorium.
Były też odsłuchy z kilkoma krótkimi sesjami jednego i drugiego kabla na różnych płytach.
Na pewno są to świetne kable i zdecydowanie warte swojej ceny.

UWAGA! ten tekst może się jeszcze przez parę dni (powiedzmy nawet do 12 marca) zmieniać. Mogę go edytować. Bo napisałem go niemal bez poprawek. Korzystając tylko z notatek, które poczyniłem podczas kilkudniowych odsłuchów.

[Miles]

Jarek,
dziś rano zamiast pracować z wypiekami na twarzy czytałem Twoją recenzję! Jako forumowicz dziękuję Ci za kawał solidnie wykonanej roboty. Oczywiście kwestie merytoryczne można, a nawet należy dyskutować.
Natomiast chcę zwrócić uwagę na to, ile czasu i pracy trzeba włożyć w tak rzeczowy opis. Zawodowi recenzenci - to co innego. Oni z tego żyją, odsłuchów dokonują w godzinach pracy. Hobbysta z kolei nie ma tak dobrze. Wyobraźmy sobie taką hipotetyczną sytuację: skupiasz się na dźwięku, a tu dziecko próbuje przegryźć kabel (pamiętam Twój żart, hi hi).Trzeba będzie uwzględnić, że przy utworze nr 5 przewody znajdowały się w szkliwionym ząbkowym podstawko - uchwycie. Jednocześnie żona przy pomocy efektownych wybrzmień talerzy daje znać z kuchni, że gary czekają na umycie, a kot korzystając z chwili sadzi susy przez kolumnę i odtwarzacz wprost na wzmacniacz, by zaznać lampowego ciepełka. W tym momencie szef dzwoni z roboty, bo dwóch wzięło chorobowe, a sąsiad za ścianą urządza dyskotekę w stylu berlińskim...tak, często może nie być łatwo!

Zatem rano przy poniedziałku stawiam pod obrady wniosek, aby doświadczeni Forumowicze w mniejszym stopniu wdawali się w bezowocne dyskusje z internetowymi chuliganami, a więcej czasu poświęcali na konkretne posty, takie jak powyższy autorstwa Angela. Utopia to? Zaznaczam, że kierują mną pobudki czysto egoistyczne -chcę czytając nasze Forum wzbogacać swoją wiedzę. Ot, wyszła moja natura wampira informacyjnego...

P.S. Czy można podpiąć ten temat?

[jacek75]

Również Ci dziękuję, wspaniała robota.

I trochę żałuję że oddałem moje Qed'y silver aniversary ( ta wiem inne), muszę poszukać jakiegoś innego głośnikowego "silverka" .

Cytat

stawiam pod obrady wniosek, aby doświadczeni Forumowicze w mniejszym stopniu wdawali się w bezowocne dyskusje z internetowymi chuliganami, a więcej czasu poświęcali na konkretne posty, takie jak powyższy

Lub.... ignorantami . Chuligana możne teoretycznie regulaminowo wykasować, a pewnych ignorantów już nie, mnożą jedynie tematy, nie chcąc nawet zadać pytania jak należy. O poczytaniu jakiś artykułów, testów, czy innych tematów, już nie wspomnę
Dla mnie takie testy sprzętu to było i jest naprawdę coś extra, oczywiście "lepiej się je czyta" jak ma się samemu jakieś doświadczenie w opisywanych produktach, ma się pewien punkt odniesienia, dystansu, a tkże umie czytać między wierszami.

[rms.pl]

W ostatnim Audio-Video jest ciekawy artykuł o wpływie okablowania na impedancję całego systemu

[Belfer54]

Tu należy się podziękowanie dla Romana, że powołał do życia taki wątek. Nareszcie informacje na temat ciekawych kabli, opisy z ich testów znajdą się w jednym miejscu . Niestety wiele opisów przez lata istnienia forum zniknęło w pomrokach dziejów. Może warto w tym wątku zacytować ciekawsze recenzje Kolegów pisane przez lata w różnych wątkach.
Może doprowadzi to do tego, że jak to określił Jacek „ignoranci”, którym nie chce się poszukać i poczytać forum uważniej będą mieli w końcu wszystko jak na patelni. Jest nadzieja, że nie będą zakładali kolejne wątki.

Cytat

Zatem rano przy poniedziałku stawiam pod obrady wniosek, aby doświadczeni Forumowicze w mniejszym stopniu wdawali się w bezowocne dyskusje z internetowymi chuliganami, a więcej czasu poświęcali na konkretne posty, takie jak powyższy autorstwa Angela. Utopia to?

Miles tak na tym forum było jeszcze nie tak dawno (przed ok 3-4 laty). A tzw. „chuliganów” i teoretyków, którzy widzieli sprzęt tylko na obrazku lub przeczytali o nim recenzję w gazecie było dużo mniej niż obecnie na forum.