Skocz do zawartości

Wibracje i drgania


Gość

Recommended Posts

2 godziny temu, Fafniak napisał:

Wyciałem dzisiaj mniejsze kostki - sorrrryyyy ale takie rozwiązania odpadają - stabilnosć ucierpiała gigantycznie.

Nie do zaakceptowania

Proponuję jednak spróbuj ze sprężynami. Tak jak pisałęm wczesniej, paradoksalnie kolumny stały sie bardziej stabilne niż na oryginalnych nóżkach a już na pewno bardziej od gumowych podkładek.

Te sprężyny powinny dać radę: https://allegro.pl/oferta/sprezyna-naciskowa-4-x-28-28-x-26-4-297-7634909591?bi_s=ads&bi_m=showitem%3Aactive&bi_c=MTMzOGZjYTEtNzRkZi00NGY3LWFiMjAtOWZmMjhhMTMxMTA0AA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=e265b2f4-0bef-4df3-b3da-0947e3d57528

1 godzinę temu, tomek4446 napisał:

Odkręciłem cokoły i wstawiłem pięć podkładek z gumy, po czym skręciłem i drgania nadal występowały. Wywaliłem gumę , wkleiłem 2 mm. matę butylową i jak ręką odjął nic się nie trzęsie , nawet na dużej głośności przy sporym jak na moje kolumny wychyle niskotonowych.

Ja to wstawiłem nawet gumę na cała powierzchnię i tez raczej nic. Trzeba będzie pójść Twoim tropem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, tomek4446 napisał:

Odkręciłem cokoły i wstawiłem pięć podkładek z gumy, po czym skręciłem i drgania nadal występowały. Wywaliłem gumę , wkleiłem 2 mm. matę butylową i jak ręką odjął nic się nie trzęsie , nawet na dużej głośności przy sporym jak na moje kolumny wychyle niskotonowych.

W takiej sytuacji, podobnie zresztą jak u kolegi Slawa przekładki z gumy nie odizolują podstaw od kolumn, ponieważ oprócz przekładek, dokręcacie je Panowie śrubami/wkrętami. Miałoby to sens jedynie wtedy, gdyby guma była np przyklejona, lub kolumna stałaby na niej bez żadnego dodatkowego połączenia. A tak, drgania z kolumny przenoszone są na podstawę przez twarde połączenia śrubowe. Mata butylowa rzeczywiście może w tej sytuacji pomóc pozbyć się drgań z podstawy. Swoją drogą korci mnie, aby wykleić tym kolumny. Podobno pomaga :) Ale najpierw podwieszenie gwizdka na sprężynach :D

3 godziny temu, slaw0001 napisał:

Teraz czas na matę butylową do a no własnie czy pod CD. Tak się zastanawiam czy wklejać ją do środka gdzie mamy ograniczone możliwości czy pod spód gdzie jest praktycznie cała powierzchni wolna do zaklejenia. Ma ktoś jakieś przemyślenia/doświadczenia w tym temacie? 

W przypadku elektroniki, na przykładzie wzmacniacza, którego nie mogłem wykleić na bogato z powodów termicznych, zauważyłem, że wcale nie jest konieczne pokrywanie każdego miejsca obudowy. Już kilka kawałków w różnych miejscach na dolnej płycie zmieniło dźwięk w stopniu podobnym jak w odtwarzaczu, który za to wręcz "wytapetowałem" butylem, a następnie poprawiłem "specjalną" pianką kauczukową :) - tak dla pewności, że zrobiłem wszystko co było możliwe ;) Ta pianka to chyba całkowicie zbędna była. 
Wydaje mi się, że dobrze jest pozbyć się wibracji szczególnie z miejsc na obudowie, do których przykręcone są np płytki drukowane.

3 godziny temu, Fafniak napisał:

Wyciałem dzisiaj mniejsze kostki - sorrrryyyy ale takie rozwiązania odpadają - stabilnosć ucierpiała gigantycznie.

Nie do zaakceptowania

Czy nie korzystniej byłoby zmniejszyć podstawki pod kolcami. Zamiast nich można wstawić np monety, jak zrobił to @Pboczek - choćby na chwilę, aby się przekonać, czy jest sens dalej walczyć - oczywiście dla Ciebie ;) Można też całkowicie wykręcić kolce i podstawić te małe kawałki gumy najszerzej jak to możliwe.

W tego typu testach, jak już napomknął Tomek, monitory są jednak zdecydowanie bezpieczniejsze :)

 

Edytowano przez nowy78
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie nie widać na zdjęciach, ale te kulki to chyba nie są całkiem okrągłe w punkcie (a raczej przy powierzchniach) styku ze skrzynkami i podstawą kolumny. Nawet na zdrowy rozsądek, nie wydaje się, aby takie rozwiązanie było bezpieczne, gdyby faktycznie kolumna stała na kulach. O ile każdy może robić ze swoim sprzętem, co chce, w tym także ustawiać na granicy równowagi, tak produkt będący w sprzedaży musi spełniać jakieś wymagania odnośnie bezpieczeństwa. Wygląda mi to bardziej na element estetyczny :). Ale za to..., głośnik wysokotonowy jest w oddzielnej obudowie! :D 
Skoro już o kulkach mowa, to czy zastanawialiście się może, dlaczego, czy też w jaki sposób mogłyby one izolować, poprawiać dźwięk lub robić jeszcze coś innego pod sprzętem audio? O ile można sobie jeszcze wyobrazić ich izolujące działanie w płaszczyźnie poziomej - stanowią swego rodzaju łożyska, tak w pionie już zdecydowanie nie. Hmm… 🤔

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, nowy78 napisał:

Wydaje mi się, że dobrze jest pozbyć się wibracji szczególnie z miejsc na obudowie, do których przykręcone są np płytki drukowane.

"Szaleństwa" ciąg dalszy. Dziś "wyasfaltowałem" klocki. W środku i od spodu CD a reszt tylko od spodu.  Wydaje się, że efekt pozytywny, ale nie tak spektakularny jak sprężyny pod kolumnami. Panowie jeżeli chcecie coś usłyszać to tylko sprężyny!

IMG_20190326_145937.jpg

IMG_20190326_151652.jpg

IMG_20190326_151728.jpg

IMG_20190326_161600.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściwie to siebie też uważam za kogoś z tej bardziej sceptycznej strony barykady. Mimo wszystko po kilku przypadkowych "odkryciach", od czasu do czasu z ciekawości coś przetestuję. Myślę, że nie jest najgorzej, tzn nie łykam wszystkiego jak pelikan, bo jednak niektórych rzeczy nie udało mi się usłyszeć. Tak się przynajmniej pocieszam ;)

2 godziny temu, slaw0001 napisał:

Wydaje się, że efekt pozytywny, ale nie tak spektakularny jak sprężyny pod kolumnami.

Mnie efekt wydawał się na podobnym poziomie ilościowym. Mogło to jednak wynikać też z większego odstępu czasowego pomiędzy zastosowaniem sprężyn i wylepieniem obudowy. Po prostu dźwięk po użyciu sprężyn mi już spowszedniał i dlatego zmiana po wylepieniu wydawała się równie duża. @slaw0001, a próbowałeś odizolować elektronikę od podłoża gumą lub sprężynami? Też można się zaskoczyć.

15 godzin temu, Kraft napisał:

W recenzji Orbid Sound Terius w Stereo napisano, że te kulki eliminują interferencje.

To znowu nasuwa się pytanie o jakie interferencje chodzi. Można przypuszczać, że np o nakładanie się fal z obu głośników, przenoszonych przez materiały skrzynek. No nie wiem. Patrząc jak to jest zbudowane, odzywa się u mnie "pan sceptyczny".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.03.2019 o 20:58, Fafniak napisał:

Ponieważ mam grzebany CD i została mi cała masa maty .. wykleiłem CD wewnątrz od góry i od dołu.

Zmiana jest zauważalna. Czy prawdziwa... śmiem wątpić i NIGDY nie napisze że to "działa" - nie mam możliwości skonfrontowania tego z brzmieniem "oryginalnym"

@slaw0001

@nowy78 - obejrzyj jak zbudowane są grajpudla

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Fafniak napisał:

@slaw0001

@nowy78 - obejrzyj jak zbudowane są grajpudla

Nie wiem o co konkretnie Ci chodzi, ale powiem tak. Za efekty dzwiękowe związanie z "asfaltowaniem" głowy nie dam. To co pewne to CD praktycznie nie jest słyszalne jak pracuje oraz trafo w streamerze jest też praktycznie nie słyszalne.

Ale za efekty związane z zastosowaniem sprężyn do kolumn, jestem w stanie dać sobie obcią prawie wszystko. (prawie robi różnicę :22_stuck_out_tongue_winking_eye:)

A na poważnie. Byc może nie potrafię w sposób wystarczający opisać pozytywnych zmian jakie zaszły, ale opowiem na przykładzie płyty "Charlie Watts Meets The Danish Radio Big Band". Znam ja od blisko roku, ale do wczoraj nigdy nie byłe w stanie odsłuchac jej w całości. Sekcje dęte irytowały nie swoją natarczywością, wbudzały niemiłe odczucia zbliżone do pocierania styropianem po szkle. Wczoraj w końcu z wielką przyjemnością odkryłem tą płytę w całości. Skecja dęta nie był już jednym wielkim irytującym dźwiekem tylko sumą kilku różnie grających instrumentów, którą słucha się z satyfakcją. To jest wycinek w zmianach dla lepszego ich zobrazowania.

Inwestycja w sprężyny to 30zł i mój czas, czyli nie muszę na siłe uzasadniać przed samym soba i całym światem jakiego absurdalnego zakupu "zawansowanego systemu redukcji drgań" za xxx tys. PLN.    

7 godzin temu, nowy78 napisał:

a próbowałeś odizolować elektronikę od podłoża gumą lub sprężynami? Też można się zaskoczyć.

sprężyny już jadą:

Sprężyna naciskowa 2.8 x 28.3 x 27 

image.thumb.png.c70d699f14b94a57b97d6c79845d73bd.png

oraz 

Sprężyna naciskowa 2 x 16.8 x13

image.thumb.png.da2d5aedf83ca8b560b38059f0a12eac.png

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojej. Bardzo solidne te sprężyny :) Wrzuciłem do kalkulatora: Ta wyżej to ok 12 N/mm (jeżeli wymiary oznaczają kolejno śr. drutu, śr. sprężyny, długość). Druga jest jeszcze sztywniejsza: ok 24 N/mm. Dla porównania, u mnie pod odtwarzaczem (10 kg) są sprężyny o wymiarach 2 x 22 x 30 (6 zwojów) i współczynniku sprężystości 3 N/mm, pod wzmacniaczem (16 kg): 2 x 21 x 30 (także ok 6 zwojów), co daje wsp. spr. 5 N/mm.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, nowy78 napisał:

Bardzo solidne te sprężyny :)

Na cóż... Zależało mi aby były niskie i szerokie jednoczesnie, co by się nie przewracały podczas przesuwania sprzętu. Niestety wybór był ograniczony (w tych cenach), ale liczę na to, że Twój kalkulator uwzględnia stal wyższej jakości :D

Ta większa może być dobrym rozwiązaniem dla ciężkich kolumn. Powinna dać dużą stabilność.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzystałem z kalkulatora dostępnego tutaj. Materiał wybierałem B1 - dość powszechnie używana stal sprężynowa.

Sprężyny mogą być niskie i szerokie, dobrze jednak, gdy parametry są tak dobrane, aby uzyskać niską częstotliwość rezonansową sprężyna-kolumna (lub inny sprzęt).

14 godzin temu, Fafniak napisał:

@nowy78 - obejrzyj jak zbudowane są grajpudla

Natknąłem się już kiedyś na te kolumny - pomysł na pewno ciekawy :) A jeżeli chodziło Ci o izolację pomiędzy sekcją niskotonową i średnio-wysoko-tonową to tam łożyska wydają się być bardziej działające w stosunku do tych w kolumnach zaprezentowanych przez Krafta. Niestety nie potrafię powiedzieć, jak takie rozwiązanie wpływa na dźwięk - nie próbowałem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry. Niecierpliwiąc się czekaniem na moje fabryczne sprężynowe wibroizolatory z Chin, które przewiduję pod kolumny podstawkowe link postanowiłem kontynuować eksperyment z podłogówkami STX. Zakupiłem komplet 8 sprężyn fi 2 mm link za 8 zł. Dokupiłem 2 paczki gumowych podkładek z hipermarketu za 5 zł i klej kropelkę za 3 zł do poskładania wszystkiego w całość. Koszt całości modyfikacji 25 zł. Efekt wizualny zamieszczam na zdjęciach i filmiku. Całość trzyma się dość solidnie. Dla kogoś kto zamierza eksperymentować i przesuwać kolumny po podłodze sugeruję pod gumę filc dołożyć. U mnie nie ma potrzeby bo kolumna waży tylko 15 kg i przestawiam podnosząc. Najważniejsze to wrażenia słuchowe w porównaniu do poprzedniej wersji na gumie porowatej. Jest inaczej. Ciszej. Wydaje mi się, że aby uzyskać ten sam poziom natężenia dźwięku trzeba podkręcić kilka decybeli "Volume" w górę (3-4dB). Porównując do poprzedniej wersji przy tym samym położeniu pokrętła głośności nie wzbudzają się filiżanki na spodeczkach w barku. Po wielokrotnym odsłuchaniu znanych utworów mogę napisać, że zmiany są minimalne w porównaniu do podkładek na gumie porowatej. Gdybym porównał przeskok jakości z gołych kolumn do kolumn na podkładkach z gumy, do zdjęcia maskownic z kolumn i nadał temu zjawisku wartość 1, to guma dała ok. 2 w stosunku do gołych kolumn, a sprężyny dodatkowe 0,5 punktu. Oczywiście to bardzo subiektywna ocena nie uwzględniająca wielu innych czynników i może się okazać, że jutro czy za dwa tygodnie zweryfikuję moje wrażenia. Pozdrawiam serdecznie.

1.jpg

2.jpg

Edytowano przez MariuszZ
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, MariuszZ napisał:

Oczywiście to bardzo subiektywna ocena nie uwzględniająca wielu innych czynników i może się okazać, że jutro czy za dwa tygodnie zweryfikuję moje wrażenia.

Powiem Ci , że jak zobaczyłem film to nie wiem jak z dźwiękiem, ale humor poprawia oglądającym z pewnością. :) 

Moje stoją na gumie też się kiwają ale to pikuś w porównaniu z tym co osiągnąłeś.

Mariusz a poważniej to wg. mnie eksperymenty tego typu więcej wnoszą do naszej wiedzy o dźwięku ,czy też audio niż każdy kupiony w sklepie kabel , zaślepka , podkładka. 

Gratuluje odwagi , dobrze że zostawiłeś kolce. :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, tomek4446 napisał:

Mariusz a poważniej to wg. mnie eksperymenty tego typu więcej wnoszą do naszej wiedzy o dźwięku ,czy też audio niż każdy kupiony w sklepie kabel , zaślepka , podkładka. 

Gratuluje odwagi , dobrze że zostawiłeś kolce. :) 

Lubię eksperymenty tego typu i będę jeszcze kombinował. Nie skończyłem z nimi jeszcze ;) Te pseudo kolce wylecą jak sprawdzą się zamówione sprężynki pod monitorami. Zamówię kolejny komplet i dam w miejsce kolców. Pozdrawiam :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Pboczek napisał:

Mariusz długo gaśnie? Tylko tak wydaje się że się wzbudza, rozumiem.

Mocniej naciśniesz dłużej się buja ale zależy gdzie przyłożysz siłę. Kolumny dodatkowo są pochylone do tyłu i jak pobudzę do drgań w poprzek to tańczy jak hiphopowy tancerz gibajac się dość długo na wszystkie strony. Poruszona w linii przód tył lub z lewej na prawą symetrycznie pokiwa się dużo krócej. Nie wiem czy ma to jakieś znaczenie prócz wspomnianego aspektu zabawowego hehe. Najważniejsze, że coś te sprężynki zmieniają. Trudno napisać wprost, że na lepsze, bo dla jednego lepsze będzie dla drugiego gorszym. Dla mnie jest lepiej. Więcej detali, basik lepiej kontrolowany i mniej rozlazły. Poprawiły się wysokie tony, jakby ich przybyło ale nie są krzykliwe i nie męczą ucha. To wrażenia, których nie zmierzę ale tak czuję. Skala zmiany jest niewielka i trzeba szukać w dobrze znanych utworach detali. Dziś miałem chwilę zwątpienia bo po instalacji pierwsze słuchanie i było gorzej. Już chciałem odklejać ale zwróciłem uwagę na położenie kolumn. Jakieś 10 cm postawiłem bliżej ściany i była kicha z basem. Zaczęło dudnić i zlewać się. Odsunąłem i wszystko wróciło do normy jeszcze eksponując to o czym napisałem wcześniej. Trochę lepiej jest niż na kostkach z gumy porowatej. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...