Dirac Live i Room EQ Wizard - leki na całe zło?

[Asia]

Wgrałam krzywą NADa, ale w tej chwili cieszę się BRAKIEM podbitego basu 😉.

Absolutnie za wcześnie na finalne wnioski która wersja będzie mi pasować, czy będzie mi się chciało przełączać z ustawienia 1, ale robi robotę.

Nasz system nie jest doskonały, dopieszczony itd., ale jak wiecie trochę tego przerobiłam i pomieszczenie zawsze miało wpływ, raz większy, raz nieco mniejszy. Z DDRC po raz pierwszy nie dudni. Czy coś się traci, czy będę dalej korygować to się okaże.

Jedynie chyba rzeczywiście przetwornik mógłby być lepszy. Czy w 22D taki jest?
A w tym kolejnym modelu SHD jeszcze lepszy (ale to już chyba że streamerem)?

11 godzin temu, tomek4446 napisał:

Na wykresie jest ponad 24 kHz , ograniczyłbym do równych 20 kHz.

Nie wiem jak to zrobić, wczoraj już nie kombinowałam tylko sobie słuchaliśmy i gadaliśmy 🙂.

42 minuty temu, slaw0001 napisał:

Wbrew pozorom i obiegowym opiniom DL nie podkręca dzwięku tylko go "unaturalnia" a to nie zawsze nam odpowiad na "pierwszy rzut ucha". 

Zgadzam się, po chwili ucho się przyzwyczaiło i wersja saute wydała mi się nienaturalnie przejaskrawiona.

Ale, to żadne finalne wnioski, po jednym wieczorze. Cztery różne ustawienia powinny w zupełności wystarczyć.

Edytowano 23 lipca 2021 przez Asia

[tomek4446]

18 minut temu, Asia napisał:

Jedynie chyba rzeczywiście przetwornik mógłby być lepszy. Czy w 22D taki jest?

W 22d nie ma DAC-a w ogóle. Sygnał wchodzi i wychodzi cyfrowy .

20 minut temu, Asia napisał:

Zgadzam się, po chwili ucho się przyzwyczaiło i wersja saute wydała mi się nienaturalnie przejaskrawiona.

Do dźwięku się przyzwyczajamy , jak odpada pomieszczenie / DL/ to znikają rezonanse, a te sprawiają wrażenie przestrzenności , bo odbicia mamy wszędzie . Ale za to pojawiają się dźwięki które dotychczas były rozmyte / głównie średnica/ przez dudniący bas. Jak to w życiu , coś za coś  

[Asia]

4 minuty temu, tomek4446 napisał:

W 22d nie ma DAC-a w ogóle. Sygnał wchodzi i wychodzi cyfrowy .

Dziękuję za wyjaśnienie. Jak sprzedaż Fyne dobiegnie końca lecę kupować 😁.

[tomek4446]

33 minuty temu, slaw0001 napisał:

To jest oczywiste, poza tym ma wrażenie, że każde przeliczanie filtra daje troche inna wartość.

Są dwie teorie , jedna mówi , że każdy ma inne pomieszczenie i krzywą domową trzeba sobie dostosować, oraz druga , że stosowano przez lata pewne krzywe jak choćby B&K czy Olive Toole do każdego pomieszczenia i było ok. Ktoś te krzywe zaprojektował i mam nieodparte wrażenie , że wiedzę w tym zakresie miał znacznie większą niż ja  

[Chyba Miro 84]

Tak sobie myślę ze warto by po "wyrownaniu" charakterystyki, dopasować ja jeszcze do krzywej słuchu (każdy może mieć inną). Czy sie mylę??

Chociaż... z drugiej strony to, jesli nawet posiadamy jakieś ubytki w postrzeganiu dzwieku to odsluchujac instrumenty na zywo i wokale na zywo nie mamy "korektora" wbudowanego i odbieramy np. Skrzypce, kontrabas w taki a nie inny sposob. Wiec może korygowanie pod siebie faktycznie mozna pominąć. 

 

Edytowano 23 lipca 2021 przez Chyba Miro 84

[slaw0001]

5 minut temu, Chyba Miro 84 napisał:

Tak sobie myślę ze warto by po "wyrownaniu" charakterystyki, dopasować ja jeszcze do krzywej słuchu (każdy może mieć inną). Czy sie mylę??

Kiedys probował sie z tym zmierzyc, ale efekty były raczej kiepskie. Krzywa NAD troche idzie w tym kierunku

[audiowit]

1 godzinę temu, tomek4446 napisał:

W 22d nie ma DAC-a w ogóle. Sygnał wchodzi i wychodzi cyfrowy .

I tylko takie rozwiązanie mnie interesuje. Tomku, musimy pogadać

[tomek4446]

1 godzinę temu, Asia napisał:

Jak sprzedaż Fyne dobiegnie końca lecę kupować

Na razie pobaw się DDRC -24. 22D jest dużo prostsze w obsłudze , jak opanujesz 24 to tamto nie sprawi Ci żadnego problemu. Tam w zasadzie masz tylko źródła do wyboru i sloty , Jest też tradycyjna gałka głośności . Aplikacja też jest dużo prostsza. Obsługa DL identyczna jak w DDRC-24.

1 minutę temu, audiowit napisał:

I tylko takie rozwiązanie mnie interesuje. Tomku, musimy pogadać

Jak wrócę z urlopu i ogarnę robotę to nie widzę problemów. Drogę znam  

A'propos spotkań , w niedziele jestem u Damiana , posłucham Thieli i obadam co On tam wymyślił z ustawieniem .

[Asia]

3 godziny temu, Asia napisał:

tylko sobie słuchaliśmy i gadaliśmy

Nie byłabym sobą gdybym nie zrobiła dygresji. Chciałam pokazać mężowi jak pięknie jest bez dudnienia i wybrałam utwór Aspartam Quebonafide, na który niedawno trafiłam i brzmiał tragicznie.

Mąż słucha i słucha (z wyrazem zdegustowania na twarzy) więc pytam czy słyszy, a on - jaki durny tekst, teraz to każdy może śpiewać.

I to nas różni bo ja nigdy nie słucham co śpiewają tylko jak 🤦.

Edytowano 23 lipca 2021 przez Asia

[slaw0001]

6 minut temu, Asia napisał:

nigdy nie słucham co śpiewają tylko jak

O to to. Dla mnie wokal to jeszcze jeden instrument. 😁 

[tomek4446]

7 minut temu, Asia napisał:

I to nas różni bo ja nigdy nie słucham co śpiewają tylko jak

Powiem Ci , że wiele osób tak ma . Ja ponieważ słabo znam języki obce , przy zagramanicznych utworach zwracam uwagę na brzmienie . Ale przy polskich muszę mieć całość , czyli tekst i muzykę. Często ubolewam , że muzycznie jest super , natomiast tekst jest żenujący  

[Asia]

Tekst jest żenujący, a na dodatek ta młodzież ma w ogóle słabą dykcję i emisję głosu, tylko ciekawą barwę i brak poczucia obciachu.

Koniec dygresji.

[Chyba Miro 84]

26 minut temu, Asia napisał:

na dodatek ta młodzież ma w ogóle słabą dykcję i emisję głosu

Ale przeciez to nie prezenterka w tv by miec nienaganna dykcje. To sprzet ma uchwycić (mikrofon) a inny sprzet (home-audio) najwierniej jak to mozliwe oddać nawet niedoskonałości wokalne. To też ma "smak".

[tomek4446]

3 minuty temu, Chyba Miro 84 napisał:

Ale przeciez to nie prezenterka w tv by miec nienaganna dykcje.

Tutaj się nie zgodzę. Wkurza mnie jak ktoś śpiewa po polsku, a ja rozumiem co szóste słowo , bo reszta się zlewa i zastanawiam się co Ona, czy On ode mnie chce  Czy kapcie upijają , klima wysiadła, okres się spóźnia , dach zaczął przeciekać , mleka chudego nie dowieźli ? Nie wiem , bo kurna nic nie rozumiem ?

Spójrz na stare pokolenie artystów / Bayor , Gepert , Młynarski , Przybora, Santor, Opania , Fronczewski ....... / , nienaganna dykcja i głos. Nie wspomnę już o tekstach , gdzie każde słowo to perełka. A więc można !

[Chyba Miro 84]

No można. Ale jesli ktoś ma "specyficzny" głos/chrypka ktora utrudnia zrozumienie ale jest wielce pożądaną bo tworzy klimat szczególnie jesli zostanie dobrze polaczone z instrumentaliami, to mamy z miejsca skreślić nutę?. Pozatym chyba odsluchujac n-ty raz dany utwor nie analizujemy pieczołowicie kazdego wyrazu , bo te pewnie znamy juz na pamięć.

 

18 minut temu, tomek4446 napisał:

Wkurza mnie jak ktoś śpiewa po polsku, a ja rozumiem co szóste słowo

Podaj przykład. Sam ocenie

Edytowano 23 lipca 2021 przez Chyba Miro 84

[tomek4446]

7 minut temu, Chyba Miro 84 napisał:

Podaj przykład. Sam ocenie

Nie zapamiętuje takich wykonawców , ale jak trafię dam znać.

[tomek4446]

@Chyba Miro 84 tak na szybko przypomniało mi się. Szykuje się na Piknik Country , dwa lata temu na tej imprezie wystąpił Kwiat Jabłoni , czy jakoś tak . Z Country nie miało to nic wspólnego , ale zapamiętałem właśnie to , że prócz paru słów refrenu to z ich piosenek nie mogłem zrozumieć ni słowa. Nie była to wina akustyki , bo Amfiteatr , reżyserka ta sama , innych wykonawców dało się zrozumieć , a Kwiatu ..... za cholerę  

Ale nie o tym wątek i zaraz pewnie nas szurną  

[Asia]

Oj, przepraszam, już postaram się nie spychać wątków na poboczne tory.

[Chyba Miro 84]

kwiat jabłoni - fajne kawałki 👍

Edytowano 23 lipca 2021 przez Chyba Miro 84

[slaw0001]

43 minuty temu, tomek4446 napisał:

Kwiat Jabłoni

Tomek, niestety, ale nie jesteś już ich targetem 😛. Ja z resztą też.😔

[tomek4446]

3 minuty temu, slaw0001 napisał:

Tomek, niestety, ale nie jesteś już ich targetem

Wiesz , że nawet się z tego cieszę  Byłem na koncertach Michała Bayora , Marka Grechuty , Piotra Machalicy ,Witolda Zborowskiego i kilku innych tuzów polskiej piosenki , i jak by tu powiedzieć ...... Kwiat Jabłoni troszeczkę odstaje....

Edytowano 23 lipca 2021 przez tomek4446

[slaw0001]

21 minut temu, tomek4446 napisał:

Marka Grechuty

Uuu, kochany. Ludzie tak długo nie żyją, żeby pamietać jego koncerty 😁

Ale faktem jest, że wraz z "dojrzałością" człowiek bardziej poszukuje wirtuozerii i finezji niż przekazu, nowości czy też żywiołowości i energii. 

[tomek4446]

Przed chwilą, slaw0001 napisał:

Uuu, kochany. Ludzie tak długo nie żyją, żeby pamietać jego koncerty

Czyżbyś coś insynuował co do mojego wieku  

Pamiętam ten koncert w małej salce Teatru przy dawnym Pałacu Młodzieży w Łodzi. Patrz , po tylu latach jeszcze słyszę to wykonanie " Nie dokazuj " .

@Asia to nasze gaworzenie traktuj jako taki przerywnik przed kolejnym Twoim pytaniem na temat DL. Dobrze ?  

Wiem , że trochę naciągam rzeczywistość  

[Bogusław 66]

Dykcja czy region pochodzenia artysty, to wszystko czynniki wpływające na śpiew i jego zrozumienie. 

Ale najważniejsze ze w końcu dudnienie basu u Aśki zniknęło. Dopiero teraz widać jak mocna była skala tego zjawiska.

[tomek4446]

1 minutę temu, Bogusław Kożyczkowski napisał:

Ale najważniejsze ze w końcu dudnienie basu u Aśki zniknęło

I tego się trzymajmy