Skocz do zawartości

Kable zasilające (dobór kabli do systemu)


Recommended Posts

Z drugiej strony popatrzmy na źródło - z moich obserwacji co druga płyta CD jest źle nagrana (lub niekoniecznie źle a inaczej... ) i z każdą płytą jest inaczej (jaśniej, ciemniej...) czyli dla każdej słuchanej CD, należy dobrać inne kable?? to trochę słabe - chyba łatwiej i prościej zniwelować różnice korektorem. To samo z stacjami radiowymi - z każdej inna głębia dźwięku,.. w zależności od ilości kompresji;)

Edytowano przez elektron6
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było konkretne pytanie wiec konkretna odpowiedź bo widzę, ze zalozyciel watku slyszy. 

Do 12 niesmiertelny Oyaide Tunami z wtykami 079. Mozesz poprobować nowszej wersji Gpx. Ciepły, gesty dźwięk z dużą głębokoscią. Wokale dosadne, wibrujace, miłe dla ucha. Nieco poluzowany bas, slodka gora. Dźwiek złoty. Bedzie nieco podobny do furutechow. Mnie osobiscie bardziej podoba się Oyaide.

VDH mainserver. Wieksza dynamika i szersza scena ale za to plytsza. Kabel w pierwszym kontakcie niewiele wnoszacy ale pozornie. Wokale bardziej naturalne, juz nie tak ciepłe. Bas bardziej zwarty, wysokie neutralne lub delikatnie srebrne. U mnie w tym momencie grajacy ze źrodłem. 

Primare nie znam więc nie doradzę. Żaden z wymienionych nie nadaje sie do wzmacniacza.

Edytowano przez audiowit
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że wsadziłem kij w mrowisko ?

Popatrzyłem trochę na te audiofilskie kable zasilające i raczej nie będzie to moja bajka. Same wtyczki to koszt mojego wzmacniacza! 

Trzeba słuchać i się cieszyć z tego co sie ma i na co stać?

Kto wie co by było jak bym popadł w tą chorobę audiofilska!? Pruł bym ściany i wymieniał instalacje na bardziej audiofilska ?

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, DEMOLKA napisał:

Widzę że wsadziłem kij w mrowisko ?

Nie było tak źle , ot taka dyskusja dżentelmenów. 

8 minut temu, DEMOLKA napisał:

Same wtyczki to koszt mojego wzmacniacza! 

Znam takie co jak kupisz to i wzmacniacz zbędny :) 

9 minut temu, DEMOLKA napisał:

Trzeba słuchać i się cieszyć z tego co sie ma i na co stać?

Uff , wreszcie !!! :) 

10 minut temu, DEMOLKA napisał:

Pruł bym ściany i wymieniał instalacje na bardziej audiofilska ?

Chociaż , z drugiej strony, jak byś puścił takiego VDH Mainserver od licznika ........

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, tomek4446 napisał:

Trzeba słuchać i się cieszyć z tego co sie ma i na co stać?

 

45 minut temu, tomek4446 napisał:

Uff , wreszcie !!! :)

?Ale powiem szczerze u takiego gościa co ma dobrze przygotowany salon odsłuchowy i kolumny za milion z końcówkami, preampami i kosmicznymi CD to zwykły zasilający by trochę bolał ? na tem przykład taki za 7,25 PLN. Czyli tak rozsądne proporcje chyba warto zachowywać. I według mnie to jest rozsądne, jak wtyczki droższe od wzmacniacza to może jednak wzmacniacz lepiej zmienić. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Bogusław Kożyczkowski napisał:

hmm, czy tu klub stałych bywalców, tych co słyszą i tych twierdzących że to nie możliwe?

Nie wiem czemu moderator znów nic nie robi, tylko czeka aż widelce pójdą w ruch, przecież zaczyna sie to samo jak poprzednie tego typu dyskusje.

Do osób nie czułych na wpływ okablowania- Czemu nie można przyjąć do wiadomości że kolega słyszy różnice, czemu tak uparcie chcecie udowodnić własną rajcie, po co?  Zamiast wspierać i doradzić, dać jakieś wskazówki - spróbuj tak, albo tak, zamień te czy inne kable, zaczynacie kolejną wymianę nikomu nie potrzebnych przepychanek, w ten sposób odstraszając kolegę jak i innych forumowiczów, którzy może chcą załapać trochę doświadczeń bardziej doświadczonych użytkowników a tu - tylko kolejny bełkot.

Sam słyszę wpływ kabli ale nie zamierzam na siłę przekonywać innych by słyszeli, kto słyszy ten słyszy, kto nie, to nie. koniec kropka.

 

 

Jakimś dziwnym trafem niektórzy "niesłyszący do końca" chcą za wszelką cenę przekonać "zdeklarowanych słyszących" oraz "niezdecydowanych" do swoich racji, na mnie teorie o "słuchowym efekcie placebo" nie robią wrażenia -odczuwam raczej współczucie. Szczególnie że głoszone teorie mogą wynikać, np. z frustracji, będąc skutkiem złych wyborów z przeszłości ("kupiłem sobie ileś tam droższych kabli ale dla mnie brzmią podobnie, to ty kolego najlepiej odpuść, dobrze ci radzę" - Anonim) albo mogą być skutkiem tego, że niektórzy pomimo ogromnych chęci cierpią na "nieświadomy" brak rozwiniętej wrażliwości słuchowej (np. kuleje umiejętność koncentracji na bodźcu słuchowym, umiejętność różnicowania dźwięków itd.). I można się tak wymądrzać w dwie strony -zupełnie niepotrzebnie. Jak ktoś zaczyna zabawę, usłyszał zmianę dźwięku między kablem standardowym i wyższej jakości budżetowym to bardziej przydatną radą będzie; rada typu: "wypożycz sobie ze trzy kabelki, spróbuj na początku sprawdzone modele "XXX" (przykłady), posłuchaj na spokojnie, zrób odsłuchy (ślepe czy np. z dziewczyną/kolegą) i sam się przekonaj." Proste. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Fafniak napisał:

 

Tak generalnie to się odbywa.

masz teraz przed sobą dwie drogi ;

1-sza... znacznie łatwiejsza pod względem że tak powiem ideologicznym :D

Czyli "usłyszałem" więc tak jest i będę zmieniał teraz kable i wsłuchiwał się w zmiany. Trudniejsza pod wzgledem finansowym bo otwiera sie szerokie pole do eksperymentów które będzie podgrzewane wciąż przez kolegów "na wyższym levelu" ;)

2-ga ... znacznie trudniejsza

Zafundowanie sobie testu "ślepego" przeprowadzonego przez kolegę którego uprosisz aby nawet "nie werbalnie" nie sugerował ci co jest wpięte. Jak nadal będziesz słyszał zmiany, spokojnie wchodź w punkt pierwszy :)

A jeżeli nie... no to ...?

 

A co to niby jest @Mars ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kable zasilania to ogólnie, ciężki temat, mój pierwszy NRG 4 kupiłem krótki (oszczędność) bo uznałem bardziej że wypada, ...mieć! grał 48h i nic, wiec już miałem nerwa, po co ten cały szum? a kasa przepadła, ale potem zaczęły się zmiany, wpierw subtelne, na granicy wierzyć lub nie wierzyć, i tak osłuchałem się z ...tydzień, potem wystarczyło zamienić na standardowy i .... już wiedziałem na co wydałem pieniądz. Mój poprzedni wieloletni współpracownik do grania z płyty, czyli Technics 770D miał ósemkę, wiec nie kombinowałem, ale godząc się z myślą o wymianie na coś nowszego, kupiłem już kolejny AQ na dzień dobry by od razu zamienić w nowym Playerze.

49 minut temu, Mars napisał:

Zgodziłem się z opinią jednego z forumowiczów, odpowiedziałem na jego wpis -jak większość zwykła robić. Co w tym złego. Komu niby zawracam głowę? Nikogo nie miałem zamiaru urazić ogólnym stwiedzeniem. 

Czytałem - popieram Twoje spostrzeżenia, zawracaniem głowy - się nie przejmuj i nikogo nie przepraszaj bo to Twój założony temat.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
8 godzin temu, nowy78 napisał:

O właśnie, Mariusz, a jak tam u Ciebie sytuacja z produkcją się prezentuje? Testowałeś już coś może?

No brakuje mi cyny do końcówek. Żeby tą licę dobrze zakonfekcjonować to muszę użyć tygielka i zanurzyć końcówkę w cynie, żeby  emalia z drucików się  wypaliła. Kupiłem taką zwykłą z topnikiem ze szpulki Sn60 to w tygielku zrobiła się smoła. Zamówiłem taką bez topnika Sn50 w pręcie i wczoraj do paczkomatu wyszedłem po paczkę, a tam nie ma paczki. Zonk. Dzwoniłem do Inposta  i czekam, aż odpracują. Oplot już dotarł więc pewnie w tygodniu zakończę eksperyment. Myślę czy do oplotu wraz z przewodami z licy nie dorzucić dodatkowo na osobnym kablu i konfekcji dwóch przewodów z kabla 8x0,5 YTDY, tak na wszelki wypadek 😋 Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z informacji jakie uzyskałem od kolegi, który także używał licy 270 x 0,071 mm z aledrogo i konsultował to ze sprzedawcą, to lica ta jest lutowna. Jeszcze dopytałem później, gdy już jej użył - potwierdził, że nie miał problemu z lutowaniem. Próbowałeś może lutownicą? Tak jak pisałem na PW. Dobrze jest używać sporo kalafonii, a na koniec przetoczyć po czymś, u mnie był to kawałek płytki gresowej, cały czas podgrzewając lutownicą, w celu pozbycia się roztopionej emalii i nadwyżek kalafonii. Po chwili wprawienia się, wychodzi naprawdę ładnie :)

15 godzin temu, MariuszZ napisał:

Myślę czy do oplotu wraz z przewodami z licy nie dorzucić dodatkowo na osobnym kablu i konfekcji dwóch przewodów z kabla 8x0,5 YTDY, tak na wszelki wypadek 😋

Próbowałem takie połączenia, tzn. nie dokładnie z wymienionym przez Ciebie kablem, ale łączyłem różne średnice drutów w żyle. Niestety (a może i dobrze, bo byłoby jeszcze trudniej zrobić kabel ;) ) u mnie dawało to niezbyt dobre rezultaty. "Słychać" było głównie te większe (czyli na minus), pomimo, że dobierałem ilość poszczególnych drutów tak, aby zrównać ich udział w całkowitym przekroju żyły. Być może to kwestia dobrania innych proporcji. Np Cardas robi w ten sposób kable. Stosuje lice o różnych średnicach drutów w odpowiednich proporcjach. Zaniechałem jednak dalszych prób z tego typu połączeniami na rzecz maksymalnego zmniejszenia średnicy drutów. Tak wydawało mi się najlepiej. Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, nowy78 napisał:

Tak wydawało mi się najlepiej. Pozdrawiam.

Idę tą drogą. Do miedzianego oplotu niestety 3 żyły nie zmieszczą się. Zostanę przy samej licy. Problem pojawił się z oplotem. Po rozciągnięciu wszerz z 5 metrów zrobiło się mniej niż 4 metry. Muszę dokupić oplotu albo skrócić kable. Próbowałem lutownicą zarobić końcówki ale słabo to idzie. Mam tylko transformatorówkę z grotem drutowym i ciężko to się zarabia. Małymi kroczkami ale dojdę ;) Pozdrawiam. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, MariuszZ napisał:

Problem pojawił się z oplotem. Po rozciągnięciu wszerz z 5 metrów zrobiło się mniej niż 4 metry.

Ups... Wiedziałem, że o czymś zapomniałem wspomnieć. Też mnie to trochę zaskoczyło przy pierwszych próbach. Znaczy wiedziałem, że się skróci, ale nie sądziłem, że aż o tyle :)

12 godzin temu, MariuszZ napisał:

Mam tylko transformatorówkę z grotem drutowym i ciężko to się zarabia.

Oj, tego typu lutownicą bym nawet nie próbował :P Może czas zaopatrzyć się w klasyczną grzałkę - np jakiegoś taniego solomona (bez stacji). Mam od wielu już lat i nadal działa :) . Groty tylko wymieniałem. A przyda Ci się na pewno, np gdy będziesz wymieniał kondensatory, lub robił inne apgrejdy w sprzęcie :P

Ja się właśnie wziąłem za interkonekty, gdyż będę niedługo potrzebował dłuższych niż te, których używam teraz. Tym razem robię sporo zdjęć - może w końcu uda mi się je opisać w dziale diy ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...