Covid-19

[Dzik]

9 minut temu, MarcKrawczyk napisał:

pomiędzy wolnościowcami i totalitarystami

Weź ty się w głowę puknij.

[lysy]

2 godziny temu, Dzik napisał:

To może nie myśl tyle, bo kiepsko ci to wychodzi. Jedyna pała, jaką mam, jest metaforyczna.

Kolejne Twoje wpisy w tym temacie tylko mnie utwierdzają w przekonaniu, że jednak te myślenie nie wychodzi mi najgorzej. Pamiętaj prawda zawsze wyjdzie na jaw!

[Dzik]

22 minuty temu, lysyrafal napisał:

prawda zawsze wyjdzie na jaw!

Myślałem, że w takie bajki to raczej dzieci wierzą.

Edytowano 27 kwietnia 2021 przez Dzik

[grzegorz8370]

8 godzin temu, Dzik napisał:

Też podejrzewam, że ten koronawirus to robota lewactwa.

Antoni, to Ty?😁

 

[MarcKrawczyk]

dane z Ministerstwa Zdrowia stan z 22 kwietnia 2021

czyli realna śmiertelność w grupie medyków to 0,34%

dla przypomnienia śmiertelność z powodu przechorowania grypy sezonowej  to 0,1%

czy pandemia przyczynia się do nadmiarowych zgonów?

tak, ale czy z powodu przechorowania covid, czy też z tego powodu, że służba zdrowia nic nie robi z chorymi onkologicznie, kardiologicznie i można tak pewnie dalej wymieniać... (ok! może za mocno powiedziane, realnie  przyjmuje ok 10%  tych pacjentów w stosunku do lat poprzednich)

 

 

 

[Dzik]

36 minut temu, MarcKrawczyk napisał:

czyli realna śmiertelność w grupie medyków to 0,34%

dla przypomnienia śmiertelność z powodu przechorowania grypy sezonowej  to 0,1%

Wg danych Narodowego Instytutu Zdrowia w sezonie grypowym 2019/2020 odnotowano łącznie 3 769 480 przypadków/podejrzeń grypy. Liczba odnotowanych zgonów z powodu grypy to 64. Daje nam to śmiertelność w ww. sezonie na poziomie 0.0017%.

Liczba osób w Polsce zakażonych covid począwszy od 4.03.2020 r. to na dzień dzisiejszy 2 776 927 z czego zmarły 66 533 osoby. Daje to śmiertelność na poziomie 2.4%, czyli o ponad 1400 razy wyższą od śmiertelności z powodu grypy w sezonie 2019/2020. Te liczby oczywiście nie odnoszą się do przypadków ciężkich powikłań pocovidowych.

Dodajmy, że współczynnik reprodukcji grypy to ok 1,28, podczas gdy współczynnik reprodukcji koronawirusa to nawet 3.

Dlaczego śmiertelność wśród medyków jest mniejsza? Ponieważ najbardziej narażone są osoby starsze, a przy tym medycy są najbardziej świadomą sytuacji grupą, która - kolokwialnie rzecz ujmując - ma najbliżej do szpitala.

[Kraft]

15 minut temu, Dzik napisał:

Dlaczego śmiertelność wśród medyków jest mniejsza? 

No i byli zaszczepieni w pierwszej kolejności, więc są bardziej odporni od przeciętnego Kowalskiego.

Edytowano 28 kwietnia 2021 przez Kraft

[nowy78]

Hehe, niby matematyka to nauka ścisła, a jednak każdy operuje zdobytymi w necie cyferkami w taki sposób, aby jak najlepiej pasowały do poglądów 🤣

[tomek4446]

19 minut temu, Dzik napisał:

Ponieważ najbardziej narażone są osoby starsze, a przy tym medycy są najbardziej świadomą sytuacji grupą, która - kolokwialnie rzecz ujmując - ma najbliżej do szpitala.

No i ? Sugerujesz , że jak np. taki szary obywatel jak np. ja zachoruje to go nie przyjmą do szpitala , czy jak ? Czy może medycy są leczeni jakimś tajemnym środkiem niedostępnym dla reszty społeczeństwa ?

7 minut temu, Kraft napisał:

No i byli zaszczepieni w pierwszej kolejności, więc są bardziej odporni od przeciętnego Kowalskiego.

Coś w tym jest , żona w przeciągu trzech tygodni badała sześć osób z potwierdzonym już po wizycie po covidem . Nie zachorowała , więc mam pewność , ze szczepionka działa.

 

7 minut temu, nowy78 napisał:

Hehe, niby matematyka to nauka ścisła, a jednak każdy operuje zdobytymi w necie cyferkami w taki sposób, aby jak najlepiej pasowały do poglądów

Piotrek , jak chcesz poznać mistrzów manipulacji cyferkami obejrzyj sobie wystąpienia Morawieckiego w TVP Gość jest naprawdę w tym dobry , szacun

[Dzik]

Dlatego potem pojawiają się zdania, że statystyki są nic nie warte (albo są nic nie warte, bo wychodzą „bzdury” typu półtora człowieka).

O ile statystyki podaje się do wiadomości jako neutralną informację, z uwzględnieniem całego kontekstu danych, to są dużo warte.
 

1 minutę temu, tomek4446 napisał:

No i ? Sugerujesz , że jak np. taki szary obywatel jak np. ja zachoruje to go nie przyjmą do szpitala , czy jak ? Czy może medycy są leczeni jakimś tajemnym środkiem niedostępnym dla reszty społeczeństwa ?

Co "no i"? Lekarze są najbardziej świadomi objawów i zagrożenia, podczas gdy osoby, które lądują pod respiratorem niejednokrotnie zgłaszają się w ostatniej chwili, o ile nie za późno.

[tomek4446]

4 minuty temu, Dzik napisał:

Lekarze są najbardziej świadomi objawów i zagrożenia, podczas gdy osoby, które lądują pod respiratorem niejednokrotnie zgłaszają się w ostatniej chwili, o ile nie za późno.

A to przepraszam , masz rację. Choć jak byłem wczoraj u Pani laryngolog, to odniosłem wrażenie ,że z tą świadomością i w tym środowisku bywa różnie

[MarcKrawczyk]

1 godzinę temu, Dzik napisał:

Wg danych Narodowego Instytutu Zdrowia w sezonie grypowym 2019/2020 odnotowano łącznie 3 769 480 przypadków/podejrzeń grypy. Liczba odnotowanych zgonów z powodu grypy to 64. Daje nam to śmiertelność w ww. sezonie na poziomie 0.0017%.

zapomniałeś tylko dodać, że sezon grypowy to 7 miesięcy w roku, a porównujesz do okresu 13 miesięcy pandemii covid, należy się pała za dobieranie metodologii porównań ( ty zdaje się jesteś zwolennikiem pałowania??!!)

nie możesz też mówić o poziomie śmiertelności na podstawie jednego sezonu, co zrobisz z obecnym sezonem grypowym gdzie na ponad 700 tys. przepadków nie zanotowano ani jednego zgonu (czyżby wszystkie zjadł covid?) ,

wg who każdego roku ponad 1 mld ludzi choruje na różne odmiany grypy a 650 tys. umiera i to jest owe 0,1 %

1 godzinę temu, Kraft napisał:

No i byli zaszczepieni w pierwszej kolejności, więc są bardziej odporni od przeciętnego Kowalskiego.

ciekawe co powiesz na to, że:

do 21 lutego 2020 :

Wykryto zakażenie u 92 tys. medyków.

Zmarło 183 z nich.

To 0,2% zakażonych

do 22 kwietnia 2020 :

Wykryto zakażenie u 103 720 medyków.

Zmarło 353 z nich.

To 0,34% zakażonych

nie bardzo tu widać wpływu szczepienia na zmniejszenie umieralności, a wręcz przeciwnie, dziwne to!

 

 

 

[Gość]

1 godzinę temu, Dzik napisał:

Dlatego potem pojawiają się zdania, że statystyki są nic nie warte (albo są nic nie warte, bo wychodzą „bzdury” typu półtora człowieka).

Tylko do tego dwa słowa.

Trzeba być burakiem żeby się dopieprzać do średnich i samemu jej używać w swoich wypowiedziach. Skąd żeś ty wyszedł, specjalnie się nie zaszczepieę żeby mnie zamknęli i żebym z takimi typami nie musiał mieć styczności.... Wielu buraków widziałem na forach ale bijesz ich wszystkich na łeb... Możesz mnie zgłaszać, jak mi RoRo bana nie da to sam z tego forum odejdę bo dna już sięgnęło...

A lekarze są tak świadomi że większość z nich wogole szczepić się neo chciała, o tym się już nie pamięta tak?? Tak wygodniej....

Edytowano 28 kwietnia 2021 przez Gość

[Dzik]

4 minuty temu, MarcKrawczyk napisał:

zapomniałeś tylko dodać, że sezon grypowy to 7 miesięcy w roku, a porównujesz do okresu 13 miesięcy pandemii covid, należy się pała za dobieranie metodologii porównań ( ty zdaje się jesteś zwolennikiem pałowania??!!)

nie możesz też mówić o poziomie śmiertelności na podstawie jednego sezonu, co zrobisz z obecnym sezonem grypowym gdzie na ponad 700 tys. przepadków nie zanotowano ani jednego zgonu (czyżby wszystkie zjadł covid?) ,

1. Jest coś takiego jak "sezon grypowy", nie ma czegoś takiego jak "sezon covidowy".

2. To nie był obecny sezon grypowy, tylko sezon 2019/2020 - jak wyraźnie napisałem.

3. O śmiertelności koronawirusa mówimy na podstawie ilu sezonów lat? No właśnie.

11 minut temu, MarcKrawczyk napisał:

wg who każdego roku ponad 1 mld ludzi choruje na różne odmiany grypy a 650 tys. umiera i to jest owe 0,1 %

Mhm, już patrzę na oficjalnej stronie WHO:

While the true mortality of COVID-19 will take some time to fully understand, the data we have so far indicate that the crude mortality ratio (the number of reported deaths divided by the reported cases) is between 3-4%, the infection mortality rate (the number of reported deaths divided by the number of infections) will be lower. For seasonal influenza, mortality is usually well below 0.1%.

Well below.

4 minuty temu, Sanwing napisał:

Skąd żeś ty wyszedł, specjalnie się nie zaszczepieę żeby mnie zamknęli i żebym z takimi typami nie musiał mieć styczności.... Wielu buraków widziałem na forach ale wiesz ich wszystkich na łeb...

[Gość]

No chociaż już wiem jak wyglądasz...

[nowy78]

@Dzik, a czy bierzesz pod uwagę, że większość ludzi przechodzi Covid nie wiedząc nawet o tym. W tej chwili do obliczeń brane są zwykle tylko potwierdzone przypadki. Słyszałem natomiast głosy, a mówił o tym lekarz, że w Polsce ocenia się stopień "przechorowania" na ponad 50%.

[Kraft]

28 minut temu, MarcKrawczyk napisał:

zapomniałeś tylko dodać, że sezon grypowy to 7 miesięcy w roku, a porównujesz do okresu 13 miesięcy pandemii covid, należy się pała za dobieranie metodologii porównań ( ty zdaje się jesteś zwolennikiem pałowania??!!)

Liczba miesięcy nie ma znaczenia, bo porównujemy ilość zachorowań do śmiertelności.

28 minut temu, MarcKrawczyk napisał:

wg who każdego roku ponad 1 mld ludzi choruje na różne odmiany grypy a 650 tys. umiera i to jest owe 0,1 %

Nie uwzględniasz różnic cywilizacyjnych, np. w poziomie opieki zdrowotnej w różnych krajach. W Polsce, mimo wszystko, jest ona wyższa niż w wielu innych państwach. Stąd umieralność na grypę jest u nas niższa niż ten 0,1%. Dlatego statystyka kolegi Dzika odnosząca się do Polski jest bardziej miarodajna.

28 minut temu, MarcKrawczyk napisał:

do 21 lutego 2020 :

Wykryto zakażenie u 92 tys. medyków.

Zmarło 183 z nich.

To 0,2% zakażonych

do 22 kwietnia 2020 :

Wykryto zakażenie u 103 720 medyków.

Zmarło 353 z nich.

To 0,34% zakażonych

nie bardzo tu widać wpływu szczepienia na zmniejszenie umieralności, a wręcz przeciwnie, dziwne to!

Na początku epidemii dominował łagodniejszy wariant wirusa. Do tego dochodzi jeszcze zmęczenie materiału. Wielu pracowników służby zdrowia jest po wielu miesiącach walki z covidem po prostu wycieńczonych, co może wpływać na ich mniejszą odporność.

Edytowano 28 kwietnia 2021 przez Kraft

[Dzik]

1 minutę temu, nowy78 napisał:

@Dzik, a czy bierzesz pod uwagę, że większość ludzi przechodzi Covid nie wiedząc nawet o tym. W tej chwili do obliczeń brane są zwykle tylko potwierdzone przypadki. Słyszałem natomiast głosy, a mówił o tym lekarz, że w Polsce ocenia się stopień "przechorowania" na ponad 50%.

Oczywiście, że tak, ale przecież nie będę cytował danych, których nie ma. Każdy mówi, że te statystyki można pomnożyć nawet 5 razy. Jak się ma faktyczna liczba zachorowań do faktycznej liczby zgonów? To pytanie pozostawiam otwarte.

Idąc jednak tym tokiem rozumowania, jak się ma liczba odnotowanych przypadków/podejrzeń grypy do faktycznej liczby zachorowań na grypę? Nie przypominam sobie, żebym kiedyś z grypą leciał do lekarza - po prostu idę do apteki i biorę coś, co reklamują w telewizorze.

[HQ150]

Szczepionka Pfizer najprawdopodobniej jest skuteczna na indyjską mutację wirusa.

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,173952,27028886,szef-biontech-zapewnia-ze-szczepionka-pfizer-jest-skuteczna.html#do_w=46&do_v=142&do_a=288&s=BoxNewsImg2

Edytowano 28 kwietnia 2021 przez HQ150

[HQ150]

Dnia 15.04.2021 o 18:36, Fafniak napisał:

I byłbym zapomniał. Nie powinno bagatelizować się kwestii leków takich jak amantadyna.

Ci też nie lekceważyli.

https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,171710,27026992,doktor-bodnar-od-amantadyny-odslaniamy-kulisy-cudownej-terapii.html

Ja tam jednak wolę zdobycze współczesnej medycyny niż takiego ,,naukowca''.

Edytowano 28 kwietnia 2021 przez HQ150

[kaczadupa]

4 godziny temu, HQ150 napisał:

Ci też nie lekceważyli.

https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,171710,27026992,doktor-bodnar-od-amantadyny-odslaniamy-kulisy-cudownej-terapii.html

Ja tam jednak wolę zdobycze współczesnej medycyny niż takiego ,,naukowca''.

Niestety przy tej wyjątkowo podstępnej i całkowicie nieobliczalnej w swoim przebiegu chorobie nawet "współczesne" zdobycze medycyny (antybiotyk + lek przeciwgorączkowy + deksametazon + heparyna oraz podawanie tlenu) i szybkie ich wdrożenie niczego nie gwarantują. Zostaje nam jak najszybciej zaszczepić naszych najbliższych. A dla osób, które są przeciw szczepieniu powiem, iż wyrzuty sumienia, gdy nie dopilnowaliśmy aby nasi najbliżsi się zaszczepili i covid zabrał nam Ich na zawsze bolą niewyobrażalnie... Nie ma minuty, żeby o tym nie myśleć ale jest już za późno... 

 

[Kraft]

Według raportu Bloomberga Polska jest druga na liście krajów najgorzej sobie obecnie radzących z epidemią Covid-19. Wyprzedzamy tylko Brazylię. Zatem bez hurraoptymizmu związanego z planowanym zniesieniem obostrzeń. Epidemia się u nas jeszcze nie kończy. 

 

https://www.bloomberg.com/graphics/covid-resilience-ranking/

 

23 godziny temu, MarcKrawczyk napisał:

czyli realna śmiertelność w grupie medyków to 0,34%

Według powyższego raportu wskaźnik śmiertelności na Covid w ostatnim miesiącu w Polsce to 2,4%

Jeszcze jedna rzecz, którą można wyczytać z tego raportu. Całkowita liczba ofiar w poszczególnych krajach. Na pierwszym miejscu USA z 572 tysiącami covidowych zgonów. To więcej niż amerykanów poległych w II wojnie światowej (419 000) i wojnie wietnamskiej (58 000) łącznie. Jeszcze ktoś nie wierzy w Covida lub go lekceważy?

 

Edytowano 29 kwietnia 2021 przez Kraft

[Kraft]

13 minut temu, misiek x napisał:

To chyba pytanie retoryczne Kraft. Dobrze wiesz ,że są tacy , najlepszym przykładem nasze forum i ten wątek.

Walczmy zatem, żeby ich było jak najmniej. Jedziemy wszyscy na tym samym wózku. Powiedzenie "a rób, co chcesz" nie załatwia sprawy.

[HQ150]

Wałbrzych wprowadził obowiązek szczepień na COVID-19. "To jedyna droga do pokonania pandemii"

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,173952,27033406,walbrzych-wprowadzil-obowiazek-szczepien-na-covid-19-to-jedyna.html#do_w=57&do_v=67&do_a=330&s=BoxOpLink

[lysy]

Ale jaja rząd ma w planach otwarcie siłowni i klubów fitness na martwy sezon rzeczywiście pomoc z ich strony. Pomysły nie z tej ziemi tak jak kiedyś zamknięcie lasów!!!