Skocz do zawartości

Absolute beginners stereo w strefie dziennej 32 m2


Asia

Recommended Posts

9 godzin temu, Kubakk napisał:

u mnie średnio wychodzi ~300ms , dobre to czy niedobre ? ;) 

Czas pogłosu jest wyłącznie parametrem obiektywnym dla oceny akustycznej wnętrza. Pozwala on na określenie parametrów wynikających z wzorów dotyczących jego chłonności akustycznej. Nie daje wiedzy odnośnie jakości dźwięku w tym pomieszczeniu. W wiki podają, że w zależności czy to sala koncertowa czy studio nagrań czas pogłosu rozciąga się od 200ms  do 2,1s.  Nie ma wskazówek ile powinno być w mieszkaniu czy audio salce. Trzeba mierzyć, dokładać ustroi akustycznych i sprawdzać czy pasuje ;) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, MariuszZ napisał:

Czas pogłosu jest wyłącznie parametrem obiektywnym dla oceny akustycznej wnętrza. Pozwala on na określenie parametrów wynikających z wzorów dotyczących jego chłonności akustycznej. Nie daje wiedzy odnośnie jakości dźwięku w tym pomieszczeniu. W wiki podają, że w zależności czy to sala koncertowa czy studio nagrań czas pogłosu rozciąga się od 0,2ms  do 2,1s.  Nie ma wskazówek ile powinno być w mieszkaniu czy audio salce. Trzeba mierzyć, dokładać ustroi akustycznych i sprawdzać czy pasuje ;) 

"Recommended values of reverberation time depend on the type of system (e.g. music or home theater), the size of the room, and the type of speaker. However, 300 ms to 500 ms (0.3 to 0.5 seconds) is a commonly recommended range. It can be seen that this room is within this range but towards the high end for a good part of the frequency band."

wg forumowicza który nie raczy odopowiadać na pytania :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Mi sprzedający na Alle przysłał 6SN7 Marconi w rolkach po papierze toaletowym. Zadzwoniłem do niego, że profanacja itd. Śmiał się ale bronił sposobu pakowania twierdząc, że się czepiam.

Nie wiem czy to wpływ opakowania czaruje te lampki ale i tak było warto kupić 😂

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A myślałam, że tylko przedszkolaki zbierają kartonowe tutki z papieru toaletowego 😉.

Osłuchuję te lampy, i za jakiś czas do nich wrócę, ale po głowie bardziej chodzą mi kolumny "przeznaczone" do wzmacniacza lampowego małej mocy.

Byłam na odsłuchu kolumn Pioneera z 1973 roku z papierowym membranami i było to zupełnie inne granie niż moje Arie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...