Skocz do zawartości

***** ***


Recommended Posts

5 minut temu, Chmarski napisał:

Przecież napisałem, że znalazłem ten paragraf. Nie ma tu nic o stosowaniu prawa łaski wobec osób niewinnych, a tego szukamy w Konstytucji.

"Ułaskawienie polega na całkowitym lub częściowym darowaniu kary wynikającej z postanowień wyroku sądowego. Nie jest tym samym, co uniewinnienie, bo nie zmienia treści wyroku i nie podważa winy osoby skazanej. O uniewinnieniu może zdecydować jedynie sąd, wydając wobec oskarżonego wyrok uniewinniający.

- Po prawomocnym wyroku prawo łaski polega na darowaniu kary, zatarciu skazania, ale nie polega na rehabilitacji, nie polega na unieważnieniu prawomocnego wyroku - wyjaśnia w TVN24 Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Marcin Wiącek.

Oznacza to, że z chwilą ułaskawienia dana osoba znów jest uważana za niekaraną, ale nie zmienia to faktu, że wcześniej dana osoba była skazana i wywoływało to określone skutki prawne. Inaczej mówiąc, prawo łaski oznacza pozbawienie konsekwencji za dokonany czyn - dana osoba nadal jest uznawana za winną, ale nie odbywa już kary."

 

Będą ułaskawieni lecz nadal będą bandytami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, michaudio napisał:

Nie znajdziesz tego ani w konstytucji, ani w żadnym kodeksie

 

Tak mi się wydawało, ale pojawił się powyżej wpis w kontekście ułaskawienia osoby niewinnej:

7 godzin temu, Karol64208 napisał:

proponuję przeczytać konstytucję, a w szczególności  paragraf mówiący kiedy prezydent może zastosować prawo łaski.

Dlatego po raz kolejny zajrzałem do Konstytucji.

 

@jale dzięki, ja to wiem. Nam tu chodzi o to jakim prawem PAD zastosował prawo łaski wobec osób niewinnych. 

Edytowano przez Chmarski
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Chmarski napisał:

Dlatego po raz kolejny zajrzałem do Konstytucji.

Nie należy interpretować zapisów konstytucji, jest to zapis nie podlegający interpretacji, inaczej znajdziemy się w lesie. Jaki by nie był PIS musimy przestrzegać zapisów konstytucji.

W U.K. nie ma konstytucja, ale prawo jest stałe bez interpretacji w zależności od rządzących.

5 minut temu, Chmarski napisał:

Tak mi się wydawało, ale pojawił się powyżej wpis w kontekście ułaskawienia osoby niewinnej:

nie ma tam takiego zapisu, tylko jedyny wyjątek to osoba skazana przez Trybunał nie podlega prawu łaski.

22 minuty temu, Chmarski napisał:

Nie ma tu nic o stosowaniu prawa łaski wobec osób niewinnych, a tego szukamy w Konstytucji.

bo to jest Art zamknięty i daje prawo wyboru Prezydentowi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Karol64208 napisał:

Nie należy interpretować zapisów konstytucji...

Może się mylę, ale twórcy obecnej konstytucji pewnie jeszcze żyją (przynajmniej niektórzy). Czy nie można ich zapytać, co mieli na myśli pisząc taki a taki paragraf?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kraft nie interpretuje się konstytucji i co kto miał na myśli.

Niektórzy tak się  w ciągli interpretację przepisów że tylko płakać, przykładem mogą być przepisy skarbowe co nie jednego doprowadziły do bankructwa, przepisy drogowe itd.

Nie ważne kto co miał na myśli,  Art, paragraf to ma moc prawną.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, ProjectPi napisał:

To konstytucjonaliści ida na bezrobocie, bo jednym z ich zadan jest wlasnie intepretacja konstytucji.

nie ma interpretacji, dlatego teraz taki bałagan jest w PL.

Jak by chcieli to napisali by czego lub kogo nie może ułaskawić prezydent, jest wpisany tylko jeden wyjątek i nic więcej.

Cytat

Art. 139. Prawo łaski

Dz.U.1997.78.483 - Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r.

Prezydent Rzeczypospolitej stosuje prawo łaski. Prawa łaski nie stosuje się do osób skazanych przez Trybunał Stanu.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Karol64208 napisał:

nie ma interpretacji

Jak najbardziej jest. Jest sobie taka dyscyplina nauk o nazwie prawo konstytucyjne w ramach ktorej miedzy innymi konstytucjonalisci zajmuja sie miedzy innymi interpretacja konstytycji. Czego skutkiem jest wniosek, ze takowe interpretacje czynione przez Kowalskiego sa chybione a nawet niewskazane.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ProjectPi

Może to jest na celu żeby szary obywatel nie połapał się kto ma rację, ale to nie jest zdrowe i może prowadzić do chaosu który właśnie jest w PL. Pożywką dla rządzących  jest to że wielu obywateli nie czytało konstytucji i można im wszystko wmówić, przykłady podałem wyżej.

 

Interpretacje nie są prawem ani podst. do tworzenie prawa obok przepisów podstawowych do czasu kiedy nie zostaną wpisane do Art, paragrafu i nie zostaną opublikowane z godnie z konstytucją - dziennik ustaw itp.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Karol64208 napisał:

daje prawo wyboru Prezydentowi.

Załóżmy że masz rację.

No to przykład hipotetyczny:

Zgłaszam na policję i do prokuratury, że ukradłeś mi sprzęt audio znacznej wartości. Choć jesteś niewinny, machina ruszyła i choć prokurator dowodów nie znalazł to poszedł do sądu z poszlakami. Sąd pierwszej instancji miał gorszy dzień, Twoja sprawa była na wokandzie ostatnia, a on już miał dosyć słuchania, że ktoś jest niewinny.

BAM! zostałeś uznany za winnego. 

Z punktu widzenia Konstytucji dalej jesteś niewinny, bo przysługuje Ci kolejna instancja, w której masz możliwość oczyszczenia swojego dobrego imienia i wykazania, że kierowała mną tylko i wyłącznie złośliwość w stosunku do Ciebie. Ta kolejna instancja jest po to by właśnie zły dzień sędziego, błędy prokuratury itp. sąd mógł naprawić i nie wyrządzić Ci krzywdy, na którą nie zasługujesz.

Tu jednak wkracza Prezydent i wspaniałomyślnie Cię ułaskawia.

Według jego (i najwyraźniej także Twojej) interpretacji, właśnie zostałeś osobą uwolnioną od kary więzienia, ale z punktu widzenia prawa pozostajesz winny popełnienia przestępstwa, którego nie popełniłeś. Drogę odwoławczą Ci zamknięto w ramach prawa łaski.

W sumie dobrze, bo nie idziesz siedzieć. Jednak jesteś już znany jako przestępca, któremu się upiekło. Być może stracisz trochę znajomych i przyjaciół. Może żona zażąda rozwodu. Pewne opcje kariery zawodowej Ci się pozamykały przynajmniej na jakiś czas.

Podoba Ci się?

 

Dlatego właśnie w Konstytucji jest napisane, że osobę uznaje się za niewinną dopóki nie zostanie prawomocnie skazana za popełnione czyny.

Dlatego też prezydent nie ma prawa stosować prawa łaski do osób nieskazanych prawomocnie, bo są to osoby z punktu widzenia prawa niewinne.

Równie dobrze prezydent mógłby sam z siebie powiedzieć, że wie że Ty kradniesz ten sprzęt audio, ale on Cię ułaskawia.

I nie próbuj mu tu wmawiać, że się myli, że Ty niczego nigdy nie ukradłeś. Nie potrzebuje do tego żadnego postępowania sądowego bo artykuł 139 Konstytucji daje mu (według Ciebie) takie prawo.

 

Oświadczam, że to był tylko przykład i nikt mi żadnego audio nie ukradł w ostatnich 20 latach.  

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Domniemanie niewinności - czyli artykuł 42 Konstytucji, który wrzuciłem stronę wcześniej.

Procedury stosowania prawa łaski znajdziesz w Kodeksie Postępowania Karnego, a nie w Konstytucji.

Konkretnie:

Dział XII - "Postępowanie po uprawomocnieniu się orzeczenia".

Rozdział 59. Ułaskawienie.

Artykuły od 560 do 568.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Chmarski napisał:

Procedury stosowania prawa łaski znajdziesz w Kodeksie Postępowania Karnego, a nie w Konstytucji.

Konkretnie:

nadrzędnym prawem nad pozostałymi jest Konstytucja R.P.  pierwsze sprawdza się zgodność z konstytucją i stosuje się do przepisów konstytucji, a nie z podrzędnym prawem.

Edytowano przez Karol64208
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, ProjectPi napisał:

Jak najbardziej jest. Jest sobie taka dyscyplina nauk o nazwie prawo konstytucyjne w ramach ktorej miedzy innymi konstytucjonalisci zajmuja sie miedzy innymi interpretacja konstytycji. Czego skutkiem jest wniosek, ze takowe interpretacje czynione przez Kowalskiego sa chybione a nawet niewskazane.

W takim razie, moim zdaniem, konstytucja jest zle napisana, jesli jest mozliwosc interpretacji. Cos takiego powinno byc jednoznaczne. A jesli nie jest, to po co nawet to drukuja. Taki obywatel wezmie sobie ta ksiazeczke do reki, przeczyta i mysli ze wie. A tutaj sie okazuje, ze nie, jednak jest w bledzie, bo sobie paragraf zle zinterpretowal. To sie nie dziwie ze wszyscy popierajacy PIS mysla ze maja racje. Przeczytali Konstytucje...😏

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Karol64208 napisał:

nadrzędnym prawem nad pozostałymi jest Konstytucja R.P.  pierwsze sprawdza się zgodność z konstytucją i stosuje się do przepisów konstytucji, a nie z podrzędnym prawem.

Tu się bardzo mylisz.

Owszem, Konstytucja jest prawem nadrzędnym. Jednak nie ma w niej ujętych praw szczegółowych.

Przeczytaj Rozdział III Konstytucji - "Źródła Prawa"

Potem masz ustawę opublikowaną w Dz.U.2024.0.37 t.j. - Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks postępowania karnego

 

Gdyby w tej ustawie były zapisy niezgodne z Konstytucją, albo byłoby podejrzenie, że takie są, to już dawno trafiłyby zapytania do Trybunału Konstytucyjnego.

O Trybunale Konstytucyjnym poczytasz w rozdziale VIII Konstytucji - "Sądy i Trybunały".

Artykuł 197 - Organizację Trybunału Konstytucyjnego oraz tryb postępowania przed Trybunałem określa ustawa.

Ustawy znajdziesz tu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Artur Brol napisał:

W takim razie, moim zdaniem, konstytucja jest zle napisana, jesli jest mozliwosc interpretacji. Cos takiego powinno byc jednoznaczne. A jesli nie jest, to po co nawet to drukuja. Taki obywatel wezmie sobie ta ksiazeczke do reki, przeczyta i mysli ze wie. A tutaj sie okazuje, ze nie, jednak jest w bledzie, bo sobie paragraf zle zinterpretowal. To sie nie dziwie ze wszyscy popierajacy PIS mysla ze maja racje. Przeczytali Konstytucje...😏

Nie bardzo tak sie da. Albo cos jest napisane jezykiem przystepnym, ale cena za to jest utrata precyzji i rozbieznosci interpretacyjne, albo bardzo hermetycznym i nieprzystepnym, za to szczegolowym w najdrobniejszym detalu. Wielowiekowe stanowisko Kosciola, ze lud nie powinien probowac rozumiec Biblie po swojemu, nie wzielo sie znikad.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzies kiedys slyszalem, ze bylo jakies prawo czy przepis, czy moze sposob w jaki przepisy tworzono.

Tworzono, powiedzmy przepis , brano kogos z ulicy, prostego czlowieka i czytano mu ten przepis. 

Wchodzil w zycie , dopiero gdy byl wystarczajaco jasny i prosty , by ten czlowiek go zrozumial.

Utrata precyzji, gdy napisze sie cos prostym jezykiem? Cos tutaj nie mi nie gra. Wlasnie gdy cos jest proste i jednoznaczne, nie pozwalajace na interpretacje, jest wtedy dobre. Nikt takiego przepisu lub w tej sytuacji, konstytucji, nie moze nagiac do swoich potrzeb, wmawiajac innym ze cos tak a nie tak powinni odczytywac. 

Jesli o kosciol chodzi, to napewno nie chodzilo o troske o lud, tylko o trzymanie go w ciemnocie. Latwiej kierowac taka grupa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Artur Brol napisał:

Utrata precyzji, gdy napisze sie cos prostym jezykiem?

Owszem. Moze prosto i przystepnie wylozyc mechanike kwantowa, ale precyzji w tym nie bedzie.

 

44 minuty temu, Artur Brol napisał:

Wlasnie gdy cos jest proste i jednoznaczne, nie pozwalajace na interpretacje, jest wtedy dobre.

Bywa, ze opis jest prosty i jednoznaczny, ale niespecjalnie da sie to uzyskac dla zlozonych zagadnien. Przy czym, prosty i jednoznaczny wcale nie musi oznaczac przystepny.

 

46 minut temu, Artur Brol napisał:

Nikt takiego przepisu lub w tej sytuacji, konstytucji, nie moze nagiac do swoich potrzeb, wmawiajac innym ze cos tak a nie tak powinni odczytywac. 

Konstytucja nakresla ramy bezwzgednie obowiazujacego prawa, ale nie dostarcza szczegolow. Tym zajmuja sie przepisy szczegolowe, ktore nie powinny wchodzic w konflikt z konstytucja. Miedzy jednym a drugim sa wykladnie prawa, rowniez w odniesieniu do konstytucji. Ale to nie jest zajecie dla Kowalskiego, choc aktualnie kazdy Kowalski jest ekspertem z prawa podobnie jak kilka lat temu byl ekspertem z medycyny.

 

51 minut temu, Artur Brol napisał:

Jesli o kosciol chodzi, to napewno nie chodzilo o troske o lud, tylko o trzymanie go w ciemnocie. Latwiej kierowac taka grupa.

Zeby dokonywac egzegezy Biblii, trzeba miec podbudowe teologiczna. Podobnie jest z konstytucja.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, ProjectPi napisał:

Owszem. Moze prosto i przystepnie wylozyc mechanike kwantowa, ale precyzji w tym nie bedzie.

 

Bywa, ze opis jest prosty i jednoznaczny, ale niespecjalnie da sie to uzyskac dla zlozonych zagadnien. Przy czym, prosty i jednoznaczny wcale nie musi oznaczac przystepny.

 

Konstytucja nakresla ramy bezwzgednie obowiazujacego prawa, ale nie dostarcza szczegolow. Tym zajmuja sie przepisy szczegolowe, ktore nie powinny wchodzic w konflikt z konstytucja. Miedzy jednym a drugim sa wykladnie prawa, rowniez w odniesieniu do konstytucji. Ale to nie jest zajecie dla Kowalskiego, choc aktualnie kazdy Kowalski jest ekspertem z prawa podobnie jak kilka lat temu byl ekspertem z medycyny.

 

Zeby dokonywac egzegezy Biblii, trzeba miec podbudowe teologiczna. Podobnie jest z konstytucja.

O to nie to samo - przepisy mowiace co wolno a co nie , czy jak ( w uproszczeniu) vs mechanika kwantowa.

Wlasnie, tylko  w tym momencie, taki zbior prawidel, tak napisany ze jeszcze potrzebuje jakies wykladnie choc jest dla wszystkich - staje sie czyms zrozumialym dla garstkl.

Ok, rozumiem, to z tego co widze, jak napisales - Konstytucja nakresla ramy, w ktorych prawo w danym kraju sie moze poruszac. Reszta przepisow musi byc tak napisna by nie wchodzic w konflikt z Konstytucja. Sporo tego wiec wszystko sie w Konstytucji nie zmiescilo. Upraszczam oczywiscie.

Nie bede udawal, ze  wiem co to Egzegeza znaczy , jednak jako ex wierzacy, wyciagam wnioski z tego  co widze. Do tego zadnych studiow nie potrzebuje. Moim zdaniem, chrzescijanizm i muzulmanizm powstaly tylko po to by korzystac z reszty spoleczenstwa. kontrolowac je. Chyba patrzac na to co ostatnio na swiatlo dzienne powychodzilo na swiecie, nie da sie o innym powodzie powstania religi myslec.

Moje zdanie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...