Skocz do zawartości

Zmiana kabli : droższe z gorszym dźwiękiem?


Recommended Posts

Witajcie. Muzyki słucham od dawna, ale dotąd nie miałem problemów wymagających radzenia się gremium z ta sama przypadłością.
Podkusiło mnie i zmieniłem ostatnio kable kolumnowe. Wcześniejsze dobrze się sprawowały, ale wiadomo ciekawość itp.
Czy zdarzyło się Wam, ze zmiana elementu na droższy spowodowała całkowitą dewastacje dźwięku w systemie?
Od zmiany mam wrażenie, ze na kolumnach są koce a przestrzeń zmniejszyła się kilkukrotnie. Bas stracił precyzje.
Kable pracują już w sumie jakieś 150 godzin wiec raczej nie są surowe. Właśnie zbliżam się do ostatniego momentu gdy mogę je po prostu odesłać i wrócić do starych kabli, ale czekam chyba na jakiś cud nagłej odmiany.
Stare kable to najtańsze Tellurium Q  Blue, nowe to Nordost Superflatline. 
Chęć zmiany pozostała, może wiec zapytam: korzysta ktoś z kabli głośnikowych Ricable Primus albo Magnus? Jeśli tak to jakie wrażenia, jaka maja sygnaturę i jak zmieniły dźwięk w stosunku do kabli używanych wcześniej? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróć do starych, jeśli dobrze się sprawowały, jak sam piszesz. Sam sobie mącisz w głowie, a pytania typu:

19 minut temu, FromBorg napisał:

Jeśli tak to jakie wrażenia, jaka maja sygnaturę i jak zmieniły dźwięk w stosunku do kabli używanych wcześniej? 

mnie rozwalają. Kable? na serio? Zero wzmianki o kolumnach, o elektronice, o pomieszczeniu, o niczym. Mam wrażenie, że takie posty ktoś specjalnie pisze, żeby wywołać jakieś dziwne dyskusje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, no_i_fajnie napisał:

Wróć do starych, jeśli dobrze się sprawowały, jak sam piszesz. Sam sobie mącisz w głowie, a pytania typu:

mnie rozwalają. Kable? na serio? Zero wzmianki o kolumnach, o elektronice, o pomieszczeniu, o niczym. Mam wrażenie, że takie posty ktoś specjalnie pisze, żeby wywołać jakieś dziwne dyskusje.

Nie zmieniłem kolumn, wzmacniacza, nie zmieniłem źródła ani pomieszczenia. Jedyna zmiana to kable.
Jeśli posty tego typu Cię rozwalają to je ignoruj. Ja także wolałbym dostać odpowiedz, rade od kogoś kto ma w tym temacie cos do powiedzenia niż czytać takie wynurzenia jak Twoje. 
 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, FromBorg napisał:

Ja także wolałbym dostać odpowiedz, rade od kogoś kto ma w tym temacie cos do powiedzenia niż czytać takie wynurzenia jak Twoje. 

Właśnie napisałem, co mam do powiedzenia w tym temacie, taka jest moja odpowiedź. Nigdy, żaden kabel głośnikowy nie zmienił mi dźwięku.

Edytowano przez no_i_fajnie
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, FromBorg napisał:

Czy zdarzyło się Wam, ze zmiana elementu na droższy spowodowała całkowitą dewastacje dźwięku w systemie?

Może się tak zdarzyć i nie ma w tym nadzwyczajnego. Nie chodzi o to, aby był drogi czy droższy, to błędnie myślenie. Kabel ma albo niczego nie psuć, albo coś podkolorować lub coś ujarzmić w brzmieniu.

1 godzinę temu, FromBorg napisał:

Właśnie zbliżam się do ostatniego momentu gdy mogę je po prostu odesłać i wrócić do starych kabli, ale czekam chyba na jakiś cud nagłej odmiany.

Oddaj i szukaj innych, jak na samym początku Ci już nie podeszły, to czas tego nie zmieni.

Edytowano przez lysyrafal
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, lysyrafal napisał:

Może się tak zdarzyć i nie ma w tym nadzwyczajnego. Nie chodzi o to, aby był drogi czy droższy, to błędnie myślenie. Kabel ma albo niczego nie psuć, albo coś podkolorować lub coś ujarzmić w brzmieniu.

Oddaj i szukaj innych, jak na samym początku Ci już nie podeszły, to czas tego nie zmieni.

Tak zrobię bo raczej na lepsze nic się już w tym brzmieniu nie zmieni.
Zaskakujące o tyle, ze cały mój system to dzieło przypadku a nie przemyślanych doborów. Pojechałem do salonu po wzmacniacz Yamahy a kupiłem Atolla in400se bo sprzedawca zaproponował mi go z ekspozycji za trochę ponad pól ceny (były takie czasy). Kolumny zostawił u mnie kolega na czas przeprowadzki a  później doszedł do wniosku, ze chce inne a te mogłem korzystnie odkupić. Nawet nie słyszałem o firmie. Po streamer posłałem zonę, ale pomyliła nazwy i zamiast Onkyo przywiozła Pioneera. A kable to wybór córki – wtedy sądziłem, ze ich nie słychać a ona chciała niebieskie. Ale to wszystko bardzo ładnie się zgrało. Od tego czasu słuchałem setek rożnych zestawów i nadal uważam swój przypadkowy za udany. Teraz chciałem go poprawić i wyszła katastrofa przez kawałki kabla. 
 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Kraft napisał:

Jakie to kolumny?

Jak Ci tak dobrze idzie z przypadkowymi wyborami, to może nie zmieniaj modus operandi. Serio. Zacząłeś główkować i od razu nie to. Czasami myślenie zabija przyjemność.

Audio Physic Tempo VI.
Trudno nie przyznać Ci racji. Kombinuje bo jak ostatni duren, posłuchałem muzyki u kolegi i zagrało tam tak dużo lepiej, ze teraz trochę mnie nosi. Może zatrze się wspomnienie i chęci do zmian przeminą? 
 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, FromBorg napisał:

Tak zrobię bo raczej na lepsze nic się już w tym brzmieniu nie zmieni.

Ciekawe, że system z TQ Blue zagrał u Ciebie bardziej szczegółowo niż z tymi Nordost. Wydawałoby się, że powinno być odwrotnie (nie chodzi mi o ceny, tylko sygnatury brzmienia opisywane w sieci). No cóż, potwierdza się, że tylko odsłuch. Dodam, że ja też nie wierzę w długie wygrzewanie kabli. Kilka godzin powinno wystarczyć, czyli najdalej następnego dnia wiemy na czym stoimy.

Edytowano przez Rafał S
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, FromBorg napisał:

Tak zrobię bo raczej na lepsze nic się już w tym brzmieniu nie zmieni.

Morał z tego taki, że żadna osoba nie wmówi Ci, iż ten element toru nie ma wpływu na brzmienie.

Dnia 6.03.2022 o 13:12, FromBorg napisał:

Jeśli posty tego typu Cię rozwalają to je ignoruj. Ja także wolałbym dostać odpowiedz, rade od kogoś kto ma w tym temacie cos do powiedzenia niż czytać takie wynurzenia jak Twoje. 

Swoją drogą zawsze mnie zastanawia, czemu osoby niesłyszące kabli zbierają głos w temacie, chyba tylko po to, aby wbić komuś szpile!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Rafał S napisał:

Ciekawe, że system z TQ Blue zagrał u Ciebie bardziej szczegółowo niż z tymi Nordost. Wydawałoby się, że powinno być odwrotnie (nie chodzi mi o ceny, tylko sygnatury brzmienia opisywane w sieci). No cóż, potwierdza się, że tylko odsłuch. Dodam, że ja też nie wierzę w długie wygrzewanie kabli. Kilka godzin powinno wystarczyć, czyli najdalej następnego dnia wiemy na czym stoimy.

Bo może być tak, ze kable bardziej niż inne elementy nabierają sygnatury jako część całego toru audio. Stad łatwo o wniosek, ze wszelkie ich testy maja sens niewielki bo odnoszą się wyłącznie do systemu w jakim były sprawdzane. 

1 godzinę temu, DiBatonio napisał:

To pomyśl dlaczego.

Zazwyczaj to kwestia akustyki, ustawienia kolumn etc.

Lepszy wzmacniacz, lepsze kolumny i pomieszczenie dobrze zaadaptowane akustycznie. Brutalna prawda. 

3 minuty temu, lysyrafal napisał:

Morał z tego taki, że żadna osoba nie wmówi Ci, iż ten element toru nie ma wpływu na brzmienie.

Swoją drogą zawsze mnie zastanawia, czemu osoby niesłyszące kabli zbierają głos w temacie, chyba tylko po to, aby wbić komuś szpile!

Oj słychać, słychać, ale nie zawsze. W KD czego nie podłączę to jest jednakowo. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Chyba Miro 84 napisał:

Jesli to możliwe. Zabierz swój system i podłącz w akustyce kolegi. Może sie okazać, że to on bedzie sie wzorować Twoim systemem!

Pomysł dobry i da się zrealizować i pewnie tak zrobię, ale sama przyjemność ostrożnego transportu wzmacniacza i kolumn raczej niespecjalna. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym zeby te włoskie kable „grały” tak jak wyglądają.
Tym razem błędów nie będzie. Po zapoznaniu się z wieloma tematami na forum, postanowiłem je solidnie wygrzać przed podłączeniem do systemu. Sprzedawca zresztą zalecił to samo, ale niestety nic nie wspomniał o temperaturze. Postawiłem na bezpieczne 180 stopni. 
 

Screenshot_20220311_143747.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po niemal 30 godzinach wygrzewania i dwóch kolejnych odsłuchów:
Tellurium Q Black II – zupełnie poważnie zastanawiam się czy ktoś nie wcisnął sprzedawcy podróbki. Wpiąłem go w pierwszej kolejności, po 30 minutach odłączyłem i spakowałem do odesłania. 
Ricable Magnus II – zdumiewająco wręcz dobry kabel. Zmiany w brzmieniu są miejscami bardzo duże i wydaje, ze wszystkie na plus. 
 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
Dnia 6.03.2022 o 12:39, FromBorg napisał:

Czy zdarzyło się Wam, ze zmiana elementu na droższy spowodowała całkowitą dewastacje dźwięku w systemie?

Oczywiście - droższe wcale od razu nie oznacza lepsze. Często jest tak, że cena danego produktu jest nieadekwatna do jego możliwości. Dotyczy to wszystkich dziedzin handlu, Audio nie jest to wyjątkiem.

Ale może być też tak, że dane urządzenie jest lepsze, ale pasuje do Twojego systemu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Melo-man napisał:

Oczywiście - droższe wcale od razu nie oznacza lepsze. Często jest tak, że cena danego produktu jest nieadekwatna do jego możliwości. Dotyczy to wszystkich dziedzin handlu, Audio nie jest to wyjątkiem.

Ale może być też tak, że dane urządzenie jest lepsze, ale pasuje do Twojego systemu.

Od tego czasu przeszedłem cala przygodę z kablami. Jest o czym pisać. I fakt, najlepsze wcale nie okazały się najdroższe. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, FromBorg napisał:

Od tego czasu przeszedłem cala przygodę z kablami. Jest o czym pisać. I fakt, najlepsze wcale nie okazały się najdroższe. 

Ja nie jestem w stanie powiedzieć, które z testowanych przeze mnie kabli w różnych kategoriach (głośnikowe, IC cyfrowe i analogowe) były najlepsze. Porównania lepsze / gorsze mogę dokonać tylko przy kablach o podobnej sygnaturze brzmieniowej. Wtedy, w ramach tego samego typu brzmienia, decydująca staje się sama jakość. W przeciwnym razie decyduje właśnie  sygnatura brzmieniowa i jej dopasowanie do mojego toru. Przy zmianach kabli z reguły wybieram z góry jakiś przedział cenowy (np. 500-1000 zł.), pożyczam kilka równocześnie i szukam tego, który najlepiej wpisze się w tor. Oczywiście nie pożyczam w ciemno, tylko takie, które mają szanse dobrze u mnie zagrać (nie za jasne, nie za ciemne).

Obecnie rozważam wymianę analogowego IC Albedo Blue na Chorda Shawline'a. Wpiąłem tego Shawline'a - jest trochę jaśniejszy, teoretycznie to bliżej planowanego przeze mnie brzmienia, ale nie jestem do niego przekonany. Problem w tym, że chyba wszystkie kable eksponujące górę, podkreślają przy okazji górną średnicę kosztem dolnej. A ja lubię dolną średnicę w moich Canto i nie chcę niczego zmieniać w tych rejestrach.

Edytowano przez Rafał S
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę pamiętać, że to co się sprawdza u kogoś wcale nie musi dobrze zagrać u nas. Wiem, że to banalne, ale wielu ludzi o tym zapomina. Przykładowo - mam wzmacniacz, który gra wypełnionym dźwiękiem z dobrą czytelnością. Do niego można podpiąć tylko źródło o neutralnym czy wręcz wyczynowym brzmieniu. Żadnego Reimyo czy Ayona choć są świetne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...