Czym dla mnie jest dobre brzmienie

[tomek4446]

22 minuty temu, AudioTube napisał:

Czy właściciele Ongaku, Kagury, Air Tight 3211  czy …WBA na 211 powinni się martwić? Czy mogą spać spokojnie?

Mogą spać spokojnie , by My to taka nisza jesteśmy. Niby po za zakresem , ale jakoś nas tolerują. Ot , takie zło konieczne

[Dzik]

35 minut temu, seba3002 napisał:

a Ty przypadkiem z Łodzi nie jesteś? 

Nie, jedynie tam kiedyś studiowałem.

43 minuty temu, tomek4446 napisał:

zdajesz sobie sprawę , że my tak pitolić , to możemy jeszcze z miesiąc ?

Ty mi powiedz, to nie ja gram na przeczekanie, chociaż w żaden spójny i racjonalny sposób nie potrafię uzasadnić swojego stanowiska.

[Melo-man]

18 godzin temu, seba3002 napisał:

To kto z was w końcu ma dobre brzmienie w swoich czterech ścianach🤔? 

Myślę, że w końcu po ponad 25 latach mi się udało...

[Kraft]

To ja nieśmiało też się zgłoszę. Myślę, że to co mam jest dobre. Wystarczająco dobre. Do bardzo dobrego, wybitnego czy referencyjnego nie chce mi się już dążyć. Mam nadzieję coś jeszcze jednak poprawić akustyką lub DSP.

Edytowano 6 kwietnia 2022 przez Kraft

[tomek4446]

44 minuty temu, Dzik napisał:

Ty mi powiedz, to nie ja gram na przeczekanie, chociaż w żaden spójny i racjonalny sposób nie potrafię uzasadnić swojego stanowiska.

@Dzik z całym szacunkiem , to że czegoś nie rozumiesz , nie oznacza , że to coś nie istnieje

A , i ja też nie narzekam na brzmienie . Zakończyłem poszukiwania.

[Chyba Miro 84]

A mnie ciągle mało

Na pewno chciałbym "dopracować" (chociaż jest juz ok) scenę jeszcze bardziej, bo wiem ze to możliwe.

[Dzik]

6 minut temu, tomek4446 napisał:

@Dzik z całym szacunkiem , to że czegoś nie rozumiesz , nie oznacza , że to coś nie istnieje

Nie oznacza też, że istnieje, zwłaszcza jeśli nie ma na to żadnych dowodów.

 

[Melo-man]

1 godzinę temu, Chyba Miro 84 napisał:

A mnie ciągle mało

Na pewno chciałbym "dopracować" (chociaż jest juz ok) scenę jeszcze bardziej, bo wiem ze to możliwe.

Niestety zmiany mogą być zawsze. Jeżeli nie na lepsze, to przynajmniej na inne. Można brzmienie analizować i rozkmniniać w nieskończoność, zwłaszcza, ze żaden system nie jest idealny.

 

[tomek4446]

@Dzik Wróciłem , o czym tam gaworzyliśmy ?  

Jak różne mogą być brzmienia można się fajnie przekonać słuchając systemów w ich naturalnym środowisku czyli pokojach użytkowników. Nie ma co analizować brzmienia poszczególnych elementów tylko całości system + akustyka. Pomysł Sebastiana @seba3002 jest świetny , bardzo wzbogaca wiedzę o tym jak różne mogą być prezentacje. dobrze by było u każdego z odwiedzanych puścić jeden , ten sam utwór. 

[marcinmarcin]

3 godziny temu, Dzik napisał:

Nie oznacza też, że istnieje, zwłaszcza jeśli nie ma na to żadnych dowodów.

 

Już pisałem 100 razy, napisze 101 nie mierzymy też smaku i zapachu, a nie możesz zaprzeczyć ze istnieją takie wrażenia zmysłowe 😋

Podobnie jest z muzyką, coś tam można zmierzyć, co zresztą mierze z uporem maniaka, coś tam można nawet skorygować, ale to czy coś mi się podoba lub nie to już inna sprawa... (choć oczywiście trudno żeby mi się spodobał system z  20dB górkami albo ekstremalnymi zniekształceniami więc jakaś poprawność pomiarowa nie zaszkodzi ) 

Edytowano 6 kwietnia 2022 przez marcinmarcin

[Dzik]

6 minut temu, marcinmarcin napisał:

Już pisałem 100 razy, napisze 101 nie mierzymy też smaku i zapachu, a nie możesz zaprzeczyć ze istnieją takie wrażenia zmysłowe 😋

Nie mierzymy, ale przecież z czegoś te wrażenia zmysłowe wynikają - np. w powietrzu unoszą się jakieś cząsteczki gazu, które przekładają się na wrażenia zapachowe.

Podobnie ze smakiem. Jeśli położysz na kanapce oliwkę, to dla 10 przypadkowych osób ta kanapka może zmienić smak na 10 różnych sposobów, ale nie zmienia to faktu, że ta oliwka musi tam się najpierw znaleźć.

W przypadku kabli nie wykryto NIC, co mogłoby zostać usłyszane. W podwójnych ślepych próbach też nikt NIC nie usłyszał. Nie istnieje więc żadna obiektywna, MIERZALNA oliwka, która może powodować jakieś subiektywne, NIEMIERZALNE wrażenia.

Są za to dobrze znane zjawiska psychoakustyczne, które wyjaśniają cały fenomen - znane także w innych dziedzinach niż audio. Jak więc nazwać wiarę w grające kable inaczej niż upartym, nielogicznym trwaniem w zabobonie?

 

[Karol64208]

Dnia 4.04.2022 o 19:16, DiBatonio napisał:

Z drugiej strony  wyżyłowane parametry charakterystyki częstotliwościowej do niczego nam niepotrzebne, skoro nasz słuch nie sięga 20KHz lub więcej.

Trafiłem na ten wpis, to jakaś bzdura, piszą chyba ci którzy nigdy nie słuchali odpowiedniego systemu.

To właśnie szerokie pasmo jest podstawą dobrego wiernego brzmienia.

@Dzik nie czytam wszystkiego, ale z czym macie problem?

Zostało zapisanych 12 stron, są jakieś konstruktywne wnioski ?

Pozdr.

 

 

[Karol64208]

nie dlatego pytam

[Dzik]

7 minut temu, Karol64208 napisał:

Trafiłem na ten wpis, to jakaś bzdura, piszą chyba ci którzy nigdy nie słuchali odpowiedniego systemu.

To właśnie szerokie pasmo jest podstawą dobrego wiernego brzmienia.

Ależ proszę:

20 kHz to nawet nie wszyscy nastolatkowie słyszą.

[Karol64208]

5 minut temu, Dzik napisał:

Ależ proszę:

20 kHz to nawet nie wszyscy nastolatkowie słyszą.

coś Wam umyka, nie chodzi o to czy ktoś słyszy 20Hz cz 20kHz ale te częstotliwości mają wpływ na całość brzmienia.

Może też przypomnę że słuchamy dźwięków wzmocnionych a to już jest coś innego niż samo badanie u laryngologa przy (- 80dB )

[soberowy]

cisza od 15.5khz

na słuchawkach sprawdziłem.

Edytowano 6 kwietnia 2022 przez soberowy

[Dzik]

4 minuty temu, Karol64208 napisał:

Może też przypomnę że słuchamy dźwięków wzmocnionych a to już jest coś innego niż samo badanie u laryngologa przy (- 80dB )

Każdy forumowicz może sobie podkręcić VOL nawet do 100.

[Karol64208]

Pytanie odnośnie problemu jaki macie z neutralnością i z naturalnym dźwiękiem, to są dwa różne zagadnienia.

Nie da się ich połączyć.

Ale zawsze można dyskutować

Pozdr.

[Rega]

U mnie w kolumnach na ok 16400 Hz kończy się słyszalność. Ciekawe na ile wiarygodny jest ten test. Zrobiłem z ciekawości bo u laryngologa to dawno już byłem.

Edytowano 6 kwietnia 2022 przez Rega

[Dzik]

3 minuty temu, Rega napisał:

U mnie w kolumnach na ok 16400 Hz kończy się słyszalność. 

Podejrzewam, że jednak trochę wcześniej, ale jako facet rozumiem, że lubimy sobie dodać te kilka centymetrów, więc nie będę się czepiał.

Co tu może być "niewiarygodne"? Albo słyszysz, albo nie.

[Karol64208]

Na badaniach wychodzi mi 13.8 kHz, przy kolumnach jest znacznie wyżej

[Rega]

@Dzik - nie osądzaj innych na podstawie swojego postępowania i zachowania. Kto mnie zna osobiście, ten wie , ze raczej sobie ujmę niż dodam. A że Ty lubisz dodawać, czasem zbyt duzo i czasem poniżej krytyki, to już Twój problem.

[Dzik]

1 minutę temu, Karol64208 napisał:

Na badaniach wychodzi mi 13.8 kHz, przy kolumnach jest znacznie wyżej

Ile? Całe 14? Normalnie nietoperz z ciebie.

2 minuty temu, Rega napisał:

Kto mnie zna osobiście, ten wie , ze raczej sobie ujmę niż dodam.

W takim razie wybacz. Zauważyłem, że umysł masz bardzo młody, ale myślałem, że ciało już w wieku średnim.

[Karol64208]

@Dzik dodam jeszcze że nawet na budowę dźwięku ma wpływ 16Hz pomimo że go nie słyszymy ale w efekcie czujesz go na i w sobie.

1 minutę temu, Dzik napisał:

Ile? Całe 14? Normalnie nietoperz z ciebie.

zrób badanie swojego, sam robię co 5 lat, ostatnie to właśnie ten pomiar z 2020r.

Nietoperz zajrzyj do encyklopedii a dowiesz się ile słyszy

[Dzik]

2 minuty temu, Karol64208 napisał:

@Dzik dodam jeszcze że nawet na budowę dźwięku ma wpływ 16Hz pomimo że go nie słyszymy ale w efekcie czujesz go na i w sobie.

Karol, my tu rozmawiamy o audio, a nie o wibratorach.